---

andrzej76 - 2007-11-16, 19:37
PANOWIE W WASZYCH BYKACH DO ILU DOCHODZĄ OBROTY SILNIKA, BO U MNIE MAX. DO 5000/MIN A BYŁO KIEDYŚ JESZCZE MNIEJ I OBOJĘTNIE CZY CHODZI NA BENZYNIE CZY NA LPG, JEST TAK OD SAMEGO POCZĄTKU KIEDY MAM TO AUTO (mam go 2 m-ce).NIE WIEM CZY TAK POWINNO BYĆ, ALE CHYBA NIE, CZY TEŻ JEST TO OD CZEGOŚ ZALEŻNE? PROSZĘ OSZYBKĄ ODPOWIEDŹ!
POZDRO WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW BYKÓW!!!

---

Taurus_GL - 2007-11-16, 21:46
Na postoju to raczej do 2000 powinno byc a podczas jazdy nie powinny wykraczac na czerwone pole tj. poza 5.5. To generalnie nie jakis japonczyk, z manualna przekladnia, ze czerwone pole zaczyna sie od 7000 rpm
W moich wszystkich trzech Taurusach 3.0 generalnie zawsze byly zachwiane obroty szczegolnie na jalowym biegu [ten typ tak ma] czuc wibracje na kierownicy, jak sie stoi na zewnatrz samochodu to slychac jakby ktos dodawal gazu i puszczal a obroty wachaja sie pomiedzy 1000 a 2000. Poza tym przy zimnej pogodzie wlasciwie na bank silnik mi gasnie po okolo 30s i musze odpalac jeszcze raz. Sprobuje wymienic ten solenoid od wolnych obrotow co jest na samej gorze kolektora i zobacze jak bedzie.

Pomogl???

Pozdro

---

RadAg! - 2007-11-17, 08:48
Andrzeju, nie wiem do konca jakie obroty maxymalne moze miec Taurus bo nie mam obrotomierza i musialbym sprawdzic w ksiazce serwisowej, ale jezeli pytasz dlatego ze wydaje ci sie ze 5 tys to jest malo bo wszystkie auta naokolo maja do 7 tys a przy 5 tys dopiero silnik dostaje jako takiej mocy, to musisz wiedziec ze amerykanskie silniki to silniki wolnoobrotowe i nie osiagaja tak ekstremalnych predkosci obrotowych jak silniki w suszarkach do wlosow
Duzy, wolnoobrotowy silnik w polaczeniu z automatyczna skrzynia biegow daje prawie liniowa charakterystyke momentu obrotowego co znaczy ze silniki te ciagna bez problemu juz od 1500 obrotow (czesto uwazane za dziwne jest to ze pomimo duzych pojemnosci amerykanskie silniki maja malo koni mech, ich praqwdziwa sila drzemie w charakterystyce momentu obrotowego). A do tego taki 3l potworek z Taurusa pali tyle samo zupy co 1.8 z VW....

---

piotrekzet - 2007-11-17, 17:35
Moje sable 3.8 dociągał do 5000, 5500, więcej nie próbowałem, w taurusie tak jakby odcinało zapłon równo przy 4000, na P. Nie wiem po co miałoby być więcej, bo sable robiło 100km/h przy 1900-2000 rpm.

---

andrzej76 - 2007-11-17, 21:50
DZIĘKI CHŁOPAKI!!!

---

piotrekzet - 2007-11-19, 10:13
A na zimnym jak odpalam to w byczku jest 1000-1200 rpm. Możecie mnie zastrzelić, ale nie pamiętam przy jakich obrotach zmieniał biegi

---

wiesia - 2007-11-25, 15:38
U mnie w sable przy zimnym silniku wolne obroty kształtują się na poziomie 900-1200 rpm.Dopóki nie zagrzeje sie , obroty dość wyraźnie wahają się , ale jak się silnik zagrzeje , to obroty oscylują w okolicy 1100 rpm. Przyznam szczerze , że nie próbowałam do tej pory osiągać maksymalnych obrotów silnika , ani na P , ani podczas jazdy .
Cóż , ostatnia wymiana skrzyni biegów zmusza do szczególnej dbałości o mercurego i takie "wariacje " mi nie w głowie. Wolę jeździć powoli i po emerycku (jak się śmieje mój mąż) , niż pędzić do zajeżdżenia następnej skrzyni.

---

lotzu - 2007-11-25, 21:31
Maksymalne obroty silnika zależą od tego jaki macie silnik, przeważnie powinny przekraczac trochę obroty przy których silnik osiąga moc max. U mnie jest to 7000 przy max mocy na poziome 6200. Sprawdzcie na enyklopedii Taurusa jakie macie obroty przy max. mocy. Jak patrzyłem silnik 3.8 l Essex osiąga max moc przy 3800 obr/min i jak sądzę jego max to ok. 4500
Jeżeli chodzi o obroty biegu jałowego to u mnie zaraz po uruchomieniu osiagają 1200 -1300 i po paru sekundach spadają do 800 ale nie pływają
Ile osiągna przy starcie to zależy jak mocno cisnę gaz, bo przy puszczeniu przerzuca na II- ok. 5000
Pozdrawiam wszystkich lotzu