ďťż
odpalanie przez szarpanke
Jacol - Wto Lut 06, 2007 5:30 pm " />Witam mam pytanie jak najlepiej odpalać silnik przez szarpanke kiedy model stał wcześniej troche . Wcześniej miałem ez stratera i poprostu dłóżej kręciłem i zatykałem rure ale teraz przy szarpance to nie jest takie łatwe męczyć sie przez 3 min non stop . Próbowałem już wlewać troche paliwa do gaźnika, pomaga ale na poczatku silnik sie zalewa trzeba mocno ciągnąć ale po chwili odpala. Prosił bym też o jakąś instrukcje jak sie obsłógiwać szarpanką bo juz 2 razy urwałem zaraz po zamontowaniu nowego silnika. Aha i był bym bardzo wdzięczny za komentaż mojego opisu docierania silnika opis jest na końcu :http://www.rcauto.pl/forum/viewtopic.php?t=22845&highlight= Pozdrawiam Jarek Poniatowski - Wto Lut 06, 2007 5:52 pm " />Zdejmij przewód cisnieniowy od wydechu, dmuchnij w niego by sie przewody zapełniły i gotowe. Jak nie chce Ci sie zdejmowac węzyka poprostu dmuchnij w rure wydechowa... tez pomaga Tomasz Ostrowski - Wto Lut 06, 2007 8:34 pm " />ja otwieram przepustnice na full, po zatkaniu tłumika paliwo dociera do gaźnika po 3-4 skokach tłoka Jacol - Wto Lut 06, 2007 8:42 pm " />Apropo pierwszego sposobu to dmucham i nic nie wiem czy nie mam za dłógiego węża między bakiem a gaźnikiem. Jaki powinien być bo miałem króciutki ale widziałem że wszędzie były dłógie i też wsadziłem. Może to przez to że jest za dłógi? A drógi sposób wypróbuje Dzięki Tomasz Ostrowski - Wto Lut 06, 2007 8:44 pm " /> ">Apropo pierwszego sposobu to dmucham i nic nie wiem czy nie mam za dłógiego węża między bakiem a gaźnikiem. Jaki powinien być bo miałem króciutki ale widziałem że wszędzie były dłógie i też wsadziłem. i też pomarańczowy??? Jacol - Śro Lut 07, 2007 1:44 am " />Aha czyli założyć oryginalny? Tomasz Ostrowski - Śro Lut 07, 2007 6:16 am " />akurat między bakiem a tłumikiem to byle by był szczelny Jacol - Śro Lut 07, 2007 10:44 pm " />wsadzilem oryginalny i jest chyba lepiej . Dzieki za pomoc ale mam jeszcze jedno pytanko jaki JATO ma skręt oryginalnie bo dzisiaj jezdzilem z kumplem z REVO 3,3 i mój w porównaniu do jego wogóle nie ma skretu. Jego skręca prawie w miejscu a mój jak sie rozpędzi to prawie wogóle. Od czego to może zależeć?? Może od serva? Tak samo jest z chamulcem jego staje praktycznie na kilku metrach a mój nie chamuje prawie wogóle. Kręciłem już przy chamulcu ale nawet jak jesyt na max i koła sie zatrzymują w miejscu to nie chamuje za bardzo. Może to jest poprostu różnica między REVO a JATO Tomasz Ostrowski - Śro Lut 07, 2007 10:52 pm " />jato ma chyba napęd na tył, nie więc przód przy skręcaniu nie ciągnie jak w revo dodatkowo może tamtem ma lepsze serwa i pakiety Jacol - Śro Lut 07, 2007 11:29 pm " />Tak na tył hmm to nic chyba zakupie lepsze servo moze to coś da. Dzięki Jarek Poniatowski - Śro Lut 07, 2007 11:44 pm " />Mozesz delikatnie dociązyc przód tak by wieksza powierzchnia stykała przy gazowaniu, ale to nie najlepsze rozwiązanie. Mozesz spróbowac utwardźic tylnie zawieszenie, by przód mniej sie unosił w góre przy gazie. Co do hamulca, zdejmij orczyk z serwa gazu, przestaw o jeden zabek do tyłu, takby był większy zakrec hamulca, potem ustaw dobrze ciegno gazu by domykał przepustnice. Tomasz Ostrowski - Czw Lut 08, 2007 6:57 am " /> ">Mozesz delikatnie dociązyc przód tak by wieksza powierzchnia stykała przy gazowaniu, ale to nie najlepsze rozwiązanie. Mozesz spróbowac utwardźic tylnie zawieszenie, by przód mniej sie unosił w góre przy gazie. Co do hamulca, zdejmij orczyk z serwa gazu, przestaw o jeden zabek do tyłu, takby był większy zakrec hamulca, potem ustaw dobrze ciegno gazu by domykał przepustnice. utwardzenie tyłu nic nie da, a jeśli to pogorszy "zwiększenie zakresu hamulca" ??? Jarek Poniatowski - Czw Lut 08, 2007 10:45 am " />Zakres hamulca, chodzi o to gdyż kolega ma z nim problem. Jak zdejmie orczyk z serwa przestawi o jeden ząb do tyłu, tak by miał o ten jeden ząbek wiecej zakresu serwa, przez co model bedzie hamowac Czy to takie trudne - poprostu źle sformułowałem Tomasz Ostrowski - Czw Lut 08, 2007 10:56 am " /> ">Zakres hamulca, chodzi o to gdyż kolega ma z nim problem. Jak zdejmie orczyk z serwa przestawi o jeden ząb do tyłu, tak by miał o ten jeden ząbek wiecej zakresu serwa, przez co model bedzie hamowac Czy to takie trudne - poprostu źle sformułowałem a nie prościej dokręcić ogranicznik na cięgnie? serwo i tak wyhyla się o ten sam kąt Jarek Poniatowski - Czw Lut 08, 2007 11:11 am " />Kolega juz to ustawiał, wiec sądziłem ze tylko to go poratuje |