ďťż
Ciekawostka deweloperska
~|_ukasz - Cz kwi 24, 2008 12:12 " />http://www.wprost.pl/ar/128391/UOKiK-sp ... weloperow/ ">UOKiK sprawdzi związek deweloperów Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) sprawdzi, czy stosowane przez Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) regulacje związane z zakupem mieszkań są zgodne z prawem. ... Jak wyjaśnił UOKiK, w grudniu ubiegłego roku z inicjatywy Związku powstał Katalog Zasad Umowy Deweloperskiej, będący częścią przyjętego wcześniej Kodeksu Dobrych Praktyk. Jego celem miało być uregulowanie kwestii związanych z zakupem mieszkań. UOKiK chce sprawdzić, czy zapisy zawarte w Katalogu są zgodne z prawem. Wątpliwości UOKiK budzi zapis, w którym deweloperzy w umowach z klientami zastrzegają sobie możliwość zmiany powierzchni lokalu nawet o 2 proc. "Zdaniem Urzędu może to skutkować ograniczeniem odpowiedzialności przedsiębiorców za nienależyte wykonanie umowy i prowadzić do sytuacji, w której konsumenci będą musieli zaakceptować lokal o innej powierzchni niż zamierzali nabyć" - czytamy w komunikacie. Katalog PZFD pozwala deweloperowi zmienić cenę mieszkania po podpisaniu umowy z klientem. Dodatkowo kupujący mieszkanie może odstąpić od umowy tylko wtedy, gdy cena lokalu wzrośnie o ponad 10 proc. "Zgodnie z obowiązującymi przepisami, niezależnie od wielkości podwyżki, należy zagwarantować konsumentom prawo do odstąpienia od umowy i zwrócić wpłacone przez nich pieniądze" - wyjaśnił UOKiK. Urząd zwrócił uwagę, że deweloper nie powinien przenosić ryzyka inwestycji wyłącznie na kupujących. "Jeżeli koszty rzeczywiście wzrosły, przedsiębiorca musi wskazać ich realny wpływ na zmianę ceny" - uważa UOKiK. Kwestionowane przez UOKiK postanowienia stosowane przez Związek Firm Deweloperskich zostały już wcześniej uznane prawomocnym wyrokiem sądu za klauzule niedozwolone i wpisane do rejestru prowadzonego przez Urząd. Stosowanie ich w obrocie z konsumentami jest zakazane. "Ponadto Związek poinformował na swojej stronie internetowej, że Katalog został zaakceptowany przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, co jest niezgodne z prawdą. Zabieg ten może zwiększać zaufanie konsumentów do stosowanych przez Związek wzorców umownych, a nawet decydować o wyborze ewentualnego kontrahenta" - czytamy w komunikacie. ... Interesująca informacja Jeśli ktoś chciałby skomentować (oj, będą chętni ) upraszam o rzeczowe wypowiedzi (temat umów jest ciekawy, szkoda gdyby przekształcił się w kolejny wątek z ciągle tymi samymi narzekaniami ) krzysiek - Cz kwi 24, 2008 14:26 " />Szczególnie ciekawe jest to: "Urząd zwrócił uwagę, że deweloper nie powinien przenosić ryzyka inwestycji wyłącznie na kupujących. "Jeżeli koszty rzeczywiście wzrosły, przedsiębiorca musi wskazać ich realny wpływ na zmianę ceny" - uważa UOKiK. " Ciekawe jak było z waloryzacją...Może to jeszcze nie jest zamknięty temat? villamos - Pt kwi 25, 2008 7:03 " />IMHO waloryzacja nie jest złym pomysłem, ryzyko w działalności budowlanej oczywiście istnieje. Można się co prawda umówić na sztywną cenę za dwa lata, ale wtedy deweloper wkalkuluje już sobie możliwe ryzyko (czyli z góry jest drożej). Waloryzacja wg wskaźników GUS to przynajmniej znane zło. Nie sądzę niestety (tajemnica handlowa), żebyśmy mogli żądać od E. kwitów np. o ile więcej płacą pracownikom za godzinę, po ile kupują farby itd... Co do kodeksu, wzrost powierzchni o 2% to oczywiście jakiś absurd , wzrost ostatecznej ceny o 10%? Trudno powiedzieć, jeśli tyle wyniósł wskaźnik np. przez dwa lata... Można zawsze co kwartał śledzić i się przygotowywać. A ciekawe, jak w tym kodeksie wygląda sprawa opóźnień i ich racjonalnego tłumaczenia, znając dobre humory deweloperów wstawiłbym klauzule typu: garaże rok później, bo prezes firmy miał zły rok astralny, zgoda na użytkowanie 10 miesięcy później, bo 10 to szczęśliwa liczba wiceprezesa itd. ~|_ukasz - Pt kwi 25, 2008 11:46 " />Kodeks jest dostępny w internecie: http://pzfd.pl/index.php?id=78 Waloryzacja? GUSem - 100% zgodna z prawem. W poważnych umowach handlowych to rzecz powszednia. krzysiek - Pt kwi 25, 2008 12:03 " />"Jeżeli koszty rzeczywiście wzrosły, przedsiębiorca musi wskazać ich realny wpływ na zmianę ceny" - ja nie dostałem wskazania realnego wpływu... ~|_ukasz - Pt kwi 25, 2008 13:40 " />Obawiam się, że to rozumie się samo przez się... Wpłaty są indeksowane GUSem "_budowlanym_" (tabela: wzrost kosztów budowlano-montażowych w budownictwie wielorodzinnym czy jakoś tak...) Imho tematu nie rozkręcisz -- nawet jak UOKiK by w ogóle zabronił indeksacji, to nas to dotyczyć nie będzie, zawieraliśmy umowy wcześniej. Swoją drogą nie rozumiem czemu Cię tak to gnębi - przecież umawiałeś się, że będzie rewaloryzacja... to wypada zapłacić. Wyszło dużo więcej niż myślałeś? Wiem, mi też, ale takie jest życie... Co więcej - nie wiem czy zauważyłeś, ale UOKiK w różnych przypadkach proponuje bezkosztowe wycofanie się z umowy przez klienta. Myślę, że jeśli chcesz się wycofać, to E. nie będzie robił Ci problemów , nawet nie skasowaliby za przywrócenie mieszkania do stanu pierwotnego Zastanawiam się natomiast jak do ww. niusa mają się np. zmiany powierzchni u nas... krzysiek - Pn kwi 28, 2008 14:01 " /> ">Obawiam się, że to rozumie się samo przez się... Wpłaty są indeksowane GUSem "_budowlanym_" (tabela: wzrost kosztów budowlano-montażowych w budownictwie wielorodzinnym czy jakoś tak...) OK, ale to jest średnia zmiana, nie wiemy czy edbud faktycznie poniósł takie koszty. To raz, po drugie ja nie kupowałem mieszkania 10 lat temu tylko w momencie jak już było zbudowane = koszty poniesione, mogli ustalić cenę od razu ">Swoją drogą nie rozumiem czemu Cię tak to gnębi - bo w odróżnieniu od niektórych nie lubię niepotrzebnie wydawać kasy i udawać, że to jest OK. I jeszcze drobna uwaga - nawet jeśli coś podpisałem, a to się okaże niezgodne z prawem to mam prawo żądać rekompensaty 4est - Pn kwi 28, 2008 17:43 " /> ">ja nie kupowałem mieszkania 10 lat temu tylko w momencie jak już było zbudowane = koszty poniesione, mogli ustalić cenę od razu to kolejna 'ciekawostka dropsa' - edbud z gory znal koszty, ale przeciez jak mozna cos extra wydrzec ludziom z portfela to czemu tego nie zrobic ">I jeszcze drobna uwaga - nawet jeśli coś podpisałem, a to się okaże niezgodne z prawem to mam prawo żądać rekompensaty swiete slowa - nie wiem jak inni ale ja nie skoncze przygody na podpisanym akcie. Nie spoczne dopoki nie dowiem sie kto faktycznie stoi za ciagiem przesuwanych terminow na odbior, a w konsekwencji przeniesienie wlasnosci... |