RadAg! - 2007-05-17, 12:46
Kumpel zwrocil mi uwage na lekkie klekotanie pod macha, jego zdanie to zawory. Trzeba je wyregulowac...Rozszerzcie mi temat bo nie mialem z tym nigdy do czynienia...
BoMBowiec - 2007-05-17, 23:29
Taaaa jak tu sa popychacze hydrauliczne i tzw. samoregulatory luzu
Jak troche klekocze to sie nie przejmuj. Jak zacznie naprawde mocno napierniczac to wtedy wymienic.
Taurus_GL - 2007-05-18, 00:02
Akurat w Taurusie jeśli nie ma ku temu większych powodów- nie ma po co się w to bawić- to nie Duży Fiat
U mnie i chyba w każdym trochę klekocze, szczególnie zaraz po odpaleniu- widocznie ten typ tak ma...
Regulacja zaworów z grubsza wygląda tak, jak to robiliśmy na starym chewroletowskim silniku na warsztatach musisz zdjąć pokrywę zaworów i przy silniku pracującym na luzie wsłuchać się przy którym cylindrze zawory najbardziej klekoczą, nieco je poluzować [tą śrubą na środku popychacza] a następnie dokręcić aż do momentu kiedy przestanie klekotać plus jeszcze o dodatkowe pół obrotu- z tym że tutaj się zgodzę z Bombowcem, że tutaj jest hydrauliczna regulacja luzów zaworowych to właściwie nie trzeba się w to bawić
Pozdro
piotrekzet - 2007-05-18, 05:01
Jeśli masz olej syntetyk to będą klekotać, zmień na mineralny. A w kwestii regulacji jest to trochę bardziej skomplikowane
Trzeba znać kolejność zapłonu na cylindrach, nie pamiętam jaki jest w 6 cylindrowym, posiadać szczelinomierz, obracać kołem zamachowym i w odpowiedniej kolejności regulować
Regulujesz ten, który jest zamknięty, otwartego nie ruszysz bo jest podparty popychaczem
Sposób Taurusa_GL jest taki ciut bandycki
Jeśli przedobrzysz, to albo skrzywisz popychacz, albo coś innego.
piotrekzet - 2007-05-18, 05:03
To jeszcze może być łańcuch rozrządu, porozciągał się, zębatki się wyrobiły... Jęśłi to nie olej, to łańcuch, za jakiś czas czeka cię wymiana, w Wawie 5 lat temu komplet kosztował 700 zł, bez robocizny.
RadAg! - 2007-05-18, 06:42
Hm....Czyli Taurus ma samoregulujace sie zawory? To ciekawe...Czytalem artykul ze generalnie wszystkie silniki 2-zaworowe musza byc regulowane mechanicznie..Ale to byl polski artykul traktujacy o markach europejskich i japonskich/koreanskich...Widac kolejny przyklad przewagi amerykanskiej mysli technicznej
piotrekzet - 2007-05-18, 06:48
Ano tak ma
Ale co się dziwić... Znajdź europejski samochód z 1990, który ma klimę, ABS, wspomaganie, poduchę, el. szyby, lusterka, fotele, szyber, rk i kilka innych bajerów, np digital cluster
RadAg! - 2007-05-18, 06:53
To prawda ale technologicznie to mi sie zawsze wydawalo ze amerykanie sa do tylu (kiepskie zawieszenie,kiepskie hample,duza usterkowosc)...Czyli musze teraz pomylsec. olej mam polsyntetyk. Wczesniej jezdzil na syntetyku, a wczesniej na mineralnym...Moze tu jest problem, moze teraz wychodzi to ze po mineralnym byl syntetyk...ale oleju nie bierze, wogle. Mam 5000mil zrobione na tym polsyntetyku i poziom oleju jest jak zaraz po wymianie...Mineralnego troche bral, z pol litra na rok...Moze to co innego halasuje...Pompa wody...cos w alternatorze...ten lancuch...Musze go osluchac, generalnie slychac lekkie chrobotanie, klekotanie od strony paska, tam gdzie alternator i pompa wspomagania...
piotrekzet - 2007-05-18, 07:03
Łańcuch też może od syntetyka szaleć, jest hydraulicznie sterowane napięcie łańcucha. Na początek zmieniłbym olej na mineralny
Mi na syntetyku też nie brał oleju, ale zaczął robić to co u Ciebie
BoMBowiec - 2007-05-18, 13:32
Taaaa heniowe podejscie - zmienic olej na mineralny i najlepiej jeszcze dolac jakis syf wyciszajacy...
Auto ma jezdzic na takim oleju jaki zalecil producent, ew. na lepszym.
Jesli klekotaja cicho na razie zostawic. Wymienic jak juz halas bedzie naprawde spory.
Lancuch rozrzdu raczej ciuchutko szumi i jest to inny dzwiek niz klekoczace popychacze. Lozysko alternatora czy kompresora terkocze i rowniez jest to troche inny dzwiek. Z reszta dokladne osluchanie powinno pokazac z ktorego miejsca jest halas.
RadAg! - 2007-05-18, 16:20
Mi tam halasuje kilka rzeczy. Jest kilka dzwiekow, da sie je rozroznic ale oczywiscie opisac tu na forum - zapomnijcie
Halasuje pompa wspomagania - standard
Halasuje rolka od paska wielorowkowego - piszczy
i jest jeszcze takie elasnie nierownomierne chrobotanie, klekotanie, wydaje mi sie ze to zawory...ale to faktycznie trzeba osluchac...Wystarczyloby chyba jaka rurke metalowa czy co??
piotrekzet - 2007-05-21, 05:48
Jeśli chodzi o heniowe podejście, to taurus ma jeździć na mineralnym zgodnie z opisem producenta, więc nie bardzo rozumiem...
RadAg!, byłem na tym szrocie, był 1 byczek, ale boczek czerwony i to tego poobłamywany, tylko od góry, nawet nie pytałem ile ta przyjemność
W tym tygodniu jeszcze pośmigam w poszukiwaniach
BoMBowiec - 2007-05-21, 11:38
W innym temacie wkleilem zalecenia Forda - TSB - co do olejow i ma jezdzic na 5W30, a nawet na 5W20...
Andrzej - 2007-07-04, 09:42
Hm....Czyli Taurus ma samoregulujace sie zawory? To ciekawe...Czytalem artykul ze generalnie wszystkie silniki 2-zaworowe musza byc regulowane mechanicznie..Ale to byl polski artykul traktujacy o markach europejskich i japonskich/koreanskich...Widac kolejny przyklad przewagi amerykanskiej mysli technicznej Opel Kadet tez ma hydrauliczne popychacze.
Taurus_GL - 2007-07-05, 11:57
Łańcuch też może od syntetyka szaleć, jest hydraulicznie sterowane napięcie łańcucha. Na początek zmieniłbym olej na mineralny Mi na syntetyku też nie brał oleju, ale zaczął robić to co u Ciebie Hahahaha najlepiej jak nieraz w Chicago murzyni jadą jakimś starszym Buickiem czy Oldsmobilem to łańcuch normalnie dzwoni z daleka