ďťż
paski czy wałki do driftu?
Xylo - Wto Kwi 25, 2006 9:07 pm " />jak w temacie, wady i zalety przenoszenia napedu pod kątem zastosowania w drifcie, mysle o modelach 1:10 spalinowych jaki jest lepszy sposob przenoszenia napedu w drifcie dla modeli spalinowych 1:10 wałkami czy paskami? prosze o wypowiedzi osob ktore maja takie modele, z gory dzieki za info. Michał Telatyński - Śro Kwi 26, 2006 12:08 pm " />Chyba wałki są mocniejsze. Ale pasek chyba też powinien wytrzymać. Piotr Michalski - Śro Kwi 26, 2006 12:19 pm " />Miałem 2 modele na paski i ani jednego paska nie udało mi się zerwać. Jeśli ktoś zwraca uwagę na stan zębatek to nic się nie stanie. Stary pasek nie zjedzie zębatki, ale poszczerbiona zębatka pasek tak. Michał Telatyński - Śro Kwi 26, 2006 12:26 pm " />Wiec napisałęm że pasek tez powinien wytrzymać. Ale nie zapszeczysz że wałek jest mocniejszy. (Nie twierdze że lepszy) Xylo - Śro Kwi 26, 2006 12:40 pm " />Mialem kiedys x-raya T1R elektryka oczywiscie, i on byl na paskach. Paski sie trzymaly ale bylo widoczne juz zuzycie na nich i lekko sie zaczynaly pruć. Boje sie, ze w spalinie jezdzac driftem paski moga dostac mocno w dupe. Waham sie pomiedzy carsonem cr-4 na walkach a carsonem ch-4 na paskach. Moze wypowiedza sie wlasciciele tych modeli a szczegolnie ci ktorzy probowali nimi jezdzić driftem. W walkach boje sie halasu i tego, ze jak wpadnie kamyk to bedzie kiepsko. Nie planuje jazdy na zawodach tylko katowanie na asfalcie a nasze asfalty nie sa czyste jak oblicze i serce ojca R. Z gory dzieki za fachowe porady, wszystkim demagogom i wizjonerom tez dziekuje i prosze zeby nie pisali jak nie wiedza. Mariusz Szopa - Śro Kwi 26, 2006 1:16 pm " />Patrząc z fizycznego punktu widzenia obciążenia przy drifcie są mniejsze niż przy normalnej jeździe. Po zerwaniu przyczepności siła przyłożona do nawierzchni maleje, więc maleje też moment. Rosną za to obroty. Wałek może przenieść większe obroty niż pasek. Ze względu na to, iż przyjdzie Ci jeździć na asfalcie pokrytym piaskiem skłaniałbym się w kierunku wałka. Wykonanie w warunkach amatorskich dodatkowych osłon na wałek wydaje mi się prostsze. Co do obaw o kamyki to są one takie same jak i przy przegubach na półosiach. Wojtek Sadowski - Śro Kwi 26, 2006 3:05 pm " />Ja się coprawda na tym niebardzo znam, bo on-roady to nie moja broszka ale kolega jeździ czymś takim http://www.allegro.pl/item98096506_cars ... cenie.html i potrafi bokiem się kręcić przez tyle czasu na ile paliwa mu starczy. Autko tak cudownie bokami chodzi, że aż się miło robi. W tym carsonie jest zamontowany własnie wałek (wcześniej był 2 wd ale został przerobiony) i spisuje się ekstra. Poprostu jazda miodzio Xylo - Pon Maj 08, 2006 10:38 pm " />beda wałki, zadecydowal za mnie los, poza tym cr-4 ma jakby mocniejsza konstrukcje i wiecej metalu, jest troche wolniejszy niz ch-4 ale w drifcie to bez znaczenia, wada jest to ze ma dyfry zebatkowe a ch-4 ma na kulkach i latwiej sobie takie dyfry zablokowac do driftu no i maja plynna regulacje a na zebatkach albo dyfer dziala albo nie i nie ma pomiedzy nic, jednak zostane przy cr-4, dzieki za porady mozna zamknac temat |