ďťż
Serwo Blue Bird 705 - wysypalo sie, zwarcie czy co?
zaaap - Czw Sty 24, 2008 1:19 am " />Witam, sprawa ma się tak: podczas testów w zaciszu domowym, przykominkowym model w pewnej chwili przestał reagowac na polecenia z apki. Hmm pomyslalem, pakiet padl moze albo moze akku w apce, jednak po podlaczeniu swiezo naladowanych aku i pakietu sytuacja wygladała tak samo. Wzialem model do reki, zauwazylem, ze przy wylaczonej apce i odlaczonym pakiecie koła nie chca skrecac 'na hama', czyli skrecajac je recznie. Hmm dziwne pomyslalem, czyzby serwo? Odlaczylem serwo i model zaczal reagowac na jazde przod/tyl oraz lampka na reglu LRP zaczeła swiecic JASNIEJ. Wydobyłem serwo z modelu i otworzylem je, wyjalem zebatki przeczyscilem cala obudowe serwa jak rowniez zebatki, nasmarowalem na nowo i zlozylem. Po zlozeniu sytuacja wyglada tak: tryb silniczka obraca wszystkie zebatki, natomiast krecac zebatką gdzie przykreca sie serwo saver nic nie idzie, po prostu stoi jak kamien (wczesniej smigało bez problemu, serwo mozna bylo palcem krecic w jedną i w drugą stronę za servo saver). Ale cóż, zapialem serwo na spowrotem, lampka na reglu przygasła, a serwo dalej nie działało grzejąc się przy tym niemiłosiernie (tranzystory, bo tym chyba sa te czarne małe kostki na plytce spod spodu). Servo to Blue Bird BMS 705 MG, apka Hot Bodies HT-2. Czy ktos wie co powinienem dalej zrobic? To koniec serwa? Prosze o pomoc Tomasz Gadnicki - Czw Sty 24, 2008 6:10 am " />Może po prostu gdzieś zęby strzeliły, albo się zablokowały i generalnie działa, ale nie kręci orczykiem. A jakie są zębatki, plastikowe czy metalowe? Może wystarczy wymienić KiT - Czw Sty 24, 2008 7:34 am " />wyjmij zębatki i zobacz czy silnik reaguje ma położenia potencjometru. zaaap - Czw Sty 24, 2008 10:17 am " />Ok, zaraz zrobie co KiT radzi, a poki co to: kazda zebatke przejrzalem i zadna nie ma sladow uszkodzen. Zebatki metalowe oprocz dwoch plastikowych przy silniczku. Dopoki nie zaloze zebatki przy silniczku najblizszej, bezposrednie obierajacej obroty od niego, to moge pokrecic za servo saver, ale kiedy dołoże ta ostatnia najmniejsza to wszystko sie blokuje dopiero. Chociaz jak mowie, krecac zebatka od silniczka wszystko sie kreci, krecac serwo saverem stoi w miejscu i nie ma rady zeby sie ruszylo. Servo kupilem uzywane ale zaraz po kupnie krecilo sie za servo saver bez problemu. Łukasz Spychalski - Czw Sty 24, 2008 10:33 am " />Skoro: - kręcac silniczkiem mozesz obracać wszytkimi kółkami; - kręcac orczykiem nie możesz obrócić silniczkiem; - coś się smaży, przygasają lampki itp to na 99% zwarły się niektóre tranzystory w mostku zasilającym silniczek, bez zasilania działają jak hamulec a z zasilaniem jak grzejnik. Naprawa serwa teoretycznie możliwa. KiT - Czw Sty 24, 2008 10:38 am " />czasami gniazdo pozycjonujące oś zębatek pośrednich wyrabia się i zębatki się klinują. Serwo próbuje obrócić orczyk i nie daje rady bierze duży prąd i grzeje tranzystory sterujące. Jak oględziny potwierdzą tą tezę i silnik będzie kręcił na biegu jałowym to wystarczy wymiana obudowy. BB ma je w sieci dystrybucyjnej nawet w Polsce. zaaap - Czw Sty 24, 2008 10:47 am " /> ">Skoro: - kręcac silniczkiem mozesz obracać wszytkimi kółkami; - kręcac orczykiem nie możesz obrócić silniczkiem; (...) Tyle, ze orczyk obraca trzy zebatki, dopiero po dolozeniu ostatniej bezposrednie przy silniczku sprawa zaczyna sie kaszanic. Bez niej krece orczykiem i 3 zebatkami leciutko, doloze 4ta i stoi. Ona wyglada na 100% sprawna rowniez Łukasz Spychalski - Czw Sty 24, 2008 12:05 pm " />Zgadza się, dokładając 4 kółko (nazwa "zębatka" dla mnie od zawsze oznacza listwę zębatą) zaczynasz kręcić silniczkiem - wg mnie jest on hamowany zwartymi tranzystorami. Zrób próbę według wskazówki KiTa. Wyjmij jedno kółko, podłącz serwo i sprawdź, czy istnieje takie położenie orczyka, po przekroczeniu którego silnik zmienia kierunek obrotów. Możesz jeszcze odłączyć silnik od elektroniki - jeśli wtedy będziesz w stanie poruszyć go orczykiem - na 99,99% masz zwarcie w tranzystorach. zaaap - Czw Sty 24, 2008 1:34 pm " />Moze wrzuce zdjecia tego serva, z wczoraj robione ad hoc, wiec sorry za jakosc: Sprawa taka: po zdjeciu zebatki nr 1 (wczesniej zwanej zebatka 4, ale fotce jest to zebtka 1 zaraz po silniczku) na obrazku i podlaczniu do modelu, model jedzie przod/tył, lampka na reglu nie przygasa, ale tez serwo nie reaguje na polecenia, nie kreci silniczek serwa. Natomiast palcem moge silniczek pokrecic bez zadnych trudnosi. Fotka1, Fotka2 KiT - Czw Sty 24, 2008 2:12 pm " />no to diagnoza Łukasza okazała się trafna tranzystory do wymiany, zalałeś lub przewoltowałeś te serwo? Łukasz Spychalski - Czw Sty 24, 2008 2:33 pm " />Myślę, że część tranzystorów już odfrunęła na dobre i światełka nie będą już więcej przygasać . Licząc przełożenie jednego stopnia około 1:4-1:4,5, cała przekładnia serwa ma przełożenie rzędu 1:1000-1:2000. Dlatego kręcąc silniczkiem nie czułeś oporu, a kręcąc orczykiem czułeś opór 2000 razy większy. zaaap - Czw Sty 24, 2008 3:09 pm " />Czyli wymiana transformatorow? Da sie to przeprowadzic w zaciszu domowym? Jesli tak, to jakie nalezy dokupic na zamianke? I dzieki za diagnoze Aha i nie zalalem serwa, a co to znaczy przevoltowac? edit: na transformatorach mam jedynie oznaczenia:DK QW na doch i na dwoch mam AG QY, ktos cos komus to mowi? Łukasz Spychalski - Czw Sty 24, 2008 3:51 pm " />Hm, jeśli mylisz transformator z tranzystorem, nie bierz sie za to. Daj to znajomemu elektronikowi. Po oznaczeniach tranzystory wyglądają na bipolarne z prądem ok. 1A (coś jakby BCX42 i BCX52, pozostaje jeszcze kwestia obudowy). Mariusz Szopa - Czw Sty 24, 2008 4:08 pm " />W rzadko którym serwie (musi być naprawdę słabe) można ręką obrócić orczyk gdy aparatura jest włączona. Ja jeszcze z takim się nie spotkałem. Jeżeli zdjęta jest górna część obudowy to osie kół się przechylają, skutecznie blokując obrót. Ten przechył może być trudno zauważalny (mały). Jeżeli faktycznie tranzystory udały się na wieczny spoczynek to przy włączonej aparaturze powinno dać się obrócić orczykiem (ręcznie). Chyba, że serwo bez przerwy się kręci. Jeżeli przewody silnika są zwarte (tranzystory zmieniły się w drut) to przy powolnym obrocie silnika efekt hamowania jest minimalny (praktycznie niezauważalny). Siła hamowania w zwartym silniku jest funkcją obrotu w czasie. To kilka uwag jakie nasunęły mi się czytając ten wątek. zaaap - Czw Sty 24, 2008 5:02 pm " /> ">W rzadko którym serwie (musi być naprawdę słabe) można ręką obrócić orczyk gdy aparatura jest włączona. Ja jeszcze z takim się nie spotkałem. Mowie o przekrecaniu po odlaczeniu od modelu, lezy serwo na biurku i nie dam rady ruszyc orczyka (po zamontowaniu wszystkich zebatek oczywiscie) ">Jeżeli faktycznie tranzystory udały się na wieczny spoczynek to przy włączonej aparaturze powinno dać się obrócić orczykiem (ręcznie). Chyba, że serwo bez przerwy się kręci. Serwo sie nie kreci bez przerwy(wcale), a i tak nie mozna pokrecic orczykiem recznie przy wlaczonej apce. REASUMUJAC: Nie mozna pokrecic orczykiem, czy to przy wlaczonej apce, czy to po odlaczeniu od modelu. Dopiero po zdjeciu koła numer 1 na zdjeciu orczyk rusza. Łukasz Spychalski - Czw Sty 24, 2008 9:44 pm " /> ">Jeżeli faktycznie tranzystory udały się na wieczny spoczynek to przy włączonej aparaturze powinno dać się obrócić orczykiem (ręcznie). Chyba, że serwo bez przerwy się kręci. Chyba, że np. dolne tranzystory są zwarte, a górne odfrunęły. ">Jeżeli przewody silnika są zwarte (tranzystory zmieniły się w drut) to przy powolnym obrocie silnika efekt hamowania jest minimalny (praktycznie niezauważalny). Siła hamowania w zwartym silniku jest funkcją obrotu w czasie. Oczywiście - zakładałem, że zaaap kręcił serwem z zamkniętą obudową przekładni. Wtedy mógł nie zauważyć, że silnik jednak powoli się obraca. zaaap - Sob Sty 26, 2008 9:15 pm " />Krecilem przy otwartej obudowie, zero ruchu silniczka. |