ďťż
ROZSTANIE Z SABELKIEM?????
mardan03 - 2007-10-25, 10:33 Jestem zmuszony sprzedać Sabelka,ponieważ kupiłem Aerostara na firmę i okazało się,że muszę w nim wymienić olej w silniku,zamontować zabezpieczenie na dolocie powietrza przed wystrzałem gazu (nowy gaz na gwarancji i nie ma tego!!!!) a firma montująca gaz znajduje się 200 km ode mnie,wymieniłem wczoraj wał bo krzyżaki były wyrąbane a teraz mam wibracje przy większych prędkościach(40-70 mil/h),wymienić pasek wraz z napinaczem,pompę wspomagania (już mam kupioną) i listwe przekładniową (mam zapasową lecz okazało się,że ma gwinty zerwane!!!!),jedna gałka wybita,reflektory świecą po drzewach (przeróbka ale nie moja!!!!) kapłem się z nimi dopiero jak jechałem w nocy-nic nie widać (gdyby nie latarnie to bym już chyba nie pisał) !!!! I jak na to popatrzeć to nie małe koszty są związane z wymianą wszystkiego a na koniec jeszcze zbieżność - ustawienie 100 zł. A muszę mieć sprawny bo codziennie się nim poruszam a Sabelek jest na weekend. A co do Sabla; Jadę dziś wymienić tarcze i klocki z tyłu na nowe (faktura) kupione w ASU,potrzeba w nim jeszcze wymienić w przyszłości pasek - jest jeszcze ok,porobić poprawki lakiernicze(doły drzwi kierowcy,nad szybą małe ogniwa,zderzak tylny przygotowany do malowania,spojler przedni-dolny kupiony i do malowania wraz ze zderzakiem,koło klamki drzwi kierowcy - podobno typowe dla tego typu modeli?!). Silnik pracuje dobrze,nie gaśnie ani na benzynie ani na gazie (brak strzałów odkąd go mam),skrzynia niekiedy nie chce zredukować jak się nie da więcej gazu i szarpie wówczas. Mam do niego zapasowy alternator,lampy przerobione na europejskie (na przeglądy). Gaz jest 2-letni,przebieg 202.000 km (nie mil),klimatronic sprawny lecz guziczki mają dziurki (typowe dla tych paneli). Z wyposażenia ma praktycznie wszystko prócz podgrzewania foteli ,el. szyby,lusterka,fotel kierowcy (pompowany) a pasażera tylko pompowany,antena,szyberdach,deska digital,radio oryginalne Ford,centralny zamek(w Aero nie mam!!!),alusy też oryginalne Mercury (brak 3 dekielków ale lepiej wyglądają bez),pełna dokumentacja od załadowania go na statek w 96 roku. Raczej miał dzwonka kiedyś,bo przód ma Taurusa ale pod maską wszystko ok,poduszka raczej wystrzeliła od pasażera ale jest zamontowana inna (jest małe wybrzuszenie nad nią w desce). Naprawdę mi go bardzo szkoda!!!! Był kupiony do wyjazdów weekendowych Tarnów-Bielsko i do tzw. "kościoła" a w dalszych planach miałem jechać nim na własny ślub!!!!!!!!!!!!!!! Ale chyba nie wydole przez van-a a jego muszę mieć minimum przez rok - kupiony z dotacji. Cena? Chyba raczej do ugadania. Spełniłem swoje dawne marzenie kupując Go a przez van-a jestem zmuszony odsprzedać!!!! Jeszcze spróbuję coś wykombinować,może jakiś kredyt aby pozostał ale nie widzę "światełka w tunelu" (lepiej się przyjrzeć?) Rozpisałem się,wiem,lecz chciałem przedstawić powody sprzedaży i bolączki Sabla. Pozdrawiam wszystkich!!!!! mardan03 - 2007-10-25, 12:10 Jeszcze zapomniałem: przegląd do 22 stycznia 2008 i ubezpieczenie też do21 stycznia. I jeszcze ma tapicerkę skórzaną. RadAg! - 2007-10-25, 18:09 Wzialbym go moze na czesci, ale szkoda |