ďťż
Emigracja do kraju byków...




GAZDA - 2006-12-21, 21:52
właśnie wpadłem w depresje..., chyba jedyna możliwa legalna możliwość emigracji do stanów jest przez loterie wizową, z której już któryś tam rok z rzędu jesteśmy wykluczeni. też przyszłorocznym losowaniu nie możemy brać udziału
no to zaczołem coś kombinować żeby sie dało, więc zaczołem sie starać o obywatelstwo niemieckie, bo mam taką możliwość, (do niemiec nie chce bo to głupi kraj i tak samo se moge w polsce przecież siedzieć no nie?) połaziłem ostatnio po urzędach informowałem sie, zbierałem jakieś formularze wypełniałem, no i teraz właśnie przed chwilą wypełniając podanie o udział w losowaniu dowiedziałem sie że obywatelstwo to chuj! liczy sie miejsce urodzenia!!! dobrze że nie zapłaciłem w niemczech tych 250 euro bo nie miałem... by sie zmarnowały...




Maly#99 - 2006-12-21, 22:23
widze, ze masz ten sam problem co ja z tym ze ja jestem młodszy i bede staral sie wyjechac jako au pair a jak niewyjdzie to na w&t lub cos w tym stylu. jezeli nic niewypali to bedzie trzeba sie ożenić z amerykanka

rozumiem ze pobyt na nielegalce cie nie interesuje, mi jak nic nie wyjdzie to bedzie to moja ostatecznosc

wesolych



RadAg! - 2006-12-21, 22:26
Hej GAZDA! Mnie strasznie męczy ta sytuacja. Ciągle myslę o stanach czy choćby Kanadzie. Ciagnie mnie strasznie. I tu dupa bo w moim przypadku to jedyną realną szansą jest loteria której kolejny rok nie ma...Będę, jak się uda, starał się o obywatelstwo brytyjskie. Tylko 3,5 roku mi zostało. A obywatele brytyjscy to nawet losować nie muszą Tylko żeby nie było takiej samej ściemy jak w Niemczech że mimo obywatelstwa nie możesz boś urodzon w PL...



GAZDA - 2006-12-21, 22:32

Hej GAZDA! Mnie strasznie męczy ta sytuacja. Ciągle myslę o stanach czy choćby Kanadzie. Ciagnie mnie strasznie. I tu dupa bo w moim przypadku to jedyną realną szansą jest loteria której kolejny rok nie ma...Będę, jak się uda, starał się o obywatelstwo brytyjskie. Tylko 3,5 roku mi zostało. A obywatele brytyjscy to nawet losować nie muszą Tylko żeby nie było takiej samej ściemy jak w Niemczech że mimo obywatelstwa nie możesz boś urodzon w PL...
i tu jest problem bo anglicy też są wykluczeni... a nawet jak by mogli brać udział to liczy sie miejsce urodzenia...
a bez wizy to ino turysstycznie można wyjechać, to samo dotyczy niemców, pracować nie wolno...




GAZDA - 2006-12-21, 22:35
ja bym chciał tam prowadzić działalność gospodarczą, więc wyjazd na wize turystyczną odpada, moja rodzina siedzi tam na tych zasadach i jest do dupy, bo ino dziadowskie roboty na czarno można robić...



Maly#99 - 2006-12-21, 22:37
czytałem, że:
"2. Czy na wizie B-1 mozna pracowac w USA?

Nie, na tej wizie nie mozna pracowac, jednakze mozna - w wiekszosci przypadkow - otworzyc wlasny biznes. "
info: http://www.prawoimigracyjneusa.com/wiza_turystyczna.htm

p.s
znam chyba już tą strone na pamiec.



GAZDA - 2006-12-21, 23:07
B-1 ==> BUSINESS VISITOR ==> wiza ta pozwala przebywac w USA w celach biznesowych takich jak robienie inwestycji, zakupy towarow , uczestnictwo w seminariach itp. Jednkaze nie wolno byc zatrudnionym na terenie USA prowadzic wlasnej firmy. Czasem jest to dosc trudne aby nakreslic linie miedzy mozliwosciami biznesowymi jakie daje wiza osobie przybywajacej do USA a faktem, ze dana osoba nie moze nielegalnie pracowac w USA.



GAZDA - 2006-12-21, 23:22
jedynie to by mnie ratowało:
H-2B tymczasowi pracownicy roznego rodzaju przybywajacy do USA by
wykonywac prace na ktore jest zapotrzebowanie a jest zbyt mala
liczba osob mogacych pracowac w tym zawodzie
słyszałem że jest duże zapotrzebownaie na kierowców ciężarówek, na początek bym se pojeździł truckiem po stanach, też fajnie...
wie ktoś coś na ten temat?
jakieś strony internetowe, firmy transportowe które by mi zasponsorowały wize???



Maly#99 - 2006-12-21, 23:29
poszukaj tutaj:
http://usa.info.pl/phpBB2/viewtopic.php ... t=kierowcy
http://usa.info.pl/phpBB2/viewtopic.php ... t=kierowcy
generalnie na http://usa.info.pl/phpBB2/ znajdziesz duzo informacji na temat wyjazdow i pracy (legalnej jaki i na czarno)

pora spac jutro w trase.
pzdr



GAZDA - 2006-12-22, 00:05
widze że sie ostro zajmujesz tematem...
dzięki za linki...



RadAg! - 2006-12-22, 04:49
Mam kolege w Chicago który od 2 lat prowadzi własną działalność-firmę budowlaną a jest na czarno. MIał wizę studencką na 3 m-ce jak wyjeżdżał



GAZDA - 2006-12-22, 07:47
prowadzi legalną działalność? jako firma, czy ino udaje że jest jakimś self employed contractor?



RadAg! - 2006-12-22, 10:39
Wiem że ma działalność. Robi to chyba nielegalnie bo coś mi wspominał że się cyka, że już 2 lata nie był w Polsce bo jak wyjedzie to nie będzie mógł wrócić...

Co do wyjazdu. Fakt że brytyjczyk może jechać do USA choćby turystycznie bez wizy to ogromna szansa. Ja nie widzę siebie i mojej żony jak staramy się w Polsce choćby o głupią wizę turystyczną. W Polsce nie mamy nic co nas trzyma a trzeba udowodnić konsulowi że ma się z krajem ścisły związek. Sam nie wyjadę bo nie chcę, jak już tylko z żona. Jedyna opcja jaką widzę to ściema że chcemy na miesiąc miodowy, ale dla konsula i tak jestem podejrzany bo i tak od 1,5 roku jestem za granicą i pracuję więc chyba domysla się że kraj mam w dupie...przynajmniej jesli chodzi o pracę...

Sama możliwość wyjazdu turystycznego duzo daje. Nawet jeżeli wrócisz po pobycie turystycznym to przynajmniej się rozeznasz, poznasz ludzi, poznasz kraj. Może za drugim razem jak pojedziesz uda Ci się gdzieś na czarno pracować...
Wydaje mi się że to najlepsza opcja jak nie ma losowania zielonej karty...

Myślę poważnie o tym żeby sobie zrobić obywatelstwo brytyjskie. Jak nie USA to Kanada czy Australia. Brytyjczyka wpuszczą wszędzie,a jak nie to sam wejdzie



GAZDA - 2006-12-22, 10:56
zgadza sie , fakt ze nie trzeba sie stresować przy wizie turystycznej, już dużo daje, to samo dotyczyłoby mojego niemieckiego obywatelstwa, no ale jak już pisałem, chce zieloną karte, a jak bede siedział na tyrystycznej i posiedze dłużej, to mam zakaz wjazdu do 10 lat a o emigracji moge zapomnieć...
chciałbym legalnie mieszkać i prowadzić działalność, ostatecznie mógłbym w anglii, ale europa nie daje mi tyle możliwości co ameryka...
do australii, nowej zelandii, kanady, nawet nie mam co marzyć, nigdy mnie tam nie wpuszczą (no chyba że turystycznie)
głupia sprawa z ta loterią, bo widząc na forum co mały linka wysłał, to masa polaków dostaje zielone karty, przez łączenie rodzin, sponsoring, lub małżeństwo, w ten sposób nigdy już nas nie dopuszczą do loterii...
i z tym miejscem urodzenia, też głupio, można kombinować jak sie chce, zmieniać obywatelstwo, a i tak, miejsca urodzenia już nie zmienisz... chyba że z tym sie coś pokombinuje, w sumie urodziłem sie 30 kilometrów od słowackiej granicy...
albo może jak tak dalej nasz rząd bedzie sie kłucił ze sąsiadami, to dojdzie do wojny np z niemcami, którzy zajmą polske, i przyłączą do reichu, wtedy nasze miejsce urodzenia beda niemcy, bo liczy sie aktualna sytuacja...
moja babcia według tego urodziła sie na ukrainie...



RadAg! - 2006-12-22, 11:21
Jak wyglada sytuacja z wjazdem do Kanady, Australii, Nowej Zelandii??
Mam wujka w Australii. Widziałem się z nim ponad rok temu planując wyjazd tutaj, do UK. Mówił mi że mam przyjechać do niego a nie do Anglii. Ponoć jeżeli złożę podanię o pracę na WWW australijskiej ambasady i zostanie ono pozytywnie rozpatrzone to podając wujka jako mojego opiekuna w Australii mogę jechać i pracować...On jest w Melbourne, Wyjechał 20 lat temu, przez 2 lata był w obozie dla uchodźców...W Australii niestety nie mają takich fajnych samochodów jak w USA/Kanada
Co do stałego pobytu w stanach to ja się nie upieram. znam ten kraj z filmów z opowieści...ale ile w tym prawdy to nie wiem. Mam jakiegoś wujka w Chicago ponoć o ile jeszcze żyje, ale nawet go nie znam bo to brat mojej babci...Wyjachał jak jeszcze nie istniałem. Ty masz rodzinę to oni Ci sytuacje na pewno nakreślili, jak tam jest, bo tam są...

W obecnej chwili zależy mi na tym brytyjskim obywatelstwie, ewentualnie na manxowskim, ale to jeden pies...Sama mozliwośc jeżdżenia do stanów turystycznie to już dużo. Mi zależy na zobaczeniu kraju i przywiezieniu auta, może kilku w przyszłości...

A co do Słowacji. W tym roku jakoś Słowakom zniesiono wizy turystyczne do Kanady...



GAZDA - 2006-12-22, 12:20
generalnie wszystkie 3 kraje maja podobny system, co roku mają pewien kontyngent wiz emigracyjnych, ino nie wybierają losowo ino tych co mają najwięcej punktów, punkty daje:
1. znajomość angielskiego
2. wykształcenie, lub wyuczony zawód którego tam potrzeba
3. czy studiowałeś z danym kraju
4. czy pracowałeś już w danym kraju
5. czy masz oferte pracy w danym kraju
6. czy masz tam rodzine, która by cie sponsorowała
ja sie ledwie załapuje na nową zelandie, ale ino sam bez żony bo ona mi punkty odejmuje niestety...
a puntuje tam moimi kwalifikacjami jako kierowca, mam kategorie b,c,e,m,l,t

mając tam rodzine już dużo daje, jeśli masz jakieś konkretne wykształcenie to już prawie masz wize, a jak ci wujek jeszcze prace załatwi to na bank se jedziesz
sprawdź sobie na:
http://www.immigration.gov.au/
http://www.immigration.govt.nz/
http://www.cic.gc.ca/

a z motoryzacją w tych krajach nie jest tak źle, w kanadzie jak w usa
a w australii i nowej zelandii, też nie brakuje dużych fajnych autek, są taurusy, i większe falcony i fairlany, nawet zwykłe tranzyty nie mają silników dieslowskich ino 4 litrowe benzyniaki, paliwo troche droższe od stanów, ale baaardzo popularny jest tam gaz, dużo aut z góry jest bifuel...



GAZDA - 2006-12-22, 12:27

W obecnej chwili zależy mi na tym brytyjskim obywatelstwie, ewentualnie na manxowskim, ale to jeden pies...
nie do końca, na przykład obywatele uk z północnej irlandii, mogą brać udział w loterii...



GAZDA - 2006-12-27, 01:39
chyba znalazłem lekarstwo, ino szukam jeszcze szczegułów...
wiza e2, trza zainwestować i otworzyć tam biznes, różnicą do wizy eb gdzie trza zainwestować 1000000$ i od razu dostaje sie zieloną karte jest że nie jest to wiza emigracyjna jednakże ważna 2-5 lat i można ją przedłużać w nieskończoność jak długo prowadzisz tam swój biznes, ty i twoja rodzina (żona i dzieci do lat 21) automatycznie mogą jechać z tobą, i mogą przez cały czas pracować ka chcą
teraz ino kase zbierać,



RadAg! - 2006-12-27, 11:28
Ile trzeba zainwestować??



RadAg! - 2006-12-27, 11:34
Okej, już mam. Pozwolę sobie wkleić...:

Czas na jaki jest przyznawana: 2 lata ( moze byc potem przedluzana )
Kto sie kwalifikuje: osoby, ktore zainwestuja w firme, a firma ta jest w przynajmniej 50% wlasnoscia obcokrajowca/obcokrajowcow. Osoba ubiegajaca sie o wize E-2 musi udowodnic, ze inwestycja w USA bedzie inwestycja czynna/aktywna a nie pasywna( czyli nie moze to byc np. zainwestowanie pieniedzy w ziemie, budynki niezamieszkale, tereny niezagospodarowane, dzialki, akcje na gieldzie i czekac az ich wartosc wzrosnie; nie mozna pieniedzy inwestowac w akcje firmy w ktorej dana osoba nie pelni stanowiska dyrektora/menadzera/kierownika badz pracownika o niezbednych kwalifikacjach; takze pieniadze trzymane w banku nie sa zaliczne do inwestycji czynnej). Druga wazna rzecza jest fakt, ze immigration badz konsulat/ambasada bedzie patrzyl na to jakie ryzyko inwestycyjne ponosi inwestor zakladajac nowy biznes w USA - inwestycja musi byc substantial ( czyli byc wyrazna ). Co to oznacza? Oznacza to, ze inwesytcja powinna spelniac jeden z warunkow:
1) wymagane jest aby inwestycja byla proporcjonalna do calkowtej wartosci biznesu => mowimy tu o biznesie, ktory juz istnieje
2) inwestycja musi byc suma, ktora jest normalnie uznawana za wystarczajaca na otwarcie nowego interesu/biznesu => mowimy tu o biznesie, ktory dopiero mamy zamiar otworzyc. USCIS wydaje zgode na wize E-2 po porownaiu biznesu, ktory zamierza otworzyc inwestor do biznesu tej samej kategorii, ktory juz istnieje. Slowem 'inwestycje' okreslane sa : pozyczki gwarantowane osobistym majatkiem inwestora ( np. kredyty typu mortgage ), gotowka zdeponowana w banku, licencje biznesowe, sprzet i majatek firmy, potwierdzone akcje firmy, szacunkowa wartosc ubezpieczenia firmy, wartosc netowa firmy na podstawie sprawozdania potwierdzonego przez certyfikowanych profesjonalnych ksiegowych . NIE sa 'inwestycjami': pieniadze na koncie osobistym, pozyczki gwarantowane majatkiem firmy. WAZNE: Urzad Imigracyjny bardzo patrzy na jedna jeszcze rzecz: stworzenie nowych miejsc pracy - tak wiec jesli inwestycja ma pokryc tylko koszty zycia i utrzymania inwestora i jego rodziny, nie zostanie wydana zgoda na otrzymanie wizy E-2. Biznes/inwestycja powinna byc na tyle duza, aby stworzyc nowe miejsca pracy dla osob pragnacych podjac te prace w USA.

Jako ze nie ma formalnego wyznacznika ile nalezy zainwestowac aby stac sie potencjalnym inwestorem uzywane sa 2 wytyczne:
1) $100,000 uzywana jako benchmark ( wg Bob and Mary McLaughlin " USA Immigration and Orientation", Wellesworth Publishing )
2) nastepujaca skala ( wg Rajiv S. Khanna ):

Calkowita wartosc biznesu badz koszt rozpoczecia nowego biznesu Wymagane minimum procentowe inwestycji
mniej niz $500,000 75%
$500,000 - $3,000,000 50%
wiecej niz $3,000,000 30%

Kto wiec kwalifikuje sie aby otrzymac wize E-2?
- inwestorzy => musza pracowac na stanowisku dyrektora/kierownika/menadzera w swoim biznesie
- menadzerowie zatrudnieni w firmie
- osoby o specjalnych kwalifikacjach, ktore przyjezdzaja do USA uczyc zawodu innych pracownikow zatrudnionych w tejze firmie
- osoby na stanowiskach nadzorujacych prace i produkcje ( supervisors )

Czy wspomalzonek oraz dzieci do 21 roku zycia takze otrzymuja wize: tak
Czy wspolmalzonek ma prawo do legalnej pracy na terenie USA : tak, moze ubiegac sie o pozwolenie na prace ( EAD - Employment Authorization Document )

GDZIE I JAK UBIEGAC SIE O WIZE E :

State Department zaleca aby ubiegac sie o wize E w ambasadzie badz konsulacie US majacym jurysdykcje nad miejscem stalego zamieszkania aplikanta ( podstawa prawna: DOS Publication 10074, August 1995 ).

Jesli ktos mieszka poza USA nie jest wymagana Forma I-129.

źródło: http://www.prawoimigracyjneusa.com/wizy ... storow.htm



GAZDA - 2006-12-27, 12:59
według prawoimigracyjneusa.com to 100000$, według innych serwisów 40000$, te 40000 to bym spoko uzbierał... ino bym musiał mieszkanie sprzedać
w każym bądź razie już oszczędzam, dodatkowo posprzedaje wszystkie szpeje z garażu, może wieczorem wystawie na allegro, zawsze jakiś tam grosz bedzie... trza bedzie dodatkowo czymś pohandlować, jestem często na zachodzie to sie jakiś szpejów poprzywozi...
i już zabieram sie do tworzenia biznesplanu, i orientacji w cenach lokalów w chicago...



RadAg! - 2006-12-27, 15:18
A jeżeli możesz zdradzić co byś w Stanach chciał robić w sensie działalności gospodarczej??



GAZDA - 2006-12-27, 21:34
powiem tak: wszystko na czym sie choć troche znam. im szersza działalność tym większa możliwość że coś z tego sie konkretnie rozwinie.
a konkretnie to recykling/refurbishing komputerów, aut (i części do polski przesyłać...) i innych, co tam sie nawinie, sprzedaż podzespołów , komis, agencje ebayowską, usługi transportowe, systemy operacyjne open source, oraz oprogramowanie do nich i to wtedy też w różnych językach coby klientów było więcej, może instalacje gazowe do aut... po co płacić 2$ za galon jak można 1$, ciekawe czy by sie tam przyjeło, auta na spreżony gaz ziemny tam jeżdżą, tak samo modny robi sie etanol oraz biodiesel, coś ztego by sie robiło co nejlepiej idzie to by sie na to wyspecjalizowało, w zależnośći na co trza i ile kosztują licencje i koncesje...
czyli jak widzisz jest tego troche, na początku bym to oprogramowanie sprzedawał, no i zajoł sie refurbishingiem komputerów, oraz kombinowaniem częśći do aut coby do europy przesłać no i transporty bo i tak musze jakiegoś vana kupić...
za mało tego nie może być bo w końcu na coś muszą pójść zainwestowane pieniądze... myśle że najdroższy bedzie lokal
Powered by WordPress, ©