ďťż
problemy z wypadajaca oska
chudej - Wto Wrz 04, 2007 9:29 am " />ma pewien problem - przy ostrzejszej jezdzie , jesli model upada po skoku na jedno z kol , wypada z kielicha dyferencjalu oska i blokuje kolo przyjrzalem sie dokladnie i stwierdzam,ze jeden kielich jest ciut krotszy od drugiego ( byc moze jest nieoryginalny ) czy wymiana kelicha na oryginalny, czyli czesc nr #87003 jest klopotliwa ? pytanie nr 2 - gdzie szukac w Polsce takich czesci, czy musi byc oryginal ( 17 dolcow ) , czy sa moze jacys inni producenci , ktorych kelichy pasuja do dyfrow ofny hyper 7 PBS ? Zbychooo - Wto Wrz 04, 2007 9:51 am " />zalezy jaki model, w savagu zeby dobrac sie do dyferencjalu trzeba pol modelu rozebrac ale jak masz instrukcje to powinienes dac rade chudej - Wto Wrz 04, 2007 9:58 am " />z rozbiorka nie ma problemu - juz i tak pol go rozebralem ( co prawda tyl ) , ale bez grzebania nie poznam modelu i bede ciemny mam instrukcje obrazkowa , model jest prosty jak klocki lego a ja uwielbiam majsterkowac, wiec z tym problemu nie ma chodzilo mi raczej o jakies elementy , an ktore trzeba uwazac, bo np. jak bede zdejmowal cos tam, to wyskoczy mi jakas sprezynka i klapa ( jak ostatnio z szarpanki, meczylem sie ze 30 minut,zeby ja prawidlowo zlozyc ) no i skad wziac te czesc ? Mariusz Szopa - Wto Wrz 04, 2007 10:10 am " />Zanim będziesz miał oryginalny kielich, może pomoże ustabilizowanie "dogbona" w odpowiednim miejscu za pomocą krążków gumowych (przycięte króciutkie odcinki wężyka paliwowego) włożonych w kielichy zabieraków. Trzeba przy tym sprawdzić jak zachowa się przekazanie napędu we wszystkich stanach ugięcia zawieszenia (zmienia się odległość pomiędzy kielichami). Można jeszcze pokombinować mocowaniem kielicha na półoście wychodzącej z dyferencjału, jeżeli jest na tyle długa, że pozwoli na jego wysunięcie. Oczywiście trzeba byłoby wstawić, w tak powstałe wolne miejsce, odpowiedni kawałek tulejki lub podkładki aby ustabilizować pracę dyferencjału. chudej - Wto Wrz 04, 2007 10:13 am " />i wlasnie w wyniku tej zmiany odleglosci, w pewnym polozeniu zawieszenia ( mocno docisniete ) , poloska ( czyli chyba dog bone ) wypada z kielicha a gdzie mialbym zalozyc te gumki ? Mariusz Szopa - Wto Wrz 04, 2007 10:20 am " />Do kielicha aby "dogbon" nie przesuwał się zbytnio. Edit. Oczywiście warunkiem jest, że dogbon ma wystarczającą długość a wypadanie jest spowodowane "chowaniem" się go w którymś z kielichów. chudej - Wto Wrz 04, 2007 11:00 am " />jak poradzil mi jeden z forumowiczow, sprawdze jeszcze dokrecenie zwortnicy mysle,ze problemem jest krotszy kielich , w dodatku nieco juz uszkodzony na obrzezu ( od wypadania oski wlasnie ) szkoda ,ze nie mam modelu pod reka, bo bym cyknal foteczke Jarek Poniatowski - Wto Wrz 04, 2007 3:13 pm " />Wszystkie częsci masz na www.rcworld.pl chudej - Wto Wrz 04, 2007 9:00 pm " />o, chyba nawet od razu znalazlem http://www.rcworld.pl/shop/index.php?pr ... rod_id=213 Jarek Poniatowski - Wto Wrz 04, 2007 9:05 pm " /> ">o, chyba nawet od razu znalazlem http://www.rcworld.pl/shop/index.php?pr ... rod_id=213 tak. chudej - Śro Wrz 05, 2007 11:07 am " />hmmm, ogladalem wczoraj dokladnie ten moj przedni dyfer i : obawiam sie,ze dokrecenie srub zwrotnicy , spowodowaloby wsuniecie sie troche poloski w kielich, ale w ten sposob na bank rozreguluje sobio przednie zawieszenie - zdjecie srub o ktorych mowie, a wlasciwie chodzi o sruby, ktore sa pod tymi duzymi ampulami : http://img452.imageshack.us/img452/779/dsc00059ft0.jpg na zdjeciu widac ,ze kielichy roznia sie ciut dlugoscia, ale bardziej widac,ze prawa strona nie dochodzi tak gleboko jak lewa ( mowie o osce ) , sprawdzalem ( na trazie na oko ) dlugosci osiek - sa identyczne fotka : http://img479.imageshack.us/img479/1954/dsc00057pz3.jpg ps. sorki za jakos fotek, ale robione byly z komorki zastanaiwam sie teraz od czego zaczac, wiadomo,ze powinno sie od tego, co mozna zrobic bez $ , tylko co? moja pierwsza mysl - wymienic kielich, ale nie wiem, czy to cos da w tej sytuacji a moze takie oski powinny byc takie : http://www.rcworld.pl/shop/index.php?pr ... rod_id=232 a nie zwykle, proste ? JarekC - Śro Wrz 05, 2007 1:17 pm " /> ">obawiam sie,ze dokrecenie srub zwrotnicy , spowodowaloby wsuniecie sie troche poloski w kielich, ale w ten sposob na bank rozreguluje sobio przednie zawieszenie Jesli gorna i dolna srube dokrecisz tyle samo (np. jeden obrot), to kąt nachylenia kola (camber) pozostanie niezmieniony. Zmieni Ci sie zbieżnośc, ale tę bez problemu skorygujesz skracając dlugość drązka kierowniczego. ">na zdjeciu widac ,ze kielichy roznia sie ciut dlugoscia, ale bardziej widac,ze prawa strona nie dochodzi tak gleboko jak lewa ( mowie o osce ) , sprawdzalem ( na trazie na oko ) dlugosci osiek - sa identyczne Wydaje mi sie (moge sie mylic), ze to nie kielichy są róznej długości, tylko dyfer nie siedzi centralnie w tej plastikowej obudowie. Przesuniecie dyfra lewo-prawo reguluje sie podkladkami, jak mi to niedawno koledzy wytlumaczyli tutaj. Osobiście problem wypadajacej półoski proponowałbym jednak rozwiązac wkręcając śruby przy zwrotnicy i potem korygując zbieznośc. chudej - Śro Wrz 05, 2007 1:36 pm " />a czy nie powinienem ustawiac zieznosci na jakims szpecjalistycznym urzadzeniu ? dzis sobie rozbiore caly przod , kupie smar do dyfrow, nie zaszkodzi go przy okazji zmienic w modelu z drugeij ( ale bardzo dbajacej o niego ) reki ______ wiec jestem po rozbiorce przodu , uffff 1 . nie mam mozliwosci reglacji tego ustawienia na dyfrze ( podkladkami ) , niewystarczajaco sie wysunal kielich 2. kombinowalem z ewentualnym wkreceniem srub od zwrotnicy - tez bez sensu, mozna tylko rozregulowac zawieche wykombinowal cos innego - i tutaj mam kilka watpliwosci jako,ze odpadaja mi rurki w kielichach ( mam od strony kola kardana ) , odkrecilem mocowanie kola ( a wlasciwie wybilem trzpien mocujacy ) i zauwazylm,ze mam mozliwosc wsuniecia poloski glebiej roznica jest taka, jakiej mi potrzeba : http://img207.imageshack.us/img207/4617/dsc00073mt0.jpg trzeba jednak przeprowadzic jedna operacje - zrobic nowy nawiert w kardanie, tak,aby sruba mocujaca kolo nachodzila 2 mm plycej . na fotce zaznaczylem miejesce wiercenia : http://img368.imageshack.us/img368/5700/dsc00077lz9.jpg mam nadzieje ,ze nie oslabi to poloski ale mam pytanie - wewnatrz oski jest wkreona sruba , widac nawet ze jest, jak sie kupuje kompletna srube : http://www.rcworld.pl/shop/index.php?pr ... rod_id=233 czy ja sie wykreca przy pomocy ampula ? __________________________ walki ciag dalszy i wlasciwie zakonczony ( mam nadzieje ) rozebralem wczoraj zwrotnice, wyjalem poloske , nawiercilem ( o ludzie, 4 nowe wiertla poszly do kosza, to jest piekielnie twarde ) juz mialem to skladac, ale wynikla jedna sprawa .. co z tego, ze poloska wpadnie glebiej , skoro bedzie mogla swobodnie wrocic na swoje miejsce ? musialem wiec zrobic podkladke stalowa i umiescic ja w zwrotnicy , miedzy lozyskiem , a zgrubieniem na dog bone'ie , teraz wszysto chodzi cacy, poloska nie wypada z kielicha, wszystko jest sztywno ( jedyni musze dopracowac podkladke, bo stalowa nie jest najlepszym jednak wyjsciem, boje sie ,ze moze uszkodzic lozysko, albo oske ) moze macie jakies typy, z czego zrobic taki mini-dystans, chodzi o zwykle kolko z dziurka, grubosci ok 1,5 - 2 mm ? niestetyy, nie zrobilem zdjec podczas pracy tak sie wkrecilem,ze 3 fajki pod rzad spalily sie w popielniczce jedynie fotka z samej walki sie pstryknela ( kumpel wpadl na moment do garazu ) : http://img528.imageshack.us/img528/6933/dsc00078ts9.jpg jutro testy na torze |