ďťż
Problem ze skrzynią - Taurus 94 :(




Manys_76 - 2006-12-11, 11:16
Witajcie

Mam następujący problem. Dzień po wymianie oleju w skrzyni w warsztacie pojawił się problem. Mianowicie z okolic skrzyni zaczęły dobiegać dziwne dżwięki a poza tym szarpało przy wrzuceniu D i R. Dodam że do czsu wymiany oleju wszystko działało bez zarzutu. Warsztat twierdzi że po prostu pech i zaraz po wymianie padła skrzynia - diagnoza - remont całej skrzyni!!!
3 lata temu kupiłem to auto po generalnym remoncie skrzyni w białce tatrzańskiej co jest udokumentowane. Czy to możliwe żeby teraz nagle padła cała skrzynia? Podczas wymiany oleju nie stwierdzono żadnych sladów zużycia a ponoć moga pojawić się opiłki metalu w zużytym oleju.
Warsztat twierdzi że trzeba wymienić tarcze, łańcuch, elektrozawory ogólnie wszystko... Czy to możliwe że użyli niewłaściwego oleju podczas wymiany? Czy są szanse że jeśli teraz zaleje się ją dobrym olejem to będzie ok? Bardzo proszę o radę.

Pozdrawiam
Rafał




RadAg! - 2006-12-11, 11:36
Nie wiem w sumie co ci napisać. Czy ten warsztat gdzie zmieniałeś olej to jakaś solidna firma? Założyli ci miskę na uszczelkę czy silikon?
Ja w moim Taurusie zmieniałem olej już 2 krotnie w ciągu 2 ostatnich lat i zawsze było OK. Nawet lepiej niż gorzej. Fakt że nigdy olej spuszczony ze skrzyni nie nosił żadnych śladów problemów ze skrzynią. Ciemny, śmierdzący spalenizną, z opilkami żelaza...Mój olej zawsze jest prawie przeźroczysty (zawsze mam problem żeby go znaleźć na bagnecie jak sprawdzam poziom).
Spróbuj z innym serwisem skrzyń. Może coś źle zalali, nie wiem, filtra nie włożyli...Skoro skrzynia była po premoncie i jeździłeś z nią 3 lata i była tip-top, to nie możliwe żeby nowy olej jej zaszkodził. Gdyby skopali coś przy remoncie to wyszłoby wcześniej...takie jest moje zdanie...Moze chcą cię naciągnąc na remont skrzyni i zarobić? Znajdź kogoś zaufanego, kto przyjrzy się skrzyni.
A i sprawdź ten nowy olej, jaki jest poziom, jaki ma kolor i walory smakowe Może starczyłoby go spuścić i zalać nowym, prawidłowym olejem jeszcze raz...



Manys_76 - 2006-12-11, 13:46
Dziękuję za odpowiedź
Warsztat jest mały ale do tej pory był solidny. Już raz wymieniali olej w skrzyni i wszystko było ok a teraz taka sytuacja. Wiesz, mam powody przypuszczać że coś jest nie tak skoro do chwili wymiany oleju wszystko chodziło jak w zegarku więc jak to się stało że nagle, dzień po wymianie pojawiają się problemy? Zmęczenie materiału? Nie bardzo w to wierzę ale nie wykluczone że mają rację i nie zawinili ale... Pierwsza diagnoza była taka że to sterowanie, po 2 tyg. spalone tarcze 1 bieg i wsteczny - koszt 1500 zł. Po kolejnych 2 tyg. informacja że cała skrzynia do roboty - koszt "tylko" 3500 zł. Reasumując auto stoi już u nich prawie 5 tygodni i nic nie zrobili a ja jestem w kropce i chyba każę im ją złożyć i zabiorę samochód do innego warsztatu gdzie poproszę o diagnozę...

Pozdrawiam
Rafał



RadAg! - 2006-12-11, 14:21
Co to za warsztat? Może ktoś z Wa-wy ich zna? Dałeś im auto tylko na zmianę oleju czy miałeś jakiś inny problem z Taurusem? Jaki jest przebieg samochodu?
Zresztą, Andrzej jest tu specem od automatów...Ja naprawdę tylko gdybam coś tam ze swojego skromnego doświadczenia, ale zmęczenie materiału? U mnie, w podobnym roczniku jak twój (95) nigdy nie było remontu a zmieniam olej i nie mam problemów. (Jestem przeciwnikem teorii że zmiana oleju w srzyni powoduje jej uszkodzenie). A jak jeździsz autem? Jak traktujesz automata?




Manys_76 - 2006-12-11, 15:01
Dałem im auto na wymianę filrów, świec i płynów. Zostawiłem prawie 500 zł. i pojeździłem 1 dzień A jak go traktuję? Nie piłuję go, nie ciągnę przyczepy, itp. Auto jest eksploatowane w mieście i czasem na trasie W-wa - Kielce, bez rajdowych zapędów. Jednym słowem jazda bardzo spokojna. Auto kupiłem prawie 2 lata temu, był po malowaniu, po remoncie skrzyni - śliczny! Teraz mam dylemat bo nie wiem czy go naprawiać ale pojawiło się światełko w tunelu bo mogę kupić skrzynię za 700 zł. poza warszawą lub 1500 zł w warszawie ale i tak wolałbym tą która do tej pory mi służyła i spisywała się bez zarzutu...

Pozdrawiam
Rafał



Andrzej - 2006-12-11, 15:35
Mam podobny objaw. Byc moze ,że to początek końca, ale nie jest to do końca pewne. Byłbym skłonny przypisac to regulacji. U mnie jak jest zimny silnik w momencie wlączenia biegu wystepuje wyraźne szarpnięcie. Ponadto przy zmianie z I-go na II-gi. Jak jest zimny /pierwsze300 - 500m/ nie ma szarpnia.
Fachowcy twierdza,że to taka wada fabryczna/ można założyć bajpasy/. Skrzynie naprawiaja dobrze i nie drogo / gwarancja/ w Żurominku.



Taurus_GL - 2006-12-13, 01:19

Mam podobny objaw. Byc moze ,że to początek końca, ale nie jest to do końca pewne. Byłbym skłonny przypisac to regulacji. U mnie jak jest zimny silnik w momencie wlączenia biegu wystepuje wyraźne szarpnięcie. Ponadto przy zmianie z I-go na II-gi. Jak jest zimny /pierwsze300 - 500m/ nie ma szarpnia.
Fachowcy twierdza,że to taka wada fabryczna/ można założyć bajpasy/. Skrzynie naprawiaja dobrze i nie drogo / gwarancja/ w Żurominku.

U mnie tez tak jest Jak sie wrzuca z parkingu na wsteczny albo ze wstecznego na over drive to wyraznie czuc takie szarpniecie, ze sie bieg wbija



brolcio - 2006-12-14, 20:34
Też to miałem w skrzyni AXOD - pomiar ciśnienia liniowego wykazywał, że nie zawsze ciśnienie było w normie (podobno to sprawa jednego zacinającego się elektrozaworu). Po wymianie na AX4N ustały problemy z szarpaniem.



Fiskuzz - 2007-05-10, 22:57
Mam AXOD-E i pierwsze wrzucenie wstecznego lub drive jest z szarpnięciem (ale tą usterkę podobnoobejmuje 'wada fabryczna'). Przy hamowaniu z powiedzmy 80 km/h do zera (ale normalnie, nie gwałtownie) przy końcowej redukcji z 2 na 1 znów szarpnięcie z metalicznym postukiem kiedy pierwszy bieg już zostanie załączony.(to już się dzieje jak się silnik rozgrzeje). Najgorsze jest to, że kiedy mam skręcone koła i małą prędkość (np rondo), zapięty drugi bieg, to w momencie wciśnięca gazu powstaje dziura, wrzuca jakby luz i obroty idą w górę. Zazwyczaj to wyczuwam i puszczam gaz, ale kilka razy nie dałem rady (muzyka zagłuszała silnik), po wyprostowaniu kół spowrotem zapina drugi bieg, tylko, że wtedy jest o kilka tysięcy obrotów za dużo i jest taki strzał, że mało skrzynia nie wyskoczy przez maskę (wtedy też jest ten metaliczny postuk). Generalnie zauważyłem, że wszystkie oba objawy mają związek z tym, że bardzo długo jest luz pomiędzy 2, a 1 przy redukcji, czego to wina? Poza tym hektolitrami mi schodzi olej ze skrzyni biegów. Równomiernie kapie z lewego dolnego rogu (patrząc na silnik stojąc przed samochodem). Początkowo myślałem, że to ze wspomagania, bo podobna okolica, ale stamtąd nic nie schodzi, ciągle tyle samo płynu jest, w silniku jest cały czas norma. A po zapachu i smaku ( ) to jest olej. Nie pytajcie nawet w jakim stanie... czarny dosłownie, z jakimś osadem... W skrzynię leję conajmniej litr oleju miesięcznie. Po jakimś czasie (tylko przy zmianie z 1 na 2 i odwrotnie) słychać to suche metaliczne łupnięcie i luzdziurę na rondzie, wlewam litr oleju i chodzi jak marzenie, ani łupania przy chamowaniu z 80 km/h, ani luzowej dziury na rondzie, tylko stuknięcie po uruchomieniu silnika i wrzucenie R albo D, a olej sobie kapie, co przychodzę na parking to plamka pod samochodem. Samochód mi krwawi Wiecie co to może być?



RadAg! - 2007-05-10, 23:07

Mam AXOD-E i pierwsze wrzucenie wstecznego lub drive jest z szarpnięciem (ale tą usterkę podobnoobejmuje 'wada fabryczna'). Przy hamowaniu z powiedzmy 80 km/h do zera (ale normalnie, nie gwałtownie) przy końcowej redukcji z 2 na 1 znów szarpnięcie z metalicznym postukiem kiedy pierwszy bieg już zostanie załączony.(to już się dzieje jak się silnik rozgrzeje). Najgorsze jest to, że kiedy mam skręcone koła i małą prędkość (np rondo), zapięty drugi bieg, to w momencie wciśnięca gazu powstaje dziura, wrzuca jakby luz i obroty idą w górę. Zazwyczaj to wyczuwam i puszczam gaz, ale kilka razy nie dałem rady (muzyka zagłuszała silnik), po wyprostowaniu kół spowrotem zapina drugi bieg, tylko, że wtedy jest o kilka tysięcy obrotów za dużo i jest taki strzał, że mało skrzynia nie wyskoczy przez maskę (wtedy też jest ten metaliczny postuk). Poza tym hektolitrami mi schodzi olej ze skrzyni biegów. Równomiernie kapie z lewego dolnego rogu (patrząc na silnik sprzed samochodu). Początkowo myślałem, że to ze wspomagania, bo podobna okolica, ale stamtąd nic nie schodzi, ciągle tyle samo płynu jest, w silniku jest cały czas norma. A po zapachu i smaku ( ) to jest olej. Nie pytajcie nawet w jakim stanie... czarny dosłownie z jakimś osadem... W skrzynię leję conajmniej litr oleju miesięcznie. Coś się z nią dzieje... wiecie co to może być?

Wybacz kolego ale jak czytam takie posty to mnie krew zalewa. Po co ty nas pytasz co masz nie tak ze skrzynia jak czarno na bialym z twojego postu wynika ze:
-masz w skrzyni spalony olej
-masz za niski poziom tego oleju (rozlaczajacy sie naped przy skreconych kolach (GAZDA ten sam problem)
-i jeszcze ten spalony olej ci ucieka...

Nie widze sensu zebys opisywal dokladnie kiedy i i na jakim biegu ci stuka bo jak masz skrzynie w takim stanie jak masz to kazdy ci powie ze generalnie dlugo na niej nie pojezdzisz jak jej nie naprawisz...

Na poczatek zlikwiduj nieszczelnosc i zmien olej...tyle ze jak olej masz spalony to i nowy sie po paru tygodniach tez spali...

Generalnie wal ze skrzynia do wachowcow i grzebcie w srodku, bez podstawowego zestawu naprawczego do AXODa sie nie obejdzie...Wiecej ci nie powiem bo sie na tym nie znam. Ale jestem pewien ze z skrzynie masz zaniedbana i stad problemy z praca biegow...(przeciez to sie samo cisnie na usta jak sie czyta twoj post...)



Fiskuzz - 2007-05-10, 23:22
Może i jest czarno na białym, ale nie wiedziałem, że przez zbyt niski poziom oleju w skrzyni może mi się rozłączać napęd. I tu mi bardzo pomogłeś To mój pierwszy samochód i mam go 3 miesiące, więc się na nim prawie nie znam. To, że mieszanie spalonego oleju z nowym problemu nie naprawi, to wpadłem sam. Ale powiedz mi, czy jak spuszczę cały spalony olej ze skrzyni i zaleję nowym, a syf, który pozostanie na ściankach się zmiesza z nowym olejem, to się znów zacznie, czy nie? Da się to w środku jakoś wyczyścić? Czy nie ma potrzeby?



RadAg! - 2007-05-10, 23:37
Ze mnie zaden fachowiec nie jest ale wydaje mi sie ze:
Ja zlejesz stary olej i wlejesz nowy to po kilku tygodniach ten nowy bedzie jak stary...Poniewaz skoro masz teraz spalony olej to wynika to z jakiejsc przyczyny a przyczyna prawdopodobnie jest jakies tam uszkodzenie w skrzyni...niedbalosc poprzedniego wlasciciela...Najpierw trzeba zlikwidowac wiec przyczyne z powodu ktorej olej jest spalony...Mi sie wydaje (moge byc w bledzie) ze wymiana oleju na nowy uleczy sprawe na jakis tylko czas (przy zalozeniu ze nic nie wycieka, bo jak wycieka to kazdy niedobor oleju w skrzyni,obojetnie jaki dobry by on nie byl, bedzie powodowal problemy ze zmiana biegow)...

Skrzynia automatyczna to chyba najbardziej newralgiczna czesc Taurusow. Jak sie zacznie pierd...c to wiekszosc ludzi mysli o sprzedazy auta bo cena naprawy przewyzsza jego wartosc. Mozna na jednej skrzyni jezdzic latami, ale trzeba o nia dbac. Nie jezdzic powyzej 130km/h, nie wciskac gazu do dechy i regularnie kontrolowac stan oleju, oraz wymieniac co 30 tys km. A jak sie juz zacznie w skrzyni zle dziac to, nawet jak oddasz ja do serwisu, polowa serwisow zrobi tak ze bedzie gorzej niz bylo...che che, taka polska rzeczywistosc...



Fiskuzz - 2007-05-10, 23:45
To mnie pocieszyłeś Ale to może być to. Wycieka, wycieka, a jak jest za mało, to się zaczyna palić. Czyli mówisz: zlać cały olej, uszczelnić, zalać nowym i czekać na efekty? Mi 'poprzedni właściciel', czyli mój dziadek mówił, że zanim mi go dał, to robił remont skrzyni w Grand Auto (podobno jeden z najlepszych serwisów amerykańskich aut w Warszawie), może poprostu skrzynię zmienię. Ale dzięki wielkie za pomoc, przynajmniej wiem co robić i co mechanikowi powiedzieć, żeby mi kitu nie wcisnął

Dla mnie to auto ma wartość duchową, kocham się w Taurusach od dzieciństwa, zawsze go dziadkowi zazdrościłem i choćbym miał wydać trzykrotność jego wartości, to za Chiny go nie sprzedam



oicmoh - 2007-05-11, 01:29
Jedż do Grad Auto, niech Bogdan (szef warsztatu - chyba jedyny prawdziwy mechanik od aut amerykańskich w Warszawie... choć z wiekiem z coraz "trudniejszym" charakterem ) zobaczy tą skrzynię ... i b edziesz wiedział na czyn stoisz



piotrekzet - 2007-05-11, 05:02
Na pocieszenie mogę dodać, że wymiana "amatorska" to góra 6 litrów, a w skrzynię wchodzi 12 Ale jeśli chcesz się pobawić... Tylko przygotuj sobie taki wynalazek: czubek od silikonu (ten nakręcany) przyklej taśmą do butelki plastikowej po oranżadzie, takiej zwężającej się u góry, obetnij denko i będziesz miał super lejek I czubek od tego silikonu też przytnij, tak, żeby się szybciej lało ale nadal do skrzyni Jak zdejmiej dekiel od skrzyni to po lewej stronie, patrząc od przodu samochodu, powinieneś mieć magnes na tym deklu. Oczyść go, będzie masa "błota". Uszczelkę kup nową, nie klej jej na silikon. Będziesz potrzebował dwóch kluczy: 10mm i 8mm. Jeśli chcesz wymieniać gorący olej, to on jest naprawdę gorący.... na kanale podlewaruj troszkę samochód, poluzuj wszystkie śruby, i niech płynie... potem zostaw na 2 śrubach, dopchnij dekiel ręką do skrzyni, odkręć te dwie i delikatnie opuść. Dobrze by było, gdybyś zlał ten olej w jakąś miednicę, będziesz wiedział ile zeszło Filtr też kup nowy, jego się po prostu wyciąga Albo daj znać, kiedy to będziesz robić, jak będę miał chwilę to wpadnę do Ciebie Pozdro



piotrekzet - 2007-05-11, 05:12

Dałem im auto na wymianę filrów, świec i płynów. Zostawiłem prawie 500 zł. i pojeździłem 1 dzień A jak go traktuję? Nie piłuję go, nie ciągnę przyczepy, itp. Auto jest eksploatowane w mieście i czasem na trasie W-wa - Kielce, bez rajdowych zapędów. Jednym słowem jazda bardzo spokojna. Auto kupiłem prawie 2 lata temu, był po malowaniu, po remoncie skrzyni - śliczny! Teraz mam dylemat bo nie wiem czy go naprawiać ale pojawiło się światełko w tunelu bo mogę kupić skrzynię za 700 zł. poza warszawą lub 1500 zł w warszawie ale i tak wolałbym tą która do tej pory mi służyła i spisywała się bez zarzutu...

Pozdrawiam
Rafał


Mówiąc krótko i dobitnie SP...... Ci skrzynię. Po tym co pisałeś mogę Ci tylko powiedzieć, że w tym warsztacie pojęcie mają bardzo blade. Ja mam chyba większe Ale kupowanie skrzyni za 700zł jest, nazwijmy to, ryzykowne. Poza tym automaty mają to do siebie, że jak stoją, to tarczki zalane olejem się rozwarstwiają i są do wymiany. Komplet tarczek na wszystkie biegi do Taurusa kosztuje ok. 250 PLN. Wchodzi ich chyba 15, ale nie dam dłowy Daj namiry na ten warsztat, dobrze wiedzieć, gdzie NIE oddawać samochodu... Może to w Aninie? Tam to byli modele... Pozdro



Fiskuzz - 2007-05-11, 05:21
Dzięki Piotrek za wyczerpującą odpowiedź, ale w samodzielną wymianę oleju bawić się nie będę. Faktycznie oddam go do Grand Auto, bo wiem po opinii wielu znajomych, że świetny warsztat. Tylko najpierw poczekam na wypłatę



piotrekzet - 2007-05-11, 05:49
Ja to lubię się grzebać w tych "bebechach" Tylko skrzyni mi się nie chce zdejmować, a muszę...



Fiskuzz - 2007-05-11, 05:51
Podstawowa różnica to lubić i umieć, a chcieć się nauczyć i nie umieć Kolejna mniej ważna, to lubić i mieć gdzie... resztę znasz



piotrekzet - 2007-05-11, 05:57
"Mieć gdzie" to bardzo istotny problem... Żona już mi nudzi że na podwórku 2 tony złomu stoją



michal_5000 - 2007-05-11, 08:05
Ciesz się że masz podwórko.
Jak mieszkasz w bloku, to zupełnie inaczej trzeba pewne rzeczy organizować... (co ma swoje "plusy dodatnie i plusy ujemne", jak powiedział były Prezydęt ).



RadAg! - 2007-05-11, 15:24
Generalnie olej w skrzyni jest bardzo wazny. Musi byc czysty,lekko czerwony i nie smierdziec no i jego stan powinien byc miedzy min a max, lepiej blizej max. Kontrola stanu oleju to podstawowa czynnosc serwisowa jesli chce sie miec dobrze utrzymanego automata...



Fiskuzz - 2007-05-11, 16:41
Najpierw muszę tą skrzynię zrobić/wymienić (ciężki dylemat), bo utrzymać ją w takim stanie jak teraz to nie problem (wystarczy o niej zapomnieć )



soto - 2007-07-18, 11:22
Witam
Pozwole sie podpiac pod temat, bo tez mam taurusa z 94r i problem ze skrzynia.

Potrzebuje informacji gdzie w tej skrzyni biegow wlac nowy olej. Probowalem juz u 4 mechanikow i zadne nie chce mi wymienic oleju, bo nie wiedza jak sie za to zabrac.

W zwiazku z tym chcialbym wiedziec
-przez co wlac ten olej
-ile go tam wchodzi (tego tez nie wiem)
-w jaki sposob kontrolowac poziom (auto zgaszone, zapalone, cieple, zimne)
Moj mechanik ktory za granica teraz jest, sprawdzal mi na wlaczonym silniku olej w skrzyni.
-

Chyba tyle, bede bardzo wdzieczny za informacje



oicmoh - 2007-07-18, 11:44

Witam
Pozwole sie podpiac pod temat, bo tez mam taurusa z 94r i problem ze skrzynia.

Potrzebuje informacji gdzie w tej skrzyni biegow wlac nowy olej. Probowalem juz u 4 mechanikow i zadne nie chce mi wymienic oleju, bo nie wiedza jak sie za to zabrac.

W zwiazku z tym chcialbym wiedziec
-przez co wlac ten olej
-ile go tam wchodzi (tego tez nie wiem)
-w jaki sposob kontrolowac poziom (auto zgaszone, zapalone, cieple, zimne)
Moj mechanik ktory za granica teraz jest, sprawdzal mi na wlaczonym silniku olej w skrzyni.
-

Chyba tyle, bede bardzo wdzieczny za informacje


- olej wlewa się poprzez "pochwę bagnetu"
- wchodzi bodajże 7 litrów
- stan oleju sprawdzasz na włączonym silniku
- przy wymianie oleju zdejmuszesz miskę olejową, wymienisz filt oleju, skręcasz, wlewasz olej przez "pochwę" bagnetu, odpalasz, uzupełniasz do odpowiedniego stanu



piotrekzet - 2007-07-19, 05:39
Tak jest! Jeszcze po wlaniu nowego oleju i odpaleniu silnika przewachluj po wszystkich przełożeniach skrzyni i wtedy sprawdź (oczywiście na P albo na N) I jak zdejmiesz miskę oczyść taki magnesik, możesz nie poznać co to, bo będzie "zamulony"
Olej dolewaj "po kawałku" żebyś nie przesadził z ilością...
Powered by WordPress, ©