ďťż
Monstery tylko pod dom ? co o tym sądzisz?
Rafał Iłendo - Śro Paź 17, 2007 3:25 pm " />Witam. Nie jestem zawodnikiem lecz bylem na zawodach i jeździlem, nie uwazam się ze osobe umiejącą jeździc super czy coś. Odrazu mowie ze nie prokowuje nikogo ani nie chce nikogo obrazić. Ale niech ktoś mi wyjaśni dlaczego ma zniknąć klasa mt open i mt std. z zawodów? Są to według mnie bardzo ciekawe klasy dające duze mozliwosci. Osobiscie nie mam nawet gdzie pojeździc bagusem a kupowac model by raz w miesiacu jechac na zawody to troche nie ok (daje przykład na samym sobie) Proszę by kazdy wyraził swoją opinię. Proszę również o kulture wypowiedzi i nie atakowanie innych uzytkowników niech będzie to kulturalna mała debata. Pozdrawiam Rafał Błażej Orłowski - Śro Paź 17, 2007 3:39 pm " />MT to raczej klasy przeznaczone na trudny teren, do pokonywania trudnych przeszkód lub jazdy na dokładność ( bo takie zawody też istnieją) a nie do ścigania się na zawodach. powinny mieć bardzo trudne tory z różnymi przeszkodami bo do tego są stworzone a nie tory z kilkoma zakrętami i prostą. jak dla mnie wycofanie ich z wyścigów do dobry pomysł ale skutkiem tej decyzji powinno być też powstanie zawodów przeznaczonych tylko dla MT bo znów z kolei każdy model powinień pokazać co potrafi a nie tylko brumkać pod domem pozdr Adrian Kopeć - Śro Paź 17, 2007 3:50 pm " /> ">MT to raczej klasy przeznaczone na trudny teren, do pokonywania trudnych przeszkód lub jazdy na dokładność ( bo takie zawody też istnieją) a nie do ścigania się na zawodach. powinny mieć bardzo trudne tory z różnymi przeszkodami bo do tego są stworzone a nie tory z kilkoma zakrętami i prostą. jak dla mnie wycofanie ich z wyścigów do dobry pomysł ale skutkiem tej decyzji powinno być też powstanie zawodów przeznaczonych tylko dla MT bo znów z kolei każdy model powinień pokazać co potrafi a nie tylko brumkać pod domem pozdr ciekawa teoria to dlaczego w stanach są zawody monsterów na szybkich torach i ludzi chętny jest bardzo dużo ... w tym sezonie wyniki monsterów na kilku zawodach były porównywalne z baggusami i nie prawdą jest że monsterem nie da się ścigać ... moje zdanie Tomek Trzos - Śro Paź 17, 2007 4:03 pm " />Ja chciał bym by klsy monster standart i open zostały.Zawody z tymi modelami są bardziej ciekawe.Klasa open może ciut przedłuża ale klasa standart oblegana jest przez wielu zawodników.A że może o 2 godziny przedłużą zawody to co?? Jakub Banasiewicz - Śro Paź 17, 2007 4:25 pm " />Moim skromnym zdaniem klasy MT powinny zostać. Może nie są one tak "profesjonalne" jak Truggy czy Buggy, ale wzbudzaja wiele emocji, a co chyba najważniejsze mają ogromną popularność. Wspomnę o fakcie znanym wszystkim z Was, ale i tak warto go przypomnieć. STD jest świetnym żłobkiem dla przyszłych zawodników. Swoje 1 zawody zaliczyłem w Piasecznie, właśnie w klasie STD. Jakoś sobie dawałem radę, choć chwilami zapominałem o savoir vivre na torze i lekko przeszkadzałem. W klasie Buggy też bym podołał (bo poziom nie był akurat wygórowany), w Tragusach za to mocno bym zawadzał (a i tak nie było całej czołówki). Co do klasy Open moje uczucia są mocno mieszane, choć optowałbym za jej pozostawieniem. Może trochę wadzi w organizacji zawodów, ale za to jest fajnym poligonem doświadczalnym, no i jakby nie patrzeć klasą jak każda inna. Zapomniałbym o głównej myśli mojej wypowiedzi. Z tego co wyczytałem na forum tym i LOKu zarząd organizacji wiodącej celuje w podział klas na styl amerykański. Przecież w Stanach MT są bardzo popularne, a liczba modeli zgłoszonych do tej klasy wali na kolana. Wiem, że Standart nie jest klasą EFRY, ale to chyba nie jest powód, żeby się jej pozbywać. Bartek Koźbielak - Śro Paź 17, 2007 4:48 pm " />ech szkoda.. a ja chciałem za rok wystartować .. wielka szkoda takich klas.. jeszcze niedawno to przecież były główne klasy zawodów.. modelarstwo miało się rozwijać a nie ginąć.. Rafał Kowina - Śro Paź 17, 2007 5:10 pm " />To smutne zostaną tylko truggy i buggy Miały powstawać nowe klasy dla wielu modeli. Sam bym chciał pośmigać swoim buggy 1/10 na zawodach ale nie ma klasy Bardzo dużo ludzi ma monstery które również nadają sie do wyścigów (tak jak prawdziwe MT sie najpierw ścigają a potem rozwalają przeszkody) Ludzie kupują modele i po paru jazdach w ogrodzie lub na parkingu myślą o zawodach a tu okazuje sie, ze nie ma klasy Chyba nadchodzi apokalipsa dla modelarstwa Jacek Doryń - Śro Paź 17, 2007 5:13 pm " />coo MT ma zniknąć to po co ja kupowałem sava ;/ czy jest to pewna informacja o zniknięciu MT standard z zawodów ?? a tylu ludzi chce startować i startuje MT .. kurzy79 - Śro Paź 17, 2007 5:16 pm " />osobiście zgadzam sie z Błażejem. Dawniej pojawiałem sie na zawodach i klasa monster była taka "troche na siłe". Monstery są na trudny techniczny teren i to jest fakt !! Szybkie zakręty i proste to nie jest ich żywioł. Ale warunkiem likwidacji tych klas jest właśnie wprowadzenie innych zawodów dla monsterów ( osobiście widze tutaj trial tzw. przeprawówke ) Dla osób które uważają że ich monstery są szybkie i na zakrętach ( revo ze środkowym dyfrem może takie być ) powinna być możliwośc scigania sie z tragusami ( jednak myśle ze szybko wtedy zrozumieją ze monster to monster ) Szczerze jest to cięzki temat gdyż monstery są bardzo modne i grono ludzi bedzie przeciwne likwidacji tych klas ( sam mam monstera ) jednak czy nie lepiej używać monsterów do tego do czego są stworzone a wyscigi zostawić modelom do wyścigów. Rafał Iłendo - Śro Paź 17, 2007 5:18 pm " />powiem więcej ze nie nie i nie MONSTERY to nie tylko modele na teren. Uwazam ze sa tak samo dobre na zawody jak kazde inne Podzial jest akceptowalny ale niech będa tez eliminacje i seria zawodów MP dla monster trucków i openowych bestji Marek Byrczak - Śro Paź 17, 2007 5:18 pm " />Klasy mają być rozdzielone, nie likwidowane. Pisze, jak by ktoś o tym nie wiedział... W cywilizowanych krajach klasy Efry nie jeżdzą z resztą. Taki podział ma służyć poprawie jakości ścigania i podwyższyć poziom jazdy. maciek49 - Śro Paź 17, 2007 5:26 pm " />Co za los a właśnie miałem sie rozkręcic w tej klasie monster to piękna rzeczi zabranie tej klasy z zawodów byłoby conajmniej grzechem moze niejest to klasa do ścigania ale czemu na ostatnich zawodachw kłodzku monster był chyba prawie najwięcej zawodników liczącą klasą. WYŁĄCZENIE TEJ KLASY Z AWODÓW NIE MOZE NASTĄPIC POPROSTU NIEMOZE !!!!! Piotr Szerwiński - Śro Paź 17, 2007 5:28 pm " />Jeśli na zawodach gdzie jeżdżą bausy i tragusy nie będzie klasy MT to wielu zawodników może nie mieć chęci przyjeżdżać... Wielu zawodników startuje w dwóch, trzech klasach na zawodach i jeśli klasa MT zostanie odłączona i organizowana jako osobna impreza może się tym skończyć że niektórym nie będzie się chciało jeździć na tą ilość zawodów na jaką teraz jeździli. Mateusz Jura - Śro Paź 17, 2007 5:36 pm " />A pomyślałeś o tym, że wracanie z zawodów do domu o 3 w nocy w niedziele nie jest zbyt przyjemne, gdy rano trzeba iść do pracy/szkoły ? Tomek Trzos - Śro Paź 17, 2007 5:38 pm " />Nie każdy lubi śmigać 10km/h żeby pokonywać przeszkody.Monstery też mają kopa i dobry skręt.Klasa truggy wzieła się z połączenia buggy z monsterem. Marek Byrczak - Śro Paź 17, 2007 5:38 pm " /> "> WYŁĄCZENIE TEJ KLASY Z AWODÓW NIE MOZE NASTĄPIC POPROSTU NIEMOZE !!!!! Czytaj ze zrozumieniem, człowiek... Klasa mają być ROZDZIELONE i rozgrywane na osobnych imprezach ! Będziecie mogli nadal jeździć monsterami, tylko na innych zawodach. Piotr Szerwiński - Śro Paź 17, 2007 5:44 pm " /> ">A pomyślałeś o tym, że wracanie z zawodów do domu o 3 w nocy w niedziele nie jest zbyt przyjemne, gdy rano trzeba iść do pracy/szkoły ? Masz rację ale z drugiej strony każdy sport wymaga wyrzeczeń i trochę cierpienia. Gram w piantballa sportowego i wiele razy wracałem z zawodó w nocy z niedzieli na poniedziałek a rano do pracy Ale myślę że dla tej frajdy i adrenaliny warto pocierpieć Takie jest przynajmniej moje zdanie. Dopiero zaczynam i od przyszłego sezonu mam zamiar jeździć zawodniczo. Mateusz Jura - Śro Paź 17, 2007 5:48 pm " />Ciekawa teoria, powiedz to moim nauczycielom. Doszliśmy do takiego poziomu, że rozdzielenie klas jest nieuniknione, liczba zawodników w buggy i truggy gwałtownie rośnie, i dalsza jazda kilku klas na jednych zawodach (wraz z kuriozalna klasa MT Open w której jezdzi po 5 zawodników) jest bez sensu. Nie po to jade 700km na zawody, żeby przejechać 3 eliminacje, i wrócić do domu o 3 w nocy. Nie tędy droga. Piotr Krzyżanowski - Śro Paź 17, 2007 6:11 pm " /> ">Doszliśmy do takiego poziomu, że rozdzielenie klas jest nieuniknione, liczba zawodników w buggy i truggy gwałtownie rośnie, i dalsza jazda kilku klas na jednych zawodach (wraz z kuriozalna klasa MT Open w której jezdzi po 5 zawodników) jest bez sensu. Nie po to jade 700km na zawody, żeby przejechać 3 eliminacje, i wrócić do domu o 3 w nocy. Nie tędy droga. w 100% sie z Toba zgadzam. Niestety, lok robi sobie z nas ewidentne "jaja"... Wystarczy poczytac koncowke tematu "Podział klas off-road" na lokowkskim forum. My czczo gadamy, a odzewu brak... żadnych informacji, żadnych decyzji, nic. Przedstawiono nam propozycje podziału i na tym sie skonczylo. Nie wiadomo tak naprawdę czy do podzialu wogle dojdzie, jesli dojdzie to na jakich zasadach... Szkoda gadac. tyle ode mnie pozdrawiam Jarek Poniatowski - Śro Paź 17, 2007 6:43 pm " /> ">Ciekawa teoria, powiedz to moim nauczycielom. Doszliśmy do takiego poziomu, że rozdzielenie klas jest nieuniknione, liczba zawodników w buggy i truggy gwałtownie rośnie, i dalsza jazda kilku klas na jednych zawodach (wraz z kuriozalna klasa MT Open w której jezdzi po 5 zawodników) jest bez sensu. Nie po to jade 700km na zawody, żeby przejechać 3 eliminacje, i wrócić do domu o 3 w nocy. Nie tędy droga. Tak samo jak Mati. Jedziemy na zawody po to by powalczyć na wysokim poziomie. A jadąc mase kilometrów na zawody nie mam zamiaru pojechać 3 eliminacji i 1/4 finału i potem juz koniec... Warto będzie rozdzielić monstery/openy od EFRY. Poziom podniósł się w tym sezonie masakrycznie, liczba zawodników także.. więc pora na działania Dzięki rozdziałowi - nie wykluczeniu ! - będzie więcej eliminacji, co za tym idzie pogłębianie swoich umiejętnosci... Prosty wniosek, sprzedaj sava i kupuj bagusa Piotr Krzyżanowski - Śro Paź 17, 2007 7:00 pm " /> ">A jadąc mase kilometrów na zawody nie mam zamiaru pojechać 3 eliminacji i 1/4 finału i potem juz koniec... Jaro, Jaro! Skąd ten pesymizm? 1/4 i koniec? nieee ">Prosty wniosek, sprzedaj sava i kupuj bagusa To bylo do mnie? Przeciez wiesz ze jak tylko sie dowiem ze klasy sa oficjalnie rozdzielone to tak sie stanie Jakub Banasiewicz - Śro Paź 17, 2007 7:36 pm " />Ale jakoś hamerykańcom udaje się rozgrywać pro series, gdzie (z tego co pamietam) jadą truggy, buggy, MT i jeszcze jakieś (chyba 1:10). Tak, więc sporo zależy od organizacji zawodów. BTW. Mimo wszystko ja jestem za podziałem. Nawet dość kameralne imprezy kończą się z rozdaniem nagród około 20, a jeszcze wrócić do domu trzeba... Jarek Poniatowski - Śro Paź 17, 2007 8:34 pm " /> ">A jadąc mase kilometrów na zawody nie mam zamiaru pojechać 3 eliminacji i 1/4 finału i potem juz koniec... Jaro, Jaro! Skąd ten pesymizm? 1/4 i koniec? nieee ">Prosty wniosek, sprzedaj sava i kupuj bagusa To bylo do mnie? Przeciez wiesz ze jak tylko sie dowiem ze klasy sa oficjalnie rozdzielone to tak sie stanie Pesymizm... Czasem coś sie przytafi głupiego i po frytkach... Ogółem do wszystkich Piotrek Zawierucha - Czw Paź 18, 2007 2:14 am " />Z jednej strony muszę wam przyznać rację wszyscy chcieliby jeździć więcej ale moglo by to być tak jak pisal bodajże Jarek z zawodów z niemiec zelazne czasy 0 czasów technicznych czy innych przerw 5 eliminacji czy jakoś tam jeżeli się mylę przepraszam. Z drugiej strony niejestem wogule za podzialem przedewszystkim ze względu na atmosferę wyjazdu. Wyjeżdżamy calym zespolem znamy się spotykamy jeździmy razem znamy nasze modele jesteśmy dla siebie zawodnikami i serwisem jesteśmy drużyną to prawie jak mala rodzina która jedzie na duży zjazd rodzinny. W tej chwili gdy nastąpi podzial i będzie dwie klasy gdzie np. w jednej nikt nie jeździ a w drugiej 5 czy 2 będzie pierwszy podstawowy problem jakim jest serwis trzeba będzie chodzić i prosić kolegów żeby serwisowali auto bo niema kto a wiadomo że najlepiej znają nasze modele koledzy z Teamu po drugie w pewnym sensie tak jak pisalem na początku pozbawi nas to wspólnych i niezapomnianych wyjazdów gdzie za każdym razem atmosfera jest jedyna i niepowtarzalna czyli generalnie podzieli to Nasze Teamy. Pozdrawiam serdecznie Piotrek Maciek Czernik - Pon Lis 19, 2007 10:49 am " />Temat troszkę dawno nie ruszany, może przeniusł się w inne miejsce. Wg. mnie podział klas niczego nie zmieni w sprawie długości zawodów. "Odłączenie" monsterów spowoduje że ludzie przejdą do buggy/truggy - Zarazem ogólna ilość zawodników stale będzie rosła bo modele w Polsce sa coraz bardziej popularne. Jedynie Open nie ma za bradzo racji bytu gdyz jeżdzą tam modele któe za 10 minut jadą w standardzie lub truggy. Innym pomysłem może by było ograniczenie że jeden zawodnk może jechać tylko w jednej klasie - ale to raczej nie przejdzie. W kazdym razie czy słychać coś o jakiś ustaleniach. SumBus - Śro Lis 21, 2007 9:04 pm " />Ja sam mam 2MT i jednego taga i nie mam zamiaru kupić żadnego bagusa. Nie podoba mi sie ten podział ponieważ na zawodach ma wygrać najlepszy!!! Na tym polega rywalizacja zawody byłyby nudne bez MT Mateusz Jura - Śro Lis 21, 2007 9:13 pm " /> ">Ja sam mam 2MT i jednego taga i nie mam zamiaru kupić żadnego bagusa. Nie podoba mi sie ten podział ponieważ na zawodach ma wygrać najlepszy!!! A co to wspólnego w związku z podziałem klas? ">Na tym polega rywalizacja zawody byłyby nudne bez MT Rzeczywiscie, straszliwie nudne. Ale pomysl o tym że nie każdy lubi jezdzic po 700 km zeby pośmigac kilkanaście minut. Maciek Ostry - Czw Lis 22, 2007 10:05 am " />Żadne z rozwiązań nie jest w 100% dobre. Wydaje mi się jednak że klasy powinny zostać rozdzielone. Liczba zawodników będzie się zwiększała. doba nie..... Andrzej Trzeciak - Czw Lis 22, 2007 2:00 pm " />Jeszcze sie taki nie narodził, co by wszystkim dogodził;) |