---

Wojtek Sadowski - Wto Maj 30, 2006 8:33 pm
" />Dzisiaj jeździłem po ulicy, wszystko działało jak trzeba. W autku nie robiłem zmian poza nową świecą A5, która wątpie by miała coś wspólnego z tym co sie wydarzyło. Otóż jechałem po prostej zahamowałem i chciałem ruszyć z kopyta, a tu jak wydech nie strzeli, poszedł niezły huk, jakby taki większy kłąb dymu i silnik zaczął warczeć ze 2 razy głośniej. Podbiegłem i patrzę, dziura taka długość ze 2 cm szerokość 0,5cm (jak wydech ostygł troszkę się zmniejszyła). I teraz mam problem czym to zakleić, zeby wytrzymało temp. sylikon wysokotemp. i tasma power tape wytrzymały doslownie 3 minuty i potem zdematerializowały się. poxipol pewnie sie wykruszt i nie wiem jak u niego z wytrzymaloscia na wys. temp. Pomóżta mi obywatele

---

Tomasz Ostrowski - Wto Maj 30, 2006 8:42 pm
" />klik klik

---

Wojtek Sadowski - Czw Cze 01, 2006 8:16 am
" />
">klik klik

Ej no musi być jakieś wyjście inne (Toost wiesz jak u mnie z kasą jest ) musze to jakoś zreperować tylko nie wiem co jest jednocześnie odporne na wstrząsy i taki różne i na dodatek niewrażliwe na temperature. Może zna ktoś coś co przywróciłoby do sprawności wydech w moim savage? Jeszcze spróbuje z poxipolem

---

Błażej Zagozda - Czw Cze 01, 2006 8:22 am
" />zrob opaske z blachy aluminiowej tak z 1mm na silikon wysokotemperaturowy i dwa cybanty... albo tak wyprofilowac zeby skrecic srubkami...

pozdrawiam