ďťż
Monster Truck spalinowy ... Co wybrać ważne kryterium ! !
Crawler - Sob Sie 12, 2006 3:18 pm " />Witam ,wim ,że tematów jest wiele ale proszę o pomoc w wyboże modelu. Który model polecilibyście kierując się moimi potrzebami : model potrzebuje tylko i wyłącznie do zabawy przedewszystki las błoto. Nieinteresują mnie całkowice zawody model musi być jak najbardziej mobilny w terenie. Cena całkowita do 3000 zł. Z góry dzięki za pomoc bo sam już niewiem co wziąść a specjalnie nie podaje moich typów aby nic nie sugerować... Mariusz Nowakowski - Sob Sie 12, 2006 3:28 pm " />Oj chyba nikt w tym poscie sie nie wypowie bo tego jest az za duzo na forum Musisz poczytac to co jest juz napisane, tam wszystko jest ladnie wyjasnione... Gruby - Sob Sie 12, 2006 3:44 pm " />Jak do bashu to bierz Savage'a!! KrzychOlsztyn - Sob Sie 12, 2006 5:34 pm " />a co Ty rekalmujesz tak tego przereklamowanego .......... nowe polskie słowo : BASHING zapewne polacy zrobią na swoją strone BASZINK brechty Mała poprawka: BASZKING.KOM Piotrek berotex - Pon Sie 28, 2006 12:51 pm " />Ja proponuje sie zastanowić między savagem a hb lightningiem gt. Stanisław Białowąs - Pon Sie 28, 2006 2:18 pm " />Ja polecałbym Revo 3.3R,2.5R lub Tmaxxa 2.5R bo slyszałem ze w TMAXXiE 3.3R moga byc klopoty z przeniesieniem napędu Widziałem jak jeżdżą i byłem pod wrażeniem Michał Bugajski - Pon Sie 28, 2006 2:56 pm " /> ">Witam ,wim ,że tematów jest wiele ale proszę o pomoc w wyboże modelu. Który model polecilibyście kierując się moimi potrzebami : model potrzebuje tylko i wyłącznie do zabawy przedewszystki las błoto. Nieinteresują mnie całkowice zawody model musi być jak najbardziej mobilny w terenie. Cena całkowita do 3000 zł. Z góry dzięki za pomoc bo sam już niewiem co wziąść a specjalnie nie podaje moich typów aby nic nie sugerować... bierz Revo 3.3 KrzychOlsztyn - Pon Sie 28, 2006 3:42 pm " />na czym niby polegają kłopoty z przeniesieniem napedu? bo nic mi o tym nie wiadomo a w t-maxxach siedze juz prawie rok i to po uszy i nic nie słyszałem o zadnych kłopotach z napedem nigdy piotrjust - Pon Sie 28, 2006 10:59 pm " />jestem posiadaczem revo 3.3 i moge go gorąco polecic,ale ostatnio kolega piotrek grabowski zakupil offna blazer(dobrze pisze piotrek?), i jestem pod wrazeniem szybkosci i zwrotnosci, do tego niska cena,więc nie ma co wywalac kasy na revo i savage .Moze byc klopot jeśli chcesz poskakac bo ten model ma mniejszy skok zawieszenia , ale mimo to z czystym sumieniem polecam Crawler - Wto Sie 29, 2006 1:27 pm " />Ok ,fajnie tylko tak jak napisałem ja potrzebuje model typowo w teren ( błoto ,las ) ztego co wiem revo 3.3 posiada również środkowy dyfer co według mnie pogarsza jego własciwości jezdne w śliskim terenie. Sp33d - Wto Sie 29, 2006 2:07 pm " />A ja bym zastanowił się na Twoim miejscu jeszcze nad Hellfire'em, lub zaczekałbym na Hell'a SS (bo chyba jeszcze nie ma w sprzedaży prawda?), z tego co powiedziałeś to kasę masz. Jeśli nie, to bierz Sava K.46(gorąco polecam) lub Revo 3.3. Savage w takim terenie o jakim mówisz radzi sobie naprawde świetnie sam jestem posiadaczem i jestem z niego bardzo zadowolony. Pozdrawiam Michał Zieliński - Wto Sie 29, 2006 2:15 pm " />Do duzego terenu najlepszy będzie model Losi. Duże koła amortyzatory, mocny silnik i możliwośc przestawienia skrzyni na szybką i wolniejszą. Njalpeszy wybór do typowego off road Marcin Kierkus - Wto Sie 29, 2006 2:32 pm " />Przesiadłem się z modeli Revo (po ogomnym tuningu) z os .18 oraz LST także po tuningu na model HPI Hellfire. Walory trakcyjne hella są rewelacyjne, oczywiście trzeba zmienić styl jazdy i przyzwyczajenia z MT standard. Budowa modelu naprawdę mega solidna co potwierdziły największe i najlepsze testy dla modeli- zawody. Model składa się super łatwo . Spasowanie elementów bardzo dobre. Widać po tym modelu że HPI przeszło na inne wtryskiwarki . Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie silnik 4.6HO . Bardzo łatwa regulacja, stabilna praca. Wbrew pozorom model typu truggy bardziej się nadaje do bashingu niż standardowe MT. 3 dni temu wyjeździłem sporo paliwka na moim torze ćwicząc skoki. Skakałem ladując różnie ale często nie na koła. Kompletnie zero awarii w modelu, żadna śruba się nie odkręciła. Dla spokoju psychiki zamówiłem wszystko co ma SS ale myślę że dla normalnego użytkownika nie ma to znaczenia. Miałem wiele różnych modeli i z czystym sumieniem mogę polecić Hellfire. berotex - Wto Sie 29, 2006 2:33 pm " />Uważam, że z savage bedziesz zadowolony. Ja mam wlasnie taki teren i czy sucho czy mokro bloto czy snieg czy asfalt w kazdym terenie daje rade. Jedno z czym mialem problem to rotostart ale w modeleu K46 jest duzo lepszy. Do tej pory jezdzilem na silniku 21BB (dynamiczny, ale mimo to wymiana)i z powodu braku kompresji wymienilem go na K46. Polecam savage, a w przyszlosci kupie hellfire ss. W typowy teren tylko savage. Wojtek Brudnik - Wto Sie 29, 2006 9:31 pm " />Zrób jak jeden z naszych kolegów - sprzedał Revo i kupił Samuraja. I jest baardzo zadowolony. W Stanisław Białowąs - Śro Sie 30, 2006 6:56 am " />A janmin x1t(czy jakos tak) to sie nie liczy? Tylko ten hell i hell PS.HEL to moge jakkos skołować Michał Bugajski - Śro Sie 30, 2006 7:25 am " /> ">A janmin x1t(czy jakos tak) to sie nie liczy? Tylko ten hell i hell PS.HEL to moge jakkos skołować Jammin CRT wiesz z Hellem jest to samo co z Savem .. kult HPI* (* - tylko bez wojny prosze ) Tomasz Ostrowski - Śro Sie 30, 2006 11:46 am " /> ">Przesiadłem się z modeli Revo (po ogomnym tuningu) z os .18 oraz LST także po tuningu na model HPI Hellfire. Walory trakcyjne hella są rewelacyjne, oczywiście trzeba zmienić styl jazdy i przyzwyczajenia z MT standard. Budowa modelu naprawdę mega solidna co potwierdziły największe i najlepsze testy dla modeli- zawody. Model składa się super łatwo . Spasowanie elementów bardzo dobre. Widać po tym modelu że HPI przeszło na inne wtryskiwarki . Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie silnik 4.6HO . Bardzo łatwa regulacja, stabilna praca. Wbrew pozorom model typu truggy bardziej się nadaje do bashingu niż standardowe MT. 3 dni temu wyjeździłem sporo paliwka na moim torze ćwicząc skoki. Skakałem ladując różnie ale często nie na koła. Kompletnie zero awarii w modelu, żadna śruba się nie odkręciła. Dla spokoju psychiki zamówiłem wszystko co ma SS ale myślę że dla normalnego użytkownika nie ma to znaczenia. Miałem wiele różnych modeli i z czystym sumieniem mogę polecić Hellfire. trzeba tylko poprawić zabezpieczenie sworzni trzymających zwtornice w wahaczach, pod te śruby wstaw podkładki. Sam łep śruby trzyma za mało i sworzeń może wypaść (przytrafiło się to mnie i Karpińskiemu). Pozatym można poprawić mocowanie hexów na kołach, ropiłowując nieco otwory w ośkach wzdłuż osi uzyskuje się możliwość dociśnięcia hexa do wewnętrznej bieżni łożyska zewnętrznego w piaście oraz dociśnięcie stożka kielicha do wewnętrznej bieżni łożyska po drugiej stronie piasty. Kasuje to troche luzy na kołach. Mozna też między łożyska w piaście dorobić tujejkę rozpierającą wewnętrzne bieżnie łożysk od środka, eliminuje to luzy w jeszcze większym stopniu. Pozatym z lądowaniem na d... trzeba uważać, ja już prostowałem tylną wierzyczkę amorów. ... ale fakt, trakcyjnie sprawuje sie wyśmienicie, środkowy dyfer to jednak inna bajka. Błażej Zagozda - Śro Sie 30, 2006 1:31 pm " /> ">A janmin x1t(czy jakos tak) to sie nie liczy? Tylko ten hell i hell PS.HEL to moge jakkos skołować Jammin CRT wiesz z Hellem jest to samo co z Savem .. kult HPI* (* - tylko bez wojny prosze ) IMHO Jammin wywodzi sie, bez obrazy, w prostej linii z bagusow... nawet nie wiele od nich sie rozni.... Hell z zalozenia mial byc truggy... i tak go zrobiono... przypatrz sie dokladnie rysunkom pogladowym to zobaczysz w czym jest roznica.... hell jest zdecydowanie sztywniejszy i ma solidne wzmocnienia... ilosc mozliwosc regulacji zawieszenia jest wprost powalajaca... do tego silnik ustawiony tak, zeby zbierał sie z dołu aby moc poradzic sobie z duzymi kolami i wieksza masa pojazdu... za jamminem przemawia cena zakupu modelu (mowa o RTR)... za hellem konstrukcja, jakosc wykonania, dostepnosc i ceny czesci... a to, ze wypadaja sworznie i odkrecaja sie kola to bledy mlodosci... Tomek jechal w Szprotawie modelem praktycznie wyjetym z pudelka... pozatym kazdemu moglo sie to przytrafic.... pozdrawiam Tomasz Ostrowski - Śro Sie 30, 2006 1:38 pm " />przed Szprotawą mój hell wypalił 5 i pół baku na parkingu, z czego pierwsze dwa z kołami w powietrzu pierwszy raz na tor wjechałem dopiero na eliminacjach Michał Bugajski - Śro Sie 30, 2006 1:47 pm " /> "> IMHO Jammin wywodzi sie, bez obrazy, w prostej linii z bagusow... nawet nie wiele od nich sie rozni.... Hell z zalozenia mial byc truggy... i tak go zrobiono... przypatrz sie dokladnie rysunkom pogladowym to zobaczysz w czym jest roznica.... hell jest zdecydowanie sztywniejszy i ma solidne wzmocnienia... ilosc mozliwosc regulacji zawieszenia jest wprost powalajaca... do tego silnik ustawiony tak, zeby zbierał sie z dołu aby moc poradzic sobie z duzymi kolami i wieksza masa pojazdu... za jamminem przemawia cena zakupu modelu (mowa o RTR)... za hellem konstrukcja, jakosc wykonania, dostepnosc i ceny czesci... pozdrawiam Sorki ale nie zgodze sie z Toba, Hell jak i CRT przypominaja buggy i tego nie da sie zaprzeczyć, kazde truggy bedzie podobne w budowie do buggy. Napisałeś to jak marketingowy bełkot (bez obrazy, ale tak to brzmi) przekonując mnie ze Hell jest lepszy od CRT, ze ma wiecj mozliwosc ustawień zawieszenia, ze silnik lepszy..ja mam inne zdanie. rowniez pozdr. Błażej Zagozda - Śro Sie 30, 2006 2:13 pm " /> ">Sorki ale nie zgodze sie z Toba, Hell jak i CRT przypominaja buggy i tego nie da sie zaprzeczyć, kazde truggy bedzie podobne w budowie do buggy. Napisałeś to jak marketingowy bełkot (bez obrazy, ale tak to brzmi) przekonując mnie ze Hell jest lepszy od CRT, ze ma wiecj mozliwosc ustawień zawieszenia, ze silnik lepszy..ja mam inne zdanie. rowniez pozdr. co innego jest przerobic gotowego buggy na truggy a co innego jest zrobic truggy od podstaw... na pierwszy rzut oka sa podobne ale roznica tkwi w szczegolach... wcale sie nie obrazam.... juz zauwazylem, ze na tym forum kazdy, komu sie podobaja modele HPI, z takiego czy innego wzgledu, jest na spalonej pozycji.... dlatego na przyszly sezon do Opena kupuje Hellfire'a albo cos ze stajni HB.... pozdrawiam Michał Bugajski - Śro Sie 30, 2006 2:37 pm " /> "> co innego jest przerobic gotowego buggy na truggy a co innego jest zrobic truggy od podstaw... na pierwszy rzut oka sa podobne ale roznica tkwi w szczegolach... Jak sie nie ma w ofercie buggy to trzeba było zrobic truggy od podstaw ">wcale sie nie obrazam.... juz zauwazylem, ze na tym forum kazdy, komu sie podobaja modele HPI, z takiego czy innego wzgledu, jest na spalonej pozycji.... e tam ">dlatego na przyszly sezon do Opena kupuje Hellfire'a albo cos ze stajni HB.... pozdrawiam powodzenia na zaowdach zycze, fajnie że grono zawodników off-road rośnie Robert Lubina - Czw Sie 31, 2006 10:29 am " />a czy miałeś okazję porównywać jammina buggy i jammina truggy? One mają jedynie takie same dyfry i hamulce. Truggy różni sie plytą podwozia (jest calkiem inna, dłuższa, szersza), zawieszeniem (calkiem inne wahacze) oraz wzmocnieniami, wieżyczkami i amortyzatorami. Co do możliwości regulacji to jammin nie ustępuje w niczym hellfire'owi Pozatym jammin jest wiekszy i szerszy od hella. Nie mowie ze hell jest zly, ale jak juz porownujemy to nie wypisujmy bzdur Tomasz Ostrowski - Czw Sie 31, 2006 11:31 am " /> ">a czy miałeś okazję porównywać jammina buggy i jammina truggy? One mają jedynie takie same dyfry i hamulce. Truggy różni sie plytą podwozia (jest calkiem inna, dłuższa, szersza), zawieszeniem (calkiem inne wahacze) oraz wzmocnieniami, wieżyczkami i amortyzatorami. Co do możliwości regulacji to jammin nie ustępuje w niczym hellfire'owi Pozatym jammin jest wiekszy i szerszy od hella. Nie mowie ze hell jest zly, ale jak juz porownujemy to nie wypisujmy bzdur dla ścisłości jammin 532x376x197 (dane ze strony rcworld) hellfire 515x415x173 (dane ze strony hpieurope) hell RTR nie ma spoilera panowie, nie sprzeczajcie się o drobiazgi, oba modele są wystarczająco dobre, żeby nimi wygrywać o wyborze decydują też inne kwestie Maciej Pożycki - Czw Sie 31, 2006 12:07 pm " /> ">Przesiadłem się z modeli Revo (po ogomnym tuningu) z os .18 oraz LST także po tuningu na model HPI Hellfire. Walory trakcyjne hella są rewelacyjne, oczywiście trzeba zmienić styl jazdy i przyzwyczajenia z MT standard. Budowa modelu naprawdę mega solidna co potwierdziły największe i najlepsze testy dla modeli- zawody. Model składa się super łatwo . Spasowanie elementów bardzo dobre. Widać po tym modelu że HPI przeszło na inne wtryskiwarki . Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie silnik 4.6HO . Bardzo łatwa regulacja, stabilna praca. Wbrew pozorom model typu truggy bardziej się nadaje do bashingu niż standardowe MT. 3 dni temu wyjeździłem sporo paliwka na moim torze ćwicząc skoki. Skakałem ladując różnie ale często nie na koła. Kompletnie zero awarii w modelu, żadna śruba się nie odkręciła. Dla spokoju psychiki zamówiłem wszystko co ma SS ale myślę że dla normalnego użytkownika nie ma to znaczenia. Miałem wiele różnych modeli i z czystym sumieniem mogę polecić Hellfire. Powiedzial zawodnik jezdzacy dla HPI edit : moglbys podac przyklad roznicy w mozliwosci ustawien?, jammin crt w prostej lini zostal przerobiony z buggy (powiekszona plyta, dluzsze wahacze itd), i nie moze byc mowy zeby w buggy bylo malo opcji regulacji. W instrukcji do mojego modelu (<---)jest 5 lub 6 stron opisu wszystkich ustawien. Malo siedze w asfaltach, ale nie wiem czy nawet one maja az tyle ustawien. Adam Jugowski - Czw Sie 31, 2006 12:22 pm " /> ">dla ścisłości jammin 532x376x197 (dane ze strony rcworld) hellfire 515x415x173 (dane ze strony hpieurope) hell RTR nie ma spoilera Kyosho inferno ST 500x415x150 Robert Lubina - Czw Sie 31, 2006 1:45 pm " /> ">panowie, nie sprzeczajcie się o drobiazgi, oba modele są wystarczająco dobre, żeby nimi wygrywać o wyborze decydują też inne kwestie dokladnie tak Tomasz Ostrowski - Czw Sie 31, 2006 1:59 pm " /> "> moglbys podac przyklad roznicy w mozliwosci ustawien?, jammin crt w prostej lini zostal przerobiony z buggy (powiekszona plyta, dluzsze wahacze itd), i nie moze byc mowy zeby w buggy bylo malo opcji regulacji. W instrukcji do mojego modelu (<---)jest 5 lub 6 stron opisu wszystkich ustawien. Malo siedze w asfaltach, ale nie wiem czy nawet one maja az tyle ustawien. a teraz powiedz ile z tych ustawień stosujesz? zawieha i amory mają w obu modelach prawie tyle samo ustawień, jedno co zauwazyłem to w jamminie jest trzy pozycje kąta Ackermana, w hellu są dwie ale i tak starczy, węższa na asfalt, szersza na teren Maciej Pożycki - Czw Sie 31, 2006 2:11 pm " />Niektore ustawienia sa przystosowane do mojego stylu jazdy (stałe) a niektore sa dostosowywane do toru. klojt - Czw Sie 31, 2006 2:23 pm " /> ">dla ścisłości jammin 532x376x197 (dane ze strony rcworld) hellfire 515x415x173 (dane ze strony hpieurope) hell RTR nie ma spoilera Kyosho inferno ST 500x415x150 a HB Lightining Stadium 526x416 wysokosci nie znalazlem mirek_an - Pią Paź 13, 2006 11:41 am " />A ja bym Ci proponował kupić Cloda lub TLT i zrobić sobie model samemu. Jeśli nie masz czasu lub doświadczenia chyba najlepszym tego typu modelem będzie ford 350: http://www.rojna.pl/forum/viewtopic.php?id=1586&p=1 przejżyj też te fotki: http://www.rccrawler.com/forum/showthre ... 163&page=1 http://www.rccrawler.com/forum/showthread.php?t=6756 http://www.rccrawler.com/forum/showthread.php?t=1878 Wszyscy tu polecają spalinowe modele - ja sporo jeździłem Revo - chyba tak jak ty chcesz właśnie jeździć - tu fotki z jazdy: http://www.rcauto.pl/modules.php?name=M ... 05&opis=68 Moim zdaniem spalinowe modele nie bardzo nadają się do takiej jazdy - szybko się niszczy sprzęgło i nie można precyzyjnie kierować w terenie - są za szybkie i mają za mały moment na małych obrotach. Polecam forum RC-trial.pl Pozdrawiam Ps. ciekawi mnie co kupisz - full ludzi pyta kombinuje i potem cisza. |