ďťż
Mam pewien pomysł na interes. Co wy na to?




Dariuss - Śro Cze 08, 2005 5:14 pm
" />Witam wszystkich!
Otóż do rzeczy. Mam troche kaski i mógłbym ją zainwestować w budowe toru (mam działeczke w dosyć ruchliwym miejscu) oraz na kupno powiedzmy trzech Savage 25. Mój pomysł polega na wypożyczaniu tych monsterów na jazdy około 10-cio minutowe (w systemie 10min. jazdy i 10 min. przerwy dla maszyny). Wydaje mi się że chętnych byłaby masa, pytanie tylko czy samochody nie posypią się od razu w pierwszych dniach:/ ( no bo jeżeli każdy miałby wykonać około 20tu jazd dziennie- taki zakładam max ) Co o tym sądzicie? Jaką byście ustalili cene za te 10 min? a może macie jakieś swoje pomysły?




Patryyyk - Śro Cze 08, 2005 6:02 pm
" />dosc wysoką biorąc pod uwagę fakt ceny paliwa...
powinieneś też zamontować swego rodzaju blokada na przepustnicy, zeby jeździli max na otwartej w 1/2 wtedy modele troche ci posluzą....
pozdro



Kamil Łuczak - Śro Cze 08, 2005 6:58 pm
" />to nie musi byc blokada tylko wystarczy ze przykreci powietzre i model bedzie dostawal wiecej paliwa i sie dzieki temu mniej bedzie niszczyl. Wedlug mnie spoko pomysl, tylko licz sie s konsekwencjami tego ze mozesz dostac w tym zaprzeproszeniem po dupie Zycze powodzenia:)



Piotr Michalski - Śro Cze 08, 2005 7:08 pm
" />
">... wystarczy ze przykreci powietzre i model bedzie dostawal wiecej paliwa...
O czym ty mowisz? Jak ty chcesz "przykrecic powietrze"? Czym? Jezeli chcesz ograniczyc gaz to tylko i wylacznie mozna to zrobic na serwie, najlepiej maja EPA w radiu.

Co do pomyslu to znajomy chcial zrobic to samo ale jak troche pogadalismy o modelach(bo byl calkiem zielony) to jednak zrezygnowal. Moze Tobie sie uda bo masz o neibo lepsze miejsce niz on by mial. Ale musisz wziasc pod uwage ze co pewien czas bedzie czekac sie gruntowny remont silnkow. Jednak nie sa one tak zywotne. Pomysl nad zakupem modeli na silniki benzynowe, nie zarowe. Z nimi nie ma takich problemow, nie trzeba regulowac, paliwo jest o wiele tansz, a same silniki moga dluzej pracowac i nie wymagaja tak czestych remontow.




Fire - Śro Cze 08, 2005 8:13 pm
" />Pomysł bardzo dobry, ale będziesz musiał zarejestrować to jako firmę bo będziesz czerpał z tego zyski a jak wiadomo w Polsce to za szybko się nie zrobi. Chyba że będziesz miał to na "czarno".



Dariuss - Śro Cze 08, 2005 9:05 pm
" />Dzięki wielkie za Wasze opinie no i rady. Jesli ktoś jeszcze miałby coś do dodania na temat to bardzo prosze. Przydatne są dla mnie każde wskazówki i pomysły. Będe próbował! może mi się uda! dzięki
POZDRAWIAM



Mariusz Nowakowski - Czw Cze 09, 2005 5:46 am
" />Moze najpierw zrobic sam tor a z czasem kupic jakies modele. Co?



Klaudiusz - Czw Cze 09, 2005 8:14 am
" />
">( no bo jeżeli każdy miałby wykonać około 20tu jazd dziennie- taki zakładam max ) Co o tym sądzicie? Jaką byście ustalili cene za te 10 min? a może macie jakieś swoje pomysły?

Witam.
Od kilku lat prowadzę własną działalność ( zupełnie inna dziedzina ) i mam w związku z tym dla Ciebie kilka podpowiedzi:
1. Swoje marzenia w temacie zysków podziel przez 5
2. Zakładasz 20 jazd dziennie na model - dobrze będzie jeśli tak będa wyglądać weekendy. W tygodniu to kompletnie nierealne. Przynajmniej na początku.
3. Nie ustalaj ceny na zasadzie "ile by za to wziąć ?" tylko poświęć kilka lub kilkanaście dni na dokładne i REALNE skalkulowanie ile Cię będzie kosztować np godzina jazdy. Weź pod uwagę: żywotność i cenę części normalnie podlegających zużyciu ( sprzęgła, zębatki itp. ); koszty i częstotliwość extra napraw ( np pęknięty zbiornik paliwa ). Jak już będziesz wiedział ile Cię będzie kosztować te 10 min jazdy to wtedy ustal taką cenę, żeby pokryć te koszty + koszty pozostałe ( budowa toru, pomostu, płotki, opłaty, podatki itd. ), które powinny zwrócic się w ciągu kilku lat. Pamiętaj o reklamie - to BARDZO ważne. Bez tego będzie Cię odwiedzać najwyżej kilku kumpli.

A jak już wszystko policzysz, i mimo to będziesz dalej pełny zapału, to pamiętaj, że łatwo nie będzie i sporo czasu upłynie zanim zacznie to wyglądać tak jak sobie wymarzyłeś.

Nie napisałem tego z intencją zniechęcenia Cię. Wręcz przeciwnie, chciałbym żebyś zabrał się do tego tak, żeby Twój pomysł przetrwał i miał szansę rozwoju.
Powodzenia i wytrwałości ( jeżeli się zdecydujesz ).



Dariuss - Czw Cze 09, 2005 2:22 pm
" />Nie mogę przejść obojętnie koło postu Klaudiusza.. poprostu dzięki za rady przedsiębiorcy z doświadczeniem Wiem że prywatny biznes to nie jest łatwy chleb i że zazwyczaj w "praniu" wszystko wygląda inaczej niźli się wymarzyło ale dam rade! jestem wytrwały i uparty Jeszcze raz dzięki za serdeczny post> Pozdrawiam



Jakub Mazur - Czw Cze 09, 2005 2:46 pm
" />Takie cos ma szanse powodzenia! Jasne jak ladne reklamy zrobisz afisze itd a pozatym przy takim obiekcie musza sie miec gdzie rodzice prowara napic kiedy dziecko by sobie autkiem jezdzilo wiec musialbys zorganizowac jakiegos grilla, kuflowe itd. i musialo by byc ladnie!

A co do samych modeli to wg mnie modele nitro odpadaja! To jest zbyt trudne zeby sobie tak jakis lepek 12 letni jezdzil ktory nie wie co jest grane. Wiec tak jak ktos napisal albo benzyniaki albo elektryki (trzeba ciac koszta)

pozdrawiam i zycze powodzenia!



Erik Turlejski - Czw Cze 09, 2005 4:54 pm
" />
">A co do samych modeli to wg mnie modele nitro odpadaja! To jest zbyt trudne zeby sobie tak jakis lepek 12 letni jezdzil ktory nie wie co jest grane.

możesz powiedzieć dokładniej o co chodzi z tym 12letnim łepkiem ?? JA TEŻ MAM 12LAT I PRZYMIEŻAM SIĘ DO KUPNA SAVA !!!



Mariusz Nowakowski - Czw Cze 09, 2005 5:16 pm
" />Wiesz np przyjdzie jakis dzieciak napalony ( 11-13lat) kotry nigdy w zyciu nie jezdzil modelem to co wtedy :>



Erik Turlejski - Czw Cze 09, 2005 5:23 pm
" />hmm no chyba że tak będzie chciał w czasie 10min. jak najbardziej go zaaakatować



Mariusz Nowakowski - Czw Cze 09, 2005 5:43 pm
" />Wydaje mi sie ze ta "wypozyczalnia" modeli to nie najlepszy pomsyl, poniewaz bedzie to dostepne dla wszystkich nawet dla tych ktorzy nie maja pojecia o jezdzeniu takimi modelami, chyba ze jakis instrukotr by byl ( ale to kolejne koszty ) Moim zdaniem lepszym pomyslem bedzie otworzenie samego toru takiego z prawdziwego zdazenia. Zamiast kupowac te modele to lepiej wsadzic ta kase w tor...

Takie jest moje zdanie
Pozdrawiam



Patryyyk - Czw Cze 09, 2005 5:54 pm
" />mozesz też zrobic tor uniwersalny, tj. dookoła wygospodarować trse piaszczystą dla off-roadów, zrobić równiktki asfalt i troche terenu dla modeli klasy rally
Pozdro
P.S moge ci zrobić szkic takiego toru



Michał Zieliński - Czw Cze 09, 2005 6:17 pm
" />Moim zdaniem musi byc coś np. dla rodziców tak jak pisaliście. Ale mozna zrobic róznież zakup kilku modeli( elektryk buggy elektryk monster i jaką spalnówkę) Cos na bazie nauky jazdy. Jeżdzić moze tylko na spalinie osoba która wyjeżdziła jakieś jazdy i umie jeżdzić, oraz coś na zasadzie umowy o dewastacji sprzetu. wtedy będziesz zabezpieczony. Blokada na serwie to konieczność na początku. Cena jaka wydaje mi się być rozsądna to około 50zł spalino a elektykiem jakieś 25zł



Piotr Michalski - Czw Cze 09, 2005 6:24 pm
" />
">Cena jaka wydaje mi się być rozsądna to około 50zł spalino a elektykiem jakieś 25zł
Za 10 minut? Moim zdaniem to za duzo, nikt tyle nie da. Co do tej "Nauki jazdy" to wydaje mi sie, ze jest to sensowny pomysl.



kurzy79 - Czw Cze 09, 2005 6:58 pm
" />nawet 25 zł spowoduje że bedziesz mial mało klientów.............pomysł conajmniej dobry ale zwykły polak jest za biedny zeby z tego kozystać przez pierwsze kilka tyg może mieć wiecej ludzi ale później obawiam sie ze moze byc kiepsko moge sie mylić bo nie znam twojego rynku ale podejzewam ze bardziej by wypaliło kupno 3 "monsterów" nikko i 10 minut jazdy za 5 zł - bedzie wiecej klientów napewno



Adam Jugowski - Czw Cze 09, 2005 7:13 pm
" />Ja bym zrobił jakiś tor off-road (jak w nowym targu. Jeździłem po podobnym na podworku i model śmiga pięknie!)
Kupił:
-elektryki jak np: academy rally f (uzywki zwykle i tuningowane- zebys nie plakal jak je ktos uszkodzi)

-ładowarki

-kilka pakietów np: 1900 zeby ludzie za dlugo nie jeździli. Taki pakiet w seryjnym silniku starcza na prawie 30 minut (zalezy od stylu jazdy), a silniku tuningowanym (11 zwoji) 10-15 minut.

-i troche czesci zamiennych (w razie awarji)

- i co do tuningow im wiecej placisz za (np:) 10 minut tym masz mocniejszy model

I jeszcze kilka bud, zeby zwykli śmiertelnicy mieli duze urozmajicenie



Piotr Michalski - Czw Cze 09, 2005 7:17 pm
" />
">-kilka pakietów np: 1900 zeby ludzie za dlugo nie jeździli. Taki pakiet w seryjnym silniku starcza na prawie 30 minut (zalezy od stylu jazdy), a silniku tuningowanym (11 zwoji) 10-15 minut.
Co prawda nie znam sie az tak dobrze na elektrykach, ale mam jednego z silnikiem 20T i elektronicznym reglem oraz pakiet 1700 oraz 2000, ktore starczaja na maksymalnie okolo 10 minut.



Adam Jugowski - Czw Cze 09, 2005 7:30 pm
" />seryjny silnik-zwykla (seryjna) 540 (z reglem mechanicznym)! Mi to starczalo na 30 minut, chyba ze ktos bedzie smigac potfornie agresywnie to starczy na 20
a silnik 11T z elektroniczny w sredniej jeździe 20 max, a przy naprawde ostrej 6,10 max



Piotr Michalski - Czw Cze 09, 2005 7:44 pm
" />Nie wiem, ja jezdze na takiej konfiguracji jak napisalem. Jezdze ostro, prawie nie zdejmuje palca z gazu bo po co? Brak mi zawsze mocy. Moze to dlatego. Ale koniec juz OT.



Fire - Czw Cze 09, 2005 8:08 pm
" />Albo taki tor off-road na którym mogłyby się odbywać zawody i wtedy miał byś co jakiś czas sponsorów na utrzymanie toru.



Dariuss - Czw Cze 09, 2005 8:47 pm
" />Bardzo mnie cieszy że podjeliście mój temat. Naprawde dzięki. Staram się wychwytywać co lepsze pomysły i rady z Waszych wypowiedzi. Na chwile obecną podążam tropem jaki podsunął mi Piotr Michalski tzn. zaangażowanie do mojej wypożyczalni modeli o napędzie benzynowym. Wydaje mi się że to naprawde super pomysł! oczywiście zdaje sobie sprawe iż koszty zakupu są większe ale za to potem..



TMAXX - Pią Cze 10, 2005 7:13 am
" />ja bym jednak wystratowal od elektrykow - zawsze to mniejszy koszt gdybycos nie wyszlo, poza tym wydaje mi sie ze sa mniej awaryjne. Ogolnie pomysl super i mysle ze ma szanse powodzenia byle by sie nie napalac i wszystko dobrze przemyslec. W dobrym miejscu klienci napewno beda bo sam widze ze jak zaczynam jezdzic moimi MT to zaraz sie grupka robi - nawet jezeli nie kazdy ma ochote pojezdzic to moze chociaz kilku a dobra reklama zrobi swoje. Poza tym jeszcze chyba nikt tego nie robi.

W kazdym razie powodzenia.



Adam Jugowski - Pią Cze 10, 2005 7:34 am
" />Dariusz mozesz jeszcze zrobić jakiś ulotki itp. A na budach (jesli wyraza zgode) niech maja twoja naklejke reklamowa . Ale to zalezy wszystko od wlascicielow rc. Bo jesli ktos wyluka takie super cos i zobaczy, ze on tez moze posmigac, to ja bym nie czekal ani minuty



Klaudiusz - Pią Cze 10, 2005 7:40 am
" />Uwag ciąg dalszy. Może przynudzam, ale myślę że warto ten temat ciągnąć na forum bo brakuje takich pomysłów, a w ten sposób może ktoś jeszcze się skusi. Może z Poznania ?

1. Elektryki są OK, bo łatwe w obsłudze dla kogoś, kto nigdy nie jeździł. Tyle że spalinówki sa o wiele bardziej atrakcyjne i widowiskowe, co oznacza więcej chętnych. Jak kto nigdy nie widział modelu to elektryk kojarzy mu się z samochodzikami ze sklepu z zabawkami.
Możesz mieć jednego lub dwa elektryki dla dzieci, żeby przyciągnąć całe rodziny, ale za dużo na nich nie zarobisz.
2. To że będziesz wynajmował modele nie wyklucza przecież wpuszczania na tor ludzi z własnymi modelami.
3. Nastaw się na te bardziej widowiskowe czyli monstery. Buggi odpadaja - zwróć uwage na reakcje ludzi (widzów), którzy patrzą jak jeżdżą MT - okrągłe oczy i cieknąca ślina - to dla Ciebie dobry znak .
4. Pamiętaj o taki drobiazgach jak ławeczki w cieniu dla mam i żon. Piwo odpada !!!. Modele są w sumie dość niebezpieczne - drobny wypadek, policja, alkomat i wizyta w sądzie murowana. Ty jesteś odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa. Ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś zarobił parę groszy na napojach i przekąskach .
5. Dogadaj się z lokalnym sklepem modelarskim, to dla nich najlepsza reklama jaka może być - będziesz im przysyłać napalonych klientów. Niech Ci dadzą dobrą cenę na modele i części.
6. Dogadaj się z centrami handlowymi i hipermarketami. Jeśli organizują jakies swoje imprezy promocyjne możesz się podczepić ( może nawet za free ). Dla nich to kolejny magnes, a dla Ciebie reklama. Wystawisz się na parkingu z kilkoma rampami i przeszkodami - zobaczą Cię setki ludzi.



TMAXX - Pią Cze 10, 2005 8:02 am
" />niezle kombinuje...



Maciej Bartoszek - Pią Cze 10, 2005 8:38 am
" />Pomysł jest elegancki, ale jest troche schodów.
Przy Twoim założeniu, że model jezdzi 10 min i 10 przerwy to przez 8 godzin bedzie 4 godziny jezdzic.
Jeżeli nie będzie za bardzo katowany to jest w stanie przejezdzic 10 min na jednym baku co daje ok 4L na jeden dzień przy maxymalnym wykożystaniu czasu. Silnik powinien wytrzymac ok 40-50L jeżeli się dba o niego. Więc teoretycznie model pojezdzi ok 10 - 13 dni, potem wymiana silnika. Jeden model przy maxymalnym wykozystaniu czasu (8 godzin) i przy 25 PLN za 10 min jazdy moze wygenerowac 600 PLN od tego trzeba odjąc koszt paliwa jest to kwota od 100 do 230 PLN. Można przyjąć, że jeden model wygeneruje ok 450 PLN na 3 modele robi się juz 1350 od tego jeszcze tylko trzeba odjać podatek i mamy na czysto lekko ponad 1000 PLN.
Jest to tylko wariant ogromnie optymistyczny, do tego napewno dojdą usterki modelu, no i jeszcze całość wykozystania czasu trzeba podzielic conajmniej przez 4 bo juz widze jak ludzie kreca nosami, "co 25pln za 10 minut"



Klaudiusz - Pią Cze 10, 2005 9:05 am
" />
">Jeżeli nie będzie za bardzo katowany to jest w stanie przejezdzic 10 min na jednym baku
Hmmm... no nie wiem co masz na myśli pisząc "nie za bardzo katowany", bo 10 min na baku to jakby troche mało
Dla kogoś, kto nigdy nie jeździł wyjeżdżenie baku w 10 min to niezły wyczyn.

A niezależnie od tego, to benzyniaki sa jednak niezłym pomysłem. Tańsze w ekploatacji no i większe, więc wrażenia z jazdy i obserwacji też większe



Maciej Bartoszek - Pią Cze 10, 2005 10:05 am
" />Spalanie zależy od ustawienia silnika i stylu jazdy.

Na zawodach bak robie w MAX 7 min.
Tak w spokojnej jeździe kiedy to sobie majstruje przy modelu bak starcza mi na ok 30 min.
Ale napewno ludzie będą się chcieli ścigać a nie tylko poprykać kółeczka. Dlatego ograniczenia na apie, lub max zalanie silnika może w znacznym stopniu ograniczyć radość z jazdy. Co za tym idzie trudno będzie znaleźć złoty środek pomiędzy bezpieczeństwem modelu a zadowoleniem ludzi "wyporzyczających"



Peo - Pon Cze 13, 2005 6:10 pm
" />Albo tak: Dla baaaaaaaaaaaaaaaaaardzo początkująch model zamulony na maxa moze i nawet elektryk, dla bardziej juz miej zamulony itd. i porobic klatki, bez bud bandy na torze. i GIT
Powered by WordPress, ©