ďťż
imprezy - vox populi




~|_ukasz - Pt cze 27, 2008 10:19
" />Była ciekawa dyskusja... http://forum.rembielinska.waw.pl/viewtopic.php?t=829, trochę forumowiczów się wypowiedziało, dajmy szanse łatwego wypowiedzenia się wszystkim...




4est - So cze 28, 2008 7:40
" />wyniki poki co mowia same za siebie tylko pozostaje pytanie co kto uwaza za 'nie przesadzanie' - interpretacji bedzie pewnie tyle co mieszkancow



kejszo - N cze 29, 2008 9:03
" />Przegląd filmowy w Parku Bródnowskim
Trochę nie do końca w temacie, ale link jest krótki i tyczy sie cosobotnich imprez ;]



~|_ukasz - N cze 29, 2008 11:21
" />
">wyniki poki co mowia same za siebie tylko pozostaje pytanie co kto uwaza za 'nie przesadzanie' - interpretacji bedzie pewnie tyle co mieszkancow

Z całej ankiety wynika, że ten punkt odpowiada imprezie *słyszalnej*.

Można też wrzucić ankietkę - 'co to znaczy nie przesadzanie' - jak podasz (podacie?) parę możliwości, to się zrobi (ja nie mam weny).

Dobrze, że na razie nikt nie strzela... Już się obawiałem, że co najmniej jeden chętny się znajdzie




BYQ - N cze 29, 2008 11:58
" />Wydaje mi sie, ze nie ma potrzeby robienia dodatkowej ankiety. 'Nie przesadzanie' to wg mnie (i mam nadzieje, ze wiekszosci z sasiadow) to takie imprezowanie:
- sasiedzi zza sciany/sasiedniego pietra po dochodzacych ich odglosach zdaja sobie sprawe, ze ktos urzadzil imprezke, ale nie odczuwaja 'trzesienia ziemi' i sa w stanie normalnie funkcjonowac (czytaj - zasnac, obejrzec TV, uspic dziecko/nie martwic sie o to, ze dziecko nie bedzie dawalo przez impreze spac rodzicom)
- sasiedzi z bloku na przeciwko nie sa skazani na bierne uczestniczenie w imprezie (dochodzace krzyki, halasy, repertuar) - jak ktos chce testowac swoj sprzet muzyczny i granice wytrzymalosci bebenkow na bol - niech kupi sobie sluchawki, albo zabierze znajomych na impreze do odpowiedniego lokalu. Tam bedzie mogl do upadlego krzyczec, skakac i co tam mu przyjdzie jeszcze do glowy...
- organizator imprezy jest odpowiedzialny za swoich gosci, pilnuje aby impeza nie wymknela sie spod kontroli, amatorow przesiadywania na balkonie pilnuje aby nie rzucali na patio/sasiednie balkony niedopalkow, puszek, innych uczestnikow imprezy...

Jednym slowem - trzeba wziac pod uwage, ze nie mieszka sie na bezludnej wyspie i to jednostka powinna sie podporzadkowac do pozostalych a nie pozostali do jednostki...
Moze ktos jeszcze doda cos od siebie - chetnie zobacze slowa krytki



4est - N cze 29, 2008 14:04
" />
">Dobrze, że na razie nikt nie strzela... Już się obawiałem, że co najmniej jeden chętny się znajdzie
yyy to jest jakas prowokacja ?


">Jednym slowem - trzeba wziac pod uwage, ze nie mieszka sie na bezludnej wyspie i to jednostka powinna sie podporzadkowac do pozostalych a nie pozostali do jednostki...
IMHO nic dodac, nic ujac
Powered by WordPress, ©