ďťż
[color=red]Sprzedaż Osiedla EDBUDOWI[/color]
Marek Maciąga - Cz cze 29, 2006 13:28 " />Gratulacje Pani Syndyk oraz Radzie Wierzycieli za odważną decyzję. JESZCZE RAZ GRATULUJĘ.Ta decyzja raz na zawsze uwolni nas od obaw jakie niektórzy Wierzyciele mieli gdy słyszeli pobrzękiwania szabelką grona parszywej dwunastki pod wodzą skunksa za pieniądze "naszego dobroczyńcy" głoszących ponowne odebranie nam mieszkań lub wierzytelności. To wszystko było pod hasłem budowy przez spółdzieleńkę a właściwie zarządek i w końcówce powrót do zródła naszych nieszczęść. Łączę ukłony Maciąga Piotrek - Cz cze 29, 2006 14:11 " />Co to oznacza dla wierzycieli ? Jak teraz potoczą sie nasze sprawy? Co z wierzytelnościami ? Panie Marku moze Pan rozjaśnić trochę sytację Z gory dzieki pozdrawiam Piotrek Marek Maciąga - Pt cze 30, 2006 9:23 " />Szanowni Państwo! Wiedzę o sprzedaży zaczerpnąłem z pisma ,które wczoraj dostałem a inni je otrzymają dziś lub najpóźniej w poniedziałek.W piśmie jest zawarta wiedza na ten temat. O sprzdaży domyslały się wiewiórki ale najważniejszę aby najpóźniej dowiedziały się skunksy bo a nuż jeszcze by nam zbudowały /czytaj zgotowały los po raz drugia w tym wypadku jeszcze gorszy/ . Tym osobom które wstrzymały budowę przeróżnymi i donosami i odwiodły wiele osób od budowy /strata bagatela około 1000 zł na jednym metrze kwadratowym/ powinny cienko spiewać tak jak kastraci na dworach dostojników - sposób jest prosty- wyka...... ze swoich pieniędzy poprzez np.sąd albo przez tych krewkich co wydzierali mikrofony albo rzucali się na księdza który święcił budowę/tak ten wąsik/,bo jego pogróżki w stosunku do mnie już mu odpuściłem. Niech teraz odezwą sie osoby których przekonano /niech mają odwagę cywilną/ i wskażą winnych swoich strat. Łączę ukłony Maciąga aggi - Pt cze 30, 2006 19:29 " />Panie Piotrze, ponieważ Pan Marek, zapytany przez Pana, nie udzielił odpowiedzi na Pańskie pytanie, to może ja to uczynię. Jakiś czas temu (ponad miesiąc temu) byłam u Pani Syndyk, która powiedziała mi o planowanej sprzedaży wtedy jeszcze II etapu budowy. Ponieważ dotyczyło to właśnie mojego mieszkania, też miałam kilka pytań. Co to znaczy dla wierzycieli? Przede wszystkim możliwość stworzenia planu zaspokojenia wierzycieli. Pani Syndyk, sprzedając przedsiębiorstwo, wie, ile ma pieniędzy w kasie i może sporządzić wstępny plan podziału. Wstępny, bo przecież trzeba zostawić możliwość ewentualnym skarżącym. Takie jest prawo. Plan zostanie zatwierdzony przez Sędziego Komisarza i na jego podstawie Pani Syndyk może dopłacać do naszych mieszkań, lub wypłacać, tym, co nie budują. Gdyby Pani Syndyk nie sprzedała przedsiębiorstwa, lub nie sprzedała np. poszczególnych etapów, musielibyśmy czekać na plan podzialu do sprzedania ostatniego mieszkania. Więc myślę, że sprzedaż to dla wierzycieli dobra wiadomość. Jedyne, czym bym się martwiła, to umowy, które przecież zostały zawarte z Panią Syndyk, a teraz powinny być z Edbudem. Jednak na piśmie nam przysłanym jest, że Edbud wchodzi jako strona w te umowy, więc chyba nie trzeba podpisywać nowych aktów notarialnych. Pozdrawiam Aggi Wierzyciel PIB - Pn lip 03, 2006 13:39 " />Cieszy mnie tak szybkie działanie Pani Mecenas, mam jednak pytanie, a właściwie dwa: - czy z obowiązkiem zapłaty podatku wiąże się również zwrot środków wpłaconych na r-k ESCROW, w przypadku, gdy z planu podziału zostanie ustalona kwota dopłaty niższa od: cena - szacowane 70% wartości wierzytelności? Raczej nie, bo srodki te nie weszły do masy upadłości. - Co to jest PIT 14 bo na stronach www.mf.gov.pl taki nie wystepuje. Pozdrawiam Wierzyciel PIB aggi - Pn lip 03, 2006 14:13 " />Z tego, co wiem, to jakby przypadkiem Pani Syndyk miała nam jeszcze coś zwrócić (ponad 70%), to nie będzie oddawać z rachunku, ale potem, po zakończeniu budowy (oraz wszelkich spraw sądowych dotyczących listy wierzytelności oraz planu podziału) da nam gotówkę "do ręki". Wtedy na pewno jakiś podatek będzie. Ale nie wiem na pewno. Ryszard - Wt lip 04, 2006 8:16 " />Proszę sobie wpisać w wyszukiwarce internetowej np. Google hasło PIT-14 i na pierwszej pozycji pokaże się link do tego formularza. http://i.wp.pl/a/f/pdf/9033/pit_14_rozp.pdf Zatytuowany on jest następująco - Informacja o wysokości wycofanego ze spółdzielni wkładu budowlanego lub mieszkaniowego. Oprócz danych identyfikacyjnych składającego ten PIT zawiera on tylko dwie rubryki informacyjne (opcjonalne) , w które należy wpisać wysokoć wycofanego wkładu. Nie ma tam mowy o jakimkolwiek podatku, co wydaje się być logiczne. Jak można opodatkować powtórnie czyjeś pieniądze wpłacone kiedyś na mieszkanie a teraz wycofywane z powodu rezygnacji. Byłoby to totalną bzdurą. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić. Krzysztof Rożniatowski - Wt lip 04, 2006 8:57 " />Szukając odpowiedzi na to pytanie proponuję by zainteresowani zajrzeli na stronę: http://e-rachunkowosc.pl/artykul.php?view=370 Komentowana jest tam sytuacja opisana przez jednego z naszych wierzycieli. Zwracam uwagę na komentarz eksperta dotyczący możliwości wystawienia przez płatnika (Syndyk) jakiegokolwiek z PIT'ów, jak również na akapit: "Podatnik ma obowiązek doliczyć uprzednio odliczone kwoty w zeznaniu podatkowym za rok, w którym otrzymał zwrot wydatków". Interesująca sytuacja pojawia się w przypadku, gdy ostatnie odliczenia nastąpiły ponad 5 lat od chwili, gdy zostanie dokonana wypłata środków z podziału masy. Formalnie masz prawo nie wiedzieć, ile odliczyłeś. Do przedyskutowania jest jeszcze kwestia: ile doliczyć, jeśli otrzymasz tylko część z wpłaconych sum. Przykładowo, odliczyłeś 30 tys. zł, dostałeś w gotówce zwrot xxx tys. zł. Oddajesz 30 tys.? czy może 19% z xxx tysięcy (nie więcej niż 30 tys.)? A co będzie jeśli ktoś (co się nie zdaży) odliczyłby 30 tys. i dostał zwrot np. 5 tysięcy. Czy ma doliczyć do należnego podatku 5 czy 30 tysięcy, które kiedyś odliczył? Pytań można mnożyć. Odpowiedzieć trudniej i prawdę powiedziawszy będę się martwił jak dostanę na konto kasę. Pozdrawiam - KR PS. Czy komuś coś wiadomo o rozstrzygnięciach w sprawie hipotek? Jakoś pognębiony końcem roku akademickiego wyłączyłem się z tego wątku. Coś miało się dziać pod koniec czerwca.... Krzysztof Rożniatowski - Pn lip 10, 2006 9:28 " />Wybaczcie - pisząc rysikiem na palmtopie może się zdarzyć, że "zdażyć" przypadkiem się człowiekowi "wymsknie". Co nie zmienia sensu pytania - jak się mają rozliczać Ci co czekają na zaspokojenie wierzytelności w formie wypłat gotówkowych. Otwarcie przyznaję, że jako osoba, która odliczała ostatni raz ulgę budowlaną za 2000 rok, mam zamiar "olać" US. Pozdrawiam - wkrótce na urlopie (czego i Wam życzę). Ela - Pn lip 10, 2006 12:43 " />Otóż to,przecież obowiązek zachowania dokumentów istnieje 5 lat do końca tego 5 roku,zawsze tak głosiło prawo US(czyżby dla Nas ktoś chciał zrobić wyjątek ?i może ścigać skrupulatniej niż dr .?Swoją drogą parę lat temu już złożone zeznania i ani jednej informacji oficjalnej dla poszkodowanej-ależ "klan prawniczy"i tylko wykorzystani -bez mieszkania-jak ja-martwią się czy jeszcze coś urwą?Też oleję,tylko nie mam prawnika w rodzinie to może trafię za kratki? |