ďťż
Oczami administratora (krótka autobiografia)




grztus - 2008-03-26, 21:22
Witajcie,
postanowiłem napisać dziś parę słów o naszym forum z perspektywy administratora, o moich odczuciach i obowiązkach. Niewielu z was miało zapewne okazję do administrowania jakimś serwisem, więc zobaczcie "z czym to się je"
Nie pytajcie dlaczego powstał ten tekst, po prostu chciałem go napisać.

Nigdy wcześniej nie miałem "przyjemności" stać tak wysoko w forumowej hierarchii, toteż kiedy DarekG poprosił mnie o pomoc dla niego i AceKarola, w głowie piętrzyły się wątpliwości, czy się do tego w ogóle nadaję. Nikt zresztą nie powiedział mi z czym przyjdzie się zetknąć, na co zdenerwować, jak rozwiązywać zagadnienia techniczne. Myślę, że cała nasza trójka była wtedy w tej samej - nowej sytuacji.

Początek nie był trudny, robiłem to co najbardziej lubiłem na forum - pisałem. Pisałem pokazując dalej swoje zdjęcia, pisałem aby rozładowywać atmosferę. Pisałem nawet czasem, aby wykazać się wiedzą, choć mój egoizm jest raczej wątpliwą kwestią
Pięknie zarządzane forum ze wspaniałymi użytkownikami było jednak doskonałym punktem odniesienia, by z naszym hobby wyjść do ludzi.

I tak zrodził się pomysł stworzenia strony internetowej. Pierwsza jej wersja powstała dosłownie na kilka dni przed odejściem DarkaG, nie jestem nawet pewien, czy zdążył zobaczyć ją w całości. Pamiętam, że jeden z Was prosił mnie o zmianę kolorystyki (była wtedy jasnobłękitna) na nieco ciemniejszą, przygotowałem późno w nocy dwie wersje - ciemniejszy błękit, oraz nieco półżartem ciemną szarość. Oba projekty zamieściłem na forum i poszedłem spać, rano biegiem na uczelnię i tam dowiedziałem się o śmierci Darka. Nie sądziłem, że jeden z przygotowanych w nocy motywów stanie się faktem.

Forum nie straciło jednak na sile, wręcz przeciwnie, dalej się rozwijało, wraz ze stroną. W końcu po serii awarii na darmowym serwisie (fora.pl) podjęliśmy decyzję o przeniesieniu forum na wykupiony serwer. Nie zapomnę tych wszystkich nocy, kiedy to wraz z AceKarolem i trochę PawłemB (i chyba jeszcze Gawronem - przypomnij mi) ślęczeliśmy na forum by post za postem, przelogowując się każdorazowo, przenosić kolejne posty i działy. Z pośród około 4500 postów, przerobiliśmy wtedy ponad 2700, maksymalnie 120-130 na noc. Wyobraźcie sobie taką mozolną pracę

W końcu napisał do mnie niejaki cyborg. Koleś dopiero co zarejestrował się na forum, a już proponował pomoc, pod warunkiem podania haseł do ftp i panelu administracyjnego forum I jak tu ufać człowiekowi ?? Zaryzykowałem w dobrej wierze i okazał się on znakomitym programistą stron internetowych i baz danych. Napisał skrypt, z pomocą którego w ciągu jednej nocy byliśmy w stanie przenieść całą zawartość forum na nowy serwer, pomógł w zbudowaniu naszej aktualnej strony www, wspierał zawsze dobrym słowem i radą. I pomimo kompletnego braku czasu, ilekroć jest taka potrzeba, zawsze służy nam pomocą. W dużej mierze dzięki niemu forum wciąż stoi na nogach.

Po zabezpieczeniu technicznych aspektów strony i forum można się było dalej skupić na administrowaniu tym całym "bałaganem". W międzyczasie namnożyło się nam wrogów, którzy uskuteczniali techniki wprowadzenia u nas chaosu. Było to pierwsze tak poważne zadanie dla nas - administratorów, by się z nimi rozprawić. Częściowo nawet nie wiem co dokładnie się działo, gdyż zanim zdążyłem zareagować, AceKarol z PawłemB przywracali już porządek. I w tym miejscu muszę to koniecznie powiedzieć:
od samego początku współpraca administracyjna była rewelacyjna, jeśli był problem, zbieraliśmy się wspólnie i go analizowaliśmy, jeśli było wyzwanie - podejmowaliśmy je wspólnie, kiedy trzeba było przejść do defensywy - wspieraliśmy jeden drugiego. I tak jest także w tej chwili, dzięki czemu jestem pewien, że forum jest w najlepszych rękach, w jakich mogło się znaleźć.

Kiedy już pewne osoby i pewne adresy IP zostały definitywnie zbanowane, przyszły kolejne wyzwania. Jednym z nich była słynna awaria forum, po której straciliśmy znaczną część naszych zbiorów. Było wtedy trochę nerwów, nieprzespanych nocy, przemyśleń nad tym, co skopaliśmy i dlaczego. Udało się jednak szybko stanąć na nogi, w czym wspieraliście nas Wy. Dzięki Wam wiedzieliśmy, że jest sens to wszystko kontynuować mimo tak wielkiej straty i nadszarpnięcia reputacji.
Kolejnym krokiem było rozpoczęcie walki ze spamerami. Nie wiadomo skąd, nagle na forum zaczęły się rejestrować osoby o dziwnych nickach, mających w opisie często strony z wirusami lub treściami porno. Być może była to pozostałość po naszych zagorzałych wrogach, którzy gdzieś rozpuścili famę o naszym forum. W każdym razie walka ta trwa po dziś dzień, każdej nocy rejestruje się średnio trzech nieproszonych gości, których staramy się natychmiast usunąć. Najczęściej promują medykamenty na poten...cjalnych łosiów, gdyż pod adresami nadal znajdziemy tylko trojany, wirusy i wszelkie inne internetowe brudy. Każdy z nich jest skrupulatnie sprawdzany pod kątem adresu email, IP i hosta, uzyskane dane trafiają na banlistę, po czym delikwent jest usuwany. Genialnym pomysłem wykazał się Piotrek vel Cyborg, dodając nowe wymagane pole przy rejestracji, ale i to nie zatrzymało spamerów na długo. Pozostaje nam - administratorom - jedynie conocne ich banowanie i usuwanie z forum. Nawet policja bezradnie rozłożyła na to ręce (korespondowałem z sekcją do spraw przestępstw internetowych).

Innym naszym aktualnym zadaniem jest zarządzanie tematami na forum, tzn. przyklejanie, odklejanie, dbanie o czytelność na spółkę z moderatorami.
Od czasu do czasu zdarzają się też zagadnienia techniczne, z którymi wszyscy trafiają do mnie: a to ktoś zapomniał hasła, a to kolega nie może się zarejestrować itp. Wszystkie te kwestie rozwiązuję są od ręki, traktując je priorytetowo. Ponadto macie (na całe szczęście) odwagę zgłaszać swoje propozycje i uwagi. Jeżeli sprawa tego wymaga, zbieramy się wspólnie i decydujemy, nierzadko prosząc o obiektywną opinię któregoś z moderatorów a nawet użytkowników, gdyż cała nasza praca jest dla Was, a nie dla nas.

Kiedy już forum i stronka ładnie się rozwinęły, pojawił się pomysł utworzenia stowarzyszenia. Chciałem dzięki temu umożliwić m.in. współpracę z Agencją Ruchu Lotniczego (teraz AŻP) i w jakiś sposób umożliwić nam współuczestniczenie w wydarzeniach lotniczych na terenie kraju. Niestety względy finansowe i papierkowe skutecznie zniechęciły do podjęcia takiego wyzwania. Nie był to jednak ostatni pomysł w mojej głowie - na jego miejsce przychodziło coraz więcej nowych. W końcu udało się zrealizować jeden z nich - tytuł naszej strony stał się tytułem prasowym, a następnie, dzięki wspaniałej postawie naszych redaktorów, uzyskaliśmy numer ISSN. Stoimy teraz u progu wydania pierwszych legitymacji prasowych. Również tutaj Wasz wkład w mój pogląd był bardzo istotny, pierwotnie bowiem legitki miały służyć tylko osobom związanym z newsami na stronie głównej, jednak długie dyskusje na forum, m.in. opinia KF-a, skłoniły mnie do przyjęcia innej koncepcji. I tak, oprócz naszych redaktorów, legitymacje będą otrzymywać również osoby związane jedynie z działalnością na forum (jest to jednak osobny temat).

Co przyniesie nam przyszłość - zobaczymy. Mieliśmy m.in. objąć patronat nad Targami LOTTECH w Bydgoszczy, niestety ze względu na małe zainteresowanie firm lotniczych, z targów tych pozostało już tylko piątkowe sympozjum, w którym nasi przedstawiciele nie wezmą udziału.
Jednym z kolejnych kroków będzie na pewno przejście na nowy skrypt forum - phpBB3. Nie nastąpi to jednak szybko, gdyż chcemy się do tego gruntownie przygotować, by nie było przykrych niespodzianek, takich jak utrata danych.

I tym sposobem dotarliśmy do końca tej autobiografii, właściwie to wyszła z tego biografia naszego forum
Mam nadzieję, że za parę lat jakiś nowy administrator dopisze tu kolejne rozdziały.
Dlaczego nowy? Cóż - władza nie może trwać wiecznie i przynajmniej w moim przypadku przyjdzie się z nią niebawem pożegnać, ale z całą pewnością nie na zawsze Na razie w kręgach administracyjnych zastanawiamy się zawczasu nad moim następcą.




tomekk55 - 2008-03-27, 15:54
No gratuluję Wam, tyle zapału, chęci żeby utrzymać to jedyne (?) i najlepsze forum w Polsce o rnavspottingu! Gratulacje, a zarazem podziękowania!



Blank - 2008-03-27, 19:33
Obstawiam, że Grzesiek jeszcze kiedyś o tym książkę napisze
A tak na poważnie, to mało kto z nas zdaje sobie sprawę ile czasu, zdrowia i zapału kosztowało, aby strona i forum mogły funkcjonować w takim stanie.
Sama atmosfera na forum jest budująca. To chyba NASZ największy atut.



PawelB - 2008-03-27, 21:07
Witam

Łezka w oku się zakręciła Dzięki Grzesiek za całą pracę wykonaną i jaką jeszcze dla nas wykonasz.

Pozdrawiam




Lotar - 2008-03-29, 18:55
Cześć,
dzięki Tobie Grzesiu nie pomijając oczywiście pozostałych osób - bez których nie byłoby naszego Forum, możemy wymieniać się informacjami, być na bieżąco z tym co się dzieje nad naszymi głowami i nie tylko. Dlatego wielki ukłon w Waszą stronę i krótkie dziękuję
To co dla mnie jest najważniejsze ( o czy pisał Blank) to atmosfera jaka panuje na naszym Forum - oby tak dalej.
Powered by WordPress, ©