---

smithpl - Śro Paź 13, 2010 4:12 pm
" />Witam,

mam pytanie odnoscie mocowania silnika a dokladnie....

1. Czy regulujac odleglosc zenatki atakujacej do odbierajacej nalezy zachowac jakis delikatny luz pomiedzy zebatkami aby byla wyczuwalna bezwladnosc? Czyli kiedy ruszam w lewo prawo zebatka odbierajaca pozostaje delikatny luz za nim drgnie zebatka atakujaca
A moze nalezy zamocowac zebatki w miare scislo bez zadnego luzu pomiedzy nimi?

2. Mocowanie zebatki atakujacej na trzpieniu silnika. Wirnik silnika rusza sie delikatnie przod/tyl. W zwazku z tym powinienem starac sie wysunac trzpien i wtedy dokrecic zebatke atakujaca czy na jalowym polozeniu mocowac zbeatke?

sprawa dotyczy oczywiscie elektryka i silnika 540 :_)

dzieki za informacje

---

HerGatiox - Śro Paź 13, 2010 5:16 pm
" />1. powinna przejść kartka papieru.
2. nie sądzę żeby poruszał się aż tak bardzo aby powodował jakiś problem, zakładaj tak jak jest.

---

Dawid Zuchowski - Śro Paź 13, 2010 9:01 pm
" />Co do pierwszego, technika jak napisał kolega wyżej. Kartka zwykłego papieru między zębatki, ciasno skręcić, wyjąć kartkę i jazda. Co do drugiego, to ustaw tak by zębatki pokrywały się w jak największym stopniu i będzie ok

---

smithpl - Śro Paź 13, 2010 9:29 pm
" />ok, tak zrobilem i chyba jest OK.
Martwi mnie tylko fakt ze po ostatnim katowaniu uklad napedowy piszczy. Jezdzilem ostro off-road z hopami i wysypalem tone gruzu ze sprzetu
Wydjae mi sie ze to piszczy silnik - no ale nie dziwne to RTR.

Jednak za pare dni, juz za chwile brushless...