ďťż
Pomocy :( coś padło . . .
Robek18 - Pią Kwi 01, 2005 5:49 pm " />Witam wszystkich, mam mały problemik, zaraz postaram sie go opisac: Jezdziłem modelem pare minut, wszystko było ok. nagle w pewnym momencie autko staneło i nie dało sie juz go odpalic. Szapranka chodziła dosyc ciężko, przy ciągnieciu tak jakby "pstrykała". wykręciłem siwecie, myslalem, ze to przez śiwece ta szaspanka ciezko chodzi. gdy ja wykręciłem i ciągnałem szarpanka wszystko chodziło jakby ok. Zakupiłem nową świecę, jednak po jej wkręceniu auto nadal nie odpala a szapranka chodzi ciężko, czasami blokując się. Gdy poluźniam minimalnie świece i ciągne szarpanką, to silnik hmm.. / " tak jakby cos tam przeskakiwało" to moja pierwsza spalina, więc nie znam sie za bardzo, co mogło się stac? Czekam na pomoc. mój nr gg:5346203 aha, zauważyem jeszcze pod silnikiem wycieki paliwa . . . Adam Jaszczurowski - Pią Kwi 01, 2005 8:15 pm " />mozliwe ze lozysko jednokierunkowe umarlo i zablokowalo sie na tym wale, sznurek nawinal sie w druga strone i tak zablokowal silnik, sprobuj delikatnie i ostroznie zdjac szarpanke (jak bedziesz zdejmowal wsun plaski srubokret miedzy silnik i szarpanke zeby sprezyna nie wyskoczyla) i sprawdz czy silnik chodzi troche luzniej, i dodatkowo sprawdz czy z szarpanka jest wszystko OK Robek18 - Pią Kwi 01, 2005 8:21 pm " />no mozliwe,choc jak juz wspomniałem, jesli poluzuje troche świece, to mozna normalnie ciągnąc szarpankę. . . hm. . . Robert Lubina - Pią Kwi 01, 2005 8:51 pm " />miałem podobnie. silnik był zalany....tłok sie blokował a gdy wyciagalem swiece wszystko luźno chodzilo ale tryskało paliwkiem...odkrec swiece i kilka - kilkanascie razy pozadnie pociagnij za szarpanke zeby to co zostało sie wydostało z silnika Robek18 - Nie Kwi 10, 2005 9:04 pm " />yo! wszystko naprawione, model śmiga jak zawsze. dzieki za pomoc. pozdrawiam. |