ďťż
Parkowanie motocykli [wydz.]
~|_ukasz - Pt wrz 14, 2007 12:59 " /> ">w tym miejscu pozdrowienia dla milosnika enduro i wlasciciela pieknego fazera Przy okazji: maszyna może i ładna, ale widząc ją zastanawiam się zawsze, czemu właściciel nie może jej zaparkować tak, by ułatwić nieco dwuśladom parkowanie (w miarę możliwości)? Jak stoi przy krawężniku z powodzeniem mógłby stanąć bliżej niego... a nie dumnie, na środku... Ułatwianie życia sąsiadom to tak jak mówienie "dzień dobry" lessoki - Wt sty 15, 2008 16:55 " />Jako kierowca motocykla i samochodu chciałem wziąć w obronę właściciela jednośladu. Ułatwianie na drodze jest miłe, na parkingu również. Jednakże po paru latach na szosie w siodle stwierdzam, że nie można nie jechać środkiem, bo kierowcy puszek (samochodów) są nieobliczalni i myślą, że na pasie szerokości 2,5 m zmieści się ich pojazd wyprzedzający oraz wyprzedzany motocykl. Nie zmieści się. To samo jest na parkingu. Motocykl nie ma wstecznego (poza Dnieprem) i wypychanie go siłą nóg jest trudne z wąskiej przestrzeni. To tak, ku obronie i z prośbą o zrozumienie. 4est - Śr sty 16, 2008 10:32 " /> ">kierowcy puszek (samochodów) są nieobliczalni powiem wiecej - katamaraniarze sa potencjalnymi zabojacami PS: lessoki - to Twoj Fazi stal pod blokiem ? lessoki - Śr sty 16, 2008 12:04 " />Niestety nie mój... żona by mnie zabiła. Od kiedy mam 2 malutkich dzieci, żona założyła mi łańcuch na koło. Zamiennie mam quada. Jak dzieci podrosną, czyli niedługo, żona znajdzie kluczyk Z żoną trzeba w zgodzie żyć, a życie jest sztuką kompromisów. ~|_ukasz - Śr sty 16, 2008 12:05 " />Ok z tym wypychaniem, warto wiedzieć, ale czy do manewru potrzeba całego miejsca? No i do jakiego manewru, bo coś mi się wydaje, że na jednym miejscu jednoślad i tak nie jest w stanie zawrócić bez "wstecznego". Mylę się? Inna spraw, że niektórzy "katamaraniarze" też nie szanują pozostałych. Czasem widać, jak sobie autko zajmuje luzacko 2, jakże deficytowe, miejsca, czasem nawet przez parę dni (prawda, szanowny właścicielu czerwonego "bolida" ) Na koniec coś optymistycznego - zajmowanie dwóch miejsc na raz jest dużo rzadsze niż kiedyś. Jaki stąd wniosek? Że przodowały w tym ekipy budowlano-remontowe, a zdecydowana większość sąsiadów jest wspaniała, normalna i w ogóle ekstra (i niech nikt mi na PW nie pisze, że nie chce mu się na forum gadać, bo tylko "sąsiad-burak zrobił to lub tamto, wsioch jeden" ) villamos - Śr sty 16, 2008 12:33 " /> ">Na koniec coś optymistycznego - zajmowanie dwóch miejsc na raz jest dużo rzadsze niż kiedyś. Jaki stąd wniosek? Że przodowały w tym ekipy budowlano-remontowe Prawda, sztukę parkowania jak widać da się udoskonalić, oby garaże pojawiły się przed wiosną, bo chamstwem wtedy będzie parkować na pasie zieleni (obecnie błota) wzdłuż parkingu strzeżonego na Poborzańskiej. Pamiętajmy tylko, że o ile wzrok mnie nie mylił (a mógł), miejsca postojowe podziemne będą jeszcze węższe niż te publiczne , jeden samochód stojący skosem na środku między filarami (a widać jeszcze nieraz takich "sterników", którzy kręcą kierownicą jedynie w zakresie +- 90 stopni) zablokuje możliwość wjazdu dwóm pozostałym 4est - Śr sty 16, 2008 16:15 " /> ">Niestety nie mój... żona by mnie zabiła. Od kiedy mam 2 malutkich dzieci, żona założyła mi łańcuch na koło. witam w klubie - mam ten sam problem choc mam nadzieje, ze z poczatkiem sezonu choc troszke polatam ">miejsca postojowe podziemne będą jeszcze węższe niż te publiczne /.../ zablokuje możliwość wjazdu dwóm pozostałym dolozmy do tego jeszcze wszechobecne nawiewy wentylacji i wszelkiego rodzaju rury i okazuje sie, ze za 20 tysi mamy miejsce postojowe na ktorym mozna normalnie zaparkowac (i wysiasc ) co najwyzej deawoo tico lessoki - Śr sty 16, 2008 18:03 " />Ta cholerna wentylacja to jest zawsze loteria, a nie zawsze da się ją przenosić. Zaprosiłbym czasem takiego projektanta jednego z drugim, wsadził np. w Opla Vectrę i poprosił o umiejscowienie samochodu pomiędzy dwoma innymi i opuszczenie pojazdu nie przez szyberdach :-p w sposób nieniszczący innych pojazdów. Ja nie mam w PB garażu, bo nie starczyło dla mnie, ale widzę, że musiałbym dokupić Tico specjalnie na okazję odwiedzania PB. Załamka. 4est - Śr sty 16, 2008 23:30 " /> ">Ta cholerna wentylacja to jest zawsze loteria czy ja wiem, 70% miejsc postojowych ma taka niespodzianke... w taka loterie chetnie zagram pod warunkiem, ze mozna wygrac cos fajnego, a nie dostac bubla za 20 kafli ">nie zawsze da się ją przenosić. coz - to juz problem projektanta, wystarczylo sprzedac odpowiednio mniej miejsc, a nie wciskac ile sie da... ustawa ustawa, ale czasami warto ruszyc glowa Oficjalna odpowiedz bylego kier. budowy: bowiem w/g jego wiedzy nalezy kupic toyote avensis bo przy wymiarach tego auta sa spelnione wszelkie wymogi z ustawy :lol::lol::lol: Jesli ktos zechce zaparkowac sobie np jakiego S.U.V.-a to moze wczesniej pomyslec o sprzedazy swojego miejsca postojowego... |