ďťż
"M Jak Matukin" odcinek p.tyt.Kłodzko-spaliny
Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 6:14 am " />Właśnie wróciliśmy z zawodów w Andernacht w Niemczech.Nasze miejsce wśród czołówki zawodników jest "określony".Ale to co najbardziej nasuwa chwilę reflekcji to jak daleko jesteśmy w kwestii poziomu organizacji zawodów,kultury na torze i wzajemnych relacji. A w tej dziedzinie chyba było by nam najłatwiej gonić Europę. Tutaj natychmiast przypomina się sytuacja z Jelcza,gdzie w podobny sposób jak ja w Lubawie ,został potraktowany Łukasz Skowroński,przez sędziego Jana Matukina.Jego chamska ,wulgarna odzywka stała się standardem...I nie daje satysfakcji tłumaczenie ,że to niby żarty czy wyraz sympatii.(specyficzne poczucie żartu,prosto zaczerpnięte z rynsztoka). Takie zachowanie przenoszą co bardziej chłonni zawodnicy czego dowód da się słyszeć na podeście (i nie liczy się że do kolegi). W Niemczech wyścig wyglądał jak mecz tenisa,cisza bezwzględna,"wypełniona"jedynie słowami sędziego,spikera prowadzącego wyścig. Wniosek jest jeden,musimy chamstwo wytrzebić z Naszych torów i taki Pan jak Jan Matukin nie powinien być sędzią. Za sytuację z Jelcza powinien zostać odsunięty od choćby jednej imprezy,tej Kłodzkiej i to za sprawą Komandora sekcji,który był świadkiem tego wydażenia.Było by to dla dobra zawodników,ale i LOK jako Związku Sportowego,wszak ten Pan w "terenie" stanowi ich twarz. Jest jedno małe światełko w tunelu ,to tym razem pozytywnie nastrajająca ATA.Tam samozwańczemu Panu JM podziękowano i jeśli ktoś śledzi informatory to to zauważył.Znowu Warszawa jest przed resztą ,ale w tym wypadku, chwała im za to. Ps.kolegów z Jelcza namawiałbym,aby nie pozostawili tej sprawy z Kol.Skowrońskim bez echa.Odpowiednie pismo powinno trafić na biurko Prezesa LOK.Musimy stworzyć listę "nadużyć"Jana Matukina i stanowczo domagać się od LOK jego zdegradowania do roli zawodnika.No chyba,że przyjąć metodę ze Skawiny... Michał Abramowicz - Wto Lip 01, 2008 7:33 am " />I skasowano posta na forum: KMK. Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 7:48 am " />Witam.Uważam że Lechu piszesz nie na temat.Napewno w ten sposób niczego nie osiągniecie.Po zawodach w Jelczu nie wpłynął żaden wniosek.Określenia które użyłeś nie pasują do atmosfery sportowej jesteś na zawodach i równie dobrze możesz reagować .Oczywiście jak postąpisz zależy to od Ciebie. Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 7:50 am " />Sprawa tz."słusznej" strony też jest dyskusyjna. Praca administratora ogranicza się do usuwania postów,a nie do informowania np.o wprowadzeniu aneksu po zawodach w Kłodzku. Wszyscy wiemy kim jest administrator,a Komandor jak się sam przyznał nie czytuje nawet własnego forum... Prawda w oczy kole?...Z językiem i zwyczajami zaczerpniętymi z kolejnych odcinków "Psów" trzeba walczyć. Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 8:04 am " /> ">Witam.Uważam że Lechu piszesz nie na temat.Napewno w ten sposób niczego nie osiągniecie.Po zawodach w Jelczu nie wpłynął żaden wniosek.Określenia które użyłeś nie pasują do atmosfery sportowej jesteś na zawodach i równie dobrze możesz reagować .Oczywiście jak postąpisz zależy to od Ciebie. Zbyszek piszę jak najbardziej na temat.Musimy otaczać się kulturą,a nie chamstwem.Wtedy może uda nam się stworzyć coś co chociaż w małym stopniu będzie przypominało normalność. Na zawodach zareagowałem, bo zgłosiłem ten fakt Komandorowi.I co?Jest to kolejne chamskie zachowanie Waszego sędziego bez jakichkolwiek konsekwencji.Zawodnik może zostać ukarany dyskwalifikacją-przykład Piotrka Łękarskiego w Lubawie. Ps.zauważ Zbyszku,że ten temat założyłem ja i dotyczy on słuszności oddelegowania Jana Matukina na zawody do Kłodzka... Piszesz,że tą metodą nic nie osiągniemy,czyli Wy nie wyciągacie wniosków z treści postów .Czyli pozostaje Skawina? Jacek Żurek - Wto Lip 01, 2008 9:34 am " />Witam, W obecnej sytuacji wydaje się zasadnym, aby pilnie przeszkolić nowe osoby które mogły by obsługiwać AMB i poprowadzić zawody. W OSM mamy dwie osoby które mają ukończone kursy sędziowskie w Niemczech i posiadają tamtejsze certyfikaty. Dodatkowo kilka osób w chwili obecnej prowadzi aplikacje sędziowskie w Polsce. Brak sędziów powoduje różnego rodzaju perturbacje na zawodach np. brak kontroli technicznej, brak kontroli czystości jazdy, brak kontroli serwisu na torze itd. W przypadku zawodów organizowanych przez OSM mamy do czynienia z dziećmi które zaczynają zabawę w wyścigi samochodowe off-road i on-road. Do prowadzenia zawodów z takimi zawodnikami konieczne są specyficzne predyspozycje. Słownictwo używane na zawodach modeli spalinowych jest niedopuszczalne na zawodach z dziećmi. Na zakończenie jedna uwaga. Decyzje na zawodach powinny być podejmowane kolegialnie przez sztab sędziowski. Sędzia główny ma głos decydujący, ale nie może być nieomylną wyrocznią i robić co mu się podoba. Po każdych zawodach sędzia główny albo obserwator oddelegowany przez LOK powinien przygotować raport i przesłać go do centrali. W raporcie powinny się znaleźć wszystkie decyzje podjęte przez sędziego wraz z odpowiednim komentarzem. Myślę, że wprowadzenie takiej praktyki mogło by troszeczkę przytemperować temperamenty obsady sędziowskiej. Aby nie być posądzonym o skrajne poglądy to zawodnicy w większości przypadków też nie są bez winy. Umyślnie albo i nie łamią przepisy i mają za nic decyzje sędziego. pozdrawiam Michał Woszczek - Wto Lip 01, 2008 10:39 am " /> ">I skasowano posta na forum: KMK. A czy Michale spodziewałeś się czegoś innego... . ">...Po zawodach w Jelczu nie wpłynął żaden wniosek.Określenia które użyłeś nie pasują do atmosfery sportowej jesteś na zawodach i równie dobrze możesz reagować ... Panie Zbyszku, Proszę mi powiedzieć co by dała reakcja kogokolwiek z nas, modelarzy? Przypomnę jedynie sytuację gdy w zeszłym sezonie zgłosiłem protest odnośnie nieregulaminowej karoserii Pana Matukina. Skończyło się tym, że musiałem protest wycofać, P. Matukin zaczął grozić wszystkim dookoła, a sędziowie uznali, że taki protest i tak nic nie da i czemu się czepiam biednego zawodnika... POWIEDZIAłEM TO PANU BERNADEMU I POWIEM PUBLICZNIE TERAZ WSZYSTKIM. śRODOWISKO NIE AKCEPTUJE KARYGODNYCH ZACHOWAń PANA JANA MATUKINA. MOżE BYć ZAWODNIKIEM, TEGO MU NIKT NIE ZABRONI, ALE JEGO POSTAWA I ZACHOWANIE PODCZAS ZAWODóW UWłACZAJą WYSIłKOWI I CIężKIEJ PRACY JAKą WKłADAMY W NASZE HOBBY. I BęDę Z TYM WALCZYł DOPóKI, DOPóKI WW OSOBA NIE ZNIKNIE ZE "SCENY" SęDZIOWSKIEJ GDYż NIE ZASłUGUJE NA TO żEBY TAKą FUNKCJę PIASTOWAć. JEśLI BęDZIE TRZEBA PóJDZIEMY NAJWYżEJ JAK SIę DA, żEBY DOPIąć SWEGO. JEST MI NIEZMIERNIE PRZYKRO, żE NA ZAWODACH W KłODZKU BęDZIE SęDZIą, TYM BARDZIEJ, żE ORGANIZATOR ZAPROPONOWAł ALTERNATYWę W POSTACI WłASNEGO URZąDZENIA RC WRAZ Z OSOBą OBSłUGUJąCą. O ile się nie mylę odeszły by LOKOWI koszty związane z transportem i obsługą lokowskiego urządzenia a mimo to "na siłę" zostało wciśnięte wraz z P. Matukinem. ">W obecnej sytuacji wydaje się zasadnym, aby pilnie przeszkolić nowe osoby które mogły by obsługiwać AMB i poprowadzić zawody. W OSM mamy dwie osoby które mają ukończone kursy sędziowskie w Niemczech i posiadają tamtejsze certyfikaty. Dodatkowo kilka osób w chwili obecnej prowadzi aplikacje sędziowskie w Polsce. Brak sędziów powoduje różnego rodzaju perturbacje na zawodach np. brak kontroli technicznej, brak kontroli czystości jazdy, brak kontroli serwisu na torze itd. Sędziów brakuje, ponieważ jak wyjaśnił Pan Tadeusz Bernady podczas nieoficjalnej rozmowy, aby można było zorganizować kurs potrzebne jest minimum 20 osób!!! Pięć to za mało, a najlepsze jest to, że nie ma tego nigdzie w przepisach ujętego, nigdzie nie jest napisane na temat minimalnej ilości osób do przeprowadzenia kursu, także jest to bezpodstawny wymysł. Podejrzewam, że każdy kto chciałby nabyć uprawnienia będzie w stanie dofinansować sobie takie szkolenie z własnych funduszy. Ale LOK idzie jak Łysek w kopalni, z p. A do p. B nie zastanawiając się, albo nie chcąc się zastanowić jak dołożyć od siebie cegiełkę do rozwoju modelarstwa. Poza tym, przy kilku przeszkolonych sędziach gdzie mógłby pojechać P. Matukin? Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 12:38 pm " />Witam.Jeszcze raz podkreślam że tematem postu są zawody w Kłodzku. Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 12:41 pm " />Witam Ostrzeżenie dla administatora jednocześnie zastanówcie się o odpowiedzialności za napisane słowa. Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 1:08 pm " />Zbyszku nie bardzo rozumiesz problem i intencje mojego posta.W Kłodzku chcemy stworzyć atmosferę przynajmniej zbliżoną do wzorców zachodnich.A to nie idzie w parze z chamskim zachowaniem sędziego.Odpowiedz Nam albo chociaż Sobie dlaczego Jan Matukin nie sędziuje zawodów organirowanych przez OSM,nawet tych w ramach EMP. Dlaczego kiedy nadaliście uprawnienia sędziowskie ludziom z Warszawy powstało oburzenie i komu to na CKM-ie najbardziej przeszkadzało? Co do odpowiedzialności za słowa to właśnie chyba trzeba wyciągać najcięższe armaty bo na zwykłe słowa Wy nie reagujecie.Chamstwu trzeba odpowiadać chamstwem...Wężykiem Zbyszek,wężykiem... Ps.Zbyszek nie stosuj metod santażu wobec administratora,które wszyscy znamy w wykonaniu Jana Matukina. Michał Woszczek - Wto Lip 01, 2008 1:18 pm " /> ">Witam Ostrzeżenie dla administatora jednocześnie zastanówcie się o odpowiedzialności za napisane słowa. Panie Zbyszku, czując się zastraszonym niemożliwością swobodnej wypowiedzi, a także mając na uwadze dobro administratora forum, usunąłem część posta, która personalnie może dotykać jednego z sędziów. Polecam lekturę "Procesu" Franza Kafki. Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 1:18 pm " />Witam Szanowni zawodnicy a w szczególności członkowie kadry proszę Was o przygotowanie się do zawodów w Kłodzku oraz o skoncetrowaniu się na osiągnięciu najlepszych wyników sportowych czego Wam życzę z całego serca.Mam nadzeje że te drobne nieporozumienia nie wpłyną na dobrą opinię o modelarstwi kołowym jaką macie w Ministerstwie Sportu. Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 1:33 pm " />Zawodników będzie paraliżował strach,że spotka ich ze strony sędziego to co spotkało zawodnika Łukasza Skowrońskiego.Wprawdzie nie kadrowicz,ale szacunek mu się należy. Ps.W Kłodzku będą ewentualnie byli kadrowicze klasy IC-8 i niedoszli klasy IC-10... Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 1:52 pm " />Witam Koledzy zawodnicy sędzią głównym jest Pan Jerzy Oleńczak który potrafi zapanować nad emocjami .Wyjaśnienie jakie otrzymałem od Pana Jana mówi o nieporozumieniu przy wpisywaniu kwarców powyjaśnieniu Pan Jan przeprosił kolege Łukasza Skowrońskiego i więcej problemów na torze w Jelczu nie było. Mogę zapewnić że o Waszych problemach poinformowałem Pana Dyrektora. Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 1:56 pm " />Podziękowanie za zrozumienie sytuacji. Jacek Pietrzak - Wto Lip 01, 2008 2:34 pm " /> Zbigniew Ciećwierz - Wto Lip 01, 2008 3:37 pm " />Witam zwracam się do Pana Jacka Pietrzaka niestety występuje na tym forum jako osoba z Polskiego Związku Sportowego odpowidzialna za całą kadre narodową przed Ministerstwem Sportu.Proszę o napisanie na adres modelarstwo. zgwarszawa @ lok. org. pl w sprawie kary nałożonej w czasie trwania zawodów w Rzeszowie. Z poważaniem Sekretarz Polskiego związku sportowego. Jacek Żurek - Wto Lip 01, 2008 4:47 pm " /> ">wg słów pana J.M. "najwiekszy problem na zawodach - ojciec zawodnika" na zawodach OSM które są kierowane dla dzieci najliczniejszą grupą są rodzice i opiekunowie każdy rodzic stara się czynnie uczestniczyć w zawodach są to najczęściej osoby bez doświadczenia modelarskiego, ale za to mają doświadczenie życiowe, prowadzą biznesy do takich ludzi przede wszystkim należy się odnosić z szacunkiem to co dla nas jest naturalne, dla osób nie znających przepisów jest jak czarna magia niestety znajomość procedur rozgrywania zawodów nabiera się podczas wyjazdów właśnie na zawody zanim rodzice nabiorą doświadczenia musi minąć co najmniej rok samo przeczytanie przepisów technicznych i sportowych nie rozwiąże problemu organizatorzy i kadra sędziowska powinna z wyjątkową uwagą odnosić się do rodziców bo to potencjalni sponsorzy przyszłych mistrzów Jacek Pietrzak - Wto Lip 01, 2008 4:58 pm " /> Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 5:01 pm " />No to kolejny odcinek tasiemcowego serialu "M Jak Matukin ".Kolejny przykład indolencji,arogancji i sobiepanstwa w wykonaniu sędziego.Znam bezpośrednią relację pokrzywdzonego i mogę stwierdzić,że znajomość przepisów przez JM jest tak obca dla niego jak dla każdego z Nas widok własnych pośladków...Niby własne ale jakieś obce... Jacek Pietrzak - Wto Lip 01, 2008 5:05 pm " /> ">wg słów pana J.M. "najwiekszy problem na zawodach - ojciec zawodnika" na zawodach OSM które są kierowane dla dzieci najliczniejszą grupą są rodzice i opiekunowie każdy rodzic stara się czynnie uczestniczyć w zawodach są to najczęściej osoby bez doświadczenia modelarskiego, ale za to mają doświadczenie życiowe, prowadzą biznesy do takich ludzi przede wszystkim należy się odnosić z szacunkiem to co dla nas jest naturalne, dla osób nie znających przepisów jest jak czarna magia niestety znajomość procedur rozgrywania zawodów nabiera się podczas wyjazdów właśnie na zawody zanim rodzice nabiorą doświadczenia musi minąć co najmniej rok samo przeczytanie przepisów technicznych i sportowych nie rozwiąże problemu organizatorzy i kadra sędziowska powinna z wyjątkową uwagą odnosić się do rodziców bo to potencjalni sponsorzy przyszłych mistrzów w tym przypadku procedura powinna byc konkretna . tylko gorzej z wykonaniem lub raczej z wykonaniem na swój sobie (sedzia) i tylko sobie znany sposób. "cichociemny" całe szczęscie że chociaz finał bagusów potrafił wymusić normalny system sedziowania (tragusy nietety miały pecha lub słabszą siłe przebicia i dlatego były ofiary) Zaremba Lesław - Wto Lip 01, 2008 6:01 pm " />Zbyszku pod Twoją sugestią zmieniłem temat ,tak aby nie mieszać w nim kadry,no chyba że któryś zkadrowiczów należy do grona pokrzywdzonych... Adam Różycki - Czw Lip 03, 2008 8:32 am " /> ">...Wyjaśnienie jakie otrzymałem od Pana Jana mówi o nieporozumieniu przy wpisywaniu kwarców powyjaśnieniu Pan Jan przeprosił kolege Łukasza Skowrońskiego i więcej problemów na torze w Jelczu nie było... ... to jak w dowcipie o wiejskim weselu w remizie: "Goście bawią się w najlepsze, aż tu nagle ok. 23.00 wpada na scenę wodzirej i krzyczy - stop orkiestra, impreza odwołana, Pan Młody zdybał Pannę Młodą na zapleczu z Komendantem. Na sali zapadła cisza, atmosfera zgęstniala niemiłosiernie, goście powoli zbierają się do wyjścia, dopijają kieliszki, aż tu za chwilę znowu pojawia się zdyszany wodzirej i krzyczy - wracajcie, bawimy się dalej, muzyka grać, nic się nie stało - Komendant PRZEPROSIŁ !" Szanowny Panie Ciećwierz, czy wg Pana przeprosiny zwalniają od odpowiedzialności, tym bardziej że, o czym wszyscy wiedzą, JM jest recydywistą w temacie "mięsnym" ? Po raz kolejny używa Pan całej gamy socjotechnik, od zastraszania poprzez dobre słowo i życzenia (wprawdzie w szczególności dla Kadry, choć z osób wypowiadających się w tym temacie nikt chyba jeszcze do takiego tworu nie należy - chyba, że otrzymał zawiadomienie telefoniczne ), aż do odwołania się do najwyższych szczebli ministerialnych i pokładów szacunku, które jakoby ten temat miałby umniejszyć. Już widzę urzędników jak z uwagą śledzą forum modelarskie - Jakby śledzili to może mieliby chociaż blade pojęcie o wszystkich nieprawidłowościach, a tak Pańskie stowarzyszenie pn. LOK otrzymuje rok do roku poważne kwoty pieniędzy na imprezy rzekomo przez LOK organizowane, a faktycznie organizowane i opłacone przez środowiska, którym zależy na autentycznym rozwoju sportu w wymiarze powszechnym, a nie grupki wybrańców od lat czerpiących profity wynikające ze sztucznie wytworzonej elitarności. Może przypomni sobie Pan dyskusję przed spotkaniem, które odbyło się z Pana udziałem w Kłodzku. Obiecał Pan i jest to do znalezienia na tym forum, rozliczenie za imprezę EMP w Jelczu w czerwcu 2007 - czy takie rozliczenie Pan przedstawił ? Nie, więc dalej w Jelczu uważamy, że LOK na tej imprezie zarobił lub przynajmniej dał zarobić swoim funkcjonariuszom, tak jak to będzie w Kłodzku i w kilku innych miejscach, gdzie przywiezieni w "walizce" sędziowie (a do Jelcza to nawet poborcy wpisowego) dorabiają dietami do emerytur, a można było przynajmniej na tym oszczędzić. Jeżeli domaga się Pan szacunku to najpierw należy ten szacunek okazać samemu sobie i oczyścic się z tych wszystkich sytuacji niejasnych, których ilość jest zatrważająca. Potem należałoby okazać szacunek zawodnikom i ich klubom i przedstawić program działania na przyszłość, który uwzględniałby postulat najważniejszy, tj. udziału klubów sportowych w gremiach decyzyjnych i arbitrażowych Związku Sportowego. Jak już Pan to zrobi, lub organizacja, którą Pan reprezentuje to szacunek gwarantowany. ... na razie pozostaje nam czekać. W Ministerstwie Sportu trwają prace nad nową ustawą o sporcie, a w jej założeniach jest dużo napisane o Polskich Związkach Sportowych i zasadach ich funkcjonowania w przyszłości. Jest nadzieja, choć na razie nikła, że ten twór, który powstał w tym roku zostanie zmuszony do dostosowania się do demokratycznych zasad funkcjonowania. Błażej Orłowski - Czw Lip 03, 2008 9:44 am " />Pozwolę sobie wypowiedzieć w tym temacie. Co do postawy Pana J. Matukina jest ona różna na każdych zawodach, czasami zdarzy się powiedzieć mu jakąś głupotę ale nie żeby od razu go za to karać, odsuwać od roli sędziego na zawodach i degradować do roli zawodnika. Nie nam oceniać jego postawę i go karać od tego jest LOK, my możemy jedynie poinformować w formie pisemnej o złym zachowaniu władze LOKu i na tym nasza rola się kończy. Co do sprawy w Rzeszowie, było dużo kontrowersji na temat karania zawodników. Sędzia wymachujący czarna flagą stał w słabo widocznym miejscu a na pytania jak będzie wyglądała kara odpowiedział że zawodnik ma czas na zjechanie 3 kółka ale powiadomienie o karze będzie tylko jedno!! na pierwszym kółku. Po prośbach o informowaniu zawodników o karze przez głośniki dostaliśmy jakąś mało zrozumiałą odpowiedź po czym sędzia chciał jak najszybciej wystartować finał. Sam dostałem kare przejechania boxów którą LEDWO co zobaczyłem. Myślę że odjęcie Kubie aż 2 kółek było nie wiarygodne gdyż na tak dużym torze jakim jest off road powinni być dwaj sędziowie oglądający sytuacje na torze. Wtedy decyzja mogła by być wiarygodna po ich konsultacji. Zaremba Lesław - Czw Lip 03, 2008 1:30 pm " />No to się doigrałem.Dostałem bana na "słusznej stronie" Czy mogę starać się o status osoby pokrzywdzonej przez.... Ps.chyba LOK-owscy działacze czytają tamto forum i moje wypowiedzi są nie na rękę....beznadzieja. Michał Woszczek - Czw Lip 03, 2008 8:16 pm " />Lechu, ty nie dostałeś bana. Oni Ciebie kształcą... Jak Drzewo w ogrodzie cesarzowej. Jak nie rośnie tak jak chce cesarzowa, przychodzi ogrodnik i przycina tu i ówdzie, zakwasza, tak by na przyszłość już nic tam nie wyrosło. Nadaje mu kształt, po to by jak dorośnie było dokładnie takie jak "szef" chce Mówię o cesarzowej z przed kilkuset lat. Czyli patrząc na poziom intelektualny i sposób działania Loku, te schematy pasują do siebie. Gdyby przenieść kilku (wszystkich) działaczy Loku kilkaset lat wcześniej odnaleźli by się znakomicie. Mamy "fryzjerów" drzew, są też i wybitni matematycy (okrążenia są po to by je odejmować, a pod Dosem da się wszystko zrobić) oraz mistrale opowiadający bajki prostym wieśniakom... ">'Błażej Orłowski'Pozwolę sobie wypowiedzieć w tym temacie. Co do postawy Pana J. Matukina jest ona różna na każdych zawodach, czasami zdarzy się powiedzieć mu jakąś głupotę ale nie żeby od razu go za to karać, odsuwać od roli sędziego na zawodach i degradować do roli zawodnika. Nie nam oceniać jego postawę i go karać od tego jest LOK, my możemy jedynie poinformować w formie pisemnej o złym zachowaniu władze LOKu i na tym nasza rola się kończy. Błażej, Niestety pisemna forma zażalenia trafia do właściwych i kompetentnych rąk tak jak szukający kibla bohater "Testosteronu". Prosto, prosto, prosto, przez dziedzińczyk, potem w lewo, za kotłownią w prawo, potem znowu w lewo i już... Nie wierz w bajki. Nawet niedawno opisywałem sytuację, gdzie fizycznie już protest napisałem, poczytaj. Lok jest jak łańcuszek złożony z ogniw, które muszą się wzajemnie trzymać, bo gdy jedno ogniwo "puści"... to potem już nie będzie miał kto trzymać $$$$$$. A co do postawy pana JM, to proszę przy najbliższej okazji zadaj mu takie pytania: 1. Dlaczego w Nowym Sączu mierzył Pan paliwo niesprawnym urządzeniem? 2. Dlaczego podczas spotkania Micro w Katowicach powiedział Pan do jednej z osób spi....aj!(napiszę ci na PM dokładnie)? 3. Dlaczego podczas zawodów w Jelczu podobnych słów użuył Pan do zawodnika, który zadał pytanie? Po każdym z tych pytań dodaj:..."przecież jest pan niezawisłym sędzią I kategorii?" Do tego dochodzi masa innych wydarzeń, o których przez wzgląd na "łańcuszek" prawie nikt, poza wąską grupą ludzi nie wie. Pozdrawiam i życzę przejżystości;) Zaremba Lesław - Czw Lip 03, 2008 8:34 pm " />Można by dodać jeszcze: 4.Dlaczego OSM poszedł po rozum do głowy. Uświadomił sobie,że z pewnymi ludżmi nie da się wiele zdziałac i tam na zawodach Jana M.nie ma... Ps.znowu Warszawa jest przed prowincją,ale w tym wypadku, tego im zazdrościmy... Rafał Iłendo - Pią Lip 04, 2008 7:41 am " />hmmm może nie jeźdze na zawody jak większość z was któryś rok lecz w rzeszowie sędzia wydał się miły a wręcz pomocny. Nie słyszałem wulgaryzmów. Wydaje mi się, że człowiek jak kartka - można zetrzeć i zapisać od nowa. A lok mimo swoich łańcuszków spiłuje nawet najbardziej hardą osobę. Jest pewne przysłowie "wystający gwóźdz zawsze oberwie młotkiem". Poczekajmy przecież i sędziowie się zmienią. Jezeli wam tak bardzo nie pasuje wszystko to szczerze mówiąc ... na ich miejscu powiedziałbym "to jedzcie sobie za granice na zawody". Nie chcę przyjmować strony loku lecz zauwazyłem ze robi się nagonka. Oczywiście nie można patrzyć i milczeć widząc takie zachowania. Proponuje więc poprostu zrobić tak: stwórzcie (sklepy modelarskie z polski ) razem oddzielną ligę i nawet podnieście wpisowe o 10zł ale ściągajcie sędziów z Niemiec, Czech. To jak najbardziej możliwe. Angielski jest językiem uniwersalnym. Jeżeli na zawody loku nikt nie przyjedzie bo każdy pojedzie na ligę nazwijmy ją RCAUTO to koniec problemu. Wiem, usłysze 100 słów ze to nie możliwe, że to nie realne. Może jestem młody ale wiem już teraz że gdyby sklepy takie jak: ata, hpi, rcmodelsport, rcworld, proxima, rc-bziom, rc wroblik i fg-polska chciały współpracować tworząc nową ligę i organizując zawody to jest to możliwe. Każdy włożyłby małą cząstke, każdy by zyskał i każdy byłby zadowolony. Zawody byłyby prowadzone w j.angielskim a kultura byłaby jak u np. niemców gdyż tam nie ma mowy o zachowaniach w/w. Moja propozycja mimo wielu "ale" jest możliwa i uwazam osobiscie że albo lok będzie musiał "spiłować niektore osoby" albo do czegos takiego dojdzie. Co zyskają sklepy? - każdy będzie miał stoisko na zawodach więc sprzedaż wzrośnie, promowanie marki również, nie będzie podziału "ja mam hpi jestem lepszy" bo każdy będzie mógł mieć co chce. Organizatorzy pozostaną Ci sami lecz wspierać będą ich sklepy. Co zyskamy my? - kulturę, części do modeli na kazdych zawodach, atmosfere jakiej każdy z nas tutaj szuka. Adam Różycki - Pią Lip 04, 2008 10:33 am " />Kolego Rafale, Po pierwsze popieram w całej rozciągłości Twój wniosek do admina o nadanie Ci statusu "zawodnika" na forum RCAUTO. Da Ci to możliwość zapoznania się z różnymi tematami związanymi z LOK'iem na przestrzeni ostatnich kilku lat, a znajomość historii jest bardzo pomocna, jeżeli ma się zamiar zabierać głos w sprawach teraźniejszych i dotyczy to również innych dziedzin życia, nie tylko modelarstwa. Trudno polemizować ze wszystkimi tezami Twojej wypowiedzi, ponieważ ich merytoryczna zawartość w kwestiach np. organizowania imprez przez sklepy jest znikoma. Jeżeli interesuje Cię odpowiedź dlaczego to zwróć się do tych sklepów, jeżeli trafisz na osobę, która wykaże się zrozumieniem dla Twojego wieku to może uzyskasz nawet odpowiedź, jak nie to będziesz musiał nabrać trochę doświadczenia życiowego żeby zrozumieć niedorzeczność Twoich tez. Na uwagę jednakże zasługuje kilka zdań i w tych przypadkach pozwolę sobie na odpowiedź Tobie lub też po prostu osobom takich jak Ty i innym zainteresowanym (przedstawiciele LOK'u też z uwagą czytają to forum więc dla nich również ) 1. ">... na ich miejscu powiedziałbym "to jedzcie sobie za granice na zawody". Wyjazdy na zawody zagraniczne to jedno i jest kilkanaście przynajmniej osób, które z tej możliwości korzystają, a udział w ELIMINACJACH MISTRZOSTW POLSKI to drugie. O ile wiem te nie odbywają się za granicą. Żyjemy w Polsce i zależy nam aby brać udział w zawodach na terenie naszego kraju wg zasad czystej sportowej rywalizacji, tj. jasnych reguł gry i z poszanowaniem etyki sportowej i cywilizowanych zasad współżycia. Zależy nam na tym aby sport ten zyskiwał na popularności właśnie w Polsce, a ilość zawodników, klubów modelarskich, imprez sportowych przekładała się wprost na poziom rywalizacji sportowej, co w zamyśle ma doprowadzić do sytuacji, w której zawodnicy polscy nie będą jeździli za granicę tylko po naukę ale także po puchary. Żeby było to możliwe potrzebne są systemowe rozwiązania zgodne z zasadami demokratycznego kraju. Sytuacja, w której jedno ze stowarzyszeń przedstawia się jako zbawca społeczności modelarskiej, a w istocie jest jednym i nie podlegającym oddolnej kontroli (odgórnej zresztą też nie bardzo) dysponentem środków publicznych jest po prostu chora. Pan JM jest tego drastycznym przykładem ale "ryba psuje się od głowy", więc za nim stoją podobni funkcjonariusze, którzy upatrzyli sobie modelarstwo jako kolejne źródło dochodu i robią jak na razie wszystko aby sami zawodnicy byli jak najbardziej rozproszeni i nie stworzyli czasami struktur sytemowych, aby tworzone przepisy dopuszczały interpretację własną sędziego, aby tak naprawdę zawodnik ani jego klub nie miał żadnej realnej możliwości odwołania się od wielu kontrowersyjnych decyzji, a tworzone na kolanie przepisy mogły być w trakcie sezonu modyfikowane w razie zaistnienia takiej potrzeby. i.t.d. i.t.p. długo można by pisać ale tu odsyłam do innych tematów poruszanych na forum dla zawodników (mam nadzieję, że taki status szybko otrzymasz ) 2. ">Nie chcę przyjmować strony loku lecz zauwazyłem ze robi się nagonka... j.w. pocztaj sobie posty na ten temat i zwróć przy tym uwagę, że z naszej strony padło wiele propozycji współpracy - bez odzewu. Padło wiele pytań ale nie znajdziesz żadnej konkretnej i jasnej odpowiedzi przedstawicieli LOK'u - albo zastraszanie albo mataczenie, a już w najlepszym razie życzenia dla Kadry 3. ">Jeżeli na zawody loku nikt nie przyjedzie bo każdy pojedzie na ligę nazwijmy ją RCAUTO to koniec problemu.... W tym przypadku popełniłeś niezwykle istotny błąd logiczny. Otóż nikt nie jeździ na zawody LOK'u, a nawet gdyby takie LOK zorganizował to pewnie nikt by nie pojechał. Imprezy, o których piszemy to są ELIMINACJE MISTRZOSTW POLSKI, a nie Mistrzostw LOK'u 4. ">Moja propozycja mimo wielu "ale" jest możliwa... Dobra rada na koniec - w przyszłości staraj się proponować to co jesteś w stanie i chcesz sam zrealizować. Pozostaw dystrybutorom i sklepom decyzje co do tego jak chcą zwiększyć swoja sprzedaż. 5. ">Co zyskamy my? - kulturę, części do modeli na kazdych zawodach, atmosfere jakiej każdy z nas tutaj szuka. Kulturę i atmosferę tworzą sami uczestnicy, a jak ktoś bywa niekulturany to ma dwa wyjścia: albo nabierze ogłady i się dostosuje albo narazi się na tego typu tematy na forum, i jawną dezaprobatę takich zachowań na zawodach. Ja mam nadzieję, że wybierze to pierwsze Zaremba Lesław - Pią Lip 04, 2008 4:44 pm " />Ja jeszcze nawiążę do sprawy papieru. Rafale jest to bardzo nietrafione porównanie ,wszak mamy wiele gatunków papietu,łącznie z tym jednorazowym. Jeśli "papier" nie potrafi publicznie posypać głowy popiołem i jest cały w kleksach własnych występków, to taki papier trafia na haczyk...a dobrym rozwiązaniem jest sięgnąć po nową kartkę. Ps.Dla jasnego wyjaśnienia.W Kłodzku było załatwione AMB-rc i inni sędziowie,ale niestety P.JM został narzucony odgórnie.Czysty monopol.O co to chodzi? Zaremba Lesław - Pon Lip 07, 2008 5:31 am " />Czekamy na relacje kolegów z Kłodzka,ale podobno było jak na wigilię.Nasz główny bochater wykazał się "ludzkimi"zachowaniami.A więc jakiś mały sukcesik został osiągnięty.Musimy jednak skupić uwagę na dalszych poczynaniach,żeby to nie było uśpienie Naszej czujności... Marek Kusiakiewicz - Śro Lip 09, 2008 6:41 am " />Temat zamykam. Posty kłótliwe powędrowaly tam gdzie ich miejsce - KOSZ NA ŚMIECI - i smieciarze je wysypali |