ďťż
Na ile wystarcza bańka paliwa 5l?




Abe - Czw Lis 01, 2007 7:44 pm
" />Jak w temacie. NIeznam się kompletnie na modelach spalinowych a ostatnio mam zamiar prawdopodobnie nowy zakupić. I tu pytanie, na ile bańka 5l wystarczy? Jak częstotliwego itp. Ile pojerzdże na baku 145ml

NIemogłem znaleść konkretnego tematu więc zakładam.




Gieroll - Czw Lis 01, 2007 8:07 pm
" />nie pojemność baku jest ważna ale pojemność silnika, na silniku 2,11 z bakiem 65 ml pojeździsz pewnie z 15 minut, na silniku 3,3 z bakiem 125 ok 10min.



orcio - Czw Lis 01, 2007 8:35 pm
" />U mnie silnik 2,11 cm3 na baku 65 ml jeździ ok. 6 minut. A twoje pytanie jest zbyt ogólne, bo ta bańka może Ci starczyć na rok, lub moze będziesz musiał taką kupować co miesiąc, zależy jak często chcesz jeździć i na ile to hobby Ciebie wciągnie.



Tomasz Ostrowski - Czw Lis 01, 2007 9:12 pm
" />
">Jak w temacie. NIeznam się kompletnie na modelach spalinowych a ostatnio mam zamiar prawdopodobnie nowy zakupić. I tu pytanie, na ile bańka 5l wystarczy? Jak częstotliwego itp. Ile pojerzdże na baku 145ml

NIemogłem znaleść konkretnego tematu więc zakładam.


taka ilośc paliwa starcza na okreś od jednego dnia do trzech miesięcy

1 dzień bo można na upratego w jeden dzien wyjeździć
3 miesiące bo po tym okresie paliwo jest zwietrzałe i ma za małą zawartość alkoholu




Monster-Truck - Czw Lis 01, 2007 9:29 pm
" />Mi bańka 2.5 litra starcza na jazde przez miesiac ( tylko weekendy) .... wiec 5L powinna tobie wystarczyc na 2 miesiace spokojnej jazdy... chociaz jak to napisał tomek i jednego dnia przejezdzisz

Pozdro



Abe - Pią Lis 02, 2007 9:04 am
" />Właśnie i tu zaczyna sie problem... Jeżdżac raz na tydzień prawdopodobnie niebyłoby mnie stać na 2.5 l miech ;/

Chodzi mi o model typu buggy, od 15 do 6 minut na jednaym baku to mało jak dla mnie



Mariusz Szopa - Pią Lis 02, 2007 9:21 am
" />
">... od 15 do 6 minut na jednaym baku to mało jak dla mnie
Po to są międzytankowania aby było "weselej" na torze.
Jeździj po wyznaczonym torze a nie tam gdzie akurat ci się chce. Spróbuj półgodzinnej nieprzerwanej ostrej jazdy. Sprawdź czy taki scenariusz zabawy będzie Ci się lepiej podobać.
PS piętnaście minut na jednym zbiorniku to naprawdę dużo.



Piotr Owcarz - Pią Lis 02, 2007 9:30 am
" />na zawodach opowiadaj ze im bak starcza na 6 min ,ale na zawodach to sie katuje



Jakub Żebrowski - Pią Lis 02, 2007 9:50 am
" />
">na zawodach opowiadaj ze im bak starcza na 6 min ,ale na zawodach to sie katuje

5min najczęściej, 6 w buggy, czasem 7 ale są i inne przypadki. 17min na zawodach spotkałem się



Tomasz Ostrowski - Pią Lis 02, 2007 10:52 am
" />
">na zawodach opowiadaj ze im bak starcza na 6 min ,ale na zawodach to sie katuje
nie katuje tylko poprostu jeździ, cały czas i często na wysokich obrotach

na treningach jeden bak starcza w sumie na tyle samo, no chyba, ze częściej zatrzymuje się na pomiary i ustawienia



Jarek Poniatowski - Pią Lis 02, 2007 10:53 am
" />
">Właśnie i tu zaczyna sie problem... Jeżdżac raz na tydzień prawdopodobnie niebyłoby mnie stać na 2.5 l miech ;/

Chodzi mi o model typu buggy, od 15 do 6 minut na jednaym baku to mało jak dla mnie

To kup sobie benzyne będziesz jeźdźił na jednym baku, aż Ci zbrzydnie...



chudej - Pią Lis 02, 2007 10:57 am
" />5 litrow paliwa wystarczy,zeby sie troche pobawic

nasuwa mi sie jedno z moich przyslowi :
Jak pada na sw. Hieronima
to we wrzesniu jest deszcz , albo go ni ma

pierwsza banka 2,5 litra starczyla mi na 3 dobre wypady na tor, czyli jakis miesiac , na drugi miesiac starczylo pol takiej banki , bo nie bylo dobrej pogody i czasu bylo malo - wiec nie mozna tego liczyc w ten sposob

5000 ml paliwa ( banka ) to 40 bakow ( 125 ml w bagusie ) , co daje ok 400 minut dobrej zabawy . Jest to ok 7 h . Jak dobry weekend to spokojnie po 3,5 h jazdy non stop mozna zaliczyc .

Ot moje wyliczenie



snochems - Pią Lis 02, 2007 11:35 am
" />
">Właśnie i tu zaczyna sie problem... Jeżdżac raz na tydzień prawdopodobnie niebyłoby mnie stać na 2.5 l miech ;/
Chodzi mi o model typu buggy, od 15 do 6 minut na jednaym baku to mało jak dla mnie

To kup sobie benzyne będziesz jeźdźił na jednym baku, aż Ci zbrzydnie...

tu niezabardzo o to chodzi w koncu za ta wspaniala zabawe trzeba jakos placic aa co do paliw sa rozne rodzaje tajnsze i drozsze napewno bys cos wybral



Tomasz Ostrowski - Pią Lis 02, 2007 11:45 am
" />
">Właśnie i tu zaczyna sie problem... Jeżdżac raz na tydzień prawdopodobnie niebyłoby mnie stać na 2.5 l miech ;/

Chodzi mi o model typu buggy, od 15 do 6 minut na jednaym baku to mało jak dla mnie


jeśli nie jesteś w stanie odłozyć ok 50zł (2.5L BB25%) to zastanów się wogóle nad tym zajęciem, bo kupisz model, a za chwile okaże się, ze trzeba dokupić grzałkę, ogniwo do grzałki, ładowarkę, nowy wahacz, nową zebatkę, nowe koła, nowe ...

i model będzie sobie stał w szafce i drażnił



Gieroll - Pią Lis 02, 2007 11:58 am
" />Modelarstwo to studnia bez dna niestety...



Tomasz Dolata - Pią Lis 02, 2007 12:01 pm
" />
">Modelarstwo to studnia bez dna niestety...

za pare lat MOŻE się coś zmieni...pożyjemy zobaczymy



fantomR - Pią Lis 02, 2007 6:03 pm
" />Zeby nie zakladac nowego tematu, dolanczam sie do tematu odnosnie paliwa....Mianowicie mam otwarta banke 5l tornado (w srodku ok 4,5l) i stoi juz 1miesiac, jak moge zabezpieczyc je przed "wyparowaniem %"???

Chodzi mi o sposob zeby uchronic paliwo przed wyrzuceniem, a jak wiadomo pogoda na zewnatrz nie sprzyja jezdzie, w dodatku idzie zima...



Gieroll - Pią Lis 02, 2007 6:13 pm
" />szczelnie zamknąć



Tomasz Dolata - Pią Lis 02, 2007 6:18 pm
" />ja takze sie podczepie pod temat, mam banke(2,5l) tornada 25%, stoi juz pzreszlo 3-4miesiące, ile zostalo w nim nitro? Paliwa jest moze z 200ml, pytam bo moj aktualny model smiga na tornadzie 20% wiec moze bedzie dobre?



Gieroll - Pią Lis 02, 2007 6:25 pm
" />nitrometan jest bardzo lotny, ale jeśli bańka była szczelnie zamknięta to ilość nitro na pewno nie spadła aż o 5%, szczególnie że jest on w roztworze metanolu i olei syntetycznych co zdecydowanie zmniejsza lotność.



Tomek Trzos - Sob Lis 03, 2007 6:41 am
" />Mi paliwo 20$ stało 4 miesiące ale i tak jeszcze było dobre
PS:Było szczelnie zamknięte.



orcio - Śro Lis 07, 2007 10:31 pm
" />A paliwko kupione zimą ( w grudniu), które nie będzie otwierane, czy będzie dobre w kwietniu/maju?



Gieroll - Śro Lis 07, 2007 10:44 pm
" />pewnie, rozpad tych substancji trwa pewnie dziesiątki lat, więc szczelnie zamknięte paliwo pewnie i z 5 lat może postać.



chudej - Czw Lis 08, 2007 7:06 am
" />a teraz ja sie podlacze - gdzie zima trzymac paliwo ?

czy lepiej w chlodnym (mroznym, bo bez ogrzewania ) , ciemnym garazu, czy w cieplej, ciemnej piwnicy ?



Monster-Truck - Czw Lis 08, 2007 1:23 pm
" />Zima trzymaj paliwo najlepiej w temperaturze pokojowej ( 20 * C +/- 2*)



snochems - Czw Lis 08, 2007 2:19 pm
" />Ja tez sie podlacze - dlaczego paliwko RT zmienia kolor?



Jarek Poniatowski - Czw Lis 08, 2007 3:00 pm
" />
">Ja tez sie podlacze - dlaczego paliwko RT zmienia kolor?

BO wyparowuje nitro i zostaje większa częśc oleju. Tak samo dzieje sie z tornadem, jest złote a jak wyparuje nitro i zostanie ojej to sie robią siki



snochems - Czw Lis 08, 2007 3:32 pm
" />dzieki yaro



orcio - Sob Lis 10, 2007 11:36 am
" />A ile paliwka zużywacie w czasie jednych zawodów?



Wojtek Sadowski - Sob Lis 10, 2007 11:55 am
" />u mnie poszło coś ponad liter



bikeman1 - Sob Lis 10, 2007 11:58 am
" />No to git, bo ja kupilem kolejna bańkę miesiac temu, zuzylem pół. A kolejne poł banki pozostanie na wiosne



Tomasz Ostrowski - Sob Lis 10, 2007 11:59 am
" />
">A ile paliwka zużywacie w czasie jednych zawodów?

jeden zbiornik na 7min średnio
resztę sobie policz



Tomasz Gadnicki - Śro Gru 12, 2007 10:47 am
" />Nie chciałem zakładać nowego tematu jak jest już temat o zimie, zimowaniu paliwa to mam pytanie dotyczące zimowania samochodu Jakie zabiegi polecacie, aby zabezpieczyć model na zimę? Oczywiście będzie przechowywany np. u mnie to w pokoju, ale co trzeba zrobić, aby mi spokojnie zapalił w przyszłym sezonie, wszystko generalnie było w porządku (mam na myśli też korozje, zaśniedzenia, parcienie gumy itd. itp.? Pozdrawiam



Gieroll - Śro Gru 12, 2007 11:03 am
" />Ja na sezon zimowy robię zawsze generalny przegląd, czyli rozbieram model na części pierwsze, myję, smaruję, wymieniam co uszkodzone, składam na nowo. jeśli nie masz na to ochoty, to przynajmniej zatroszcz sie o silnik, czyli dość mocno przelej go wd40 i "after run oil", tak żebyś miał pewność że oleje dotarły do każdego zakamarku silnika.



chudej - Śro Gru 12, 2007 11:09 am
" />ja robie to co Gieroll - zoebranie do zera, wyczyszczenie i przesmarowanie ( usuwasz w ten sposob wilgoc z zakamarkow ) , sprawdzenie i ew. rozebranie lozysk tez nie zaszkodzi ( zdjecie oslon, wymycie lozysk w denaturacie lub benzynie ekstrakcyjnej, nasmarowanie i zlozenie )

najbardziej oczuwa zime silnik , wiec nie zaluj ARO i co jakis czas, np co 2 tyg, podlej go kilka kropel i machnij szarpanka, zeby sie rozprowadzil po silniku

nie zaszkodzi go odpalic w czasie zimy kilka razy



Tomasz Ostrowski - Śro Gru 12, 2007 11:17 am
" />
">ja robie to co Gieroll - zoebranie do zera, wyczyszczenie i przesmarowanie ( usuwasz w ten sposob wilgoc z zakamarkow ) , sprawdzenie i ew. rozebranie lozysk tez nie zaszkodzi ( zdjecie oslon, wymycie lozysk w denaturacie lub benzynie ekstrakcyjnej, nasmarowanie i zlozenie )

najbardziej oczuwa zime silnik , wiec nie zaluj ARO i co jakis czas, np co 2 tyg, podlej go kilka kropel i machnij szarpanka, zeby sie rozprowadzil po silniku

nie zaszkodzi go odpalic w czasie zimy kilka razy


z moich doświadczeń to po rozebraniu łożyska to jest z nim po ptokach, uszczelnienie zaraz wypada i łożysko mówi by by

silnik zalany na jesieni (większa ilość aro pod świece i w gaźnik) na wiosnę odpala bez większych problemów, co najwyżej można go przed uruchomieniem przelać paliwem, znaczy uruchamiać tak żeby zalać, potem wykręcić świece i przedmuchać.



Gieroll - Śro Gru 12, 2007 11:30 am
" />ja mam pewien sposób na wyciągnięcie tego uszczelnienia z łożyska, podważam je cieniutką igłą i ładnie wypada, łożysko myję w rozpuszczalniku, następnie płuczę w denaturacie, później smar silikonowy plus oliwa do rozrzedzenia smaru (sam w sobie jest za gęsty), zakładam uszczelnienia (ładnie wskakują na miejsce) i łożyska jeszcze sezon mają szanse przejeździć.



Tomasz Ostrowski - Śro Gru 12, 2007 12:05 pm
" />
">ja mam pewien sposób na wyciągnięcie tego uszczelnienia z łożyska, podważam je cieniutką igłą i ładnie wypada, łożysko myję w rozpuszczalniku, następnie płuczę w denaturacie, później smar silikonowy plus oliwa do rozrzedzenia smaru (sam w sobie jest za gęsty), zakładam uszczelnienia (ładnie wskakują na miejsce) i łożyska jeszcze sezon mają szanse przejeździć.

no, tylko na ziemnym torze jak łożysko wymaga umycia, bo się zapchało to już przeważnie jest tak wyrobione, że trzeba je zmienić.
... komplet dobrych łożysk to jakieś 110zł, trzeba odżałować



chudej - Śro Gru 12, 2007 12:38 pm
" />przy de;likatnym wyciagnieciu, a pozniej "wyklepaniu" uszczeli, w miejscu wyjmowania - wskakuje jak zloto

oczywsicie, ze chcemy jedynie wyczyscic lozyska, a nie uratowac takie, ktore ma luz

jestem tego zdania co Tomek - nie ma co oszczedzac na lozyskach - raz w roku stowe mozna wydac



Alwonzinio - Śro Gru 12, 2007 2:58 pm
" />To prawada
Na poczatku dajesz 500zł a w koncu konczysz na 1000zł i wyrywasz sobie włosy z glow i z....



Tomasz Gadnicki - Śro Gru 12, 2007 3:42 pm
" />Dzięki wielkie Już wiem jak zadbać o swój model



DRIVER - Pią Gru 14, 2007 10:13 pm
" />Wracając do tematu, bo nieźle na ostatnich dwóch stronach, "na-offtopowaliście". Jakieś 2-3 tygodnie przyszedł mi mój nowy model - Traxxas Revo 3.3, całkowicie seryjny poza przednimi wahaczami (firmy RPM). Oczywiście trzeba było zamówić od razu paliwo. Równo za tydzień odebrałem 2.5 l paliwa BB 20 %. Do niedzieli codziennie jeździłem, jakieś 2-4 zbiorniczki dziennie. Po 4 okazało się że zostało mi zaledwie jakiś 1 l paliwa. Więc jeśli chodzi o początkujących modelarzy/ amatorów, którzy jeżdżą "rekreacyjnie", nawet 5 l może być za mało nawet na około miesiąc.

Tak przy okazji, widzę że większość modelarzy "konserwuje" swoje modele na sezon zimowy. W takim razie mam pytanie: czy jazda w zimę ma wogule jakiś sens? Ma ktoś już jakieś doświadczenia z jazdy w zimie? Pytam bo jest to pierwsza moja zima z modelem, a niech chciał bym aby najbliższe 2-3 miesiące model przeleżał na półce. A jeśli można bez obaw jeździć w zimie, to mam jeszcze pytanie; Czy po zabezpieczeniu elektroniki, założeniu sreberka na radiator silnika, ewentualnie zabezpieczeniu filtra powietrza, można w końcu bez obaw "śmigać" po śniegu?



Piotr Owcarz - Pią Gru 14, 2007 10:21 pm
" />trzeba brać poprawkę na temperaturę np pokazuje na termometrze 70 a może być 100 ,hmmm jak jest -1 albo więcej to uważaj na części bo jak grzmotniesz w coś to obrazu pęka ,hmm dużo ostatnio bylo o uszczelnianiu np w balonik i zamknąć sylikon dużo sposobów, ja tam nie będę śmigać w zimę szkoda modelu zima to dla mnie czyszczenie modelu i przygotowywanie na wiosnę



DRIVER - Pią Gru 14, 2007 10:33 pm
" />No wiadomo, mniejsza temperatura = mniejsza elastyczność części. Poprzednim modelem przy pierwszych ochłodzeniach jesiennych, jakoś wrzesień/ październik zaliczył mi model dzwona o krawężnik i "zepsuł" się przegub na pół ośce od strony zwrotnicy i te łączenia tych drążków "usztywniających" na zwrotnicy się złamały. A revo przy dużo mniejszych temperaturach, też już kilka dzwonów zaliczyłem, może i nawet bardziej niebezpieczniejszych i wszystko ok. Ale teraz już uważam.



Tomsza - Pią Gru 14, 2007 10:35 pm
" />Miałem popakowane wszystko w baloniki a i tak mi się odbiornik uszkodził. Jak go wyjąłem z balonika to się okazało że była z boku mikroskopijna dziurka przez którą dostało się błoto ze śniegiem. Jak będziesz pewny swoich uszczelnień to możesz śmigać, ale sprawdź przed jazdą 4 razy. Ja sprawdziłem tylko 2 razy.



Piotr Michalski - Pią Gru 14, 2007 11:03 pm
" />
">Miałem popakowane wszystko w baloniki a i tak mi się odbiornik uszkodził. Jak go wyjąłem z balonika to się okazało że była z boku mikroskopijna dziurka przez którą dostało się błoto ze śniegiem. Jak będziesz pewny swoich uszczelnień to możesz śmigać, ale sprawdź przed jazdą 4 razy. Ja sprawdziłem tylko 2 razy. A czy to temat o zabezpieczaniu modelu przed zimą czy o spalaniu? Skończcie rozmowy nie na temat bo posypią się ostrzeżenia, a rozmowę przenieście do osobnego, ISTNIEJĄCEGO JUŻ, tematu o zimie.
Powered by WordPress, ©