ďťż
Adresy




Andrzej - 2006-11-28, 09:30
Mam kilka adresów gdzie mozna dostać części do Taurusa:
Univermot Warszawa ul.Bałtycka 175 paw.2 pok.34 p.1 tel.0-22834 54 27

częsci do T. uzywane i nowe 10% ponizj ceny dilera tel/fax 718 - 3367545

J.M.W. auto-gas - inst. gazowe do Taurusa -cena ok 2500,00zł

AMcar Bezpośredni importr części Wrocław ul. Saperów17 0-71-783 76 08
www.hanesco.com.pl Szyby do Taurusa

Kompleksowa obsługa aut z USA Warszawa ul.Mechaników21d tel.0-22-6788039




RadAg! - 2006-11-28, 09:45
Nie jest za tania ta instalacja gazowa do Taurusa? Śmierdzi jakąś włoszczyzną niestety...Moja jest za 2,5 tyś. i będę ją demontował jak sę w końcu dowiem gdzie to zrobić na Isle of Man - same problemy...



GAZDA - 2006-11-28, 10:42
ja mam istalacje za 2000, i nie mam problemów...



michal_5000 - 2006-11-28, 11:23
A ja zadnej, ale ostatnio sie ucieszylismy - zuzycie paliwa zielonego GL-a spadlo z prawie 19 l/100km (poprzednie pomiary, jakis rok temu) do 16.4 l/100km!
Nie wiem czemu, bo nic nie bylo robione




RadAg! - 2006-11-28, 11:52

ja mam istalacje za 2000, i nie mam problemów...

Wg. Twoich postów nie masz problemu z gazem, baaaaa, nawet auto zachowuje sie na gazie lepiej niz na benzynie....jak napisałeś tutaj:
http://www.fordtaurus.yoyo.pl/viewtopic.php?p=192#192


zwykle jeżdże oczywiście na lpg, ale od czasu do czasu w trasie wyjeżdżam bak benzyny no i teraz jak jechałemto starsznie dziadowsko jechał na benzynie, trudno mu przyspieszyć, chodzi nierówno, i strasznie śmierdzi z wydechu, czuje to nawet podczas jazdy w środku, nie chce wiedzieć co czują jadący za mną, normalnie gorzej niż z dwusuwa...
aha może być to związane z małą nieszczelnością, przy przepustnicy, to spaprali gazownicy, strasznie piszczy jak jest zimny, potem tylko na około 1500 obrotów...


I kawałek dalej:
http://www.fordtaurus.yoyo.pl/viewtopic.php?p=198#198


na gazie nie odpalam, bo nie mam takiej możliwości, teraz gdy sie zrobiło zimno, musze nawet przez kilka minut go grzać żeby osiągnąć odpowiedną temperature żeby przełączyć na gaz, na benzynie mi ciągle gaśnie, komputer żadnych błędów nie wykazywał...

U mnie były podobne problemy. Na gazie niby wszystko ok ale na benzynie się mocno pierdoliło. Komputer wariował, silnik rzęził i pracował nierówno (benzyna). To że auto na gazie zachowuje się OK to jeszcze nie znaczy że instalacja jest w porządku. Moim zdaniem to właśnie instalacja 2 gen. gdzie po prostu komputer sterujacy gazem próbuje oszukać czujniki silnika jest winna problemom przy jeździe na benzynie. Mój silnik jeszcze przez kilka tygodni kiedy definitywnie skończyłem z gazem wykazywał błędy sond. Dopiero po jakimś czasie jeżdżenia na samej benzynie przestała się zapalać kontrolka check engine a i silnik sporo lepiej pracuje...



GAZDA - 2006-11-28, 11:52
mój pali 8-10 litrów benzyny i ok 12 litrów gazu



oicmoh - 2006-11-30, 23:08
A mój "byczek" ciągnie teraz 20 l/100km - uszkodzone sondy lamda ... i kto mnie przebije?



GAZDA - 2006-12-01, 00:50
ja kiedyś miałem zużycie 160l/100km
ale nie w taurusie, na szczęście...



cofi7 - 2006-12-01, 07:37
moj pali w miescie kolo 15l na trasie 11-12l, moze nieznacznie mniej mowie to tylko orientacyjnie, jak jezdze to nie patrze ile pali, aby jechal.



Maly#99 - 2006-12-01, 07:50
moj 16 w miescie 11-12 w trasie



RadAg! - 2006-12-01, 08:58
Mój 15l/100 gazu, kiedy go używałem. Benzyny 12/13 litrów. Na trasie potrafił zejść nawet poniżej 8l/100. Sable mojej mamy to samo. 100-110km/h spalanie 7,8 wg komputera a silnik to 3,8.
Teraz na Isle of Man Taurus spala mi 16l/100 średnio, ale wyspa jest górzysta, drogi wąski i pełno zakrętów to też silnik często pracuje na wysokich obrotach...



michal_5000 - 2006-12-01, 15:45

A mój "byczek" ciągnie teraz 20 l/100km - uszkodzone sondy lamda ... i kto mnie przebije?
Mój ojciec z jego Taurusem...



Maly#99 - 2006-12-01, 18:38
to ile Mu pali



michal_5000 - 2006-12-04, 15:45

to ile Mu pali
Ech, nie pamiętam już dokładnie, ale z dwie dychy lekko licząc... Tylko że to auto jest mocno wymęczone. Np. jakiś przygłup wywalił katalizatory (zapewne licząc na magiczny przyrost mocy ) - i już samo to sprawia, że sonda lambda odczytuje niewłaściwy skład spalin i daje zbyt bogatą mieszankę do silnika... Plus jeszcze kilka rzeczy.



lotzu - 2007-04-10, 20:36
Po zakupie na trasie Gniezno – Rzeszów spalił 12.5 l/100, ale nie był w pełni sprawny. Miał obgryziony przez mysze kabel w.n. (walił do masy aż miło), świece z 2 mm odstępem i przestawiony rozrząd (nie zgadzały się znaki na kołach). Jak to wszystko zrobiłem na trasie Rz-w – Gorlice – Rz-w ,mile mnie zaskoczył – 9.5 l/100, ale droga to męka – wąska , kręta, dziurawa i duży ruch. Nie dawało się jechać – 100 km w prawie półtora godziny. Jak sprawdzę na normalnej to napiszę.
A tak ogólnie jeżeli chcecie by wasze Byczki miały umiarkowany apetyt to dbajcie o układ zapłonowy. Sonda lambda mierzy zawartość tlenu w spalinach i jeśli któryś baniak nie pali dobrze to komputer dodaje jeszcze paliwa, sądząc że jest go za mało skoro w spalinach jest tlen.
Pozdrawiam Marek



lotzu - 2007-04-13, 22:00
Zapomniałem dodać że po każdorazowym odłączeniu akumulatora przeprowadzam procedurę „grzania”. Według instrukcji wygląda ona tak


Myślę że ma to wpływ na pracę silnika i spalanie. Czy Wy też tak robice?



gandalf - 2007-04-14, 20:46
super by było jak byś po krótce przetłumaczył na czym to GRZANIE polega???
dzięki



gandalf - 2007-04-14, 21:01
Mój seybl 3800 miał instalacje oryginalną USA IMPCO czy jakoś tak ,wtedy palił ok.20 litrów po mieście, znajomy zmienił mi wszystko oprócz elektryki i baniaka na włoską i od tej pory jest wszystko ok. mercury pali teraz ok. 12 litrów gazu i to jazdy po mieście .



Bogdan - 2007-04-14, 22:28
Przyznaję, że dość miło mi było zamienić Nubirę 2,0 na byka - gdy okazało się, że 2,0 spalało tyle samo co 3,0 u forda. I do tej pory jest to podobny poziom, tzn. na 95 mam zużycie (średnie) na poziomie 10 - 11 (max!) i 12-14 LPG.

lotzu - do jakiego mechanika oddajesz swojego byczka do napraw !(chyba, że nie!) w Rzeszowie?
Pozdrawiam
Bogdan



lotzu - 2007-04-15, 14:34
@ gandalf
„Grzanie”- robi się tak
Wrzucasz P, zaciągasz hamulec, wyłączasz wszystkie odbiorniki prądu i zapalasz silnik.
Nic nie ruszasz i czekasz aż osiągnie normalną temperaturę. Potem przerzucasz na N i trzymasz przez minute, a następnie na D przez miutę. Na końcu załączasz klimatyzację i powtarzasz proces. Resztę komputer „uczy” się podczas jazdy.
@Bogdan
Na razie nie korzystałem z pomocy mechaników- lubę sam grzebać, ale będę się musiał wybrać na przetoczenie tarcz (terepie mi kierownicą przy hamowaniu na większych prędkościach). W Rzeszowie polecam „Auto Serwis” Marian Boczar ul. Krakowska 100, tel (017) 853 81 33, 856 45 39. Kolega tam często bywał z Alfą, a ja przy okazji. Gość ma duże doświadczenie (stary rajdowiec), robi solidnie i dużo nie bierze.



BoMBowiec - 2007-04-15, 23:27
gandalf: Jak majac IMPCO mozna je wywalic... Jak nie ma nic lepszego...

lotzu: Co do toczenia tarcz - szczegolnie jak sa wentylowane i nie sa nowe - to bym temat odpuscil. Po prostu trzeba je wymienic...



gandalf - 2007-04-16, 04:40
Bombowiec może ta instalacja Impco była kiedyś dobra no i w stanach ale w Polsce trochę sie nie sprawdza, po pierwsze nie ma do nich części naprawczych (a wysypała się membrana) nikt nie umiał jej ustawić a uwierz u nie jednego gazownika byłem do tego jeszcze dwie obudowy filtrów mi wywaliła a to już nie ciekawe przeżycie (efekt i chuk jak by ci silnik wybuchł) no i to spalanie, w Impco rura dolotowa do kolektora ssącego była średnicy ok. 10cm. i przy spokojnej jeździe palił ok. 20 litrów no a jak po Wawie trochę po świrowałem to i 30 łyknął
a teraz ani razu nie strzelił a mam go już około 4 lat i bardzo ładnie chodzi.



michal_5000 - 2007-04-16, 08:08
O, gandalf - stąpasz po cienkim lodzie powątpiewając w Świętego Graala IMPCO...



BoMBowiec - 2007-04-16, 11:52
gandalf co ty za pierdoly wypisujesz... Moze to nie bylo IMPCO???

Po pierwsze do IMPCO czesci dostaniesz w Polsce w wielu firmach, ktore sprzedaja instalacje tej firmy do wozko widlowych (w Polsce tylko do takich zastosowan maja one homologacja, podczas w UE takze do samochodow...). Po drugie wystarczylo sie skontaktowac ze mna i albo ja, albo kolega zalatwilibysmy Ci niezbedne czesci. Mozna tez zalatwic je w USA. NO PROBLEM!!!

Po drugie IMPCO jest tak proste w regulacji jak konstrukcja cepa. Jest to gaznik gazowy i do regulacji sluza 2 sruby. Na jednej ustawiasz jak bogata ma byc mieszanka, a druga doregulowujesz wolne obroty. Czas operacji w przypadku gdy wszystko jest sprawne to ok. 30sekund - 1 minuta...

Po trzecie przy IMPCO nie ma mozliwosci strzalow i rozwalenia obudowy filtrow... Uniemozliwia to wlasnie konstrukcja gaznika, ktory w calym zakresie obrotow daje odpowiednia mieszanke. Co w przypadku zwyklych mikserow jest praktycznie niewykonalne. Detonacja gazu moze nastpic tylko ewentualnie w cylindrze, w momencie, gdy straci on zaplon, a po chwili odzyska.

Po czwarte spalanie na IMPCO mozna dostroic optymalnie, przy zachowniu idealnych osiagow w kazdym zakresie obrotow. Jezeli wielkie stare V8 palace po 16-18l benzyny pala zgodnie z zasadami +20% wiecej LPG przy zastosowaniu IMPCO, to Twoje doswiadczenia maja sie nijak do normalnej rzeczywistosci.

Nie wiem co ty miales za instalacje i do jakich rzeznikow jezdziles. Ale jak zmieniles IMPCO na zwykla instalacje II generacji, to zrobiles jakby krok wstecz... Podaj typ miksera i parownika jaki miales i czy to IMPCO u Ciebie bylo sterowane jakas elektronika? Byc moze tu lezal problem, bo Sable ma chyba wielopunktowy wtrysk paliwa?



gandalf - 2007-04-17, 20:13
powiem tak to co powiedziałem to podtrzymuje , może i masz racje ale ja w tym czasie co kupiłem seybla i walczyłem z instalacją Impco to było ok.5 lat temu już teraz nie pamiętam ale wtedy jeszcze mieszkałem w Warszawie i tam właśnie odwiedziłem z 10 gazowników, może któryś był i żeznikiem ale kilku było naprawdę kumatych gości . i to oni radzili by wymienić to"""""""""""""CUDO"""""""""""""""" jak oni to nazwali bo pierwszy raz widzieli coś takiego.
nadto wtedy to jeszcze nie miałem dojścia do netu i to też przyczyniło się do nie wiedzy na temat tych instalacji. co do tego szczelania w ""gażnik""to uwierz że dwie obudowy wymieniłem i na pewno to było przez instalacje (nie jeden sam. miałem z gazem)
a co do silnika to tak pełny wtrysk. a kitować nie mam potrzeby!!!!! bo po co??????



gandalf - 2007-04-17, 20:14
a numery instalacji IMPCO zobaczę jutro to wtedy podam
Powered by WordPress, ©