Taurus_GL - 2006-10-27, 00:26
Pontiac
Oto na co natknalem sie ostatnio na szrocie. Oryginalny Pontiac, przypuszczam, ze jeszcze ze schylku lat 50 na szrocie
:!: Dla mnie jako dla milosnika amerykanow, normalnie az krew buzuje
Zeby tak zbeszczescic amerykanskiego krazownika, oryginalnego rekina. Przeciez to barbarzynstwo :cry: Zgodzicie sie chyba ze mna, ze te samochody sa piekne w kazdym calu, sa po prostu dzielami sztuki. Kazdy detal zostal dopracowany w najdrobniejszych szczegolach, nawet na pedalach ma chromowane wstawki z napisami BRAKE i POWER :!: Nie to, co nowoczesne samochody z chromowanym plastikiem, coraz bardziej zwarte w budowie, z poprzecznie umieszczonymi silnikami. Pod maska takiej limuzyny przewaznie znajdziemy osemke i jeszcze jest miejsca jak w trumnie. Sam zderzak nie osmielam sie w ogole zgadywac ile moze wazyc ale wyglada potezniej niz ten od Stara czy Gazika. Taki samochod jak nawet przy cofaniu wjechal na jakis slupek czy ciensze drzewo to kosil slupek :mrgreen: Jedno, co mnie zastanawia, to jak on sie tyle lat uchowal w oryginalnym lakierze, bo przeciez ludzie juz nie jezdza takimi normalnie do pracy. Nawet na zlomie jak sie zobaczy cos takiego raz na jakis czas to wyglada egzotycznie. Odkad jestem w Chicago juz 2,5 roku to takie amerykanskie limuzyny z lat 50-60 widzialem normalnie na ulicy moze z 10-15 razy, zwykle w rekach starszego pana, albo tez jako reklamy pod warsztatami, CPN-ami itd. Ten raczej nie byl tez u kolekcjonera, bo wyladowal na zlomie :cry: Skad on sie tam wzial? Na tylnej klapie mial jeszcze oryginalna kalkomanie dilera BURBANK AUTOSALES, ciekawe czy jeszcze zyje pierwszy wlasciciel
:
Szkoda
:cry:
Zawsze mozecie liczyc na ciekawe fotorelacje
Pzdrawiam
cofi7 - 2006-10-27, 09:18
no niezle, nie pierdziela sie z autami ci amerykanie
GAZDA - 2006-10-27, 09:26
taki pontiac, ino starszy, miał to być mój pierwszy wózek, '55 pontiac catalina, straszny złom, ale był piękny, czerwono-biały, rodzice wybili mi ten pomysł z głowy, dobrze że go nie kupiłem, bo bym nie pojeĽdził, ale za to zbankrutował, auto było tak przerdzewiałe, progów już całkiem nie było, a silnik strasznie kopcił... ale i tak mi szkoda było :cry:
Maly#99 - 2006-10-27, 10:54
mi sie od zawsze marzył cadi eldorado bez dachu ten z 69roku 8-)
Aandrzej3 - 2006-10-27, 18:08
Szkoda że aby takie auto doprowadzić do stanu idealnego potrzeba mase kasy .Znajomy kończy Lincolna Continentala 58r,koszt około 120000 złoty .A kupił go w stanach za 700 dolarów.
Maly#99 - 2006-10-27, 18:49
jedyne co nam pozostaje to emigracja :mrgreen: