Eliminacja do HMP - Tarnów, 5-6.02.2005r.
Marek Kusiakiewicz - Pon Lut 21, 2005 11:12 pm " />Zapraszam do dyskusji. Andrzej Gawlik - Wto Lut 22, 2005 5:28 pm " />Ogólnie było spox. Rafał Malczyński - ¦ro Lut 23, 2005 6:58 pm " />Mi tez sie podobalo... Marcin Derewiński - ¦ro Lut 23, 2005 9:50 pm " />no powiem szczerze ze wedlug mnie nie bylo tak rozowo. Bardzo czesto zdarzalo sie ze jest minuta do startu a wszyscy w proszku (w warszawie na minute przed startem wszyscy juz byli na podescie). Po drugie bandy byly koszmarne i mogly powodowac uszkadzanie modeli (pomysl na warszawe z katownikami uwazam za udany). I po trzecie chyba najwazniejsze to tragiczna wykladzina, zabojcza dla lozysk, po kazdym przejezdzie to byl koszmat jak wygladal model. Juz rozmawialem w kilkoma zawodnikami klasy mikro i chyba niektorzy sie tam juz nie pojawia ze wzgledu wlasnie na wkladzine Rafał Malczyński - Czw Lut 24, 2005 7:50 am " />Ja juz wole te bandy co byly w Tarnowie niz te kontowniki - w tamtym temapie pisaelm dlaczego... ja w tarnowie urwalem raz zwrotnice, jak jeszcze plastikowe mialem... a tak to uwazam ze te bandy robia co maja robic... nikt nie skroci toru... chociaz "Polak potrafi" a przez te kontowniki sypalo sie to na wymiane czego zawodnicy raczej nie sa przygotowani - ja urwalem huba i nikt nie mial zapasowego! a gdybym potrzebowal wachacza to na 90% bym go od kogos odkupil, bo jesli ktos ma czesci to powinien miec zapasowe wachacze bo to z reguly sie potrafi sypnac... ale maja one swoje inne strony... niesamiwicie dzialaja na budy A co do wykladziny to jest ona nowa wiec po kilku zawodach powinno sie to "kudlenie" zmniejszyc... a pozatym orgianizatorzy robili co mogli, zeby bylo tego jak najmniej - byla odkurzana po 2 razy i na kilka jazd to pomaglo... A jesli chodzi o lozyska to ja po tych zawodach wymienialem 3 i wcale nie bede sie nad tym rozczulal, bo wszystko kiedys na swoj koniec... losyska nie kosztuja po 100zl/szt. i chyba mozna sobie pozwolic, zeby posiwecic kilka z nich i przyjechac i pojezdzic... tymbardziej ze z micro jest i tak malo lozysk w dtmach jest czesto ponad 20 Rafał Piesio @ work - Czw Lut 24, 2005 8:07 am " /> ">A co do wykladziny to jest ona nowa wiec po kilku zawodach powinno sie to "kudlenie" zmniejszyc... szczerze w to w to watpie - "kudlenie" skonczy sie dopiero kiedy wykladzina calkiem "wylysieje" i bedzie juz do wyrzucenia.... co do strat i uszkodzen spowodowanych przez bandy - sadze, ze byly one duzo wieksze w Tarnowie niz w Warszawie - rowniez wypowiedzialem sie na temat band w innym watku - to ze akurat Ty miales wieksze straty w W-wie - to czysty przypadek. ">A jesli chodzi o lozyska to ja po tych zawodach wymienialem 3 i wcale nie bede sie nad tym rozczulal, bo wszystko kiedys na swoj koniec... losyska nie kosztuja po 100zl/szt. i chyba mozna sobie pozwolic, zeby posiwecic kilka z nich i przyjechac i pojezdzic... 300 PLN co dwa tygodnie tylko na same lozyska? no nie wiem czy jest to takie bezbolesne... "> tymbardziej ze z micro jest i tak malo lozysk w dtmach jest czesto ponad 20 tak ja mam ich w modelu jedynie 16 - tyle co nic.... faktem jest, ze nie kupuje ich po 100 PLN, a jedynie po 1 USD w HK, ale to nie o to chodzi - chodzi o to, ze szkoda w tak bezsensowny sposob tracic nowe czesci, ktore na porzadnej wykladzinie moglyby sluzyc latami.... Rafał Malczyński - Czw Lut 24, 2005 3:15 pm " />Ja kupuje te same lozyska A co do bezsensowie straconych czesci... ja stracilem 2 grafitowe zwrotnice i jednego huba - juz wolalbym stracic polowe lozysk w modelu bo by mi to taniej chyba wyszlo a nagorsze w tym wszystkim jest to ze czesci chyba do mnie nie dotra przed zawodami w zgierzu wiec trzebabedzie cos wymyslic... A co do lozysk w micro... to w HPI jest malo PS. ja pisalem ze "losyska NIE kosztuja po 100zl/szt" a po tym jak odpisales to wydjae mi sie ze tego jednego wyrazu nei zauwazyles Z tym kudlaceniem nie jest tak... na GP Tamiyi rok temu jak ta wykladzina byla pierwszy raz bylo gorzej... a teraz widac poprawe - to bylby dopiero 2, albo 3 zawody rozgrywane na niej wiec nie narzekajmy az tak Marcin Derewiński - Czw Lut 24, 2005 3:19 pm " />Co do wykładziny to rafal Piesio ma calkowita racje, to nie zniknie, wykladzina jest kiepska. Wystarczy spojrzec jaka wykladzine maja w Zgierzu, jest nowa i nie ma tam mowy o kudłaceniu wykładziny Rafał Malczyński - Czw Lut 24, 2005 3:21 pm " />yyyy nowa? w Zgierzu jest chyba ta, co byla na FM... Marcin Derewiński - Czw Lut 24, 2005 3:33 pm " />moze tak, nie jest stara, z tego co wiem - ale nigdy nie bylo z ni± problemów je¶li chodzi o kudłacenie Rafał Malczyński - Czw Lut 24, 2005 3:37 pm " />nie, ona sie nie kudlacila, ale za to jakies wiory sie z niej robily ale pedzel w lapke i ladnie sie czyscilo |