---

Taurus_GL - 2007-05-08, 14:57
Witam!
Dawno nosiłem się już z napisaniem arta o zmianach w wyposażeniu Taurusów ale ostatecznie zachęcił mnie do tego topic o boczkach drzwi A więc wg. mnie zawsze bardziej opłacało się mieć najsłabszego LX'a niż bardziej wypasionego GL'a bo zawsze przychodził z bocznymi lampkami w zderzakach, szerokimi plastikami do połowy drzwi, alusami i bardzo fajnymi welurowymi fotelami ale szytymi w fason jakby były skórzane

Mitem jest natomiast, że LX'y miały zawsze skórę- była to opcja na żądanie właściciela- osobiście spotykałem nawet egzemplarze z szybami na korbkę ale ze skórzanymi fotelami. To samo z elektronicznym licznikiem czy obrotomierzem. Skórzana natomiast zawsze była kierownica. Wyróżnikiem LX'a z lat 86-89 była charakterystyczna "deseczka" montowana pomiędzy kratkami nawiewu- inne modele tego nie miały, niemniej kierowcy często ją dokładali na własną rękę.

Poza tym LX'y z lat 86-88 miały ZAWSZE metalowe klameczki do otwierania drzwi od wewnątrz i aksamitne poszycia drzwi a nie skajowe.

Do tego dochodziły jeszcze specjalne blaszki z napisem TAURUS na boczkach drzwi- dostępne chyba tylko w Klasykach 86-87, gdyż modele z 88 roku już tego nie miały

Do czasu wprowadzenia nowych tapicerek drzwi w 89 roku właściwie nie stosowano głośników w drzwiach- chyba, że samochód był wyposażony w Premium Sound
Elektroniczne sterowanie klimą było natomiast opcją i chociaż większość LX'ów była w nią wyposażona to nie wszystkie. Umieszczenie biegów w podłodze również zależało od upodobań właściciela i było stosowane nie tylko w LX.

1987 LX na wypasie

Bardzo często w LX'ach występowało natomiast podświetlane lusterko w kurtynce nad oczami kierowcy i wysuwane grube lusterko po stronie pasażera.

We wszystkich LX'ach spotykam także wysuwaną elektrycznie antenkę
Poza tym bywały jeszcze szyberdachy,

zamykane schowki na tylnej półeczce, rolety na pace w Wagonie, skórzane boczki drzwi, [podobno] fabryczne CD playery.
Dużo Taurusów z lat 89-91 ma także drewniane lub srebrne listewki na tapicerkach albo kombinację tego i tego

----Z tego wszystkiego wyłania się opis wypasionego samochodu Jeśli chodzi o SHO to był on właściwie w bardzo zaawansowanym stopniu fabrycznie podrasowanym LXem. A nie tak jak teraz, że qrde "sportowy" Seat ma "chromowane" dysze nawiewu, aluminiowe pedały, "sportową" gałkę zmiany biegów i to wieeeelki tuning fabryczny się nazywa

Niestety jeśli chodzi o Drugą Generację to był to już w dosyć dużym stopniu samochód plastikowy. Starano się przy tym o jak największą unifikację elementów pomiędzy różnymi modelami jak np. światła z Sable w SHO, czarne słupki drzwiowe ze zwykłego sedana itd.
Wprawdzie wprowadzono kilka rodzajów aluminiowych felg ale już np. deska rozdzielcza była we wszystkich wersjach plastikowa a nie jak poprzednio w cywilnych modelach z wstawkami drewnianymi a w SHO z szarą. Po roku produkcji wycofano się także z bocznych lampek w zderzaku i z dwutonowego malowania. Poza tym stosowano jeszcze plastikowe klameczki otwierania drzwi we wszystkich wersjach, brak podłokietnika i zagłówków na tylnym siedzeniu, płaską półeczkę podokienną bez możliwości montażu zamykanego schowka- naprawdę byłaby długa lista...

To chyba byłoby na tyle Heheheh miejmy nadzieję, że co niektórym to trochę rozjaśni obraz rzeczy Podsumowując to jak już kupować Taurusa na lata/do odrestaurowania to najlepiej Wagona Klasyka 86-87 i to najlepiej jeszcze takiego full wypas, ze wszystkimi najmniejszymi pierdołami- może mógłby być tylko bez biegów w podłodze Wbrew pozorom jeszcze trochę jeździ takich tylko trzeba dobrze poszukać Jak się dorobię domu z garażem to sobie chyba takiego ściągnę z Kalifornii
Pozdro

---

Alexander25 - 2010-08-10, 10:02
Jak bede niedlugo u rodziny mojej zony w USA to jeden dzien biore wolnego od zwiedzania i jade szukac gratow do moich amerykancow. Moze nawet cos kupie i przyciagne w kontenerze. Planuje jakies coupe albo CV /Impala/Caprice lub taurusa SHO w idealnym stanie w manualu. Jak nic z tego nie wyjdzie to kupie ze 4 skrzynie biegow i troche czesci karoseryjnych oraz zestawy uszczelek:)
na szrocie w NY rodzinka sie zaopatruje w czesci do Windstara ale juz jezdza rzadziem bo nowego nissana maja ale kurcze najbardziej w wyjezdzie do USA cieszy mnie wycieczka na szrot:)
Co do LXa to jeszcze nie spotkalem w Polsce LXa bez el. szyb bez skory to tak bo sam mialem LXa bez skory i abs-u fajnie gadal do mnie "wylacz swiatla:)"

---

RadAg! - 2010-08-10, 14:55
Przywiez mi skrzynie 4R70W do vicky

---

Alexander25 - 2010-08-10, 15:38
A nie pasuje od mustanga gt? Pytam bo sporo 4gen jest rozbitkow a ktos wrzucam na mustangklubpolska sklep gdzie skryznia do stanga z 1995 roku nowa kosztowala tylko 1500