ďťż
Konstrukcja, wykonanie ... [wydz.]




krzysiek - N kwi 15, 2007 19:31
" />No z tym pozwoleniem to jest tak że Edbud je dostał...Więc wszystko POWINNO być OK. A tymczasem nie jest. Podjazd to jedno, ale np. brak gaśnic przez długi czas po oddaniu do użytkowania i wielu innych elementów, które są zapisane w prawie to drugie. Sam o wielu nie wiedziałem dopóki nie porozmawiałem z osobami które przy "oddawaniu" przez E. w ręce odpiwednich inspektorów były. To był podobno śmiech na sali. Straż pożarna była na miejscu tylko chwilę, mieli sporo wątpliwości, m.in. w sprawie wentylacji garaży. A mimo wszystko pozwolenie dali po, jak twierdzi naoczny świadek, krótkiej rozmowei z władzami E. Ciekawe o czym tak gawędzili
I takich "drobnostek jest sporo. Nam nie chodzi o opóxnianie Waszego szczęscia - chyba i tak wystarczająco długo czekaliście. Ale jako osoby które także mieszkań w prezencie nie dostały, chcilibyśmy mieć jednak odpowiedni poziom wykończenia. I nie widzimy podstaw dla których mielibyśmy czekać aż E. skończy budować budynki ABCDEF. Niech doprowadzą choć jedno do końca. W sposób w jaki postepują teraz moga rozgrzebać wszystkie budynki a potem przez rok latać i poprawiać - chyba Wy tez nie bylibyście zadowoleni.
Co do bramy - jasne że nie żałujemy Wam super-bramy, ale sami też taką chcemy, a nie byle co takie jak teraz. Co z tego że Wam wstawią taki złom jak w G? Nam to humoru nie poprawi że 2 razy więcej osób będzie się na nią skarżyć




4est - N kwi 15, 2007 21:43
" />Witam.
Zapytam marrysie o kwestie smietnika, czy wejscie bedzie tak jak napisalas od klatki (schodowej) ? Tylko jedne drzwi, czy wiecej ?

Jesli chodzi o brame to Krzysiek dobrze napisal, nie chodzi o to, ze ktos Wam bedzie zazdroscil ale nie ma prawa zaistniec systuacja, ze sa rowni i rowniejsi. Moje pytanie o brame bylo podchwytliwe
Jesli zas dostaniecie taka jak nasza to zrozumiecie w czym rzecz.

Jesli chodzi o wentylacje garazy to juz pisalem na ten temat, ze odbyla sie 'wielka pompa' zapewna ta o ktorej wspomnial Krzysiek i wentyalcja zostala wylaczona... bardzo ciekawe zagranie...

Kredka, zycze Ci z calego serca zeby pozostale budynki byle inne niz G, bo jesli macie to samo to szczerze wspolczuje, dno od drugiej strony. Jak odbieralem mieszkanie to az sie wlosy jezyly jakie tematy wyciagal moj znajomy inspektor...
Miedzy bogiem, a prawda praktycznie nic nie jest tak jak byc powinno...
Szkoda, ze wiele osob bylo tak zachwyconych swoim nowym M, ze nawet nie wiedza na co sie zgodzili podpisujac protokoly odbioru nie wnoszac zadnych zastrzezen i nie przyprowadzajc fachowca na odbior

BTW: o nie pekajacych scianach mozna tylko pomarzyc, ale to juz jest zasluga gruntu na ktorym stoi cala nieruchomosc. Wierzyciele powinni pamietac obrazek kilkudniowego wypompowywania wody z dzialki...



Kredka - Pn kwi 16, 2007 7:04
" />4est ja nie musiałam nikogo zatrudniać bo odbioru mieszkania w którym będę mieszkała dokonywał ktoś kto całe życie prowadzi roboty wykończeniowe. Stwierdził że tynki są w najzupełniej dobrym stanie, ściany w miarę proste i kąty raczej zachowane (na tyle że spokojnie da się to przeżyć bez zgłaszania komukolwiek) To chyba tez zależy od potrzeb bo szczerze mówiąc mi kiepskie wypoziomowanie ścian jakoś specjalnie by pewnie życia nie utrudniało:) I bardziej by mi zależało zeby już mieć klucze niż zgłaszać usterki do poprawek;) Moi znajomi mają mieszkanie w kamienicy na pradze pięknie odnowione i pokój w jednym końcu ma szerokość 2,80 a w drugim bodajże 3,20 i jak dla mnie to raczej nie da się tego zauważyć gołym okiem:) A to jest dla mnie równoznaczne z tym że mi by to nie przeszkadzało;)



4est - Pn kwi 16, 2007 8:53
" />Witam.
Odnosnie tych porad w internecie to naprawde zycze wszystkiego najlepszego. Sa tam wymienione tylko elementarne tematy.
Nikt nie porusza np sposobu wykonczenia okien, drzwi uszcz. akrylowym, ktory w naszym przypadku jest polozony w zlej kolejnosci wzgledem pierwszego malowania, ktore zrobil edbud, osadzenia parapetow i wielu innych rzeczy. U mnie lista poprawek byla bardzo dluga. Powiem wiecej, jeden z mieszkancow G do dzis nie odebral mieszkania, bo jest tak dobrze wykonane...
Co do scian to jest zenada i naciaganie na swoja korzysc normy budowlanej w/g ktorej jest odbior tynkow.

Zastanowcie sie rowniez dlaczego edbud byl takim dobroczynca i pomalowal sciany tuz przed odbiorami ?
Odpowiedz jest banalna: sciany pekaly ludziom za plecami jak wychodzili po odbiorach.




kOmOr - Pn kwi 16, 2007 9:10
" />FAKT, była straszna lichość, ja sam miałem ze 20 punktów do poprawy, piony, poziomy, itd. Fakt poprawili jeszcze przezd odbiorem ale ściany pekały i pekają na potęgę. Jak patrze na tynki po pomalowaniu to krew mnie zalewa, parapetów nie miałem bo miało ponoćnie być



max - Pn kwi 16, 2007 9:28
" />
">Z doświadczenia wiem, że w każdym nowym budynku pękają lekko ściany - osadzanie budynku. Pierwsze mieszkanie odebraliśmy około roku po pierwszym możliwym terminie z dwóch powodów nie chcieliśmy żyć na budowie (II etap osiedla) a po drugie aby budynek miał czas się osiąść. Efekt bardzo lekkie pęknięcie (gładzi lub tynku) przy jednym z parapetów.

Pękanie ścian w nowych budynkach nie jest związane bynajmniej tylko i wyłącznie z osiadaniem budynku. Mają tu znaczący wpływ ugięcia stropów spowodowane wprowadzaniem dodatkowych obciążeń użytkowych (terakota, wylewki, meble itp.), a także zmiana układu ścianek działowych (np. dostawianie nowych lub przesuwanie istniejących w niekorzystne miejsca). Również nie każdy rodzaj ściany jest tak podatny na pęknięcia.
Sposób murowania (kolejność na etapie budowy) też może wpłynąć na pęknięcia, ale tutaj Edbud ma zbyt duże doświadczenie i nie popełniłby takiego błędu.



kOmOr - Pn kwi 16, 2007 9:50
" />
">ale tutaj Edbud ma zbyt duże doświadczenie i nie popełniłby takiego błędu.

dobre obsadziłem sobie parapet, położyłem panele i to był powód że coraz bardziej zaczeły pekac mi sciany o losie.



max - Pn kwi 16, 2007 9:53
" />
">dobre obsadziłem sobie parapet, położyłem panele i to był powód że coraz bardziej zaczeły pekac mi sciany o losie.
Nie czytaj między wierszami, napisałem tam troszkę więcej.
Nie dziwię się, że Cię to śmieszy gdyż pewnie nie bardzo wiesz o czym piszę.

P.s. Nie bierz tego za złośliwość z mojej strony pliiiis.



max - Pn kwi 16, 2007 10:25
" />
">dobre obsadziłem sobie parapet, położyłem panele i to był powód że coraz bardziej zaczeły pekac mi sciany o losie.
Nie czytaj między wierszami, napisałem tam troszkę więcej.
Nie dziwię się, że Cię to śmieszy gdyż pewnie nie bardzo wiesz o czym piszę.

P.s. Nie bierz tego za złośliwość z mojej strony pliiiis.

jak mam nie brać tego za złośliwość skoro kolega max jest złosliwy
a tak szczerze to kolega tak bardzo ufa Edbudowi czy ta przychylność w stosunku do niego wywodzi się z czegoś innego ?
Wywodzi się jedynie z wieloletniego doświadczenia (nie związanego z Edbudem, żeby nie było żadnych insynuacji).



kOmOr - Pn kwi 16, 2007 10:31
" />
">dobre obsadziłem sobie parapet, położyłem panele i to był powód że coraz bardziej zaczeły pekac mi sciany o losie.
Nie czytaj między wierszami, napisałem tam troszkę więcej.
Nie dziwię się, że Cię to śmieszy gdyż pewnie nie bardzo wiesz o czym piszę.

P.s. Nie bierz tego za złośliwość z mojej strony pliiiis.

jak mam nie brać tego za złośliwość skoro kolega max jest złosliwy
a tak szczerze to kolega tak bardzo ufa Edbudowi czy ta przychylność w stosunku do niego wywodzi się z czegoś innego ?
Wywodzi się jedynie z wieloletniego doświadczenia (nie związanego z Edbudem, żeby nie było żadnych insynuacji).

ok, wszystko jasne. W takim razie kiedy jest szansa że sciany przestaną pekać. Pewnie gdzieś za 5 lat ? Oby tylko do tego czasu budynek się nie przewrócił



max - Pn kwi 16, 2007 10:42
" />
">dobre obsadziłem sobie parapet, położyłem panele i to był powód że coraz bardziej zaczeły pekac mi sciany o losie.
Nie czytaj między wierszami, napisałem tam troszkę więcej.
Nie dziwię się, że Cię to śmieszy gdyż pewnie nie bardzo wiesz o czym piszę.

P.s. Nie bierz tego za złośliwość z mojej strony pliiiis.

jak mam nie brać tego za złośliwość skoro kolega max jest złosliwy
a tak szczerze to kolega tak bardzo ufa Edbudowi czy ta przychylność w stosunku do niego wywodzi się z czegoś innego ?
Wywodzi się jedynie z wieloletniego doświadczenia (nie związanego z Edbudem, żeby nie było żadnych insynuacji).

ok, wszystko jasne. W takim razie kiedy jest szansa że sciany przestaną pekać. Pewnie gdzieś za 5 lat ? Oby tylko do tego czasu budynek się nie przewrócił
Wybacz, ale nie będę się wdawał w teorię przynajmniej nie tutaj.



4est - Pn kwi 16, 2007 12:45
" />Marrysiu - nie wiem o jakich szczegolowych serwisach piszesz ale zaraz dojdziemy do wniosku, ze inspektorzy nie sa wcale potrzebni bo mozna wszystko samemu... Chcesz mi powiedziec ze przez iles dni czytania czegosc w sieci dorownasz poziomem wiedzy czlowiekowi, ktory odbiera budowy przez ponad pol zycia ?

Jesli chodzi o pekanie scian to tak jak pisalem, wierzycieli powinni wiedziec najlepiej dlaczego tak jest. Dostatecznie dlugo ogladali plac budowy (podmokly grunt, wielodniowe osuszanie)

Ponadto budynek musi miec spiepsz...ne laczenia stropowe, zle wykonane dylatacje itd. to wszystko wplywa na fakt pekania scian, ktore nidgy nie przestana pekac.

Zle podloze+'fachowe wykonanie'=wiecznie pekajace sciany
To ze budynek pracuje jest normalne ale nie w tym stopniu !
Nasz budynek G nie ma prawa osiadac bo on juz stoi kilka ladnych lat i zdazyl osiasc juz 10 razy.
Powered by WordPress, ©