ďťż
Silnik nie pali po wymianie łożysk
DRIVER - Czw Sty 31, 2008 5:56 pm " />Miałem pewien kłopot z moim TRX 3.3, a mianowicie posypały mi się łożyska w sprzęgle, i klocki. Zakupiłem nowe łożyska proximy i klocki, a przy okazji postanowiłem wymienić łożyska w silniku. Wczoraj przyszły mi łożyska, więc zacząłem prace nad silnikiem, wszystko zgodnie z instrukcją, stare łożyska wyjąłem sposobem podgrzewania bloku silnika wraz z łożyskami na palniku przez około 20-30 sekund. Następnie silnik przepłukałem w wd40, i później w denaturacie, wszystko wyczyściłem szmatką, i osuszyłem suszarką do włosów. Następnie wbiłem nowe łożyska, i przeczyściłem blok silnika pod kompresorem. Wszystko naoliwiłem aro, i poskładałem. Po złożeniu wszystkiego, postanowiłem odpalić silnik, gdy odpalam silnik na ziemi nie pali, gdy podniosę model i dodam trochę gazu, podczas odpalania starterem silnik odpala, jednak gdy puszczę gaz, silnik gaśnie. Ale to nie wszystko, silnik mimo małego otworzenia przepustnicy ma ogromną moc, a dźwięk jest bardzo niepokojący. W ciągu mojej rocznej przygody z modelarstwem nigdy nie słyszałem takiej pracy silnika, dźwięk jest bardzo "basowy", taki sam dźwięk jest również podczas odpalania silnika. Bardzo proszę o odpowiedź, czy to może przez zbytnie nasmarowanie wnętrza silnika aro? A może nowe łożyska muszą "wprawić się", i przystosować do temperatur pracy silnika? Bardzo proszę o odpowiedź. PS. Kompresja jest według mnie dobra, koło stawia duże opory przy TDC, i jest to charakterystyczne "puknięcie". Maciej Nowak - Czw Sty 31, 2008 6:35 pm " />Podejrzewam, że jak rozebrałeś silnik to go rozregulowałeś, pozatym ja bym przeprowadził takie mini docieranie aby się łorzyska znowu nie posypały i aby wszystko się dobrze spasowało proponuję 1 baczek bez full gazu albo skoków. DRIVER - Czw Sty 31, 2008 7:38 pm " />Wyjąłem świece i pokręciłem rozrusznikiem. Następnie wkręciłem świece, i poszedłem próbować znowu, silnik już miał taki "normalniejszy dźwięk", jednak odpala jedynie z choć minimalnie otworzoną przepustnicą. Nawet na ziemi, jak mu otworze minimalnie przepustnice to nawet na jałowych stoi, ale wystarczy że puszczę gaz i od razu gaśnie. Sprawdzałem czy silnik nigdzie nie cieknie, i okazało się że jest wszystko w porządku. W takim razie zapewne, potrzeba całkowitej regulacji. Tomasz Ostrowski - Czw Sty 31, 2008 9:17 pm " />a może trzeba jałowe zwiększyć? DRIVER - Czw Sty 31, 2008 10:14 pm " />No to jest chyba główną przyczyną, jednak nie zmieniałem ustawień gaźnika. Jednak chyba wyreguluje całkowicie od nowa silnik. Wojciech Forysiak - Czw Sty 31, 2008 10:19 pm " />Zalozyles nowe sprzeglo moze ma slabsza sprezyne albo ciezsze klocki i chwyta wczesniej i przygasa... Pozdrawiam Lech Pepliński - Pią Lut 01, 2008 4:07 pm " />Co to znaczy wbiłem łożyska ? Blok się podgrzewa w piekarniku i łożyska wpadają same na swoje miejsce . Andrzej Trzeciak - Pią Lut 01, 2008 6:10 pm " /> ">Co to znaczy wbiłem łożyska ? Blok się podgrzewa w piekarniku i łożyska wpadają same na swoje miejsce . Zmeczony, po treningu bylem. Literki przeskakiwaly:) Pozdrawiam Tomasz Dolata - Pią Lut 01, 2008 6:12 pm " /> ">Co to znaczy wbiłem łożyska ? Blok się podgrzewa w piekarniku i łożyska wpadają same na swoje miejsce . Wbilem, a nie WYbilem. Znaczy, ze wlozyl:) Pozdrawiam uczymy się czytac ze zrozumieniem Pan Lech dobrze napisal Tomasz Ostrowski - Pią Lut 01, 2008 6:50 pm " /> ">Podejrzewam, że jak rozebrałeś silnik to go rozregulowałeś, pozatym ja bym przeprowadził takie mini docieranie aby się łorzyska znowu nie posypały i aby wszystko się dobrze spasowało proponuję 1 baczek bez full gazu albo skoków. a co rozregulował przy wymienie łożysk i co trzeba docierać? Maciej Nowak - Pią Lut 01, 2008 7:50 pm " />Objawy jakie wystąpiły są typowe dla rozregulowania silnika, zawsze istnieje możliwość, że przy rozbieraniu można coś "nagrzebać" przy gaźniku. Docieranie mi się skojarzyło, bo to nowa częśc w silniku i myśle, że było by to logiczne zobaczyć, czy wszystko gra nim wyjedzie się na tor i da w palnik (zazwyczaj można usłyszeć błąd w montażu przed uszkodzeniem silnika ). Aczkolwiek dziwne, że silnik odpala w powietrzu, przecież to nie powinno stanowić żadnej różnicy czy naziemi czy w powietrzu, bo i tak sprzęgło nie chwyta i nie daje żadnych oporów silnikowi. Chyba, że sprzęgło jest źle zmontowane za szybko chwyta i daje opór już przy odpalaniu. dobra, ale teraz już mi zabrakło pomysłów (może to z docieraniem to trochę suchar, ale ja bym tak zrobił by głupi błąd w montażu nie zniweczył mojej pracy i pieniędzy) DRIVER - Pią Lut 01, 2008 7:54 pm " />Co do łożysk, to wyjąłem je za pomocą podgrzania na palniku, a wbiłem nowe łożyska. Dzisiaj wyregulowałem położenie przepustnicy za pomocą trymetrów, i już normalnie silnik odpalał, jednak przy wejściu na większe obroty i nagły spadek, np. hamowanie, nadal gasł. Troszkę podniosłem obroty jałowe, ale nadal były problemy. Rozłożyłem ponownie silnik i uszczelniłem go sylikonem czerwonym, w miejscu łączenia się radiatora z blokiem, w miejscu backplate'u silnika, przy mocowaniu tego kolanka/ kolektora wydechowego przy bloku silnika i cały gaźnik, w miejscu łączenia się z blokiem, i tam gdzie śrubki hsn są, oraz te dwie obok. W takim razie silnik teraz nie będzie łapał lewego powietrza. Do tego fabryczne ustawienia gaźnika i regulacja od nowa całkowita. I mam nadzieję że będzie ok, jeśli nadal będą problemy, spróbuję zamontować inną świece. Jarek Poniatowski - Pią Lut 01, 2008 8:10 pm " /> ">Do tego fabryczne ustawienia gaźnika i regulacja od nowa całkowita. I mam nadzieję że będzie ok, jeśli nadal będą problemy, spróbuję zamontować inną świece. Tak to trzebabyło zrobić na początku, a nie brać sie od pupy strony Na bank regulacja gaźnika i to wszystko, bo jesli przy hamowaniu gasł, to znaczy że za małe jałowe Tomasz Ostrowski - Pią Lut 01, 2008 9:50 pm " /> "> Dzisiaj wyregulowałem położenie przepustnicy za pomocą trymetrów, i już normalnie silnik odpalał, jednak przy wejściu na większe obroty i nagły spadek, np. hamowanie, nadal gasł. Troszkę podniosłem obroty jałowe, ale nadal były problemy. następny co trymerem przepustnice reguluje trymerem reguluje się serwo, a nie przepustnice jak podnosiłeś te jałowe, może znów trymerem? silikon w pod radiatorem też nie wiem po co. Nieszczelnść w tym miejscu to jedynie między głowicą a radiatorem, ale tam się silikonu nie daje. Trzeba zwyczajnie dobrze dokręcić radiator z głowicą i już. Można dać na cover plate (nie back plate) i na kołnierz gaźnika, chociaż jeśli oringi są w porządku to sens tego jest dyskusyjny. Gaśnięcie przy hamowaniu to zwykle objaw albo źle wytrymowanego serwa (serwo w pozycji zerowej otwiera przepustnice, a przy hamowaniu domyka ją), albo za ubogo ustawionej LSN, ale osobiście obstawiam ustawienie serwa. sprawdź na wyłączonym silniku czy serwo przy hamowaniu nie domyka przepystnicy. DRIVER - Pią Lut 01, 2008 10:20 pm " />Jałowe podniosłem dokręcając śrubkę jałowych obrotów ISS. Co do regulacji trymetrem, to wiem że to pozycję neutralną serwa się reguluje, ale napisałem tak potocznie. Poza tym zresztą się zgadzam, jutro wszystko sprawdzę, bo teraz silnik leży w piwnicy i schnie sylikon. |