ďťż
KTW-FRA-SPU
Gryni - 2010-05-13, 16:54 Pogoda za oknem marna, więc czas skrobnąć wreszcie opis podróży sprzed miesiąca. Tym razem kolejne zadanie czekało na mnie na Bałkanach, konkretniej w Chorwacji. Do wyboru miałem kilka różnych wariantów trasy, ale ostatecznie wybrałem KTW-FRA-SPU. A to dlatego że wcześniej nie miałem okazji być na tych lotniskach, a perspektywa spędzenia pięciu godzin na frankfurckim lotnisku wydawała się bardzo kusząca. Podróż zacząłem w Pyrzowicach, mimo wczesnej pory (około 5:00) w terminalu panował straszliwy tłok. Masa ludzi, ale o dziwo wszystko szło sprawnie i szybko. Na odprawie oczywiście poprosiłem o miejsca przy oknach, nadałem bagaż i udałem się na security. Później tradycyjnie kawa w świetnie położonej kawiarni, z widokiem na lotnisko. Na płycie kilka A320 Wizzairâa, EMB145 LOTu i mój ERJ170 Cirrus Airlines. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01075.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01077.jpg Po boardingu podjechaliśmy pod nasz samolot. ERJ170 Cirrus Airlines D-ALIE. Rozsiadłem się wygodnie przy oknie w przedostatnim rzędzie, i czekałem na kołowanie i start. Wystartowaliśmy z pasa 27 i bardzo szybko nabieraliśmy wysokości. Niecierpliwie czekałem aż wyjdziemy nad chmury, ale pokrycie było tak grube że zajęło nam to trochę czasu. Po starcie obraliśmy kierunek na GUBKO, później UM992 i wreszcie UL984 prawie do samego Frankfurtu. Po drodze wypatrywałem towarzystwa, i dopiero nad granicą Czesko Niemiecką dostrzegłem B747 UPS, prawdopodobnie był to lot UPS14. Poza tym szału nie było. Na dodatek okna w Embraerze pozostawiają wiele do życzenia. Nie da się wyregulować ostrości, zwłaszcza gdy zdjęcie trzeba robić pod kątem do szyby. Szkoda. Do lądowania podchodziliśmy za jakimś A340, separacje nie były zbyt duże i momentami wpadaliśmy w jego strugi. Dość mocno wtedy trzęsło. Kiedy wysiadłem z samolotu, rozbił mnie ogrom frankfurckiego lotniska. Kto był ten wie. Wrażenie było tym większe że byłem tam pierwszy raz. Ciężko jest ogarnąć wzrokiem. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01091.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F012.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F019.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F020.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F032.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F033.jpg W terminalu zacząłem się zastanawiać co dalej. Miałem prawie pięć godzin na przesiadkę. Poszedłem więc pytać o taras widokowy. Na T1 tarasu nie było, ale jedna z Pań zaproponowała mi restaurację McDonaldâs na T2. Wsiadłem w kolejkę i pojechałem. Na miejscu miła niespodzianka, restauracja z widokiem na płytę lotniska, ściana oszklona pod sam sufit i na dodatek czyste szyby. Zamówiłem kawę i coś na śniadanie, rozłożyłem sprzęt i byłem prawie w siódmym niebie. Stolik obok zajęło dwóch Panów około 45-50 lat, z lornetkami i notesami. Obserwowali i zapisywali każdy start i lądowanie. Widać prawdziwi pasjonaci. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01092.jpg O 10:00 został otwarty taras widokowy, dokładnie przed oknami restauracji. Taras jest usytuowany na wschodnim krańcu lotniska, więc idealnie można obserwować samoloty tuż po starcie. Jedynym minusem jest to że cały czas jest pod słońce. Wejście 5 euro. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/Condor.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F010.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F013.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F027.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F046.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F053.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F014.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/F059.jpg Na zewnątrz posiedziałem do 11:30 po czym udałem się do gateâu na kolejny etap podrózy, lot FRA-SPU (Split). Samolotem którym miałem lecieć był A320 linii Croatian Airlines o regu 9A-CTF. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01096.jpg Przed Gateâem zorientowałem się że zgubiłem gdzieś kartę pokładową. Na szczęście Pani z obsługi nie robiła problemów i szybko wydała mi nową. Zapakowałem się do środka, zaczęliśmy kołowanie i wreszcie start z pasa 18. Na wznoszeniu lecieliśmy równo z jakimś B737 który był już na przelotowej, niestety oddalał się od nas, i jak już wspięliśmy dostatecznie wysoko był już w sporej odległości o d nas. Ogarnęło mnie zmęczenie więc zasnąłem. Obudziłem się dopiero jakieś 10 minut przed lądowaniem w Splicie. Do lądowania podchodziliśmy z kierunku zachodniego wzdłuż wybrzeża, później ostry zakręt nas Splitem i prosta na pas 23. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01100.jpg Lądowanie bardzo delikatne, brawa dla Pilota. Później już tylko kontrola paszportowa, odbiór bagaży i w dalszą drogę już samochodem. Podczas pobytu w Chorwacji w TV usłyszałem o wulkanie na Islandii. Po konsultacjach z Kolegami z naszego forum, oraz po tym jak widziałem sporo przelotówek w kierunku Rzymu, do piątku wieczora miałem nadzieję że uda mi się jakoś wydostać z Chorwacji, i tym samym zaliczyć kolejne dwa loty. W sobotę rano pojechałem z moim Chorwackim kolegą na lotnisko w Splicie. Kiedy zobaczyłem na tablicy przylotów lot z Frankfurtu a obok niego opis âźCancelledâ wszystko się wyjaśniło. Na zdjęciu tablicy odlotów, niektóre loty figurują jeszcze jako opóźnione, w tym mój z FRA. Nie było jednak co się łudzić. http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01214.jpg http://i217.photobucket.com/albums/cc74/gryni/Frankfurt/DSC01213.jpg Nie czekając wziąłem los w swoje ręce i pojechałem do Zagrzebia. Tamtejsze lotnisko również było już zamknięte. Z Zagrzebia wracałem do Polski pociągiem z przesiadkami w Budapeszcie i Breclaviu w Czechach. Podróż powrotna zajęła mi 30 godzin. Z wulkanami nie ma żartów. Natura kontra Technika 1-0 Dziękuję za cierpliwość. KyFrUn - 2010-05-13, 19:36 Jak zawsze relacja rewelacyjna , a fotki super Szkoda , że tak wyszło z tym wulkanem i nie było lotów powrotnych tomaszl75 - 2010-05-13, 19:54 Z przyjemnoscią się czyta takie relacje i zazdrości takich wycieczek. Do zobaczenia Gryni na LOWW 28 maja ! Pozdrawiam Gryni - 2010-05-13, 21:13 Do zobaczenia Gryni na LOWW 28 maja ! Pozdrawiam Już od jakiegoś czasu żyję tym wyjazdem . michal75 - 2010-05-14, 05:40 Gryni gratulacje, świetna wyprawa Oj będzie się działo LOWW Rasog - 2010-05-16, 15:42 Kapitalna relacja Gryni! Widok naszych znajomych z UL984 (, SQ26,TG920, MH006, QF005) na płycie frankfurckiego lotniska- niesamowity |