ďťż
Jak pięknie i owocnie zacząć nowy dzień!




Lesioo - 2007-01-17, 06:11
Wstaje 05.20, dzień się zaczyna, wszyscy w domu jeszcze smacznie śpią, nawet pies wariat, idę do pieca rozpalam w kominku, coby dziewczynom było rano ciepełko, takie tam zresztą przejdę do sedna, odwożę żonę spóźnioną na autobus na PKS, jade za jakimś szrotem autobusem on parkuje ja parkuje(zajazd dla autobusów taki jak na dworcach PKS), z żoną buzi buzi nagle ona krzyczy i BUM! koleś tym szrotem autobusem wjeżdża w naszego byka, żona ucieka (bo niby juz i tak spóźniona) ja na placu boju zostaje, koleś wyskakuje coś tam krzyczy a ja do niego spokojnie : jeżeli mysli pan że to moja wina wzywam policyję, on ok, dzwoni coś znów krzyczy, przyjeżdża(notabene mój kierownik):-), cześć cześć dzieńdobry autobusiarz znów krzyczy, ocena strat: u mnie nic ale ściemniam że zderzak porysowany u autobusa wgnieciony zderzak(nie wiem jakim cudem) i pogięta rura wydechowa(też nie wiem jakim cudem) autobusiarz zszokowany że u mnie tylko porysowania a u niego kiszka, ja dostaję pouczenie za nieprawidłowe parkowanie(na zajeździe) on wyrywa 300pln za spowodowanie kolizji, do tego jeszcze dojdzie malowanie mojego zderzaka, fakt podrapany jest (ale już od dawna) zarobione parę stów, żona nie wierzy, poduszki nie wystrzeliły w kominku dalej się pali dzieci wstały do szkoły, wszystko wraca do normy pozdrawiam i jeżeli ktoś myśli że to głupia historia to proszę o krytykę:-P wracam do pracki......




GAZDA - 2007-01-17, 07:11
pouczenie za nieprawidłowe parkowanie? a jak sie w zatoczce parkuje prawidłowo? to nie wolno tam parkować? pozatym jak ino podwiozłeś żone to przecież sie ino zatrzymałeś a nie parkowałeś...
a ten tym autobusem cofał?



RadAg! - 2007-01-17, 09:30
Dziwna sprawa, chociaz dlaczego autobusiarz zaplacil mandat? Mogl Cie kompletnie nie widziec jak cofal poza tym nie powinienes byc w zatoczce, tak mi sie wydaje. Nie mowie ze to twoja wina ,ale uwazam ze albo nikt nie powinien dostac mandatu albo powinniscie dostac obydwoje. Z tego co ja wiem w zatoczkach autobusowych nie wolno sie zatrzymywac...ale moze sie myle



GAZDA - 2007-01-17, 13:24
eee, chyba można sie zatrzymywać, a kierowca przy cofaniu musi sie upewnić że jest wszystko ok...




Lesioo - 2007-01-17, 15:18
Gość cofał, dostał mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym 86par1 kodeksu wykroczeń i 6ptk, ja przy złym zatrzymaniu sie dostalem pouczenie jest to mozliwe art.97kw,jesli sie nie myle, pozatym gość musial mnie widziec bo wystawalem swoja strona na ulice, a zreszta on musi sie upewnic gdzie i w co cofa, więcej przygód takich nie chce bo tym razem byk wytrzymal co jest bardzo dziwne:D:D pozdrawiam i wracam do szkolenia



brolcio - 2007-01-17, 18:41
Te samochody mają mocne zderzaki - na moim z tyłu mam kilka rysek i wgnieceń (maleńkie) po tym jak mi Uno usiłowało zaparkować w bagażniku (u mnie rysy na lakierze - w uno brak przodu) oraz po staranowaniu bramy w warsztacie (robili mi hamulce i poprosili mnie o przestawienie auta - zapomnieli jednak powiedzieć, że hamulce chwilowo nie działają i segmentowa opuszczana brama była "po drodze" - zniszczenia - na aucie trzy maleńkie wgniecenia po łebkach śrub z zawiasów segmentów bramy a sama brama do wymiany).



Bogdan - 2007-01-18, 16:18
MOCNE mocne ! policja, gdy przyjechali do kolizji jaką spowodowałem z trudem tłumili śmiech na widok tego drugiego samochodu. Opel Vectra (nie najnowszy co prawda) ale ruszając z miejsca wtłoczyłem mu tyłek do samego koła. Na masce pojawiło się lekkie wgniecenie na krawędzi maski w okolicy reflektora i sam "dziub" w tym miejscu również został wepchnięty bo teraz krawędź refl. lekko wystaje. Gość zawahał się na rondzie i dał po hamulcach a ja na gaz obserwując ruch pojazdów z lewej. Rondo o dużym promieniu - niemiałem szans "kątem oka" zauważyć jego zachowanie. Jak ruszył to znaczy pojechał, ale jak widać nie zawsze...



Taurus_GL - 2007-01-18, 19:16

autobusiarz zszokowany że u mnie tylko porysowania a u niego kiszka, ja dostaję pouczenie za nieprawidłowe parkowanie(na zajeździe) on wyrywa 300pln za spowodowanie kolizji, do tego jeszcze dojdzie malowanie mojego zderzaka, fakt podrapany jest (ale już od dawna) zarobione parę stów, żona nie wierzy, poduszki nie wystrzeliły w kominku dalej się pali dzieci wstały do szkoły, wszystko wraca do normy pozdrawiam i jeżeli ktoś myśli że to głupia historia to proszę o krytykę:-P wracam do pracki......
Zajebiscie Taurusy to naprawde bardzo dobre i solidne samochody, niejednemu juz uratowaly zycie [Powaga] Takze panowie czapki z glow bo drugiego takiego samochodu juz nie bedzie
Pozdro
Powered by WordPress, ©