ďťż
Eliminacje do MP 28-29.05 czy wiadomo gdzie sie odbeda?
Łukasz Kowalczyk - Wto Maj 10, 2005 2:18 pm " />Doszly do mnie niepokojace wiadomosci ze nie wiadomo do konca gdzie sie odbeda zawody w tym terminie. Oficjalnie jest to Ruda Śląska, natomiast nieoficjalnie Tarnów. Czy wiadomo na 100% gdzie te zawody sie odbeda? Krzysztof Trella - Śro Maj 11, 2005 1:22 pm " />Z tego co mi wiadomo zalezy to czy pan Piec..... przekroczy temin 15 maja czy spelni warunki jakie postawil mu LOK - dotyczy to zaleglej glosnej afery Jacek Starostecki - Śro Maj 11, 2005 2:35 pm " />Hehe chłopaki macie chyba informatorów z marsa lub okolic zawody normalnie sie odbędą w rudzie w wyznaczonym terminie , ciekaw jestem kto puszcza takie bajki Tomek Massalski - Śro Maj 11, 2005 2:46 pm " /> ">Hehe chłopaki macie chyba informatorów z marsa lub okolic zawody normalnie sie odbędą w rudzie w wyznaczonym terminie , ciekaw jestem kto puszcza takie bajki Zbigniew Ciećwierz w czasie zawodów w Nowym Sączu. Jacek Starostecki - Śro Maj 11, 2005 2:50 pm " />a niby co on ma do rudy? przecierz nie on jest organizatorem w/w zawodów chyba ze chodzi wam o co innego , napiszcie. Artur Dzierzęcki - Śro Maj 11, 2005 4:04 pm " /> ">a niby co on ma do rudy? przecierz nie on jest organizatorem w/w zawodów chyba ze chodzi wam o co innego , napiszcie. Ciągle o to samo, dobrze wiesz o co. Jan Matukin - Śro Maj 11, 2005 5:02 pm " />Na Halowych MP w Łodzi podam oficjalną informację. Artur Dzierzęcki - Śro Maj 11, 2005 5:22 pm " /> ">Na Halowych MP w Łodzi podam oficjalną informację. Niestety , nie wszyscy tam będą. Może jakaś wersja przyspieszona i dla zawodników? A zresztą , co ma być to będzie. Anonymous - Śro Maj 11, 2005 6:13 pm " />Pan Piecha wpłacił pieniądze zaległe na konto LOK-u, tak jak wynikało to z uzgodnień na Centralnej Komisji Modelarskiej w Warszawie ( dnia 23.03.2005), oraz potwierdził organizację zawodów które są na RC-auto Jest to nieoficjalna wiadomość, decyzję przekaże Zarząd Sekcji w Łodzi po zapoznaniu się z dokumentami. Z serdecznymi pozdroweieniami Sekretarz CKM LOK Zbigniew Ciećwierz Tomek Massalski - Czw Maj 12, 2005 9:36 am " /> ">Pan Piecha wpłacił pieniądze zaległe na konto LOK-u Super. To nie pozostaje nam nic innego jak czekać na zakup tych obiecanych nieszczęsnych pchełek. Anonymous - Czw Maj 12, 2005 4:28 pm " />Dlaczego od razu nieszczęsne pchełki .Trzeba tylko zapłacić 20000 zł za nowe urządzenie AMB i tu jest temat dla wszyskich zawodników zabierających głos na Forum może znajdziecie sposób na zdobycie tak dużej sumy pienędzy. Pozdrawiam zwodników sezonu 2005 Tomek Massalski - Czw Maj 12, 2005 4:59 pm " /> ">Dlaczego od razu nieszczęsne pchełki . Może dlatego, że na to były zbierane pieniądze? ">Trzeba tylko zapłacić 20000 zł za nowe urządzenie AMB i tu jest temat dla wszyskich zawodników zabierających głos A skąd sie wzięła taka suma? Cytując za http://www.amb-it.com/modules/index.php?name=System%20Pricing®ion=Europe&systemID=1 mamy Kod:Transponders Personal AMBrc DP Transponder €73.00 Base System AMBrc Decoder with cabling €1657.00 Detection Loop for 10m (33 ft) Track with 20m (65 ft) of coax €102.00 Software Sparc 2 Software €850.00 Czyli 10 pchełek, urządzenie, pętla i oprogramowanie daje w sumie 3339€ co stanowi przy dzisiejszym kursie euro niecale 14000 zł. To jest o całe 6000 mniej. Od ceny należy odliczyć pieniądze już zebrane dwa lata temu a niedawno odzyskane. Myślę, że niegłupim pomysłem byłoby sprzedanie starego urządzenia. Nie są to wprawdzie duże pieniądze, ale zawsze. Tym samym z 20000 do zdobycia zrobiło się już coś około 10000. Artur Dzierzęcki - Czw Maj 12, 2005 5:07 pm " /> ">Dlaczego od razu nieszczęsne pchełki .Trzeba tylko zapłacić 20000 zł za nowe urządzenie AMB i tu jest temat dla wszyskich zawodników zabierających głos na Forum może znajdziecie sposób na zdobycie tak dużej sumy pienędzy. Pozdrawiam zwodników sezonu 2005 Bo te P. Zbyszku ledwo zipią, ale nie wydaje mi sie że kwestię finansowania nowego AMB powinno się zwalać na modelarzy. Nie jest to zreszta temat na forum, starzy zawodnicy znaja ten problem od podszewki a nowi nie powinni wiedzieć o perypetiach w przeszłości. Dobrze wiemy że sytuacja finansowa nie jest ciekawa , ale nie wierzę że taka instytucję jak LOK nie stać na zakup co parę ładnych lat nowego urządzenia.Nie chcę się zagłębiać w sprawy statutowe organizacji o której mowa , znajdują się pieniądze na organizację imprez innych specjalności modelarskich , to i na te pchełki powinny sie znaleść. Czyż to nie pod sztandarem LOK-u p. P... zbierał w sposób brutalny dwa lata temu pieniądze na rzekome nowe AMB? Nikt nie zaprzeczał temu! Doszły mnie słuchy , że FSR-y także chciałyby wreszcie pracować na tym systemie a nie ciągnąć nadal te prehistoryczne metody liczenia. To prawda że autka zawsze były traktowane jak ,,garbate dziecko,, LOK-u , kochane , ale inaczej. Jaka inna dyscyplina modelarska sciąga większe liczby widzów? FSR-y które są przeganiane na sadzawki daleko za miastem? Elektryki ( ECO itd) na których z nudów to flaki się przewracają? P. Zbyszku , pojeżdziłem trochę na inne zawody, byłem na zawodach hydro i Eco w Nachodzie i nie widziałem tam żadnych tłumów widzów. To właśnie autka elektryczne i spalinowe ściągają publikę, pozwalają właśnie takiej organizacji jak LOK pokazać że jeszcze istniejecie i podcinanie gałęzi na której się siedzi jest czynem samobójczym. Musi być nowe urządzenie, musi być zmiana w organizacji imprez, zakończyć śmieszne pokazywanie władzy . Przecież zawodnicy na każdej imprezie zostawiaja kupę szmalu i można to także wykorzystać a my mamy prawo czegoś wymagać. Powinniście przyszłość widzieć w nas , bo nasze zdeterminowanie i zdolność organizacji się w sprawach kryzysowych jest przykładem dla innych. Pamiętam inne czasy modelarskie jako młodzik jeżdziłem na zawody za darmo, miałem opiekę , wyżywienie ,mądrego instruktora i wtedy dużo młodzieży lgnęło do tego sportu. Tamto już nie powróci więc czas się zastanowić co sprawić by to całkiem nie umarło. Portfele się kurczą a wtedy przychodzi czas na refleksję. Przykro to powiedzieć ale zawody u naszych południowych sąsiadów są znacznie tańsze , inaczej zorganizowane itd, itp. Moim zdaniem zakup nowego urządzenia powinien być sprawą priorytetową. Niestety nie będę mógł odpisywać w tym temacie do poniedziałku , ponieważ jade na zawody, proszę więc dać mi szansę obronić się jak przyjade. Artur Dzierzęcki P.S. Jeżeli dyskusja w tym temacie ma się toczyć dalej , to temat powinien zostać przeniesiony do działu dla zawodników. Prosze o kulturę Panowie! Anonymous - Czw Maj 12, 2005 5:59 pm " />Kwestią do dyskusji jest zakup 10 czy 20 sztuk pchełek Uważam że po uszkodzeniu 1 pchełki nie można prowadzić dalej zawodów i dlatego potrzebne są dwa komplety Artur Dzierzęcki - Czw Maj 12, 2005 6:10 pm " />Ciesze sie że w kwestii zakupu urządzenia jesteśmy zgodni. Niestety 20 szt jest ilością odpowiednią. Część zawodników posiada już pchełki indywidualne i będą mogli z nich korzystać inni może pójdą w ich ślady. Tomek Massalski - Czw Maj 12, 2005 8:19 pm " />Od blisko 2 lat wszystkie zawody odbywają się z jednym kompletem pchełek. Na początek na pewno wystarczy jeden komplet. Żeby zmobilizować do kupna pchełek indywidualnych wykorzystywanie tych zakupionych z urządzeniem może być obarczone niewielką (podkreślam niewielką) opłatą. Jeśli byłoby to np 5 zł, to już wypożyczenie pchełki dla 60 zawodników (w NS w niedzielę było mniej więcej tylu zawodników) pozwala zakupić kolejną. Po jednym sezonie jest już drugi komplet. To są pchełki indywidualne więc można kupić ich np. 12. Będą 2 zapasowe i nie będzie konieczności przerywania zawodów. Nie jestem tego pewien, ale wydaje mi sie, że istnieje wersja tych pchełek z własnym zasilaniem. Nawet jeżeli nie to dorobienie takiego zasilania nie nastręcza problemów nie do pokonania. Wydaje mi się to rozwiązanie konieczne w przypadku wypożyczania. Sprawy organizacyjne związane z wypożyczaniem pchełek można z powodzeniem podpatrzeć w Jelczu. Jak na początek to doskonały wzorzec. Może jeszcze dla formalności dodam, że w 100% zgadzam się z Arturem co do tego, czym powinni zajmować się modelarze: przygotowywaniem modeli, trenowaniem, zarabieniem pieniędzy i płaceniem podatków z których to pieniędzy utrzymywany jest między innymi LOK. Anonymous - Pią Maj 13, 2005 6:17 am " />No nie to jest nie doprzyjęcia zeby każda dyskusja kończyła się pretensjami lub puczaniem.Informuję że LOK jest Stowarzyszeniem utrzymującym się z własnych wypracowanych środków.A dla modelarzy pełni rolę Związku sportowego jest członkiem NAVIGI w modelarstwie pływającym oraz EFRY w modelarstwie samochodowym.Jeżeli są jakieś wątpliwości zapraszam do biura ZGLOK na ul.Chocimską 14. Zbigniew Ciećwierz Lech Pepliński - Pią Maj 13, 2005 8:09 am " />A póki co , czekamy na oficjalne potwierdzenie o zawodach w Rudzie Śląskiej .(nieoficjalne już było ) : D Trzeba rezerwować noclegi . Zarządzie Główny LOK obudż się . Tomek Massalski - Pią Maj 13, 2005 11:27 am " />Całkiem zapomniałem, że zakup oprogramowania do nowego systemu pchełkowego nie jest koniczny. Obniża to koszty o kolejne 3500 zł. Jest na rynku dostępne całkiem darmo (http://www.rctiming.com/) doskonałe oprogramowanie. Było już zresztą testowane na zawodach. Znam przynajmniej dwie osoby, które z chęcią pomogą przy jego przetestowaniu i uruchomieniu. ">Informuję że LOK jest Stowarzyszeniem utrzymującym się z własnych wypracowanych środków. Jest to całkowita prawda, że LOK w znacznym stopniu (w większości) utrzymuje się z wypracowanych przez siebie środków (szkolenia, kursy itp.). Jednocześnie wykorzystuje dotacje celowe różnych instytucji (w tym jednostek samożądu terytorialnego), które opierają swoje finansowanie na budżecie państwa. ">Jeżeli są jakieś wątpliwości zapraszam do biura ZGLOK na ul.Chocimską 14. Mimo braku wątpliwości z chęcią się spotkam. Może uda nam się popchnąć sprawę do przodu. Anonymous - Pią Maj 13, 2005 2:08 pm " />Panie Lechu nie słuchałeś dobrze tego co mówiłem na odprawie w N Sączu.Iformator z Rudy będzie najpóżniej 16 05 Pozdrawioam Lech Pepliński - Pią Maj 13, 2005 2:18 pm " />Panie Zbigniewie . Nie byłem na odprawie w Nowym Sączu , Ale czytałem Twoją wypowiedż pare linijek wyżej . Tutaj nie chodzi o informator . Chcemy wiedzieć , czy są zawody w Rudzie , czy Tarnowie . Ale nie pięć minut przed zawodami . Jan Matukin - Pią Maj 13, 2005 9:12 pm " />Oficjalny komunikat!!!!!!! Zawody w Rudzie Ślaskiej odbeda się w przewidywanym terminie. Sprawa Pana R.P. sprzed kilku lat została załatwiona ostatecznie w dniu 10.05.2005 na co posiadamy odpowiednie potwierdzenie z P.Bernadym. Do zobaczenia w Rudzie. Jacek Żurek - Pią Maj 13, 2005 10:50 pm " />Post przeniosłem do działu dla zawodników. Jeżeli ktoś ma jakieś pytania dlaczego zapraszam na rozmowę w cztery oczy na Targach w Łodzi. . p.s. Jeszcze niedawno Zbyszek na zawodach się chwalił, że ma w LOKu nowe urządzenie. Mam nadzieje, że to co jest stare szybko się rozleci i LIGA OBRONY KRAJU będzie zmuszona kupić nowe. W przeciwnym razie nie będzie mogła organizować zawodów, chyba, że okrążenia będą liczone na palcach. Zaremba Filip - Sob Maj 14, 2005 7:03 am " />Albo wszystkie zawody przeniesie się do Jelcza bo tu jest aparatura własna..... Dawid Głowacki - Sob Maj 14, 2005 7:46 am " />Za drobną oplatą klub jelczański może byc zainteresowany wypozyczaniem urządzenia razem z ludźmi je obsługującymi. Jan Matukin - Nie Maj 15, 2005 7:07 pm " /> ">Za drobną oplatą klub jelczański może byc zainteresowany wypozyczaniem urządzenia razem z ludźmi je obsługującymi. Mam następujące pytania. Jaka jest wielkość opłaty za wypożyczenie urządzenia razem z ludźmi je obsługującymi? Jakie są zalety "tego urządzenia" w porównaniu z AMB - pomijam fakt że jest nowe i że ma możliwość podłączenia zewnętrznego zasilania. Proszę o nie odsyłanie do linku producenta, tylko o informację z praktycznego zastosowania na zawodach w Jelczu. Słyszałem różne opinie, jednak proszę o informację z najbardziej wiarygodnego źródła, jakim jest przedstawiciel jelczańskiego klubu Pan Dawid Głowacki. Dodam, że chodzi mi również o możliwości oprogramowania, obsługującego to urządzenie. Nadmieniam, że po zawodach jakie odbyły się w Jelczu, otrzymałem wyniki z tych zawodów w postaci pliku excela, w którym wymieniono jedynie kolejność zajętych przez zawodników miejsc - bez podania kategorii wiekowej (co nie jest to wymogiem, bo w klasach spalinowych nie obowiązuje taki podział), bez nazwy klubu lub miasta zawodnika i bez podania liczby okrążeń. ">.........AMB jest kompletne - 20 pcheł plus kilka dodatkowych. Nawet jeśli kupi się nowe urządzenie, to stare nie ma sensu sprzedawać. Aktualnie są dwa urządzenia AMB - lokowskie i zakupione ze składek modelarzy - co "zamożniejsi" modelarze składali sie nawet po 150 zł. Dlaczego nikt nie pyta o to drugie co się z nim dzieje? Proponuję więcej rozwagi i rzetelności w ocenie stanu faktycznego. Dawid Głowacki - Nie Maj 15, 2005 7:18 pm " />O nie - nie dam sie sprowokować. Jednoczesnie przyznaję rację wszystkim, którzy uważają, że urządzenie AMB, pomimo swego wieku i stanu jest lepsze. Chciałbym także nadmienić, że w Polsce mamy niewielu sędziów, którzy znają się dobrze na komputerach i oprogramowaniu, a jednym z najbardziej wykwalifikowanych jest pan Jan M. (bez reklamy). Przyznaję rację także wszystkim, którzy uwarzają, że rzeczy, jakie dzieją się w polskim świecie modelarstwa są ok. Wyłączam sie z tej dyskusji, bo jeszcze ktoś mógłby się poczuć urażony. Lech Pepliński - Nie Maj 15, 2005 8:42 pm " />Ja też nie dam się sprowokować , ale co LOK -owi do urządzenia zakupionego z dobrowolnych datków modelarzy . A jaki jest stan pchełek lokowskich , widzieliśmy na zawodach w Nowym Sączu . Marek Kusiakiewicz - Nie Maj 15, 2005 9:13 pm " />Dwie wieści dla wszytskich zainteresowanych: Zawody w Rudzie Śląskiej odbęda się w 100% w zaplanowanym terminie - zarówno modele spalinowe jak i elektryczne. Formulerze jak również informatory dostepne sa na RC-AUTO Co do stanu pchełek w urządzeniu AMB LOK-u: pchełki sa wyremontowane i są ich 2 komplety. Na HMP w Łodzi jeździliśmy eliminacje na komplecie pchełek żółtych a finały na komplecie niebieskim. Co niektózy nie wiedzą że pchełki przeszły więcej niż generalny remont u Tomka Rajdusa w Czechach. Co do nowego urządzenia AMB jestem za. Na 100% kupię pchełkę aby na zawodach mieć spokój. Jan Matukin - Pon Maj 16, 2005 8:18 am " /> ">O nie - nie dam sie sprowokować... Zadałem dwa proste i konkretne pytania dotyczące obsługi urządzenia i opinii o nim osobie, która w moim przekonaniu, zabierając w tej kwestii głos, jest kompetentna. Czy pytania o parametry urządzenia, jego oprogramowanie i koszt jego wypożyczenia wraz z obsługą są prowokacją??? ">Ja też nie dam się sprowokować... Co w moim poście jest prowokacją? ">...ale co LOK -owi do urządzenia zakupionego z dobrowolnych datków modelarzy... Nigdzie nie napisałem, by cokolwiek było LOK-owi do w/w urządzenia, bo jest to oczywiste - poruszyłem kwestię jedynie po to, by zwrócić uwagę, że są dwa urządzenia wyłącznie dla potrzeb modelarzy i w razie problemów z jednym, można skorzystać z drugiego - też wyłącznie dla potrzeb modelarzy. Bardzo łatwo jest krytykować nie swoje AMB, nie zakupione przez modelarzy, eksploatowane intensywnie przez wiele lat, używając jego jako pretekstu i narzędzia ataku na LOK nie wymieniając konkretów, natomiast chowa się głowę w piasek, kiedy kwestia dotyczy urządzenia, zakupionego przez modelarzy. Proponuję więcej obiektywizmu w ocenie stanu rzeczy - chodzi mi wyłącznie o sprzęt - póki co żadne zawody nie zostały odwołane z powodu braku lub awarii urzadzenia i na żadnych zawodach okrążenia nie były liczone ręcznie. W ocenie stanu rzeczy trzeba wskazać na fakty, a nie kierować się emocją i ślepą nienawiścią do LOK-u. ">...A jaki jest stan pchełek lokowskich , widzieliśmy na zawodach w Nowym Sączu. Proszę o konkrety - czy okrążenia były liczone ręcznie, czy któraś pchełka była uszkodzona i czy program nie działał? Czasami jest "awaria" AMB i wynika ona z tego, że do sieci 220V podłącznych jest wiele urządzeń, z których korzystają też modelarze - jest to czynnik obiektywny. To, że używamy wyłącznie jednego kompletu 10 pcheł, dało taki efekt, że przestały one ginąć - wielu zawodników zapomina o zdawaniu pchełek - dyskutanci w tym temacie również. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem problemu jest posiadanie przez zawodników indywidualnych pchełek. Zaremba Filip - Pon Maj 16, 2005 9:09 am " />A gdzie można kupić pchełkę pasującą do tych dwóch urządzeń stanowiących własność LOK-u.Chętnie bym kupił,ale z gwarancją że będzie pasowała.Może LOK podejmie temat i już jakaś kasa wpadnie. marian.kala - Pon Maj 16, 2005 10:28 am " />Jan a kto da gwarancję ze prywatne pchełki będą sprawne i nie będą kręcone?Ja mogę kupić pchełkę w Holandi taką która będzie liczyła tyle okrążeń ile ja będę chciał.Programowanie takich pchełek w Polsce nie sprawia żadnych problemów,wystarczy kom i prosty programator za 50 zł dostępny na allegro lub u mnie w Bydgoszczy.Uważam ze prywatne pchełki spełnią tą samą role co klasa dtm standart i open,połowa zawodników zawsze będzie uważała że druga połowa robi przekręty(szczególnie ci przegrywający)więc po co zmieniać coś co dotej pory funkcjonowało poprawnie.Trochę kultury osobistej i dbałości o pchełki ,które notabene my sami,modelarze niszczymy a problem zniknie sam. Marian Artur Dzierzęcki - Pon Maj 16, 2005 12:03 pm " /> ">Jan a kto da gwarancję ze prywatne pchełki będą sprawne i nie będą kręcone?Ja mogę kupić pchełkę w Holandi taką która będzie liczyła tyle okrążeń ile ja będę chciał.Programowanie takich pchełek w Polsce nie sprawia żadnych problemów,wystarczy kom i prosty programator za 50 zł dostępny na allegro lub u mnie w Bydgoszczy.Uważam ze prywatne pchełki spełnią tą samą role co klasa dtm standart i open,połowa zawodników zawsze będzie uważała że druga połowa robi przekręty(szczególnie ci przegrywający)więc po co zmieniać coś co dotej pory funkcjonowało poprawnie.Trochę kultury osobistej i dbałości o pchełki ,które notabene my sami,modelarze niszczymy a problem zniknie sam. Marian Głupoty, głupoty, głupoty. Pchełki indywidualne nie są programowalne!!!!! Nie pracują ze starym typem AMB!!!!! Nie są rozbieralne i proponuję nie tworzyć nowych filozofii. Kto będzie się bawił w programowanie , lub przeprogramowanie pchełek, skąd Marianie wiesz co jest w środku takiej pchełki, skoro ma ją zaledwie kilku zawodników. Zakupując pchełkę AMBrc DP otrzymujesz 7 cyfrowy numer pchełki który nie powtarza się w innej pchełce,zasilasz ją ze swojego odbiornika, zgłaszając sie na zawody podajesz swój numer i sprawa z głowy. Mając swoją pchełkę zawodnik może sobie ją wsadzić ....nawet przed modelem i to on odpowiada za jej stan i liczenie okrążeń. Jest to tylko udogodnienie dla modelarzy a nie doszukiwanie sie sposobów do oszustw. O każdą pchełkę należy dbać a zwłaszcza tą nie swoją. Jeszcze raz- NIE DA SIĘ PRZEPROGRAMOWAĆ PCHEŁKI W CELU OSIĄGNIĘCIA KORZYŚCI W POSTACI ZWIĘKSZENIA LICZBY OKRĄŻEŃ. marian.kala - Pon Maj 16, 2005 4:00 pm " />Każde urządzenie które wysyła fale w jakiej kolwiek postaci jest programowalne i koniec .A znam kilku modelarzy w Polsce co to doskonale umieją.Kończę dyskusje bo nie oto chodzi,pchełki powinny być sprawne i oto powinien zadbać organizator za to płacisz 20 zł startowe. Niema rzeczy niemożliwych są tylko rzeczy których nie potrafimy zrobić! Rafał Piesio - Pon Maj 16, 2005 4:12 pm " />Nie jestem elektronikiem, a już w szczególności nie znam sie na pchełkach, ale wydaje mi się, że to nie pchełka liczy okrążenia, lecz urządzenie AMB, a pchełka jedynie podaje swój numer, tak aby w momencie przekroczenia linii start/meta AMB odczytało jej obecność i tyle... Czy nie jest tak, że wszystko zależy od AMB? Kolejna sprawa - zakup nowego urządzenia i zgromadzenia na ten cel funduszy - kupno nowego AMB i dokupowanie indywidualnych pchełek przez zawodników w sytuacji kiedy jest i działa "stare" AMB wydaje się być pewną rozrzutnością... A może by tak sprzedać stare AMB wraz z pchełkami i za te pieniądze kupić nowe AMB, a zawodnicy kupiliby sobie pchełki indywidualne? Nie wiem jak takie posunięcie wyglądałoby od strony finansowej - tzn. po ile "chodzą" stare AMB wraz z pchełkami, a ile kosztuje nowe AMB bez pchełek... Artur Dzierzęcki - Pon Maj 16, 2005 4:55 pm " /> ">Nie jestem elektronikiem, a już w szczególności nie znam sie na pchełkach, ale wydaje mi się, że to nie pchełka liczy okrążenia, lecz urządzenie AMB, a pchełka jedynie podaje swój numer, tak aby w momencie przekroczenia linii start/meta AMB odczytało jej obecność i tyle... Czy nie jest tak, że wszystko zależy od AMB? Kolejna sprawa - zakup nowego urządzenia i zgromadzenia na ten cel funduszy - kupno nowego AMB i dokupowanie indywidualnych pchełek przez zawodników w sytuacji kiedy jest i działa "stare" AMB wydaje się być pewną rozrzutnością... A może by tak sprzedać stare AMB wraz z pchełkami i za te pieniądze kupić nowe AMB, a zawodnicy kupiliby sobie pchełki indywidualne? Nie wiem jak takie posunięcie wyglądałoby od strony finansowej - tzn. po ile "chodzą" stare AMB wraz z pchełkami, a ile kosztuje nowe AMB bez pchełek... Nie bardzo rozumiem . Nikt nie jest zobowiązany do zakupu pchełek indywidualnych, jest to jego wyłączna wola i takie rozwiązanie daje mu spokój ducha , że jego pchełka jest zawsze sprawna bo nikt inny jej nie miał w modelu, mocuje ją sobie gdzie tylko chce. Cały świat stosuje takie rozwiązanie i nie wiem w czym jest taki problem. Dla wszystkich pchełki nowego AMB są dokładnie takie same, mają kolor czerwony i migającą diodę. Podobno chodzone , stare AMB można obecnie zakupić nawet za 300 euro i nie widzę sensu sprzedawania tego co jest. Zaremba Filip - Pon Maj 16, 2005 5:08 pm " />Wniosek jeden trzeba zwrócić uwagę na Pana Mariana bo jest najbardziej zorientowany w "kombinowaniu"może nie tylko przy pchełkach.... marian.kala - Pon Maj 16, 2005 5:32 pm " />zdziwiło mnie mnogość e- maili z zpytaniem jak się to robi i to nie od starych modelarzy ale od chłopców cwaniaczków z całej Polski.Pchełka wysyła impuls jak wiecie jak to działa wydaje mi się zbyteczna dyskusja. Marian! Artur Dzierzęcki - Pon Maj 16, 2005 6:35 pm " /> ">zdziwiło mnie mnogość e- maili z zpytaniem jak się to robi i to nie od starych modelarzy ale od chłopców cwaniaczków z całej Polski.Pchełka wysyła impuls jak wiecie jak to działa wydaje mi się zbyteczna dyskusja. Marian! To nic nikomu nie da, sędziowie nie są durniami i zauważą nieprawidłową pracę pchełki liczącej trochę za dużo. Aureliusz Ciechalski - Pon Maj 16, 2005 7:03 pm " /> ">zdziwiło mnie mnogość e- maili z zpytaniem jak się to robi i to nie od starych modelarzy ale od chłopców cwaniaczków z całej Polski.Pchełka wysyła impuls jak wiecie jak to działa wydaje mi się zbyteczna dyskusja. Marian! To nic nikomu nie da, sędziowie nie są durniami i zauważą nieprawidłową pracę pchełki liczącej trochę za dużo.Niewiem jak to jest z tymi sedziami mniejsza o to ale jezeli sedziowie tego nie zauwarza to zawodnicy ktorym zalezy na wyniku napewno zwruca na to uwage . Co do pomyslu jest ok ,jak bylem na FM zapytalem sie ile kosztuje taka pchelka unas w Polsce gosciu powiedzial mi 90 euro dziekuje dowidzenia:) bardziej oplacalne jest sprowadzenie ze stanow .Bo jezeli kazdy by mial jezdzic na wlasnej pchelce hmm zawodnicy z sztoka zaplacili by za pchelke wiecej jak za model:). Pozdro Rafał Malczyński - Pon Maj 16, 2005 7:35 pm " />hehe, bo niektorym mlodym widocznie wydaje sie, ze tylko tak mozna sobie nadrobic kolko, albo 2 do najlepszych... oszukiwac mozna tylko siebie... nawet jak sie wygra to nie ma tej satysfkacji. A pozatym nie wiem jak to wylgada od strony technicznej, ale teraz widac po ile sekund kto ma okrazenie, wiec jesli komus bedzie naliczalo podwojnie, czy cos to bedzie widac... i wtedy takiego wybitnego odsyla sie do piaskownicy... i spokoj Ja tam nie narzekam na to co jest... puki dziala to jest dobrze, a jelsi bylby srodki, zeby kupic cos nowszego na nastepne kilka(nascie) lat to napewno wyszloby to na dobre... tymbardziej, ze ja z checia kupilbym swoja pchelke, zebym juz sie nie musial martwic , czy zdarze itp. tylko wlaczam model i moge jechac i zawsze jakos szybciej ejst, bo nei trzeba czekac az niktorym sie przypomni, ze zapomnieli wyciagnac pchelke z modelu Łukasz Kowalczyk - Pon Maj 16, 2005 7:41 pm " />Panie Marianie coraz bardziej otwieram oczy ze zdziwienia jak czytam to co Pan pisze. Orientuje sie Pan w ogole jak dziala AMB od strony softwaru oraz co nieco o sedziowaniu a takze o pojeciu "czas separacji"? Paweł Żelazo - Wto Maj 17, 2005 2:42 pm " />Zmniejszyłem aktywność na forum, ale teraz pozwalam sobie zabrać głos w dyskusji: Faktycznie "stare AMB" działa. Ale nikt nie wie jak długo. Problem tylko w tym aby tuż przed jego agonią zdołać kupić nowe . A skoro działa, to jak są pieniądze to może lepiej na razie opłacić składkę do EFRA i wysłać "naszych" na ME lub MŚ. Jeżeli już ma być kupowane nowe AMB to warto kupić takie aby współpracowało z indywidualnymi pchełkami. Kto będzie chciał, to sobie kupi indywidualną. Ze stron zgłoszeniowych zawodów zagranicznych na "Dzikim Zachodzie " wynika że większość zawodników ma swoje pchełki, ale tym co nie mają swoich, zapewnia je organizator. Jak napisał Łukasz Kowalczyk jest coś takiego jak czas separacji. O ile się nie mylę wynosi on obecnie 10 sekund. Dodatkowo sędziowie maja podgląd w czasy najlepszych kółek poszczególnych zawodników. Pamiętam że w Tarnowie były weryfikowane wyniki. Na koniec pozwolę na przypomnienie swojej prośby. Oprócz liczby kółek i czasu proszę sędziów o umieszczanie informacji o czasach najlepszych okrążeń poszczegółnych zawodników. Ostatnio taki wydruk widziałem w Warszawie. Pozdrawiam wszystkich. Tadeusz Żelazo Artur Dzierzęcki - Wto Maj 17, 2005 3:26 pm " />Dokładnie tak Tadeuszu. Dodatkowo napiszę że nie ma możliwości zakupu innego urządzenia AMB jak tylko nowe i w jednej wersji. Różnice polegaja wyłącznie na ilości pchełek. Lech Pepliński - Wto Maj 17, 2005 4:05 pm " />Co dwa trzy lata są w Polsce organizowane Mistrzostwa Swiata w różnych dziedzinach modelarskich . I na organizację jest zawsze tyle kasy , ż spokojnie można takie urzadzenie zakupić , tylko trzeba CHCIEĆ . W tym roku są to żagle w Gdyni . Tylko że nasi Wodzowie boją się własnego cienia . Jacek Ochociński - Wto Maj 17, 2005 9:30 pm " />Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji na temat AMB, gdyż zauważyłem kilka opinii, w których brakło drobnego elementu, nieistotnego dla sprowadzających modele za kilkaset dolarów z USA lub HK jako "gift - no commercial value". Jeżeli znajdziecie Panowie - tak jak Pan Marian znalazł system na "oszukanie" dekodera AMB przez przerobioną pchełkę - system na wprowadzenie na stan środków trwałych LOK nowego (czyli sprzedanego z gwarancją producenta i w legalny sposób) zestawu cyfrowego AMB bez konieczności płacenia podatku VAT w wysokości 22%, lub na inny sposób sprzedaży na naszym rynku pchełek "Personal transponder" w cenie innej niż podane przez Tomka 73 EURO + ten sam nieszczęsny 22% Vat - możecie spokojnie zaproponować dymisję wszystkim ministrom finansów i urzędnikom kontroli skarbowej. Niestety, Polska to nie USA i VAT we wszelkiej naszej działalności obowiązuje. Oczywiście - niektórzy mogą spokojnie kupić sobie pchełki w dowolnym miejscu Świata i będą one działały z cyfrowym Lokowskim AMB (nie z obecnie używanym analogowym), ale żaden klub niestety w taki sposób pchełek nie kupi - takie są zasady księgowości w naszym kochanym kraju. Nie wspomniałem tu nic o kosztach przesyłki (ubezpieczonej) ale to już policzcie sobie sami. Chcę tylko jeszcze dodać jedno - pomimo tego, że część zawodników będzie miała własne pchełki, konieczne będzie posiadanie pchełek klubowych - i niestety nie tych ładowanych z samochodu, a podobnie wyglądających do obecnie używanych - własnie dla młodych i tych, których nie bedzie stać na zakup własnych. A stare AMB na pewno da się wykorzystać - może dzięki temu, że będzie zapasowy sprzęt uda się organizować więcej zawodów - mniejsze, regionalne, na które przyjdą chętni, którzy niekoniecznie mają ochotę na jazdę przez pół Polski. Tomek Massalski - Śro Maj 18, 2005 8:20 am " /> ">Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji na temat AMB, gdyż zauważyłem kilka opinii, w których brakło drobnego elementu, nieistotnego dla sprowadzających modele za kilkaset dolarów z USA lub HK jako "gift - no commercial value". Jeżeli znajdziecie Panowie - tak jak Pan Marian znalazł system na "oszukanie" dekodera AMB przez przerobioną pchełkę - system na wprowadzenie na stan środków trwałych LOK nowego (czyli sprzedanego z gwarancją producenta i w legalny sposób) zestawu cyfrowego AMB bez konieczności płacenia podatku VAT w wysokości 22%, lub na inny sposób sprzedaży na naszym rynku pchełek "Personal transponder" w cenie innej niż podane przez Tomka 73 EURO + ten sam nieszczęsny 22% Vat - możecie spokojnie zaproponować dymisję wszystkim ministrom finansów i urzędnikom kontroli skarbowej. Niestety, Polska to nie USA i VAT we wszelkiej naszej działalności obowiązuje. Jacku jesteś pewien, że LOK nie jest płatnikiem VAT'u i nie może go odliczyć? Artur Dzierzęcki - Śro Maj 18, 2005 9:49 am " />Jeżeli LOK prowadzi działalność gospodarczą , tzn świadczy usługi to może kwotę Vat odliczyć , lub jako środek trwały wnioskować o zwrot Vat-u. Domy kultury , placówki oświatowe niestety nie mogą odliczać sobie Vat-u , jeżeli nie świadcza usług . Dokładnie to każdy księgowy powinien wiedzieć Tomek Massalski - Śro Maj 18, 2005 9:54 am " />Cytując za stroną LOK'u. ">Zdobywanie funduszy na realizację celów statutowych stanowi jeden z podstawowych kierunków naszej działalności. Decyduje on o potencjale ekonomicznym Ligi. Zasadniczym źródłem dochodów jest szkolenie samochodowe. Wpływy z tego tytułu stanowią około 65 % ogółu dochodów LOK. Artur Dzierzęcki - Śro Maj 18, 2005 10:00 am " />Czyli jest płatnikiem podatku Vat , świadczy usługi więc nie ma przeszkód do odliczenia, lub zwrotu podatku. Anonymous - Pon Maj 23, 2005 9:39 am " />Panie Lechu z przykrością stwierdzam że pomysł zakupienia AMB przy organizacji Mistrzostw Swiata jest nie do wykorzystania.Z prostej przyczyny ograniczonę środki finansowę.Naprzykład w 2004 zrezygnowaliśmy z organizacji M Ś. modeli w kl.NS w Iławie ze względu na wycofanie władz miasta w zakresie dofinansowania.Tak więc czekam na nowe pomysły. Zbigniew Ciećwierz Lech Pepliński - Pon Maj 23, 2005 2:34 pm " />Nie wierze . Po prostu nie wierzę . Ale te pieniądze trzeba wychodzić . One same nie przyjdą . Trzeba ruszyć tyłek z fotela i ruszyć w miasto . Jak organizowaliśmy zawody w Gdyni , to na nagrody były aparaty fotograficzne ( nie za 50 pln) , silniki palinowe , wieże , walkmany , itp . Podobnie zresztą było w Łodzi . Nie tak bogato jak w Gdyni , ale było A Warszawa chciała , żeby imprezę w Iławie dofinansowało jedno z najbiedniejszych miast w Polsce , o największym bezrobociu . Cieszę się z powrotu do zdrowia , do zobaczenia w Rudzie Śląskiej . pozdrowienia Leszek P. Paweł Żelazo - Pon Maj 23, 2005 3:26 pm " />Panie Leszku. Miło wspominam pobyt w Gdyni. Ale dawka jodu jaką wtedy przyjął mój organizm już wywietrzała. Trzeba by było ją uzupełnić . Tadeusz Żelazo Lech Pepliński - Pon Maj 23, 2005 4:57 pm " />Trzeba wybadać klimat , może za rok ? |