ďťż
Car Bra czy jakoś tak:-P
Lesioo - 2006-11-20, 16:17 http://cpwstore.carpartswholesale.com/b ... t&s=1&my=1 po co takie cudo się zaklada? fajne trochę drogie ale ogólnie rzecz biorąc po co to? Aandrzej3 - 2006-11-20, 17:11 Szczerze muwiąc nie wiem po co to jest chyba żeby kamienie nie odbijały lakieru.Miałem takie coś w chryslerze lipa piasek dostający się pod to strasznie rysuje lakier , Po zimie jak to zdiołem przy pantach miałem lakier wytarty prawie do blachy.Odradzam RadAg! - 2006-11-20, 17:53 Nie wiem też po co to... Ale stronka fajna. Powrzucajcie linki do fajnych stronek o autach... Ktoś zamawiał z was kiedyś z tego sklepu coś?? Lesioo - 2006-11-21, 06:13 Fajna stronka ale części mają dosyć drogie a jeżeli chodzi o stronki sklepy z częściami to wystarczy wpisać ford taurus parts i google prawdę ci powie:-) Taurus_GL - 2006-11-24, 17:55 Szczerze muwiąc nie wiem po co to jest chyba żeby kamienie nie odbijały lakieru.Miałem takie coś w chryslerze lipa piasek dostający się pod to strasznie rysuje lakier , Po zimie jak to zdiołem przy pantach miałem lakier wytarty prawie do blachy.Odradzam Tak widzialem cos takiego. Tutaj jest to bardzo popularne podobnie jak uniwersalne pokrowce na samochod sprzedawane w marketach- ale rownie niepraktyczne. Generalnie sluzy to do jazdy autostradowej i ma chronic przed uderzeniami kamieni. Tutaj z autostradami jest tragedia, to nie tak jak w Niemczech, ze sa gladkie jak stol. Autostrady (i drogi w Chicago) sa owszem betonowe, a nie asfaltowe ale beton ten ma fakture jakby ktos przejechal grzebieniem przez co kruszy sie na drobne kawalki. Poza tym jezdzi po autostradach mnostwo TIR-ow bez zadnych chlapaczy z tylu przez co wala kamieniami prosto w maski i szyby samochodow osobowych. Jadac po autostradzie noramlnie slyszy sie co chwila na niektorych odcinkach uderzenia kamieni o podwozie. Taka skorzana rzecz moze i chroni przed kamieniami ale w razie deszczu dostaje sie pod nia wilgoc, a przy sciaganiu i zakladaniu rysuje lakier- czyli to samo co z pokrowcem. Osobiscie odkad mam swojego Taurusa to tymi autostradami jechalem moze dokladnie cztery razy. W tym raz na jedna plaze i z powrotem w srodku lata. Ale szczerze- wole nieraz troche nadrobic czy wyjechac wczesniej i dojechac gdzies normalnie powoli miastem niz highwayami. Tam panuje ogromne tempo, trzeba jechac przynajmniej 70-80 mil... ... przez 5-7 minut a pozniej korek przez 10 minut i tak przez caly czas. Mnie to stresuje nawet jak jade z kims, a co dopiero swoim samochodem, chociaz poprzedni wlasciciel zaliczyl podobno moim Taurusem kilka wypadow do Wisconsin. Pozdro GAZDA - 2006-11-24, 19:24 nie tak jak w Niemczech, ze sa gladkie jak stol. kto ci to naopowiadał? koleini i dziury jak wszędzie. i typowe w niemczech, kierowcy kamikadze jadący pod prąd albo zamykanie pasu w godzinach szytu żeby kosić trawe... kamieniem w szybe dostawałem też wszędzie, raz nawet poszła mi cała. fajne autostrady są w holandii w anglii też całkiem niezłe... jadąc teraz z holandii do domu stałem w tylu korkach że już nawet nie wiem ile ich było w sumie jechałem 7 godzin dłużej niż zwykle... Maly#99 - 2006-11-24, 20:03 dla mnie to szpeci samochod cofi7 - 2006-11-25, 12:44 w sumie autostrady sa po to zeby szybko przemiescic sie z punktu a do punktu b, taurus_gl moglbys zrobic zdjecia jakiejs autostradki z najwieksza iloscia pasow gdzies w Twoim rejonie? |