ďťż
Konserwacja silnika
maleństwo - Pią Mar 30, 2007 3:03 pm " />Jak dużo powinienem lać środka konserwacyjnego do silnika 2,5ccm i którędy ?? Pozdrawiam! redin - Pią Mar 30, 2007 3:07 pm " />2 3 krople aro odkręcasz świece i w tą oto dziurke wlewasz maleństwo - Pią Mar 30, 2007 3:15 pm " />Tylko przez świecę czy przez gaźnik też można?? Gieroll - Pią Mar 30, 2007 3:17 pm " />i tu i tu kimson - Pią Mar 30, 2007 8:41 pm " />ludzie roznie polecaja! jadnie mowia ze przez odkrecanie swiecy wyrabia sie gwint od glowicy i trzeba wymienic i lepiej przez gaznik. ale ja np. wlewam przez swiece i nic sie nie dzieje. Malkavian - Pią Mar 30, 2007 9:09 pm " />pamiętaj żeby przed wykręceniem świecy usunąć zanieczyszczenia (jeśli jakieś są) ze środka głowicy, lepiej żeby jakiś syf się do silnika nie dostał więc ja np. używam nitro car cleaner - parę psiknięć i jest ok. bikeman1 - Sob Mar 31, 2007 8:49 pm " />Dokladnie! Dobre doczyszczenie modelu to podstawa! Ja najpierw czyszcze model na blyski, a dopiero pozniej biore sie za odkrecanie świecy i czyszczenie filtra powietrza. maleństwo - Pon Kwi 02, 2007 7:45 pm " />Mam jeszcze jedno pytanie w związku z konserwacją. Czy silnik powinienem konserwować po kazdej jeździe, czy mogę go zostawić na mały okres czasu bez odpalania?? Pozdrawiam! Adam Dylewski - Pon Kwi 02, 2007 8:02 pm " />Silnik zalewa się ARO gdy masz zamiar zostawić model na dłużej niż 2-3 tygodnie, ale nie zaszkodzi jak zalejesz po każdej jeździe. bikeman1 - Wto Kwi 03, 2007 6:41 pm " />Ja zalewam Aro po kazdej jezdzie, bo nigdy nie wiem ile model bedzie stal, czy jeden dzien czy tydzien. A przed zalaniem ARO, psikam do silnika WD40, dobrze oczyszcza silnik, tlok z oleju, nagaru. TymEk - Pią Kwi 06, 2007 8:34 pm " />A czemu tylko 3 krople ja leje tego troche wiecej tak z 10 kropli a przed tem jeszcze WD-40 Tomasz Ostrowski - Pią Kwi 06, 2007 9:00 pm " />nie no, mozna i z litra castrola wlać ... ale 3 krople samego aro wystarcza całowicie wd-40 jest zbędny przynajmniej u mnie po takiej konserwacji silnik stojący 6 miesięcy odpalił po 10s kręcenia rotem Piotr Łękarski - Pią Kwi 06, 2007 9:31 pm " />witam tomasz po ilu litrach masz ten silniczek?? czy widziales w jakim stanie jest wal znaczy czy nie zakorodowal?? pozdrawaiam Tomasz Ostrowski - Pią Kwi 06, 2007 9:37 pm " />silnik jeździ już u innego właściciela i z tego co wiem spisuje się dobrze Piotr Łękarski - Pią Kwi 06, 2007 11:32 pm " />ja dawalem kiedys 3 kropla na swiece i do gaznika kupilem nowa mege zx12 legal race i docieralem sobie przez jakies 1 do 2L nie pamietam dokladnie, oczywiscie 1 dnia potem zalalem aro 3 (moze ciut wiecej)pod swiece i 3 do gaznika na poluzowanej swiecy dalem na box i zakrecilem kilka razy zeby sie przesmarowal i model poszedl na polke poniewaz silnik byl ladnie dotarty a bylo juz zimno(5 do 10'C)nie chcailem go uzywac smigalem sobie na starym silniczku a mega czeka do dzis na zawody (juz za 15dni hura hura) ale w zimie postanowielem otworzyc silnik i sprawdzic jak korba po docieraniu (silnik stal jakis miesiac) i powiem ze sie zdenerwowalem bo siewca zakorodowala od srodka a na wale pojawialy sie ogniska korozji a silnik byl zakonserwowany dobrze tak jak to robia wszyscy normalni modelarze teraz zalewam silnik znaczna iloscia Aro nie licze na kropelki a raczej patrze czy nie zalalem pod korek:) oczywiscie na zime w sezonie uzywam RT special oil for enigine zgodnie z zaleceniami producenta (szkoda ze 40pln za pol kieliszka)wwrrrrr ach ta wloszczyzna... producent zaleca dac 10-12kropli do gaznika na 10-12 godzin przed wyscigiem i 10-12 kropli po wyscigu po duzej ilosci aro w ziemie myje silniczek najczesciej paliwem lub filtrowanym denaturatem nie myje natomiast w sezonie tylko przedmuchuje na starteku z mocno poluzowana swieca mysle ze zalewanie aro pod siece a potem odpalanie to tylko niszczenie silnika lepiej dobrze wypalic paliwo i potem troche poszarpac czy pokrecic na starterq, dajac male ilosci aro do gaznika w sporych odstepach czasu, tak zeby aro pokrylo cale wnetrze silnika ale go nie zalalo silnik myje tylko dynksem albo paliwem choc paliwo nie myje bo zostawia olej:)heheh potem daje wd 40 by odprowadzic wode i zostawic film antykorozyjny krece troche by dobrze odparowal i wtedy ostro zalewam aro zatykam wszystkie dziurki i silnik wedruje do pudelka hermetycznego na zywnosc i tak czeka do lata to chyba na tyle silniko mialem z 10 w tym 5 nowe docieralem z 8 silnikow moj najtrwalszy silnik smigal przez 35L do 25 bez znacznego spadku kultury i mocy nie wiem ile jeszcze ganial bo sprzedalem z modelem jako dodatkowy ale wciaz ladnie chodzil jeden moj uczen smigal os18 przez 25L bez spadku mocy ale wypioł sie ostatnio zeger na swozniu i zniczyl glac tlok cylinter a silniczek pewnie by zapewne jeszcze smigal z 10L czy 15L jednego silnika nie udalo mi sie dotrzec mega sp12 sport najwyrazniej z racji zlego stopu alu na tlok silnik pomimo przepalenia ponad 3L po osiagnieciu temperatury pracy stawal deba gasnac:( odradzam ten silnik nie jest to picco, novarossi mimo napisu mega lecz zwykly choc bardzo ladnie wykonany taiwan w jednym silniu po 5L pekla mi korba bo spalila sie swieca i wypadl drucik na szczesci nic sie nie uszkodzilo i po wymianie korby silnk cykal jak zegarek modelarstwem interesuje sie 2 lata i mimo tego wszystkiego jedyna rzecz jakiej jestem pewny to ze umiem podlaczyc pakiet do odbiornika a to dlatego bo spalilem 1 od mx3s i teraz juz sie nie myle:)hehhe w zasadzie to chyba na tyle no moze poza tym ze w sumie to tylko swiateczne zyczenia chcialem zlozyc wiec pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego Piotr Łękarski bikeman1 - Sob Kwi 07, 2007 6:51 am " />Mysle ze to byla juz odpowiedz wyczerpujaca temat hehe Nic dodać nic ująć. Tomasz Ostrowski - Sob Kwi 07, 2007 8:30 am " /> ">ja dawalem kiedys 3 kropla na swiece i do gaznika ciach lałem po 3-4 krople do cylindra i do gaźnika w T-15, nie było problemu. Potem do BB21 3-4 krople juz tylko w cylinder. Silnik przepalił u mnie jakies 10L i u kolegi już chyba ze 30 jak nie więcej, dalej sprawny. Powiedz gdzie była rda na wale, na powioerzchni szlifowanej? bo nie wierze a jeśli była na powierzchniach nieszlifowanych to powiem szczerze, że tam mogą byc nawet wżery i nie wpłynie to znacząco na prace silnika wewnątrz silnika może być nalot ze spalonego oleju, będzie on tam gdzie nie będzie przeszkadzał, bo wszedzie indziej się zwyczajnie zetrze w czasie pracy. Każdy inny preparat niż zwykły oro po wyschnięciu zostawia swoje składniki, które na późniejszą pracę mogą mieć różny wpłyt ja leje tylko aro, nie kombinuję, nie rozbieram jak nie trzeba póki co ta taktyka sie sprawdza Piotr Łękarski - Sob Kwi 07, 2007 9:25 am " />witam ogniska korozji pojawily sie na przeciw wadze wlu korbowego i w okolicach portu na wale. wiec nie na elementach bezposrednio wplywajacych na prace ale zapewne masz wiedze na temat twardosci tlenkow metali i jak wiadomo sa one bardzo twarde co moze powodowac mniejsze lub wieksze sprzyjanie zuzyciu gladzi tuleja/tlok niech bedzie wzrost 1% a to przy zywotnosci dajmy 50L daje 0,5L jazdy wiecej wlasnie takie mam zdanie na temat korozji walu mega (picco) w pewnych modelach kladzie na wal czarna emalie mysle ze wlasnie po to aby zmniejszyc korodowanie walu tak jak powiedzialem wd40 i mycie silnika stosuje tylko na/po ziemie w sezonie stosuje rt special oil zgodnie z zalecieniami producenta mysle ze wd40 nie jest zlym ARO a moze byc nawet bardzo dobrym ma ta zalete ze rozpuszcza osady wiec sukcesywne mycie napewno zostawi silnik bez nagarow i osadow a nie sa one dobre w silniku (zwlaszcza opartym na zaplonie samoczynnym) wyczynowe paliwa z duza iloscia rycyny zostawiaja sporo osadu w silniku wracajac do WD40 ma on wielki + lub - nie jest to napisane na opakowaniu ale jestem pewny ze zawiera sporo siarki mysle ze nawet do 10% objetosci wiec po odparowaniu rozcienczalnika 30 do 50% tego co nam zostaje moze byc czysta siarka jak wiadomo siarka bardzo zmniejsza tarcie ale nie wiem czy przy 40K obrotow nie bedzie sie zachowywala jak obiekt skrawajacy jak wiadomo sa smary do roznych zakresow obrotowych i obciazen jak damy naprzyklad smar grafitowy do lozyska to dlugo nie pohula pozostaje jeszcze wplyw siarki oraz pozostalych komponentow na chemie panujaca w silniku i dlatego ja uzywam WD ale myje po nim silnik nie chce zeby ktos myslal ze sie madraluje poprostu przedstawiam swoje spostrzezenia i mam nadzije ze sa one choc w polowie trafne:) i ze cos komus dadza oraz ze dojdziemy do porozumienia ile aro, jakiego i jak lac do silnika pozdrawiam bikeman1 - Sob Kwi 07, 2007 9:37 am " /> ">ja dawalem kiedys 3 kropla na swiece i do gaznika ciach wewnątrz silnika może być nalot ze spalonego oleju, będzie on tam gdzie nie będzie przeszkadzał, bo wszedzie indziej się zwyczajnie zetrze w czasie pracy. Każdy inny preparat niż zwykły oro po wyschnięciu zostawia swoje składniki, które na późniejszą pracę mogą mieć różny wpłyt Ja mam troszke nalotu z spalonego oleju na tloku, widac to jak odkręcam świece. Jak psikne WD40, i troszke postoi to nalot sie troszke zmniejsza. Ale nie przeszkadza to w pracy silnika. franc28 - Pon Paź 05, 2009 5:47 pm " />Witam wszystkich ,mam pytanie a mianowicie chodzi o konserwacje silnika której ne dokonałem a wynikło to tylko z mojej nie wiedzy .najgorsze jest to że nie będzie mnie dwa miesiące w domu więc zwracam się tu do specjalistów, jakie poczynić kroki przed następnym uruchomieniem silnika Dodam tylko że silnik jest nowy ,po dotarciu . Typ silnika to ( K 4,6 ) franc.ozga@gmail.com |