ďťż
Rozbierac hamulec czy nie?
Piotrek-krk - Wto Sie 01, 2006 8:54 pm " />Witam. Mam pewien, dosc maly problem, jednak wolalbym to wyjasnil. Dla ulatwienia model ofna blazer ( moze tez mieliscie podobnie ). \ Kiedy wyjalem model z pudelka, po popchnieciu toczyl sie jak pilka. Teraz po kilku baczkach docierania, hamowania, ruszania nie toczy sie jak pilka, a jak jakis kwadrat. Sprawdzilem najpierw czy jest to z przodu czy z tylu ( 3 dyfry wiec teraz sie da :D ). Hamuje jak jedzie na przednich kolkach. Sprawdzalem po kolei czy to nie na kole, jednak ocieranie ( rowne ) jest na hamulcu. Z przodu 2 tarcze i z tylu. Jest to napewno na przednich. Czy rozbieralibyscie to na moim miejscu, czy olali? Duzo roznych patyczkow, trawek bylo gdzie jezdzilem, moglo cos wpasc, a w jezdzie tego nie czuc, bo jest to minimalne ocieranie - ale takich rzeczy nie lubie. Wolalbym hamulca nie sciagac, poki siedzi ladnie i jest dobrze ustawiony. Olac i poczekac na kolejna jazde, czy zdecydowanie rozebrac? Moze robie problem z byle czego, ale o ten modelik wolalbym dbac jeszcze bardziej niz jak o jajko <lol> Pozdrawiam Artur Groszkowski - Wto Sie 01, 2006 9:40 pm " />A moze wlasnie hamulec jest za ciasno ustawiony? Piotrek-krk - Wto Sie 01, 2006 9:46 pm " />Hm. Moze rzeczywiscie miedzy klockiem a tarcza prawda? Dobra rozbieram, dzieki Artur Groszkowski - Wto Sie 01, 2006 9:51 pm " />Tak, albo syfu nalecialo jakis piasek itd. Tez tak kiedys mialem ze tarcza o klocek nagle zaczela trzec Piotrek-krk - Śro Sie 02, 2006 9:15 am " />Tak udalo sie, nie znam dokladnie modelu, ale przy tym nie zmieniloby sie ustawien wiec jest OK. Popuscilem lekko te "oski" na ktorych siedza klocki - byly bardzo mocno zgniecione w porownaniu do tylnego hamulca. Juz jest ok. Dzieki Jakub Banasiewicz - Śro Sie 02, 2006 6:02 pm " />Widze Piotrek, że bardzo się ekscytujesz nowym modelem. To aż niepodobne do kogoś kto ma za sobą już 2 sprzęty, w tym jedną spalinę. Na jakiej zasadzie działają hamulce w blazerze. Jest ich 3? Jeżeli tak to dlaczego mówi się, że słabo hamują? Ja w revo przy jednej nie mam problemów:) Piotr Michalski - Śro Sie 02, 2006 6:07 pm " /> ">Widze Piotrek, że bardzo się ekscytujesz nowym modelem. To aż niepodobne do kogoś kto ma za sobą już 2 sprzęty, w tym jedną spalinę. Na jakiej zasadzie działają hamulce w blazerze. Jest ich 3? Jeżeli tak to dlaczego mówi się, że słabo hamują? Ja w revo przy jednej nie mam problemów:) Nie wiem skąd to pierwsze stwierdzenie. Na forum jest masa ludzi, którzy mieli niejeden model a dalej o nie dbają Ilość tarcz niezawsze idzie w parze z siłą hamowania Ważne jest jeszcze rozwiązanie cięgien i ich odpowiednie wyregulowanie. Jakub Banasiewicz - Śro Sie 02, 2006 6:27 pm " />Zarzucasz mi, że nie dbam o model!!!!???? O ŻESZ TY!!!!. Chodzi mi o to że wiele osób dostając już 2 czy 3 model podchodzą do tego jak do czegoś normalnego. Jednak zazdroszcze Piotrkowi (temu z Krakowa ), że potrafi kupno następnego modelu przeżywać z równie wielkimi wmocjami. Ja już tego nie potrafie Piotrek-krk - Śro Sie 02, 2006 7:05 pm " /> ">Zarzucasz mi, że nie dbam o model!!!!???? O ŻESZ TY!!!!. Chodzi mi o to że wiele osób dostając już 2 czy 3 model podchodzą do tego jak do czegoś normalnego. Jednak zazdroszcze Piotrkowi (temu z Krakowa ), że potrafi kupno następnego modelu przeżywać z równie wielkimi wmocjami. Ja już tego nie potrafie Chodzilo Ci chyba tez o to, ze o mt2 mniej dbalem - prawda, moze nie ze mniej, ale robilem szereg bledow, odkrecalem co uwazalem za sluszne - teraz za nim to zrobie zastanowie sie bardziej. Ale im wiecej modeli tym lepiej do nich podchodzisz. Jak to sie ekscytowac nie mozesz? No nie zartuj!! Moze kup sobie teraz 1:18, bedzie cos innego <lol> Odnosnie hamulca to liczy sie tez servo - nie mozna przesadzic. Jak bedzie mocniejsze, bardziej pociagnie. No i ustawienia jak Piotrek napisal. Ja mam hamulec dobrze ustawiony, hamuje ladnie. Na torze tez nie powinna byc chyba brzytwa, przy ktorej bede wpadal w poslizgi na zakretach. Rozwiazanie: 2 z przodu, dwa z tylu Pozdrawiam |