ďťż
FG Baja Buggy
paweł3.3 - Nie Gru 21, 2008 2:41 pm " />Witam Chciał bym kupić sobie jakiegoś "petrola" Narazie najbardzie podoba mi się ten model - http://www.rcwroblik.pl/Model+FG+Baja+B ... 01,i2.html , ponieważ ma dobry silnik i nawet dobrą cene . Co sądzicie o tym modelu ? Nadawał by się na zawody? Czy lepiej bym zrobił jak bym dozbierał i kupił sobie Hpi Baja 5b lub Hpi baja 5b ss ?? Z góry dzięki za pomoc Mateusz Ś - Nie Gru 21, 2008 3:09 pm " />Ja brałbym Baje 5B/ss, ponieważ masz dostęp do praktycznie wszystkich części w POLSCE! Więcej nie po wiem, bo jak dotąd nie miałem. Bartłomiej Skwara - Nie Gru 21, 2008 3:29 pm " />do FG baji też masz ( http://www.fg-polska.pl/ ) Bartek Koźbielak - Nie Gru 21, 2008 4:44 pm " />Fg odznacza się wytrzymałością. Powiem wprost: Fg trzeba umieć jeździć baja 5b jest bardziej idioto odporna oczywiście żartem mniej podatna na uszkodzenia nowicjusza Jak będziesz trzymał w fg baji gaz przy skoku zjedziesz zębatki Osobiście kocham modele fg i ich odmiany.. nadal nie jestem przekonany do baji 5b W baji 5b co 2-3 baki zaglądasz do sprzęgła a w Fg praktycznie wcale edit: Jeździłem niegdyś testową bają fg u kolegów z Fg-polska - model został bardziej usprawniony ,koła o ciekawym bieżniku - model dobrze trzyma się podłoża. Trochę zabawkowa karoseria ale mi ona nie przeszkadza Dawid Durmaj - Pon Gru 22, 2008 8:15 am " />Te baje od FG wyglądają jak zabawki, kupi baje 5b SS A sprzęgło w baji 5bSS jest jedynym jej mankamentem. Ale i na to są sposoby! Andrzej Trzeciak - Pon Gru 22, 2008 10:53 am " /> ">Te baje od FG wyglądają jak zabawki, kupi baje 5b SS A sprzęgło w baji 5bSS jest jedynym jej mankamentem. Ale i na to są sposoby! Pozory mylą. Na 99% HPI nie wytrzyma tyle, co FG Bartek Koźbielak - Pon Gru 22, 2008 11:40 am " />a może mam zacząć co cena zawiera w tych modelach? Baja 5b kosztuje prawie 2x więcej niż FG baja W Fg mamy zenoaha z prawdziwego zdarzenia mocny silnik japoński:) w hpi mamy kopię kopi silnik chung yung (nawet nie CY) szkoda gadać:) Koła lepszej jakości szybko nie schodzą w FG w Baji 5b co zauważyłem opony często się wymienia i te nieszczęsne sprzęgło w 5b - jednak to dość spory mankament - w końcu cena jest bardzo wysoka za ten model Tylko modelem FG w zawodach trzeba umieć jeździć. Nie przesadzać z gazem przy skokach i tyle. I naprawdę w tym momencie 5b pod względem cenowym wyeliminowana Dawid Durmaj - Pon Gru 22, 2008 11:54 am " />Nigdy nie przekonam się do modeli FG bo wyglądają na tandetne... kupa plastiku i do tego kiepskiej jakości... i baja od fg wygląda jak zabawka Bartek Koźbielak - Pon Gru 22, 2008 11:58 am " />Cóż Jakość mają wysoką o wiele od baji 5b . I są jako jedni z pierwszych producentów modeli petrol - więc mają spore doświadczenie w tworzeniu ich To są fakty - ich nie zmienisz Luki - Pon Gru 22, 2008 12:35 pm " />Ja też proponował bym FG Sam mam Fg Beetla i jestem z niego zadowolony. Ile razy by nie jeździł, to nigdy się nim nie znudziłem Co do plastików to prawda, zamiast plastikowego mocowania wahaczy lub wieżyczkę amorów mogli by już zrobić aluminiowe, ale jak sam sobie kupisz takie podstawowe części allu to już jest git jednym słowem POLECAM Bartek Koźbielak - Pon Gru 22, 2008 12:39 pm " />Kolega przejechał całe zawody fg monster beetle pro:) Jedynie co wymienił to z przodu zwrotnice aluminiowe bo mocno model z przodu obrywał na mega wielkich skoczniach w Wyszkowie W monsterach fg części trochę bardziej obrywają z powodu kół naprawdę są ogromne ,ciężkie ale za to mega wytrzymałe Maciek Ostry - Wto Gru 23, 2008 9:28 am " /> ">Pozory mylą. Na 99% HPI nie wytrzyma tyle, co FG Dosyć śmiałe wnioski ale może chociaż poparte jakimiś doświadczeniami inaczej nic nie wnosi bikeman1 - Śro Gru 24, 2008 8:27 am " />A co powiecie na temat Carsona Attack? I nie chodzi mi tu o wizualność, bo zaraz pojawią sie komentarze brzydki/ładny itp, tylko chodzi mi o rozwiązania w zawieszeniu i przeniesieniu napedu, o wytrzymalosc i awaryjnosc? Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 9:19 am " />Atack to kopia Mardera a carson to.......cenzura Maciek Ostry - Śro Gru 24, 2008 9:57 am " />Też popieram że cenzura U dwóch znajomych w attacku notorycznie padały zębatki na które wydawali od groma kasy, inny narzekał na filtr powietrza że tak jakby go nie było - tak się postarali przy projektowaniu tego modelu . Jak jeździliśmy nową sztuką to po skoku na Siekierkach hmmm odpadło koło (powtórzyła się nam ta sytuacja dwukrotnie ) Bartek Koźbielak - Śro Gru 24, 2008 11:27 am " />Kwestia dbania o model Filtr to nie problem sa już dwu piankowe -std są poprostu z onroadów Zębatki? Prosta sprawa ktoś jeździć nie potrafił i pałował gazem podczas skoku. Koło? ciekawe:) Akurat dużo miałem w rękach attacków , comanchy sam posiadałem aluminiowego - i nie narzekałem ostro śmigał - tylko powtórzę to jeszcze raz to są ciężkie modele trzeba nad nimi umieć panować mój były attack przerobiony na comancza: http://www.youtube.com/watch?v=9uvG70wq_vs Układ napędowy nie przerabiany i wszystko trzymało się kupy+ rezonans - jakieś wątpliwości? w Attacku tylko wystarczy poprawić śruby,robaczki na czworokątach i wsio Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 12:21 pm " />od jakiegos czasu rozpatrywalem zakup petrola dosc powaznie , niestety kryzys finansowy mnie dotknol i w tym roku juz sie nie wyrobie. rozeznanie robilem i bralem pod uwaeg modele 2wd ze wzgledu na glupi LOK i tak: baja hpi +filtr powietrza z przodu (wiecie oco chodzi) +dlugie amoty i wiekszy zasieg pracy amortyzatora +wyglad baja FG +prawdziwy silnik +sprzeglo +historia=doswiadczenie +zwinnosc +CENA jednak duzy minus za filtr z tylu nadal pozostaje w KROPCE Bartek Koźbielak - Śro Gru 24, 2008 12:28 pm " />dobrze to ująłeś.. Co do filtrów jak pisałem Wojtek;) te dwu warstwowe -piankowe z obudową aluminiową załatwiają sprawę - nie ma szans syf się nie dostanie i na tyle dobrze jest on zbudowany że jak jest mocno zasyfiony nadal silnik dobrze pracuje dokładnie taki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 15810.html Maciek Ostry - Śro Gru 24, 2008 2:08 pm " /> ">Kwestia dbania o model Filtr to nie problem sa już dwu piankowe -std są poprostu z onroadów Zębatki? Prosta sprawa ktoś jeździć nie potrafił i pałował gazem podczas skoku. Koło? ciekawe:) Możliwe że tamten egzemplarz był jakiś lewy , ja miałem trochę śmiechu z tym kołem bo tak się chwalił tym petrolkiem a ja z savikiem byłem. Był na tyle zawziety że po jakieś częsci pojechał wrócił znowu na tor i powtórka z rozrywki Modelu nie krytykuję bo na codzień nie mam Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 2:30 pm " /> ">dobrze to ująłeś.. Co do filtrów jak pisałem Wojtek;) te dwu warstwowe -piankowe z obudową aluminiową załatwiają sprawę - nie ma szans syf się nie dostanie i na tyle dobrze jest on zbudowany że jak jest mocno zasyfiony nadal silnik dobrze pracuje dokładnie taki: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 15810.html byc moze nie mowie ze sie nie sprawdzi, nieialem go w reku i trudno mi sie wypowwiedziec ale jednak nawet najlepszy filtr bedzie z tylu bardziej narazony na syf bikeman1 - Śro Gru 24, 2008 3:20 pm " />A jak wyglada sprawa, jezeli by chciec przeniesc filtr powietrza na przod...przedluzając rurka? wplywa to na charalterystyke pracy? Dawid Durmaj - Śro Gru 24, 2008 3:38 pm " /> ">A jak wyglada sprawa, jezeli by chciec przeniesc filtr powietrza na przod...przedluzając rurka? wplywa to na charalterystyke pracy? Widziałem takie rozwiązanie w kilku modelach na zagranicznych forach... Generalnie nie zmieni to w żaden sposób jakoś pracy silnika, ilosci zassanego powietrza itd...Rzecz w tym aby taki wężyk odpowiednio zabezpieczyć abyś szybko go nie urwał.... bikeman1 - Śro Gru 24, 2008 7:18 pm " /> ">Atack to kopia Mardera a carson to.......cenzura A może jakies podparcie konkretami....bo napisać trzy kropki i cenzura to każdy umie, a mi chodzi o konkrety. Problem filtra juz rozwiązaliśmy, bo albo dajemy dodatkową gąbkę albo przenosimy filterek na przód. A więc...rozwiniesz swoja myśl? Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 8:26 pm " /> ">Atack to kopia Mardera a carson to.......cenzura A może jakies podparcie konkretami....bo napisać trzy kropki i cenzura to każdy umie, a mi chodzi o konkrety. Problem filtra juz rozwiązaliśmy, bo albo dajemy dodatkową gąbkę albo przenosimy filterek na przód. A więc...rozwiniesz swoja myśl? jesli nie miales nigdy carsona to co bym nie napisal -ktos to obali i dalej bedziesz przekonany ze carson to model ale jak sam to wezmiesz w rece i po uzywasz zobaczysz wtedy i zrozumiesz te ..... to na tyle w kwesti carsona co do filtra i jego przenoszenia hmm a moglbys podac link gdzie cos takiego widziales?? Bartek Koźbielak - Śro Gru 24, 2008 8:35 pm " />Wojtek miał po prostu nieszczęsnego thora - i tyle w temacie carsona Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 8:57 pm " />Bartku potem jeszce trafil sie CE-4 hehe no i ostatnio bylem kilka razy na torze w blu city czyli w ata i przyjrzałem sie dokladnie kilu modelom carsona powiem tak NIC sie nie zmienilo nadal to ten sam Carson Rafał Iłendo - Śro Gru 24, 2008 10:18 pm " />"od jakiegos czasu rozpatrywalem zakup petrola dosc powaznie , niestety kryzys finansowy mnie dotknol i w tym roku juz sie nie wyrobie. rozeznanie robilem i bralem pod uwaeg modele 2wd ze wzgledu na glupi LOK i tak: baja hpi +filtr powietrza z przodu (wiecie oco chodzi) +dlugie amoty i wiekszy zasieg pracy amortyzatora +wyglad baja FG +prawdziwy silnik +sprzeglo +historia=doswiadczenie +zwinnosc +CENA jednak duzy minus za filtr z tylu nadal pozostaje w KROPCE" moj komentarz: ciekawe... filtr z tyłu - ciepłe powietrze do silnika ale jakoś te modele tak jeźdzą juz od ponad 12 lat (1 marder) i nic sie nie dzieje amorki - wsadz od LST2 do baji fg. Nie ma przeciwskazan wrecz czesto widziany motyw u niemców wyglad - baja nie jest piekna, jest niemiecka ... niemieckie nie ma byc piekne tylko uzyteczne, mocne i niezawodne. plusy baji Fg są jasne i ladnie wymienione, są też minusy - wypada kupic allu dyfer z czasem i uzyc mocniejszych koncówek. Filtr powietrza wymaga równiez osłoniecia dodatkową warstwą filtra (nakladki z gąbki) Uwazam ze jezeli chcesz wygladac i miec prowadzenie dla 12 latka to baja 5b, lecz jezeli chcesz poczuc model , który wręcz wyrywa się do przodu i szaleje na tyle ze sprawia to poprostu przyjemnosc a twoją ambijcą jest nauka jazdy a nie uzywanie tolerancji modelu to baja FG jest dla Ciebie P.S. ... od zawsze jeździlem carsonami petro i commanchem i attackiem. Oba miałem wiem co są warte. Grunt to: rozebrac i po swojemu złozyc model i załozyc allu obudowe dyfra lub dyfer FG. Po takiej operacji wszystko jest juz prawie ok. Ostatnią modyfikacją są zebatki. Atak stal i odbior FG 48z. Po tym attack robi bardzo duzo litrów bez problemów. Wazne by dbac o model a nie.... udawac ze się jest modelarzem. Wojciech Taperek - Śro Gru 24, 2008 10:47 pm " /> ">amorki - wsadz od LST2 do baji fg. Nie ma przeciwskazan wrecz czesto widziany motyw u niemców wyglad - baja nie jest piekna, jest niemiecka ... niemieckie nie ma byc piekne tylko uzyteczne, mocne i niezawodne. plusy baji Fg są jasne i ladnie wymienione, są też minusy - wypada kupic allu dyfer z czasem i uzyc mocniejszych koncówek. Filtr powietrza wymaga równiez osłoniecia dodatkową warstwą filtra (nakladki z gąbki) Uwazam ze jezeli chcesz wygladac i miec prowadzenie dla 12 latka to baja 5b, lecz jezeli chcesz poczuc model , który wręcz wyrywa się do przodu i szaleje na tyle ze sprawia to poprostu przyjemnosc a twoją ambijcą jest nauka jazdy a nie uzywanie tolerancji modelu to baja FG jest dla Ciebie P.S. ... od zawsze jeździlem carsonami petro i commanchem i attackiem. Oba miałem wiem co są warte. Grunt to: rozebrac i po swojemu złozyc model i załozyc allu obudowe dyfra lub dyfer FG. Po takiej operacji wszystko jest juz prawie ok. Ostatnią modyfikacją są zebatki. Atak stal i odbior FG 48z. Po tym attack robi bardzo duzo litrów bez problemów. Wazne by dbac o model a nie.... udawac ze się jest modelarzem. Niemieckie ma byc użyteczne--- święte slowa doadal bym ze niedozajechania koncowki to fakt ze przyda sie po czesie mocniejsze wlozyc( w marderze takie mialem) a co do amorkow to mowisz ze od LST2 1/8?? mozesz link zapodac Bartek Koźbielak - Czw Gru 25, 2008 9:27 am " />http://www.rceasy.com/wp-content/upload ... 2rtr05.jpg w rzeczywistośc tei amorki są ogromniaste edit zdjęcia amorków lst w petrolu: http://image2-8.rcuniverse.com/e1/forum ... c77398.jpg http://image2-7.rcuniverse.com/e1/forum ... p40727.jpg http://image2-6.rcuniverse.com/e1/forum ... f98916.jpg (trzecie zdjęcie to też amorki LST tylko w wersji piggy back bodajże firmy integy) bikeman1 - Czw Gru 25, 2008 1:00 pm " /> ">Bartku potem jeszce trafil sie CE-4 hehe no i ostatnio bylem kilka razy na torze w blu city czyli w ata i przyjrzałem sie dokladnie kilu modelom carsona powiem tak NIC sie nie zmienilo nadal to ten sam Carson A jeszcze takie pytanie, jeździłeś Wojtek kiedys Attackiem? Miałes go przed oczami? Bo miales podobno Thora i CE-4 ( elektryczek 1:10 ), ja nie wiem jak można oceniać modele. Pytam o model 1:5 Attack benzyniak, a Ty mi mowisz ze miałes kiedys CE-4, 1:10 szosowy elektryk ( i sie smiejesz ), tego nigdy u ludzi nie zrozumie, ale cóż. To tak jak bym zapytał na jakims forum o Toyote Land Cruiser, a ktos by mi odpowiedział, "wiesz Toyota to..., mialem kiedys Corolle"... Kupiłem Carsona Attacka, jesli ktos by mial jeszcze jakies porady, to bardzo prosze pisac. Jestem nowy w benzyniakach i kazda porada mi sie przyda. A wpisy pozniej w tym temacie beda przydatne dla innych. Pozdrawiam Bartek Wojciech Taperek - Czw Gru 25, 2008 1:27 pm " />trochę szybko zes mnie ocenił ale oczywiście bez urazy atacka miale przd oczami nawet nim śmigałem tak samo jak i comanchem i żeby bylo śmiesznie to jeszcze szosówki tez mi sie przez rece przewinęły. no to zeby jeszecze cie dobic tymi samymi klasami modeli FG tez mialem przyjemność sobie pokierować kilka dobrych razy, nie wymieniam baji 5b bo nie o niej tu mowa:). pyzatym w gronie ludzi ktorych znam osobiscie i mialem przyjemność sie z nimi scigac rekreacyjnie jak i na zawodach. i jedno ci powiem ci o jechali carsonami zawsze robili najwięcej hałasu jaki rowniez zajmowali duzo miejsca w serwisie na czesci zamienne:) hihh zeby nie przesadzic oczywiscie fg tez sie psuje, marder jakiego uzywalem tez sie psol, poszlo mi kilka zebatek ze dwie koncowki, loze silnika popuszczalo, no i w koncu silnik padl w przedziwny sposob, nawet zestaw reanimacyjny(tlok pierscienie itp) mu nie pomogly. moze dlatego ze dostałem w rece używkę takze prawda jest taka jaka dobrz opisal Rafal jak dbasz o model a nie tylko o tym mowisz to i carson bedzie ci sluzyl naklad pracy przy dbaniu bedzie sie tylko różnił miedzy carsonem a innymi firmami Luki - Pią Gru 26, 2008 12:36 pm " />Nie wiem dlaczego ale wczuwając się w role początkującego modelarza w klasie petrol tak jak nasz kolega, nawijacie ciągle tylko o zebatkach zebatkach i zebatkach. Może wy macie jakiś problem ze swoimi ząbkami, ponieważ ja swoim beetlem jezdrze dwa lata (teraz mała przerwa) przepaliłem już chyba ze 30 L I ani raz nie miałem problemu ze zębatkami. Ani jeden zabek mi się nie ułamał, ale jak ktoś jeździ jeździ nie sprawca czy silnik jest dokręcony, czy się nie przesunął i zębatki ledwo co się zczepiają to później przy takiej mocy jaką ma FG no nie trudno o zniszczone zęby. Nie raz o Tym Mówiłem i Tutaj kolegą daje wielki plus DBANIE O MODEL. Sprawdzanie, czyszczenie, OBSERWACJA. Co Z tego ze filtr jest umieszczony z tyłu i się brudzi. Jak wyraźnie jak byk DRUKOWANYMI literkami jest napisane że FILTR POWIETRZA TRZEBA CZYŚCIĆ PO KAŻDEJ SKOŃCZONEJ JEDZIE (czyli ok 45 min) to też zależy w jakiś warunkach) jeśli nie wieżycie proszę bardzo. www.zenoah.net proszę tam znaleść silnik i poprać instrukcje servisową a nie pisać że filtr jest z Tyłu to kitu bo się brudzi i silnik jest potem zatarty, owszem filtr z przodu wykonaniu HPI jest bardzo dobrym pomysłem. Co do samej konstrukcji Hpi nie zabieram słowa ponieważ nie jeździłem nigdy modelem. jeżdząc od czasu do czasu na angielskie spotkania modelarzy większością modeli petrol jest FG. Hpi też jest, nie jest to mała liczba ale FG góruje. pozdrawiam bikeman1 - Sob Gru 27, 2008 9:33 pm " />I bardzo dobrze napisałes, podstawą jest dbanie o model. Troche praktyki juz mam, bo mialem juz spalinowego onroada i mam truggy nitro. A z tego co mi mowia wlasciciele petroli to nitro jest delikatniejsze. No i przyznam, troche sie tych srubek naodkręcalem i przykrecalem ale lubie to tez robic...choc bez przesady:P Luki - Nie Gru 28, 2008 6:52 pm " />hehe chyba każdy choć trochę lubi przykręcać i odkręcać śrubki :p Ja swojego kochanego potworka :D rozkręciłem a chyba ze 4 albo 5 razy na części pierwsze ;p i złożyłem prawie przed każdym sezonem Mogę powiedzieć że po zimie był zawsze najczyściejszy hehe bikeman1 - Czw Sty 01, 2009 10:08 am " />Mam juz Carsona. Wrazenia mega pozytywne. Model pali ładnie. Jazda, rowniez super. Silnik ma kopyto dobre, mysle ze o wiele lepsze niz moj traggus z silnikiem .21. W Attacku jest silnik 27ccm. Co do 2WD mi sie bardzo podoba, kwestia umiejetnego operowania gazem i mozna robic fajne rzeczy:) Jedyne co mnie zdziwiło, ale pozniej mi to wyjaśniono to przy dodawaniu gazu dziwny "swist", takie tarcie, "suchy" dzwiek dochodzący z modelu... Luki - Nie Sty 04, 2009 6:49 pm " /> ">Jedyne co mnie zdziwiło, ale pozniej mi to wyjaśniono to przy dodawaniu gazu dziwny "swist", takie tarcie, "suchy" dzwiek dochodzący z modelu... I co to było ???? bikeman1 - Nie Sty 04, 2009 10:18 pm " />Podobno taki dzwięk daja zębatki w modelu, atak i odbiór. Wojciech Taperek - Nie Sty 04, 2009 10:22 pm " />no to wszytko jasne --Carson:))) bez urazy chlopaki ale nie moglem sie powstrzymac ark16 - Pon Sty 05, 2009 12:45 pm " /> ">no to wszytko jasne --Carson:))) no i z czego rżysz ?? może i 1/10 carsony to nie wypały ale ja w comanchu nie mam takiego świstu, dbam o niego i nic mi się nie psuje ( chyba że z mojej winy) bikeman1 - Pon Sty 05, 2009 9:31 pm " />Dobra kończe tą dyskusje tu, bo widze ze nie mozna sie za wiele dowiedziec. Jakos nastawienie jest takie dziwne... Panie Taparek, a jak Pan masz wszytsko naj, to sie tylko cieszyc. Pozdrawiam Wojciech Taperek - Pon Sty 05, 2009 9:42 pm " />Panowie troche uśmiechu nowy rok sie zaczął:)) przeciez ja to trochę w żarcie mowie a wy to wszystko tak poważnie Rafał Iłendo - Pon Sty 05, 2009 9:42 pm " />cóż, jestem za mało doświadczony chyba przy modelarzach którzy kupują, niszczą i sprzedają model nie wykorzystując go. Niewiem co Pan ma do carsona ale jak jestesmy juz alfa i omega to carson którego Pan dyskriminuje to któreś kolejne wydanie FG mardera. Skoro wszyscy są znawcami bo mieli ten model, to fajnie. Widocznie się nie znam już. Osobiście przestaje czytac juz cokolwiek na tym forum bo to mija się z celem. Większosc użytkowników to snoby z przerostem mniemania albo dzieci interesujące się klockami lego. Szkoda czasu. Carson attack to udany model a swist pochodzi od zebatki odbior -zmiana na metalową i nie ma świstu. Niewiem tylko co w tym śmiesznego. Jezeli dbamy o model to on słuzy nam jak powinien. Nakład pracy ? ciekawe bo kolega ma attack po mnie. Bo gdy ja go złozylem na locktite to jeździlem, jeździlem, skakałem i na dodatek dopiero przed sprzedaza wyczyscilem i dokrecilem srubki - cud srubki były dokrecone (oplaca sie raz złozyc model na locktite). kolejna rzecz to częsci. Zniszczyć mozna wszystko gdy nie potrafi się jeździc modelem. Zmiana zębatek? bardzo żadko i tylko gdy np. wpadnie między nie jakiś kamień. Carson ma slabe punkty ktore poprawione dają niezawody model - jest słabo złozony - ma slabe kielichy dyfra i obudowe - ma kiepskie zebatki atak/odbior - kola tez nie zachwycają - filtr powietrza jest ... cienki - serwa std są jak w kazdym rtr - SŁABE Swoj model pozbawiłem tych wad, a na dodatek zmieniłem tez łozyska na dobre. I cud, bez wstydu powiem ze przejeździ dużo litrów i na dodatek nie boje się tego gwarantować. Ostatni już temat w moim poście. JAK TO MOŻLIWE ZE ZNAWCY NIGDY NIE ROZKLADALI SWOICH MODELI ? Ciekawe jak mozna stwierdzic wytrzymałosc źle złozonego modelu .... Pozdrawiam Rafał Iłendo dziurol - Pią Sty 30, 2009 9:25 am " />witam, aby nie zakładać nowego tematu dopisze się tutaj. Mianowice posiadam Fg baje buggy i jest to mój pierwszy model więc jestem nowy w tej dziedzinie tudzież proszę o wyrozumiałośc jeżeli nie bede pisał profesjonalnie. Własnie wczoraj ułamał mi się jeden ząb na małej zębatce przy dyfrze,(model mam 3 tygodnie) czym to jest spowodowane ? jakiś kamyczek czy za dużo gazu przy wyskokach? oraz czy jest jakaś osłona na te 2 zebatki? Nastepnie mam jakiś dziwny "świst" podczas przyspieszania nie wiem jak to opisać ale na poacztaku tego nie było?!. I jeszcze chiałem sie zapytać posiadaczy modeli fg w jakie częsci ( ulepszenia) zainwetsować na początku, dodam,że drażnia mnie amorki z tyłu bo on nowego chyba delikanie ciekna. Nawiązując do powyższej dyskusji fg baja vs. hpi baja to mogę sie wypowiedziec poeniważ jeżdze z kumplem który zakupił baje hpi i naprawde wytrzymałościa nie dorównuje fg baji. Jego juz miala wynieniane zawieszeni z tyłu bo przy wiekszym wyskoku uległa uszkodzeniu a moja lata na wszelakie sposoby , wywracała sie juz kilka razy, myslalem ze, bede zbierał cześci po upadku a ona dalej jedziea!więc biorąc po uwagę koszty oby dwóch modeli (mnie wyszło około 2,5 tysiaca z wszytskim, a kolege ponad 4 tys) myśle ,że FG baja jest naprawdę dobrą oferta. Jeszcze dodam,że jeżdzimy zawsze razem ( czesto na asfalcie)i kolega już ma łyse opony terenowe i nie może opanowac modelu np na trawie a ja cały czas oram teren:). Tylko naprawde trzeba dbać o model bo po konkretnej jeżdzie w terenie zawsze jakaś srubka sie poluzuje. Ja juz kilka pogubiłęm:) Bartek Koźbielak - Pią Sty 30, 2009 9:43 am " />Świst od zębatek.. Amortyzatory ciekną? Pierwszy raz słyszę - według mnie amortyzatory fg są najbardziej uszczelnione. Co do zębatki Dyfra - źle latasz - za dużo gazu podczas lotu - raz z impetem model wyląduje na tylnych kołach zetnie ci zębatke. Albo mocowanie silnika plastikowe się przesunęło - sprawdzaj wszystkie śruby i skręcaj na kleju A jeszcze co do świstu - to normalne zębatki się mogły lekko zużyć - odbiór(nie dyfra) albo przesunął Ci się silnik Czasem to normalne zjawisko po kilku jazdach niczym zagrażające Również mam FG baje lecz kupiłem używaną - dobre koła - przyczepne karoseria dobrze chroni wnętrze szybki i zwinny dzięki dobremu przełożeniu i silnikowi g260rc klatka dobrze zbudowana - chroniąca fajkę świecy Amortyzatory u mnie nie ciekną - w carsonach też je montowałem - nigdy mi nie ciekły jedynie zmieniłem serwo gazu - jednak hitec 645 po jakimś czasie ma tendencje do palenia się Na przyszłość : rezonans - pakiet vapex co najmniej 3300mah ( rcracing.pl -POLECAM ) - mocowania wahaczy przód - aluminiowe -mocowanie silnika aluminiowe by jeszcze bardziej usztywnić model - mocowanie dyfra - aluminiowe Dzięki tym modyfikacjom model będzie praktycznie niezniszczalny - przy bardzo wysokich skokach nie będzie nam groziło przesunięcie silnika i starcie zębatek. Rezonans jeszcze mu doda mocy Co do zębatki odbiorczej dyfra - Nie martw się jeden ząbek to nic - ja kupiłem używanego - 3 ząbki są starce. Rozebrałem model skręciłem wszystko na kleju - ustawiłem odpowiedni odstęp pomiędzy silnikiem a zębatką dyfra i Jazda Skakałem sporo jeździłem na wysokich górkach i wsio wszystko ok - Ogólnie najlepszy wybór - i do tego cena wyśmienita WASKIGDA - Pon Lut 02, 2009 12:05 pm " />ja posiadam baje 5b ss i jak narazie ze sprzaglem nic sie nie dzieje zagladam od czasu do czasu i wszystko gra jezdze z kolega ktory ma fg baje i fakt faktem ze takie pirlety przy dachowaniu co widzialem hpi baja raczej by nie wyszla calo a fg baja bez najmniejszej usterki szacunek Bartek Koźbielak - Pon Lut 02, 2009 12:46 pm " />tutaj dla zainteresowanych fotki po 25 minutowym bashu po śniegu http://www.rcsilesia.yoyo.pl/viewtopic.php?p=2025#2025 |