ďťż
I Eliminacja MP on-road modeli elektrycznych, Nowy Sącz 200




Arkadiusz Flejszer - Nie Maj 06, 2007 9:28 pm
" />Witam.

Zawody oceniam bardzo dobrze. Moje spotkanie z tym torem było po raz pierwszy i pewnie ostatni bo słyszałem że będzie budowany nowy . Tylko miejscowi mało pobożni bo do kościoła nie chadzają tylko na tor trenować . Pewnie w ostatniej chwili ktoś rzucił na tacę i pozwoliło nam to rozegrać eliminacje i finały a było nieźle deszczowo. Fajny gest klubu odnośnie posiłku, za kiełbaską z grila nie przepadam, ale na powietrzu w super gronie od razu wszystko inaczej smakuje. Chodź było deszczowo było i bojowo, może zabrakło oficjalnego otwarcia zawodów, chyba że było a ja może nie słyszałem. Podobało mi się bardzo i na pewno przyjadę na następne, bo okolice to macie piękne, i jest co zwiedzać a mój pobyt u WAS był krótki bo od czwartku, więc jeszcze na wycieczkę się niebawem wybiorę.

Pozdrawiam,

NOWY SĄCZ




Jacek Polaczek - Pon Maj 07, 2007 7:12 am
" />Ja niestety nie zdążyłem się nacieszyć zawodami, bo w drugim biegu kolega Waligóra (będąc na serwisie) rozdeptał mój model i tym samym w tym momencie zawody się dla mnie skończyły. Myślę, że należałoby jakoś unormować sprawę zniszczenia modelu przez kibiców, serwisantów itd, bo w moim przypadku, (poza wymuszonym przeze mnie "PRZEPRASZAM") nie uzyskałem żadnej rekompensaty ani zadośćuczynienia, a sami wiecie jak się człowiek czuje, gdy musi jechać do domu nie ze swojej winy .
Poza tym zawody wyglądały fajnie . Pogoda niestety nie dopisała do końca, ale tu można winić tylko kogoś z "samej góry" .
Atmosfera jak zwykle OK, tor ciężko mi ocenić, bo było to moje pierwsze ściganie na asfalcie, aczkolwiek jeździło mi się przyjemnie .
"Zaplecze socjalne" z kiełbaskami w roli głównej - super



HPI Polska - Pon Maj 07, 2007 11:44 am
" />Jak wiecie nie jestem wiernym kibicem klas on-road, ale po zawodach w Nowym Sączu chyba zaczyna mi się podobać.
Na tyle minie wciągnęło, że ponownie myślę o organizacji toru w okolicach Łodzi.
Dziękuję organizatorowi Panu Janowi Pasiutowi z miłe przyjęcie i współpracę.
Atmosfera była prawie jak w wigilie. Nawet z Panem Jankiem sobie pogadaliśmy. Zobaczymy tylko czy zrozumienie będzie bardziej długofalowe i deklaracje dobrej woli znajdą pokrycie w czasie sezonu.

Dziękuję zawodnikom teamu za przeprowadzenie testów modeli w nowej klasie IC-10 Start. Dzięki dużemu doświadczeniu Juliusz Wolak i Marcin Fortuna w eliminacjach byli bezkonkurencyjni. Niestety zawiodły nas trochę silniki w finałach. Okazało się, że czas finału 20 minut jest poważnym wyzwaniem, które wymaga odpowiedniego przygotowania silnika. Pojawiły się problemy z uruchomieniem rozgrzanego silnika w połowie wyścigu. Modele testowe RS4 3 Evo były dotarte i wyregulowane, ale nie było czasu na próby w dystansie 20 minut ciągłej jazdy. Nie byliśmy sami z takimi kłopotami, więc może jest to wskazówka do rozważenia w przyszłości czy czas finału 20 minut dla modeli RTR nie jest zbyt długi. Jeśli nam się to przydarzyło może to również dotyczyć innych a w szczególności początkujących zawodników, dla których tworzona jest ta klasa.
Mimo drobnego niepowodzenia korzyści z przeprowadzonych testów są dla nas bardzo ważne. Tak na prawdę po raz pierwszy modele te stratowały w regularnych wyścigach i dzięki temu wiemy już jak lepiej przygotować się technicznie do następnych zawodów. Dziękuję za pozytywną postawę Julka i Marcina, którzy nie odpuszczają i następne wyzwanie podejmiemy już przy kolejnej imprezie.

Wyniki wszystkich zawodników teamu HPI HB LRP w klasach elektrycznych całkowicie przywróciły uśmiech mojej twarzy.
Obserwując ich jazdę i wyniki, jestem naprawdę dumny, że jeżdżą modelami HPI, Hot Bodies i osprzęcie LRP.
Ich sukcesy utwierdzają mnie w przekonaniu, że nasze starania i wsparcie oferowane zawodnikom, teamu jest celowe i choć trochę wspomaga ich rozwój sportowy. Dziękuję również bardzo wszystkim rodzicom młodszych zawodników których wiedza i doświadczenie techniczne w przygotowaniu modeli do startów jest niezastąpiona.
Zawody były również dobra okazją do omówienia planów sponsorskich na sezon 2007/08. Wypracowaliśmy wspólnie nowe rozwiązania. Przy tej okazji chciałbym zaprosić do teamu nowych zawodników, którzy nie podjęli jeszcze decyzji w jakich barwach chcą się ścigać w tym sezonie.

Życzę wszystkim powodzenia i do zobaczenia na następnej imprezie.



Adam Różycki - Pon Maj 07, 2007 12:19 pm
" />Szanowny Panie "Festiwal Modelarstwa",

Wyścig finałowy w klasach spalinowych trwa zgodnie z przepisami 30 min. (pkt. 3.5 przepisów sportowych 2007), skrócenie wyścigu do 20 min. to nadużycie sędziów zawodów (wysłałem mail'a do Panów Matukina i Bernadego z prośbą o wyjaśnienia na jakiej podstawie czas finału został skrócowny - czekam na ich odpowiedź). W klasie tej, która w Niemczech nazywa się "standard" nie jeżdżą jak to Pan nazywa "początkujący",a większość startujących w ogóle zawodników i nikt nie traktuje tej klasy po macoszemu jak to na razie jest u nas, wręcz przeciwnie, jest to klasa, w której szlifują swoje umiejętności najlepsi ale to mam nadzieję i u nas się zmieni.

Bardzo byłem zadowolony, że w zawodach pojawili się zawodnicy doświadczeni, którym zasponsorował Pan sprzęt ale należało się może zapytać klientów czy silnik T-15 kiedykolwiek wytrzymał więcej niż 15min. jazdy - ja Panu odpowiem - nigdy.

Do zobaczenia na następnych zawodach - niech konkurencja w tej klasie rośnie

Pozdrawiam




HPI Polska - Pon Maj 07, 2007 2:03 pm
" />
">Szanowny Panie "Festiwal Modelarstwa",

Wyścig finałowy w klasach spalinowych trwa zgodnie z przepisami 30 min. (pkt. 3.5 przepisów sportowych 2007), skrócenie wyścigu do 20 min. to nadużycie sędziów zawodów (wysłałem mail'a do Panów Matukina i Bernadego z prośbą o wyjaśnienia na jakiej podstawie czas finału został skrócowny - czekam na ich odpowiedź). W klasie tej, która w Niemczech nazywa się "standard" nie jeżdżą jak to Pan nazywa "początkujący",a większość startujących w ogóle zawodników i nikt nie traktuje tej klasy po macoszemu jak to na razie jest u nas, wręcz przeciwnie, jest to klasa, w której szlifują swoje umiejętności najlepsi ale to mam nadzieję i u nas się zmieni.

Bardzo byłem zadowolony, że w zawodach pojawili się zawodnicy doświadczeni, którym zasponsorował Pan sprzęt ale należało się może zapytać klientów czy silnik T-15 kiedykolwiek wytrzymał więcej niż 15min. jazdy - ja Panu odpowiem - nigdy.

Do zobaczenia na następnych zawodach - niech konkurencja w tej klasie rośnie

Pozdrawiam


Doskonale zdaję sobie sprawę jak jest za granicą.
Niemniej ma to niewiele wspólnego z naszymi realiami i jeśli nawet bywasz tam na zawodach to nie jesteś w Polsce wyznacznikiem standardów.
Takowe musimy dopiero wypracować.
Nie nadymałbym się w związku z tym za nadto.
Co do czasu jazdy to silnik spokojnie wytrzyma niemniej martwi fakt, że model wyjęty z pudełka będzie wymagał fachowego przygotowania.
Zawodnik, który kupuje model za 800-1300 zł bo nie stać go na drogi, zawodniczy - raczej nie jest specjalistą w zakresie budowy, technologii i konstrukcji silników.
Moim zdaniem w klasie start nie chodzi o spotkanie kolejnej grupy "specjalistów" tylko umożliwienie początkującym max bezproblemowych startów.
Klasą dla doświadczonych jest IC-10 - tam jeżdżą mistrzowie.



Mikołaj Barakoński - Pon Maj 07, 2007 5:53 pm
" />Witam

Miło mi czytać o tych zawodach. Temat tego postu to I MP modeli elektrycznych.... on road (na asfalcie). Miło że dołączyli do elektryków spaliniacy:-).

Tak ogólnie:

Zawody Elektryków miały niesprzyjąjącą aurę pogodową ale za to na torze i wokół aura była pozytywna. Wspomne kiełbaski, może to nic... ale to ważny gest organizatora, który w ten sposób częściowo rekompensował brak pogody i w jakiś sposób docenił wysiłki i gotowość zziębniętych zawodników, którzy z nadzieją niczym nieumotywowaną czekali na zmianę pogody. Zawodnicy poczuli, że są esencją zawodów.

Same zawody... odbyły się i to najwięksy sukces. Zawodnicy nie uciekli (za wyjątkiem paru z Tarnowa ). Sędziowie byli w pełnej gotowości a organizator o wszystko zadbał.

Oczywiście więcej plusów niz minusów:
(piszę o plusach i o minusach bo celem jest by nasz sport był jak nabardziej profesjonalny, tak jak od zawonika wymaga się podporządkowania na zawodach i wysokiego poziomu sportowego tak też powinni organizatorzy podnosić poziom zawodów)

+ puchary i nagrody (sposnorom dziękujemy)
+ podretuszowano tor
+ kiełbaski.
+ tor ma niezłe zaplecze aprowizacyjne i logistyczne najlepsze na asfalcie (WC, Bar, inne rozrywki jak half pipe, miasteczko rowerowe)
+ tablica wyników
+ beep od pchełki i syrena na koniec biegu
+ dobre nagłośnienie
+ profesjonalne podium dla zwycięzców

minusiki:

- parking daleko od toru (ale co niektórzy są na to przygotowani )
- podest jest dwupoziomowy, sędziowie nie pilnowali by czasami wygodni nie korzystali z dolnego poziomu. Efekt kraksa (połamana płyta w w SPECU) na prostej bo jakiś dryblas stał na dolnym podeście i innym zasłaniał. Może stosować zasadę numeracji na pomoście i wprowadzić numery zawodnikom.
- brak kamizelek dla serwisu i numerków serwisowych, to koniecznie należy poprawić następnym razem.
- można by przyjąć obyczaj z Tarnowa czy BC i honorować dyplomem 1szą 10tkę i zwycięzcę B.

INNE:

Ostatni bieg MODI - zapisze się do historii, że model młodzieńca odbity na nierówności udowodnił przewagę bezszczotkowca nad instalacją naciągającą pętle.

MODI - prędkość tych bolidów na prostej była niesamowita, spaliniaki wymiękają.

Niektórych młodzieńców ponosiła adrenalina dobrze, że w słowach a nie w czynach a też sposób rehabilitacji godny do powielania.

System rozgrywania TS "na raty" ciekawy i niekonwencjonalny, ale sędziowie i zawodnicy wykazali się dużą elastycznością. TS bardziej niż skromna frekwencja, która chyba wynikła z nie doinformowania zawodników o losie tej klasy i tak trafiło mi się nr1 1 na 1 i nagroda w postaci wysoko estetycznej budy Subaru.

Rozdeptany model... nie widziałem nie wiem, ale serwis jest oparty na wolontariacie i nie powinien odpowiadać za szkody nieumyślne.

Z pewnością przydałoby się by serwisowali tylko ludzie z doświadczeniem i tu jakiś przepis powinien być a z pewnością kamizelki są rozwiązaniem bo odróżniają przygodnych kibiców (serwisanci z przypadku) od serwisu a i łatwiej sędziom sprawdzić liczebność serwisu. Nie powinni serwisować biegu osoby zaangażowane tzn. trenerzy rodzice czy team jadącego zawodnika, gdyż czasami może to się spotkać z zarzutem celowego gorszego serwisowania nie-swoich lub z za dużym zaangażowaniem w serwisowanie swojego zawodnika, co może kończyć się w ferworze pomocy zdeptaniem innego (nie-swojego) modelu lub zaniechaniem jego obsługi.

Na koniec - jeszcze raz dziękuję organizatorem za wysiłek i zaangażowanie. Czekam na kolejny NS.



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 6:08 pm
" />Adam Różycki napisał:

Wyścig finałowy w klasach spalinowych trwa zgodnie z przepisami 30 min. (pkt. 3.5 przepisów sportowych 2007), skrócenie wyścigu do 20 min. to nadużycie sędziów zawodów (wysłałem mail'a do Panów Matukina i Bernadego z prośbą o wyjaśnienia na jakiej podstawie czas finału został skrócowny - czekam na ich odpowiedź). W klasie tej, która w Niemczech nazywa się "standard" nie jeżdżą jak to Pan nazywa "początkujący",a większość startujących w ogóle zawodników i nikt nie traktuje tej klasy po macoszemu jak to na razie jest u nas, wręcz przeciwnie, jest to klasa, w której szlifują swoje umiejętności najlepsi ale to mam nadzieję i u nas się zmieni.

Bardzo byłem zadowolony, że w zawodach pojawili się zawodnicy doświadczeni, którym zasponsorował Pan sprzęt ale należało się może zapytać klientów czy silnik T-15 kiedykolwiek wytrzymał więcej niż 15min. jazdy - ja Panu odpowiem - nigdy.

Do zobaczenia na następnych zawodach - niech konkurencja w tej klasie rośnie

Z informacji które posiadam , komisja sedziowska uzgadniała z zawodnikami startującymi w w/w klasie skrócenie czasu trwania finału do dwudziestu minut , trudno więć zrozumieć użycie mocnego określenia "nadużycie sędziów zawodów"
Nie zauważyłem również , żeby przez kogokolwiek , łącznie z komisja sędziowską klasa ta była trktowana po macoszemu , wręcz przeciwnie , traktowana była z pełną wyrozumiałością.
Co zaś tyczy sie silników T 15 , to tylko totalny laik może wypowiadac tego typu stwierdzenia. Silnik ten posiada bardzo dobre walory użytkowe i charakteryzuje sie wystarczającą wytrzymałością , trwałością i dobrymi parametrami.
Po dwunastu minutach wyścigu , zawodnik jadący modelem Nitro rs 4
z silnkiem T 15 o pojemności 2,5 ccm wypracował przewagę 5 okrążeń nad pozostałymi uczestnikami biegu używajacymi silników o pojemności 3 ccm .Błąd serwisanta ( czyli niżej podpisanego ) pozbawił w pełni uzasadnionego zwycięstwa tego zawodnika.
Pozdrawiam



Andrzej Trella - Pon Maj 07, 2007 6:41 pm
" />Zawody można zaliczyć do udanych miło nisprzyjających warunków pogodowych podczas rozgrywania zawodów modeli elektrycznych. Spaliniaki mieli więcej szczęścia. Można było tylko wczesnij zacząć i rozegrać więcej eliminacji.

Duże podziękowania dla organizatora Pana Jana Pasiuta, który jak zwylke stanął na wysokości zadania.



Artur Dzierzęcki - Pon Maj 07, 2007 6:42 pm
" />
">
MODI - prędkość tych bolidów na prostej była niesamowita, spaliniaki wymiękają.


bez komentarza



Jacek Polaczek - Pon Maj 07, 2007 7:30 pm
" />
">Rozdeptany model... nie widziałem nie wiem, ale serwis jest oparty na wolontariacie i nie powinien odpowiadać za szkody nieumyślne.


Wolontariat, to chyba nie za bardzo . Przecież na serwisie stoją zawodnicy z biegu poprzedniego i raczej z dobrowolnością nie ma to nic wspólnego .
A jak ktoś już startuje, to powinien zdawać sobie sprawę z tego, że na torze trzeba mieć oczy naokoło głowy, bo można komuś zrobić krzywdę. I to właśnie mnie taką krzywdę wyrządzono . Wiem, że serwisant, robiąc "porządek" na torze, miał dobre intencje, ale jak mówi przysłowie, dobrymi intencjami jest piekło wybrukowane... a ja (również ze względu na brak zaplecza w postaci dystrybutora) musiałem jechać do domu (o kosztach części przez grzeczność nie wspomnę ).



Adam Różycki - Pon Maj 07, 2007 7:44 pm
" />Do Pana "Festiwal..." Dariusza Flisiaka:

Mając nadzieję raczej na merytoryczną dyskusję odniosłem się w mojej wypowiedzi tylko do złamania przepisów (a nazwa EMP do czegoś jednak powinna zobowiązywać) i mojej prywatnej opinii nt. silnika T-15 - wynikającej z doświadczeń (może Pan sprawdzić - kupiłem taki model w Pana sklepie w zeszłym roku). Nie upoważnia to Pana jeszcze do TY-kania mojej osoby, ani do uwag typu "nie jesteś w Polsce wyznacznikiem standardów". Jest Pan najmniej uprawnioną osobą do wypowiadania tego typu opinii, ponieważ modelarstwo to dla Pana biznes, a dla mnie hobby (jakby Pan faktycznie chciał przyczynić się do popularyzacji klasy to zamiast "zasponsorować" zawodników, których chyba śmiało można zaliczyć do doświadczonych, przeznaczyłby Pan po prostu środki na organizację zawodów lub modele jako nagrody - a tak to tylko uprawia Pan nawet nie krypto ale po prostu jawną reklamę).

Powtórzę jeszcze raz meritum mojego posta:

Cieszę się niezmiernie z udziału w zawodach większej ilości zawodników w ogóle, tym bardziej że byli to zawodnicy podnoszący ogólny poziom zawodów i chciałbym aby w klasie START pojawiło się tylu zawodników co w elektrykach - naprawdę zazdrościć ilości. Jeżeli działania różnych osób mogą się do tego przyczynić to będzie to naprawdę piękne i nie trzeba tu odkrywać Ameryki, a jedynie czerpać wzory - choćby z Niemiec.

Do Pana Waldemara Wolaka:

att. 1 "Komisja uzgadniała skrocenie czasu" - proszę bez kpin, zawodników w tej klasie było 9, wystarczyło przed finałem omówić sprawę i to wszystko, nie chodziło mi o to czy ktokolwiek z kimkolwiek coś uzgadniał (ze mną nikt) ale o to, że przepis jest po to aby go stosować.

att. 2. "traktowanie klasy po macoszemu" - jeżeli już tworzy się klasę i nadaje się zawodom rangę EMP, to powaga nakazuje aby przepisy były stosowane. Secundo - głosy użalające się nad "młodymi ludźmi", dla których 30 min. to czas zbyt długi to jakas pomyłka. Przypomnę tylko - był w N.Sączu zawodnik, który jeździł w klasie IC-10 Start i IC-10, jechał półfinał IC-10, finał IC-10 Start, finał IC-10 - miał 10 lat i był szczęśliwy.

att. 3. (do Panów Flisiaka i Wolaka) "apropos T-15 - tylko totalny laik może wypowiadac tego typu stwierdzenia" - i to jest sedno sprawy, jestem laikiem i jestem z tego dumny, ponieważ jak sami Panowie się wypowiadaliście przynajmniej klasa IC-10 Start w zamyśle jest dla "laików" przeznaczona )

I na zakończenie - więcej luzu, nie nadymajmy się, ta korespondencja ma tylko obudzić w Was Panowie ducha rywalizacji i do zobaczenia w Jelczu - 24.06.07 (ale pożądnie się przygotować - nie tylko do 12 minuty wyścigu ) )

Pozdrawiam
Adam Rózycki



Przemek Morawski - Pon Maj 07, 2007 8:16 pm
" />
">Po dwunastu minutach wyścigu , zawodnik jadący modelem Nitro rs 4 z silnkiem T 15 o pojemności 2,5 ccm wypracował przewagę 5 okrążeń nad pozostałymi uczestnikami biegu

Należałoby jeszcze dodać, że o ile dobrze pamiętam zawodnik ten jest Mistrzem Polski w klasie E10TC SPEC, nic więc dziwnego że "dokopał" nowicjuszom. A była mowa, że doświadczeni zawodnicy nie będą w tej klasie startować.



Artur Dzierzęcki - Pon Maj 07, 2007 8:28 pm
" />EEEE tam, Przemku, nie o to chodzi. Kwestię wyboru pozostawmy samym zawodnikom. Julek jest mlodym zawodnikiem i cieszę sie że próbuje swoich sil w spalinkach. Dajmy tej klasie się rozkręcic, podobnie jak mikrusy zrobi to sama.



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 8:33 pm
" />Adam Różycki napisał:

Do Pana Waldemara Wolaka:

att. 1 "Komisja uzgadniała skrocenie czasu" - proszę bez kpin, zawodników w tej klasie było 9, wystarczyło przed finałem omówić sprawę i to wszystko, nie chodziło mi o to czy ktokolwiek z kimkolwiek coś uzgadniał (ze mną nikt) ale o to, że przepis jest po to aby go stosować.

att. 2. "traktowanie klasy po macoszemu" - jeżeli już tworzy się klasę i nadaje się zawodom rangę EMP, to powaga nakazuje aby przepisy były stosowane. Secundo - głosy użalające się nad "młodymi ludźmi", dla których 30 min. to czas zbyt długi to jakas pomyłka. Przypomnę tylko - był w N.Sączu zawodnik, który jeździł w klasie IC-10 Start i IC-10, jechał półfinał IC-10, finał IC-10 Start, finał IC-10 - miał 10 lat i był szczęśliwy.

att. 3. (do Panów Flisiaka i Wolaka) "apropos T-15 - tylko totalny laik może wypowiadac tego typu stwierdzenia" - i to jest sedno sprawy, jestem laikiem i jestem z tego dumny, ponieważ jak sami Panowie się wypowiadaliście przynajmniej klasa IC-10 Start w zamyśle jest dla "laików" przeznaczona )

I na zakończenie - więcej luzu, nie nadymajmy się, ta korespondencja ma tylko obudzić w Was Panowie ducha rywalizacji i do zobaczenia w Jelczu - 24.06.07 (ale pożądnie się przygotować - nie tylko do 12 minuty wyścigu ) )

ad. - att.1

W moim stwierdzeniu nie należy dopatrywać się cienia kpiny - również z decyzji Sędziów. Osobiście widziałem i słyszałem konsultacje sędziów w w/w sprawie przeprowadzane z zawodnikami przed rozegraniem finału w przedmiotowej klasie. Zawodnik dwunastoletni interweniował w tej sprawie w komisji sędziowskiej , żeby jeździć 30 min. , ale większość zainteresowanych optowała za 20-to minutowym finałem. Decyzja komisji sędziowskiej jest suwerenna , proszę o tym pamiętać.

ad. - att.2

A wspomnianych głosów użalających się nad zawodnikami niestey nie udało mie sie usłyszeć . ( Być może nie mam cienkich usz....)

ad. - att.3

Być dumnym z bezpodstawnie stawianych zarzutów - splendoru nikomu nie przynosi, tym bardziej , jeżeli formułuje je" laik".

O przygotowanie proszę być spokojnym , i o sportowego ducha rywalizacji także ( 2,5ccm -- 3 ccm ). Wszystko będziemy obserwować z ziemi , a nie z " nadymanego balona".

Pozdrawiam



Jacek Ochociński - Pon Maj 07, 2007 8:40 pm
" />Ad 1 - Waldku - aż się dziwię - właściwie to się DZIWIĘ, że w tak jawny sposób lekceważysz przepisy, które powinny być wykładnią pracy sędziów na WSZYSTKICH zawodach MP. Kogo jak kogo, ale człowieka o tak wysokiej kulturze i doświadczeniu nie podejrzewałem o podobne myśli, nie mówiąc już o pisanym słowie. Należy najpierw - i to zgodnie z istniejącymi zasadami - zmienić przepisy, a potem je dopiero wprowadzać do zawodów. Zresztą, jak widzę - doświadczenie tego biegu pokazało, że nawet 20 minut okazało się czasem zbyt długim - a tak na marginesie, to kto "zarżnął" tę T-15 - kierowca, czy mechanik?



Adam Różycki - Pon Maj 07, 2007 8:52 pm
" />
">Adam Różycki napisał:

Do Pana Waldemara Wolaka:

att. 1 "Komisja uzgadniała skrocenie czasu" - proszę bez kpin, zawodników w tej klasie było 9, wystarczyło przed finałem omówić sprawę i to wszystko, nie chodziło mi o to czy ktokolwiek z kimkolwiek coś uzgadniał (ze mną nikt) ale o to, że przepis jest po to aby go stosować.

att. 2. "traktowanie klasy po macoszemu" - jeżeli już tworzy się klasę i nadaje się zawodom rangę EMP, to powaga nakazuje aby przepisy były stosowane. Secundo - głosy użalające się nad "młodymi ludźmi", dla których 30 min. to czas zbyt długi to jakas pomyłka. Przypomnę tylko - był w N.Sączu zawodnik, który jeździł w klasie IC-10 Start i IC-10, jechał półfinał IC-10, finał IC-10 Start, finał IC-10 - miał 10 lat i był szczęśliwy.

att. 3. (do Panów Flisiaka i Wolaka) "apropos T-15 - tylko totalny laik może wypowiadac tego typu stwierdzenia" - i to jest sedno sprawy, jestem laikiem i jestem z tego dumny, ponieważ jak sami Panowie się wypowiadaliście przynajmniej klasa IC-10 Start w zamyśle jest dla "laików" przeznaczona )

I na zakończenie - więcej luzu, nie nadymajmy się, ta korespondencja ma tylko obudzić w Was Panowie ducha rywalizacji i do zobaczenia w Jelczu - 24.06.07 (ale pożądnie się przygotować - nie tylko do 12 minuty wyścigu ) )

ad. - att.1

W moim stwierdzeniu nie należy dopatrywać się cienia kpiny - również z decyzji Sędziów. Osobiście widziałem i słyszałem konsultacje sędziów w w/w sprawie przeprowadzane z zawodnikami przed rozegraniem finału w przedmiotowej klasie. Zawodnik dwunastoletni interweniował w tej sprawie w komisji sędziowskiej , żeby jeździć 30 min. , ale większość zainteresowanych optowała za 20-to minutowym finałem. Decyzja komisji sędziowskiej jest suwerenna , proszę o tym pamiętać.

ad. - att.2

A wspomnianych głosów użalających się nad zawodnikami niestey nie udało mie sie usłyszeć . ( Być może nie mam cienkich usz....)

ad. - att.3

Być dumnym z bezpodstawnie stawianych zarzutów - splendoru nikomu nie przynosi, tym bardziej , jeżeli formułuje je" laik".

O przygotowanie proszę być spokojnym , i o sportowego ducha rywalizacji także ( 2,5ccm -- 3 ccm ). Wszystko będziemy obserwować z ziemi , a nie z " nadymanego balona".

Pozdrawiam


Panie Waldku,

kończę dyskusję, Pana wzmianki o "nadymanych balonach" to temat na forum pucharu "gordona benetta" - nic śmiasznego i raczej temat dla dzieci niż dla poważnych ludzi.

Nie rozumiem uwagi nt. 2,5 - 3,0 ccm - nic wspólnego z tematem, to jakaś sprawa wewnętrzna między Panem, a Panem Flisiakiem.

Mam pytanie - czy Panowie jesteście w stanie wyjść poza Wasz zamknięty krąg dotychczasowych dyskusji i skupić się na chęci rozwoju sportu modelarskiego, czy też zamierzacie mącić tę wodę wytykając interlokutorom ich laicyzm ?

Pozdrawiam
Adam Rózycki

Pozdrawiam
Adam Różycki



Jacek Ochociński - Pon Maj 07, 2007 8:54 pm
" />
">...można komuś zrobić krzywdę. I to właśnie mnie taką krzywdę wyrządzono..
OC płacone przez LOK i będące częścią licencji - skoro zrobił to zawodnik z poprzedniego biegu, to jest to "jego" odpowiedzialność cywilna.
W sumie to mozna by w końcu zapytać tych, co płacili za ubezpieczenie, na jakie szkody tak naprawdę je zawarli. Ale to nie na tym forum.



Adam Różycki - Pon Maj 07, 2007 9:07 pm
" />... a tak na marginesie, kończąc dyskusję nt. porównania silników 2,5 i 3,5 ccm - Panie Waldku, może to ja jestem laikiem, ale to Pańska wypowiedź jest śmieszna - jeden z zawodników w klasie IC-10 (nie START) startuje z silnikiem 2,11 z szarpanką - mógłby również w klasie Start i co by Pan wtedy powiedział - za mała pojemność ?

Dobranoc
Adam Różycki



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 9:26 pm
" />Jacek Ochociński napisał:

Ad 1 - Waldku - aż się dziwię - właściwie to się DZIWIĘ, że w tak jawny sposób lekceważysz przepisy, które powinny być wykładnią pracy sędziów na WSZYSTKICH zawodach MP. Kogo jak kogo, ale człowieka o tak wysokiej kulturze i doświadczeniu nie podejrzewałem o podobne myśli, nie mówiąc już o pisanym słowie. Należy najpierw - i to zgodnie z istniejącymi zasadami - zmienić przepisy, a potem je dopiero wprowadzać do zawodów. Zresztą, jak widzę - doświadczenie tego biegu pokazało, że nawet 20 minut okazało się czasem zbyt długim - a tak na marginesie, to kto "zarżnął" tę T-15 - kierowca, czy mechanik? [/quote]

Szanowny Jacku

NIE ROZUMIEM ZARZUTÓW!!!!! pod moim adresem.
Dziękuje serdecznie za słowa uznania wypowiedziane pod moim adresem , natomiast przywołanie tych cech w sposób krzwdzący dla mojej osoby odbieram jako przejaw agresji. ( z decyzją 20-to minutowego finału proszę mnie nie łączyć i nie imputowć jej podjecia)

Zarówno kierowca , jak również mechanik nie są pracownikami " zakładów mięsnych X ....." stąd też wyjaśniam , że przyczyną nie ukończenia biegu co napisałem w poście powyżej , nie było jak to określiłeś "zarżnięcie silnika" i tu łączę się z TOBĄ w głębokim żalu z powodu nie trafionej diagnozy ,na pewno nie laika.
Serdecznie pozdrawiam



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 9:29 pm
" />.......a tak na marginesie ................... zakończyłem dyskusję.
Pozdrawiam



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 9:47 pm
" />Przemysław Morawski napisał:

Należałoby jeszcze dodać, że o ile dobrze pamiętam zawodnik ten jest Mistrzem Polski w klasie E10TC SPEC, nic więc dziwnego że "dokopał" nowicjuszom. A była mowa, że doświadczeni zawodnicy nie będą w tej klasie startować.[/quote]

Hmmmmmm

Coż mam odpowiedzieć za dwunastolatka? Może komuś to przeszkadza , że ma talent?

Kiedyś jeździliśmy modelem X-Ray - już nie jeździmy

( na marginesie odświerzę pamięć - jest mistrzem Polski nie tylko w klasie E10 TC Standart -nie mylić z klasą spec- w innej również , ale to jest zagadka - za prawidłową odpowiedź czeka nagroda , być może x-ray)

Pozdrawiam



Przemek Morawski - Pon Maj 07, 2007 9:59 pm
" />
">Kiedyś jeździliśmy modelem X-Ray - już nie jeździmy

A co to ma wspólnego z klasą IC10 Start?



Waldemar Wolak - Pon Maj 07, 2007 10:02 pm
" />To jest również zagadka dla domyślnych.
Pozdrawiam



HPI Polska - Wto Maj 08, 2007 8:46 am
" />Widzę, że cześć osób strasznie zabolało nasze zaangażowanie w testy i promocje modeli HPI, jakie przeprowadzaliśmy na opisywanych zawodach.
Dla mnie oczywiste jest, że testy powinny być przeprowadzone przez dobrych zawodników, aby skupić się tylko na ocenie technicznej modelu. Doświadczenie kierowcy jest tu nieodzownym elementem w prawidłowej ocenie możliwości modelu. Natomiast proszę pamiętać, że wybrani przez nas zawodnicy są to młodzi chłopcy, którzy wcześniej nie startowali w klasach spalinowych i właśnie dla tego ich opinie i spostrzeżenia są dla mnie tak ważne. Nie zmienia to faktu ze są to utytułowani zawodnicy i jestem im wdzięczny ze położyli na szali swoją renomę nie mając wpływu na to jakim modelem pojadą.
Jest zauważalna różnica między HPI a innymi firmami a polega na tym, że my przeprowadzamy nasze działania w sposób publiczny i otwarty a inni nieco bardziej pokątny i tajny. Trudno mi oceniać, która sposób jest lepszy, ale ja nie zamierzam zejść do podziemia.

Dziwię się trochę że w dyskusji zaczynają brać udział ludzie których nie było na zawodach.
Aby nie nastąpiło przekłamanie chcę wyjaśnić tylko jedno. Nikt z naszego teamu nie miał wpływu na decyzję o skróceniu czasu biegu i proszę nam tego nie imputować.
Taką decyzję podjęli sędziowie i poinformowali o tym wszystkich przed wyścigiem. Sami byliśmy zaskoczeni.
Jednocześnie zgodnie z wcześniejszą merytoryczna argumentacją uważam, że była to jak najbardziej słuszna decyzja. Natomiast jeśli sędziowie wraz z "ojcem klasy" ustalą, że zawodnicy mają się ścigać całą godzinę to też staniemy do takiego wyścigu.
Natomiast brak sensu takiego rozumowania jest chyba oczywisty.
Gdybym chciał ten wyścig na siłę wygrać dałbym zawodnikom modele z górnej półki na najlepszymi silnikami. Natomiast testowalismy najtańszy model RTR za 1200/1300 zł bo podobno właśnie dla tych modeli jest ta klasa.
Przed zawodami zgłaszałem Arturowi swoje wątpliwości co do braku pewnych ograniczeń w tej klasie. Jego wyjaśnienia są dla mnie satysfakcjonujące choć budzą niepokój że zbyt duża otwartość przepisów z czasem doprowadzi do wyścigu zbrojeń. I obym się nie pomylił bo analizując czasy okrążeń Julka widać że były one niewiele gorsze od klasy mistrzowskiej IC10.
Do tego sezonu podchodzę zupełnie na luzie co nie znaczy że nie będę pisał o swoich spostrzeżeniach. A decyzję zostawiam mądrzejszym od siebie.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za udaną imprezę i do zobaczenia niebawem.
Dalsza dyskusję na temat naszych testów i przepisów jestem gotów podjąć w innym temacie aby nie zaśmiecać wizerunku zdecydowanie udanych zawodów w Nowym Sączu.



Mikołaj Barakoński - Wto Maj 08, 2007 3:41 pm
" />
">
MODI - prędkość tych bolidów na prostej była niesamowita, spaliniaki wymiękają.


bez komentarza

II Eliminacja MP spal.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 1 ZELJAŚ Rafał 26 5:00.436 Bieg 2 senior Tarnów

I Eliminacja MP ele.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 4 DŹWIGAJ Maciej 25 5:04.776 Bieg 3 senior Kraków

II Eliminacja MP spal.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 1 DZIERZĘCKI Artur 24 5:01.387 Bieg 3 senior Jelcz-Laskowice

no comments...

Może zrobić interdyscyplinarny bieg prąd v nitro?



Mikołaj Barakoński - Wto Maj 08, 2007 3:51 pm
" />
">...można komuś zrobić krzywdę. I to właśnie mnie taką krzywdę wyrządzono..
OC płacone przez LOK i będące częścią licencji - skoro zrobił to zawodnik z poprzedniego biegu, to jest to "jego" odpowiedzialność cywilna.
W sumie to mozna by w końcu zapytać tych, co płacili za ubezpieczenie, na jakie szkody tak naprawdę je zawarli. Ale to nie na tym forum.

MOŻE LOK NA TO ODPOWIE?



Artur Dzierzęcki - Wto Maj 08, 2007 7:15 pm
" />
">
MODI - prędkość tych bolidów na prostej była niesamowita, spaliniaki wymiękają.


bez komentarza

II Eliminacja MP spal.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 1 ZELJAŚ Rafał 26 5:00.436 Bieg 2 senior Tarnów

I Eliminacja MP ele.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 4 DŹWIGAJ Maciej 25 5:04.776 Bieg 3 senior Kraków

II Eliminacja MP spal.
Merged runs: Eliminacje

--------------------------------------------------------------------------------
Pos No. Last Name First Name Max. Laps Total Tm In Session Age cat. Hometown
1 1 DZIERZĘCKI Artur 24 5:01.387 Bieg 3 senior Jelcz-Laskowice

no comments...

Może zrobić interdyscyplinarny bieg prąd v nitro?

Co Ty porównujesz, trzebabylo przyjechać w przeddzień zawodów i zobaczyć jaki syf byl na torze. W dniu zawodów wcale nie bylo lepiej, dopiero po wszystkich eliminacjach można bylo jakos jeżdzić.
To co podaleś dowodzi jednemu- jakie tory takie wyniki.
Jeżeli chcesz zmierzyć elektryka i spalinkę to polecam TOR dla modeli spalinowych, a nie 30-kilkuletni kawalek asfaltu.



Mikołaj Barakoński - Wto Maj 08, 2007 7:43 pm
" />Uderz w stół i nożyce się odezwą .

Widzę, że nie no comments. A gdzie masz tor dla spaliniaków w tym kraju?

I nie dawaj się ponieść prostej prowokacji, którą jest cytowane moje zdanie, które świadomie wpisałem w moją ocene zawodów, bo opis tych zawodów jest przypadkowo czytany przez obie nacje modelarskie i wiedziałem, że wywoła to dyskusję akademicką.

A, że był kurz a elektryki miały wode, a że wam zmienne ciśnienie atmosferyczne przeszkadza, a że MODI pierwszy raz zobaczyło asfalt... Wy na piankach a my na gumach. Wy lotny start my nie...

Pozdrawiam i dziękuję za miłą konwersację.

Mikołaj

PS byłem na prywatnym treningu w środę i wiem jak było ale by takich argumentów użyć... Szkoda że nie domyli toru u nas zrobiła to natura.



Artur Dzierzęcki - Wto Maj 08, 2007 7:48 pm
" />Mikolaj, ja wcale się nie nakręcam.



Mikołaj Barakoński - Wto Maj 08, 2007 8:02 pm
" />OKI - fakt taki, że by szukać prędkości nie trzeba wchodzić w spaliniaki. Myślałem by mój syn zaczął startować w spaliniakach by oswajał się z dużymi prędkościami, by móc w "wolniejszych" elektrykach mieć dobre nawyki. Muszę to po ostanich wynikach w NS ponownie przemyśleć.

Technologia idzie na przód, szczególnie w elektrykach, przejście na trójfazowe silniki, coraz pojemniejsze baterie, spowoduje, że prędkość będzie porównywalna i prędkość nie jest chyba już najważniejsza. Zawsze można zrobić wyścig zdlanie sterowanych pocisków przeciwlotniczych czy torped, ale odpłynelibyśmy od modelarstwa, jak np w modelach na uwięzi.

Przyszłość:

5ć kamer (obrotowych) na modelu, stanowisko komputerowe z pedałami kierownicą 4ma monitorami (albo okularki) i siurand 5.x i po wifi sterowanie modelem na realnym torze. A jeszcze force feedback i fotel bezwładnościowy.

Chyba się nakręciłem



Michał Karpiński - Wto Maj 08, 2007 8:19 pm
" />To ja Was teraz nakręce, MOD jest jeszcze narazie stosunkowo wolna, ostatnio rozmawiałem z kolegą z Włoch , tam teraz ligają na bezszczotkach i co najważniejsze akusach litowo-jonowych i litowo-polimerowych, różnica jest podobno taka że na prostej o dł około 60-65 model na niklowowodorkowych dostaje w tyłek około 5 -10 metrów oczywiście ze wzgledu na wagę modelu a dokładniej akusa



Błażej Zagozda - Wto Maj 08, 2007 8:26 pm
" />
">ciach...
5ć kamer (obrotowych) na modelu, stanowisko komputerowe z pedałami kierownicą 4ma monitorami (albo okularki) i siurand 5.x i po wifi sterowanie modelem na realnym torze. A jeszcze force feedback i fotel bezwładnościowy.

Chyba się nakręciłem


spoko.... chlopaki juz lataja w okularkach.. i to u nas nad Wisla... jest takich kilku... jak czytam o ich patentach to szczena opada... respect...

pozdrawiam



Jakub Franek - Wto Maj 08, 2007 9:21 pm
" />Zawody byly ok.
Powaznych minusow nie widze.
A wszytskie drobne, nie dociagniecia zostaly juz wymienione poprzez przedmowcow.
Kielbaski - super akcent.
Super plus za nagrody, nie co nie przemyslane, ale super ze byly (silnik saturn jako nagroda w klasie SPEC, oleje do amortyzatorow, twardosc 60 i 70W. 2 felgi. ) Ale waze ze ktos zainwestowal
Nie spodziewalem sie tez interwencji w czwartek ze strony organizatorow dot. zejscia z toru przez 'cywili'. Nawet poskutkowalo <respect>
Pogoda to chyba troche mojej sprawki:
W piatek w hotelu zorientowalem sie, ze slonce spalilo mi kark, przez co zaczalem je kulturalnie zaklinac. I w rekompensacie na nastepne dni dostalem deszcze. Widze ze ktos sie mocno mnie stara przeprosic, bo dzis tez mnie bardzo mocno zmoczylo (deszcz, zeby nie bylo watpliwosci )
Gdyby nie pewna serwisujaca dorosla osoba (bardzo obiektywna)
nie postawila mi modelu tak jak to uczynila, mialbym ok. 6 miejsca w A i 2 w Mlodzikach, ale coz......
Nastepnym razem chyba przywioze video-reportera, ktory bedzie sledzil moj bieg. (dowod dla sedziow)
Zaklucacze kamer nie mile widziane.
Ogolem zawody zaliczam do udanych.
Tymbardziej, ze bardzo mi sie spodobal tor (kombinacja)
Co prawda nie przemyslana ze wzgledu na bardzo nie rownomierne zuzycie opon. (liczba skretow wyrownana, ale wiekszosc lewych jest ostra badz dluga co katuje prawe opony (sila odsrodkowa))
Pozdrawiam
QB



Jacek Ochociński - Wto Maj 08, 2007 11:07 pm
" />
">NIE ROZUMIEM ZARZUTÓW!!!!! pod moim adresem.
Dziękuje serdecznie za słowa uznania wypowiedziane pod moim adresem , natomiast przywołanie tych cech w sposób krzwdzący dla mojej osoby odbieram jako przejaw agresji. ( z decyzją 20-to minutowego finału proszę mnie nie łączyć i nie imputowć jej podjecia)
...

Ok, to co się stało? Słyszałem - niestety, tylko słyszałem - że motor nie wytrzymał trudów dwudziestominutowego wyścigu. I Waldku, naprawdę nie ma w tym żadnej agresji z mojej strony pod TWOIM adresem, mam jedynie żal do sędziów, którzy - jak to zwykli robić w poprzednich sezonach - traktują przepisy jako własne podwórko (czyli w/g zasady - skoro ja jestem legislodawcą, to mogę tę legislację zmieniać ad hoc - nie patrząc na to, czy prawo, które ustanowiłem sam, daje mi taką możliwość czy nie - czyli praktycznie kopia cesarza Nerona).
Może jednak te ćwierć obrotu więcej dałoby nie 5, a 2 kółka przewagi po 12 minutach, ale pozwoliło przejecachać 20 i czas dojazdowy jednorazówką o nazwie T-15? - Myślę, że chociaż raz delikatnie mógłbyś się we własną pierś lekko stuknąć - i to był cel mojego postu - jeszcze długo obaj będziemy w 99% odpowiedzialni za to, co nasi Mali Mistrzowie wyczyniają na torach (niestety, Dominik nadal utrzymuje, że offroad jest bardzie "fun" niż IC-10).



Waldemar Wolak - Śro Maj 09, 2007 2:59 pm
" />Szanowny Jacku

Pzeczytaj uważnie moje posty w tym temacie , a dopatrzysz się stwierdzenia z mojej strony , że winę za stan rzeczy opisany ponosze wyłącznie ja i moje niedopatrzenie. Mnie do przyznania się do popełnionych błędów namawiać nie trzeba. Zagubisz sie w domysłach jak widze , co było powodem 12 minut , ale ja tobie tego nie ułatwię.

Na zakończenie - nie jest to właściwa lokalizacja do rozwijania tego tematu , tutaj powinno pisać się o zawodach które się odbyły.
Pozdrawiam



Arkadiusz Flejszer - Pią Maj 11, 2007 10:16 pm
" />
">Szanowny Jacku

, tutaj powinno pisać się o zawodach które się odbyły.
Pozdrawiam


Temat zawodów jak widzę zszedł na dalszy Plan . W takim razie jeszcze raz podziękuję organizatorom oraz miejscowym, dla mnie 4 dni w Nowym Sączu były SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Powered by WordPress, ©