ďťż
Dziwne lampy




Taurus_GL - 2007-05-22, 14:32
Witam!
Czy spotkaliście się w Taurusie z takimi lampami tylnymi? Zwróćie uwagę na te białe paski od światła cofania i na amber turn signal- idą pionowo jak w Sable a nie jak w większości Taurusów w układzie poziomym. Niestety nie wiem z jakiego rocznika to model ale na pewno przed 90 [stara deska rozdzielcza].

Na fotce pod spodem widać bardzo dobrze jak powinny wyglądać światłA w I Gen przed 90.





piotrekzet - 2007-05-23, 04:47
Ten byczek u góry to w ogóle dziwne ma te lampy... Ja w sablaku mam całkiem inne. A można takie "złomki" tam kupić? Po ile i dlaczego takie drogie? Może bym sobie ściągnął kontener taurusów....?



Taurus_GL - 2007-05-23, 13:05

Ten byczek u góry to w ogóle dziwne ma te lampy... Ja w sablaku mam całkiem inne. A można takie "złomki" tam kupić? Po ile i dlaczego takie drogie? Może bym sobie ściągnął kontener taurusów....?
Taaaa to nie takie proste Żeby auto oddać na złom to Ci zapłacą max 150$ jeśi AUTO PRZYJEDZIE O WŁASNYCH SIŁACH Czyli w praktyce za kompletny samochód A jeżeli jest to wrak dajmy na to z padniętą transmisją, ale z kołami, żeby dało się go holować to od 60 do 80
----Niestety chyba nie da się wyrwać ze złomu kompletnego egzemplarza. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, bo niedawno widziałem na szrocie I Genrację sedana z budą normalnie perfekt, zero rdzy, wyglądał jak może czteroletni samochód Jedynym mankamentem było właściwie tylko to, że to była wersja z biegami w podłodze. Z początku myślałem, żeby właśnie wykupić cały ten egzemplarz, przełożyć całą mechanikę i wnętrze ze swojego, zabezpieczyć to później profesjonalnie i mieć spokój. U mnie z progami, dołami drzwi czy w niektórych miejscach z podłogą jest niestety tragedia A tu zonk



Progi po zdjęciu listew... w 17 letnim Taurusie!!!!




piotrekzet - 2007-05-23, 13:10
Ale zonk znaczy co? Nie chcą cwaniaczki sprzedawać całego, czy jest to prawnie awykonalne?




Taurus_GL - 2007-05-23, 14:31
I to i to Po prostu właściwie z chwilą złomowania VIN tego pojazdu automatycznie zostaje odnotowany w rejestrach jako wycofany z eksploatacji [junked]. Złom jako taki nie może za bardzo sprzedać auta na lewo [nawet powiedzmy jako karoserii], żeby później np. nabić mój VIN. Po prostu to za duży biznes- wszędzie kamery, komputery, za dużo ludzi się tam kręci i pracuje. Co innego gdybym go podłapał w dniu kiedy powiedzmy sam przyjechał na złom, [chociaż tego akurat nie wiem bo miał miskę olejową w skrzyni pozatykaną na szmaty to może po prostu ją zatarł i przyholowali go] wtedy to bym po prostu zagadnął meksyka, że hej amigo jak dasz na złom to ci dadzą 120 a ja ci daje z miejsca 200 i go zabieram. Wtedy to by było zajebiście miałbym ładnego Taurusa nie przenoszonego dźwigiem itd. Pozostałoby jeszcze poprzekładać mechanikę i wnętrze od mojego to by wyszło z jakiś 6-7 stówek za robociznę, kolejne trzy stówy w zabezpieczenie korozyjne ale miałbym Taurusa jak marzenie. K...a teraz sobie będę w brodę pluł, że mnie tam nie było jak go przywieźli. Niestety teraz prawdopodobnie się już Taurusem golimy bo nie ma go już ze dwa tygodnie...
Wielka szkoda bo takie egzemplarze I Genracji już się po prostu nie trafiają. Niech za jakieś 10 lat kolekcjonerzy zobaczą te fotki...



piotrekzet - 2007-05-24, 05:13
To zostaw wiadomość przed szrotem, że "hej amigos, kupię byczka I gen" i nr tel



Taurus_GL - 2007-05-24, 15:40

To zostaw wiadomość przed szrotem, że "hej amigos, kupię byczka I gen" i nr tel
http://www.fordtaurus.yoyo.pl/viewtopic ... sc&start=0
Byczka I Gen to mogę kupić w każdej chwili nawet za stówkę czy dwie ale tamten to był stan igiełka po prostu unikat No nic szkoda będę zmuszony szukać dalej
Powered by WordPress, ©