ďťż
Lornetka Celestron SkyMaster 15x70
boryfik - 2010-04-27, 22:11 Witam wszystkich... Idąc śladem zacnych Kolegów, którzy od niepamiętnych czasów obserwują niebo nad Polską, wyposażeni w swoje potężne lornety postanowiłem spróbować popatrzeć w niebo używając do tego dwoje oczu a nie jak do tej pory jedno, które przykładałem bądź do Yukona 20-50x50 czy też do wizjera aparatu Widok całego "potwora" z założonymi osłonami gumowymi (wysokość lornetki to ok. 30 cm) "Detale" Tu przykręca się śrubę adaptera do statywu Podsumowując: w dobie deficytu radzieckich wynalazków optycznych trzeba ratować się innymi sprzętami i Celestron SkyMaster 15x70 jest moim zdaniem wart swojej ceny. Za 400 zł dostajemy przyzwoicie wykonaną lornetkę z prawdziwymi szkłami, która przyda się nie tylko do obserwacji RNAV. Jasny, czysty i ostry obraz samolotów na wysokościach przelotowych zrekompensuje nam spore wymiary i wagę lornetki. Oczywiście za pomocą tego sprzętu nie dokonamy "przeglądu technicznego" samolotu lecącego w zenicie (do tego potrzebna jest Synta i operator... ), nie odczytamy rega pod skrzydłem A388 Sinagapore, ale zobaczymy np. czerwoną plamę w miejscu gdzie znajduje się reg pod skrzydłem B772 Air India (niestety nie widziałem w weekend żadnego Thaia - tam powinno się dać tego rega odczytać, mam nadzieję). I ostrzegam, apetyt rośnie w miarę jedzenia... Koniec przynudzania, oby te wypociny przydały się komuś planującemu zakup jakiegoś sprzętu do obserwacji;-) Jeżeli ktoś ma jakieś doświadczenia z tym sprzętem lub pytania to zapraszam do dyskusji, a dla chętnych mogę pstryknąć więcej zdjęć lornetki (proszę o wiadomość na priva) Pozdrawiam serdecznie!!! Sebol - 2010-04-28, 16:39 To czekamy na jakieś foteczki CARGO - 2010-04-28, 17:45 Wieśku zacny kolego Dziękujemy za wyczerpujący i interesujący opis zakupu nowego nabytku, bardzo miło się czyta Twojego posta - mam nadzieje, że nowa lorneta będzie Ci służyć doskonale i jest to prolog przed zakupem w późniejszym czasie czegoś większego jak się uporacie z budową za co mocno trzymam kciuki .... Dołączając się do apelu Sebola czekamy na jakieś zdjęcia lub raporty z obserwacji z Celestrona Pozdrówki Darek Rz - 2010-04-29, 19:49 I ostrzegam, apetyt rośnie w miarę jedzenia... Witam No ..podpisuje sie pod tym obiema łapkami i oczywiscie gratuluje zakupu -oby słuzyła ci jak najdłuzej choc pewnie niedługo zaczniesz rozglądac się za czymś wiekszym Milych obserwacji . boryfik - 2010-04-29, 20:52 Witam i dziękuję za miłe słowa! Koledzy prosili o zdjęcia z użyciem lornetki - mam niestety tylko jedno, a na dodatek zrobione telefonem, czyli taki phonespotting trochę A ze swoim poczciwym "konanem" (jak mawia Kolega geo) i jeszcze poczciwszym Tairem od fotosnajpera http://img255.imageshack.us/img255/4126/10kf4.jpg (nawiasem mówiąc mam ten zestaw ze zdjęcia w domu) nie rozstaję się całkowicie bo jak na razie to mój podstawowy i jedyny sprzęt do RNAV fotek i chyba dłuuuugo tak pozostanie Sebol - 2010-04-30, 08:14 Jak na ten zestaw całkiem fajnie te foty wyszły boryfik - 2010-09-30, 07:35 Witam! Kolega kacpersky prosił o jakieś wrażenia z użytkowania 15x70 więc poniżej kilka zdań na ten temat: -lornetka zakupiona 13 kwietnia 2010 półtorej miesiąca po zakupie zaliczyła upadek z ok. 1 m, była w plecaku, który w czasie płacenia za zakupy w sklepie "zjechał" mi z ramienia i wylądował na podłodze (moim zdaniem wcale mocno nie uderzyła o ziemię). Pod wpływem uderzenia, prawdopodobnie siłą bezwładu obiektywy wsunęły się w tubusy ok 1.5 mm co spowodowało, że patrząc widziałem dwa samoloty . Za 10 zł w sklepie Pan Serwisant coś tam poregulował i wszystko wróciło do normy (przesunięcia obiektywów zostały, ale nie wpływa to na jakość obrazu czy na ostrość) -od czasu wypadku obchodzę się z nią jak z jajkiem, chucham dmucham itp. i jak na razie nie zauważyłem, żeby działo się z nią coś złego. Guma w muszlach ocznych jest w dobrym stanie (ostatnio nawet wywijałem je, żeby powiększyć trochę pole widzenia i przeżyły to bez uszczerbku na zdrowiu) i ogólnie cała lornetka śmierdzi jeszcze nowością. Swoją drogą nie eksploatowałem jej też jeszcze ekstremalnie bo tak się jakoś złożyło, że od maja do chwili obecnej, z braku czasu obserwacje ograniczały się zazwyczaj do niedzieli a sami pamiętacie ile tych "pogodnych" niedziel było . Stąd też pod względem zużycia mój SkyMaster to jeszcze prawie nówka (jeżeli nie liczyć tego upadku), a w przerwach między użytkowaniem leży sobie w pudełku. -Podsumowując: jak do tej pory nie narzekam na zakupiony sprzęt, choć marzy mi się jakieś mocniejsze szkło, Kolega DarekRz miał rację, apetyt rośnie, rośnie....ech! |