ďťż
Co dalej z Ligą Micro - czy będzie kolejny sezon
Zaremba Lesław - Pon Lut 22, 2010 1:36 pm " />Troszkę Marku oddałeś MarkęLigi Mikro ,którą razem na dolnym śląsku wypracowaliśmy,bez walki.... Marek Kusiakiewicz - Pon Lut 22, 2010 2:05 pm " />Grzegorz, Na pytanie co dalej, odpowiem Ci tak: micro umarło. Na dolnym śląsku podtrzymujemy jedynie zmodyfikowaną klasę MICRO OPEN. Jeżeli jednak nie będzie w niej frekwencji - cóż, nie będzie jeździła. Przyznaje bez bicia że 90% winy za powstałą sytuacje moge obarczyc siebie samego. Nie sprzeciwiłem sie podziałowi na strefy. teraz wiem że był to błąd. Myślę że Liga Micro nie wróci w takiej postaci jaką miała kiedyś. Alternatywą są zawody Proximy oraz Polskich i Plsko-Czeskich Mistrzostw Modeli Samochodó RC. Duża część zawodnikó z micro kupiła model 1:10. Na dolnym śląsku przetrwa prawdopodobnie tylko micro open - możliwe że będzie regularnie jeździła 1-2 pełne grupy (15-20 osób) To tyle w odpowiedzi na Twoje pytanie co dalej. Grzegorz Kopertowski - Pon Lut 22, 2010 2:12 pm " />To może warto zamiast całej ligi w przyszłym roku rozegrać Mistrzostwa Polski jako jedną imprezę. Przed sezonem sam byłem za podziałem na strefy. Nie mogę narzekać na imprezy w Pabianicach bo nic im nie brakowało ale to już nie była ta sama liga mikro co w tamtym roku, głównie z powodu niskiej frekwencji, myślałem, że chociaż finał będzie "normalny". Maciej Nowak - Pon Lut 22, 2010 9:18 pm " /> "> micro umarło Według mnie nie ma co być takim pesymistą. Całe życie uczymy się na błędach, dla mnie Liga Micro to było pierwsze prawdziwe ściganie, pierwszy kontakt ze współzawodnictwem w kontrolowanych warunkach, szkoda zaprzepaścić to co już jest wypracowane, by inni, nowi nie mogli z tego skorzystać. W tym roku nie wyszło, pomysł podziału na strefy był wyborem bohatera tragicznego między równorzędnymi racjami, z których każda miała by złe skutki. Powiedzmy, że jakoś "prze-wegetowaliśmy" ten sezon, w sumie mamy w dwóch strefach (liczyłem na szybko) 55 zawodników. Patrząc na forum, jest dużo początkujących, którzy wybierają z uwagi na niższe koszty Micro. Po zakończonym sezonie proponuję zgodnie z tradycją ustalić strategię na następny sezon. Jak wszystko się dobrze potoczy, to kto wie, czy micro nie zagości znów w Wielkopolsce . Wiemy, już, że nie dzielimy micro, ale można by zrobić więcej eliminacji w różnych rejonach PL (ja do dziś dobrze wspominam jak byłem pociągiem na EMP we Wrocławiu ), aczkolwiek Ludkowice np: są już troszkę poza moim zasięgiem. Jak patrzę, na ranking sezonu 2007/2008 aż nie chce mi się wierzyć, że startowało tak wielu zawodników, ale też eliminacji było dużo i w różnych miejscach. Jednak to nie jest wątek do rozpisywania się na ten temat, mnie zastanawia jedno, jak to możliwe, że Brytyjczycy mają po 70 zawodników na jednej eliminacji samych Trucków??? "Jednym słowem" nie możemy być gorsi . Zaremba Lesław - Pon Lut 22, 2010 9:32 pm " />Kiedy Liga Mikro powstała jeżdziliśmy w różne rejony Polski.Zawody były organizowane w Czerwonaku,w Murowanej Goślinie,W Warszawie,w Kłodzku,we Wrocławiu,w Katowicach,a nawet w Pabianicach.Było to i sprawiedliwe.Każdy uczestnik,kiedyś miał daleko na zawody.Jeżdziliśmy wszyscy zadowoleni z zawodów.Nikomu to nie przeszkadzało.Wystarczy przeanalizować w starych wynikach uczestnictwo "prowokatora" w tych zawodach.Podział na strefy i organizacja zawodów w jednym,nie przypadkowym miejscu jest przejawem prywaty i własnej wygody,czyli chęci zdobycia "skórki".To też podano pawulon....Stwierdzono zgon...Szkoda.... "> mikro umarło Przemek Morawski - Pon Lut 22, 2010 10:05 pm " />Zawodnicy strefy północ mieli blisko na zawody i na nie jeździli. Zawodnicy strefy południe tez mieli blisko na zawody a jednak na nie nie jeździli. Oczywiście winien jestem ja, jakże by inaczej. I jeszcze jedno, organizacja wszystkich eliminacji strefy północ w Pabianicach to przejaw prywaty i wygody z mojej strony? Kilka dni wyjętych z życiorysu aby zawody przygotować to rzeczywiście wygoda, nie ma co. Co do prywaty to można jaśniej? Maciej Nowak - Pon Lut 22, 2010 10:08 pm " /> ">Każdy uczestnik, kiedyś miał daleko na zawody. Właśnie, w tym sezonie nie wyszło i wielu uczestników, poprzez brak chętnych organizatorów miała by (gdyby nie podział) zawsze daleko na zawody. Jak dobrze pamiętam to wszystkie eliminacje odbywały by się według kalendarza południowego. Nie mi dane oceniać, jaki był prawdziwy zamiar jak to Pan określa "prowokatora". Ja sądzę, że intencje były dobre, ale wyszło z tego... no właśnie... schizma wschodnia, a właściwie północno/południowa. Ja jestem zdania, że warto jednak budować dalszy dialog i w przyszłości wrócić do tego, co było dobre, odrzucając osobiste (uzasadnione, czy też nie uprzedzenia) Pro Publico Bono. Przemek Morawski - Pon Lut 22, 2010 10:25 pm " /> ">w tym sezonie nie wyszło i wielu uczestników, poprzez brak chętnych organizatorów miała zawsze daleko na zawody. Przepraszam bardzo, masz bliżej do Pabianic czy pod południową granicę Polski? Na ilu eliminacjach byś się zjawił gdyby nie podział północ-południe? Zdecydowałem się na organizację zawodów w Pabianicach aby właśnie ludzie mieli bliżej bo ciekawe jakby wyglądała frekwencja na zawodach gdyby odbywały się one wyłącznie na południu. Jesteś kolejną osobą która ma pretensje że wyszło jak wyszło ale nic nie zrobiłeś aby było lepiej, pomyślałeś o organizacji zawodów u siebie? Gadać i narzekać każdy może ale do roboty to już ludzi brak. Maciej Nowak - Pon Lut 22, 2010 10:30 pm " />Ta wypowiedź odnosi się do planu początkowego, przed podziałem. Wszystkie eliminacje miały odbywać się na południu i wtedy wielu zawodników zawsze miała by daleko. Dla mnie w takim wypadku lepsze było nawet podzielenie i też przyznaję się byłem za, ale widać teraz, że nie było to dobre rozwiązanie. Jak z resztą nie było dobre rozegranie wszystkiego na południu. Nie zaznaczyłem tego wyraźnie w swojej wypowiedzi (mój błąd, dość często stosuję skróty myślowe zrozumiałe tylko dla mnie, szczególnie, gdy piszę późno wieczorem) i widzę, że mnie Pan źle zrozumiał. edit: zaraz zmodyfikuję tak, by było dla wszystkich zrozumiałe. Marek Kusiakiewicz - Wto Lut 23, 2010 6:29 am " />Panowie, wypracowanie początkowego kalendarza wyszło z tego że pk ogłoszeniu i czekaniu aż ktoś się zgłosi z chcią organizacji zawodów - nie było odzewu. Potem nagle kalendarz imprez na samym południu - gdzie nie było problemów z miejscem - kalendarz był beee. Cóż. Stwierdziłem że nie bede na kolanach błagał organizatorów o to aby zrobili eliminację u siebie. Ale to przeszłość. Maciej, Może rzeczywiście trzeba siąść i przeanalizować, ustalić terminy i robić micro dalej? Zaremba Lesław - Wto Lut 23, 2010 6:58 am " /> ">... Zawodnicy strefy południe tez mieli blisko na zawody a jednak na nie nie jeździli. Oczywiście winien jestem ja, jakże by inaczej.... Jak mogliśmy nie jeździć skoro te zawody prowadziliśmy...Zawsze kilka osób od Nas było.Poczytaj posty przed ligą.Zobaczysz kto szczelił focha.Nie zadeklarowałeś chęci organizowania zawodów ,a potem za pięć dwunasta wyskoczyłeś jak Filip z konopi.Poczytaj i nie każ mi cytować. W mojej pamięci jesteś zapisany jako dawca pawulonu.Podobne zdanie ma jeszcze kilka osób. Przemek Morawski - Wto Lut 23, 2010 8:37 am " />Podaniem pawulonu było włączenie klas innych niż mikro ale o tym już przed sezonem pisałem, nie będę się powtarzał. Zresztą temat postu jest inny a ponieważ ustalenia co do finałów już są to nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu. O przyszłości mikro można dyskutować w nowym wątku. Zaremba Lesław - Wto Lut 23, 2010 9:26 am " /> ">Podaniem pawulonu było włączenie klas innych niż mikro ale o tym już przed sezonem pisałem, nie będę się powtarzał. Zresztą temat postu jest inny a ponieważ ustalenia co do finałów już są to nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu. O przyszłości mikro można dyskutować w nowym wątku. W Czechach na zawodach jednodniowych startuje około 100 zawodników.Nam to nie groziło.Kwestia dużych była jako dodatek spowodowany małym zainteresowaniem na początku sezonu....Zobaczymy jak to się U Was potoczy dalej.Czy nie nastąpi taki moment,że sami połączycie duże z małymi... P.s.Pawulon,kto ma w tym wprawę.... Marek Kusiakiewicz - Wto Lut 23, 2010 9:54 am " />Dobra, chłopaki - czas na merytorykę. Wystawiłem klatę poprzednio więc powiem raz jeszcze: JEST TO TYLKO MOJA WINA Zamysł wydawał się być słuszny. Nie przewidzieliśmy tylko jednej rzeczy - tego że zatwardziali zwolennicy micro na południu będa mieli w nosie jeżdżenie. Ja sam zrezygnowałem z jady micrusami bo zacząłem jeżdić 10-tką. Ba zrezygnowałem nawet z 12-tki żeby nie mieszać stylu jazdy. Tak jak wspomniał Leszek, 10-tki miały byc dodatkiem do micro. Tory miały byc robione pod micrusy a nie na odwrót. Nawet przy szcytnych założeniach że z obu sterf będzie na zawodach 30 - 40 osób to przy podziale na grupy trzeba byłoby czekać na osoby które maja problem z ładowanie akku - przerwy między kolejkami byłyby zbyt duże - strata czasu. 10-tki w liczbie max 4 grupy + micro 5 grup dawało 9 grup. Co pozwalało na rozegranie 4 eliminacji i 3 finałów dla wszytskich w formule jednodniowej. Teraz kwestia finansowa. Kto z Organizatorów wywali własna kasę i dołozy do zawodów jak ferkwencja będzie mierna? Raczej nikt. Dalej kwestia kalendarza i eliminacji Ligi Micro TYLKO na południu w kończącym się już sezonie. Panowie - bądźmy poważni. Tyle razy co prosiłem na forum aby podac terminy - już nie z dokąłdnością do dnia - ael z dokładnościa do miesiąca w którym chcecie zrobić zawody. Odzew - ŻADEN. A potem pretensje że na południe daleko. Ano daleko. Każdy sie budzi z letargu jak już jest wszystko ustalone. Zarzekałem się że nie będę ustalał nic z Ligą Micro. To był już drugi sezon kiedy odpóściłem - myślałem że będzie dobrze. Niestety w tym sezonie odpuszczam robienie kalendarza. Zajmuję się cyklem PMMS i PCzMMS. Powód: Zawiodłem sie na: - organizatorach (tych co chca a nie mogą a wogóle to by zrobili ale już jest wszystko ustalone) - zawodnikach z południa (będziemy jeździć, będzie super - i co? i przysłowiowe papu) Fajne byłu 3 sezony. Za 4 sezon ja osobiście dziękuję. Będzie fajnie jak ktoś przejmie pałeczkę Ligi Micro. Jeżeli jednak tego nikt nie zrobi - będzie szkoda tego wszystkiego co zostało wypracowane. To tyle w tym temacie odemnie. Zaremba Lesław - Wto Lut 23, 2010 10:17 am " />Amen... roland.rzepczyk - Wto Lut 23, 2010 11:05 am " />Szkoda, że tak się to skończyło... Liga Micro była dla mnie startem w modelarstwo kołowe. Miałem szanse, bo koszta nie były spore. Żal mi jest, że dane mi było jeździć tylko ten sezon. Jeśli zawody 18-tek się skończą, to i ja przez jakiś czas nie będę jeździł, bo na nowy wózek na razie mnie, biednego studenta, nie stać... Szkoda, że tak się skończyło i nie dane mi było troszkę dłużej pojeździć. Mam nadzieję, że znajdzie się osoba, która zawody tej Ligi nadal poprowadzi, ponad wszelkie podziały i spory. Ja z chęcią na takie zawody pojadę. Czy to będzie w Ludwikowicach, czy Budzowie, czy Wrocławiu, czy w Poznaniu, czy w Katowicach, czy w Pabianicach czy też w Warszawie. Pozdrawiam! Roland Rzepczyk Przemek Morawski - Wto Lut 23, 2010 11:58 am " />Spokojnie, to że ktoś napisał "amen" nie oznacza że mikro umarło. Jest nadal spora grupa mikromaniaków. Irek Działkowski - Wto Lut 23, 2010 12:12 pm " />Witam, Liga Micro podupadła, ale chyba całkiem nie umarła . Ze swojej strony chciałem poinformować wszystkich lubiących jeździć mikrusami, że w Ludwikowicach Kłodzkich dalej będzie można pojeździć modelami w skali 1:18. Planujemy zrobić podobnie jak w zeszłym roku mini cykl zawodów na naszj małej (ale dla micro spokojnie wystarczającej) sali. Dlatego wszyscy micromaniacy - nie załamujmy się ! Będziemy jeździć, tylko sami musimy tego chcieć i przyjeżdżać na zawody czy nawet luźne spotkania treningowe. Wszystkie klasy micro będa u nas bardzo mile widziane. Tylko od nas zależy czy będziemy się bawić we trzech czy w dwóch grupach po 10 zawodników. Zainteresowane osoby takim cyklem proszę o informację na PM. Pozwoli to nam oszacować ilość osób chcących jeździć i powalczyć o jakiś budżet na zawody w różnych miejscach . Nie załamujmy rąk, głowy do góry . pozdrawiam Marek Kusiakiewicz - Wto Lut 23, 2010 12:22 pm " />Irek, Jak będziesz dalej ciagnął Ligę Micro - urządzenie + laptop + program masz do dyspozycji Przemek Morawski - Wto Lut 23, 2010 1:59 pm " />Osobiście również nie zamierzam kończyć z mikro, jeśli tylko zawodnicy będą chcieli przyjeżdżać na organizowane przeze mnie zawody to będę je organizował. Przestańmy więc kreślić czarne scenariusze. Mikro nadal żyje ! Grzegorz Nóżka - Wto Lut 23, 2010 10:16 pm " />Witam ja myślę, że rozpad ligi zaczął się od wypychania dobrych zawodników ze Standard do Opena (gdzie dopuszczono bezszczotki i modele zaczęły latać i skończyła się przyjemność z jazdy. Standard napędzał wysoki poziom. Jak dobrzy zawodnicy odeszli, wszystko się zmieniło i efekt widać. Pozdrawiam mam nadzieję że nowy sezon będzie lepszy. |