ďťż
sprzedam modele - wyjaśnienia
Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 7:37 am " /> ">M18 juz sprzedany A to bardzo ciekawe. Po jakie licho oglaszales go tutaj? Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 10:04 am " /> ">A to bardzo ciekawe. Po jakie licho oglaszales go tutaj? A czy pana komentarze są tu potrzebne? Skoro nie ma pan chęci kupować to niech pan się nie wtrąca dobra? Karygodne, by pakować się komuś w aukcję ze swoimi nic nie wnoszącymi uwagami. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 10:38 am " /> ">A to bardzo ciekawe. Po jakie licho oglaszales go tutaj? A czy pana komentarze są tu potrzebne? Skoro nie ma pan chęci kupować to niech pan się nie wtrąca dobra? Karygodne, by pakować się komuś w aukcję ze swoimi nic nie wnoszącymi uwagami. Panie Dawidzie, Karygodne to jest sprzedac model komus innemu kiedy ja sie zglosilem pierwszy ze chce go kupic. Jesli Pan nie wie wszystkiego to prosze nie zabierac glosu. Rafał Piesio - Pon Sie 22, 2005 11:30 am " />Marku, Wydaje mi się, że Dawid ma tu rację. Jeśli zaś umawiałeś się ze sprzedającym poza forum, to pretensje również powinieneś kierować do niego poza forum... W przeciwnym razie Wasza dyskusja robi się nieczytelna i nie dziw się, że czytelnicy forum odbierają ją tak jak zrobił to Dawid. Aby nie zaśmiecać oryginalnego tematu wydzieliłem z niego część postów i stworzyłem nowy wątek. Artur Dzierzęcki - Pon Sie 22, 2005 12:25 pm " />Wykasuj to Rafał w pierony. Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 12:28 pm " />Niby dlaczego, czyżby ktos w powyższej dyskusji został obrażony? Może wyniknie z tego jakaś nauka, lub nauczka dla pozostałych użytkowników. Artur Dzierzęcki - Pon Sie 22, 2005 12:56 pm " /> ">Niby dlaczego, czyżby ktos w powyższej dyskusji został obrażony? Może wyniknie z tego jakaś nauka, lub nauczka dla pozostałych użytkowników. Bo sie śmietnik robi a jest to dział ,,sprzedam,, Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 1:19 pm " /> ">Marku, Wydaje mi się, że Dawid ma tu rację. Jeśli zaś umawiałeś się ze sprzedającym poza forum, to pretensje również powinieneś kierować do niego poza forum... W przeciwnym razie Wasza dyskusja robi się nieczytelna i nie dziw się, że czytelnicy forum odbierają ją tak jak zrobił to Dawid. Aby nie zaśmiecać oryginalnego tematu wydzieliłem z niego część postów i stworzyłem nowy wątek. Witam, Kiedy na forum zadalem pytanie sprzedajacemu on odpowiedzial e-mailem. Wiec to nie ja tylko on przniosl negocjacje na e-mail. A teraz tylko rzucil na forum ze samochod sprzedany. Jesli uwazacie ze zrobil honorowo to ja bede musial skorygowac swoje wyobrazenie jak ta sekcja na forum dziala. Pozdrowienia, Marek Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 1:47 pm " /> ">Kiedy na forum zadalem pytanie sprzedajacemu on odpowiedzial e-mailem... Skoro panowie przenieśliście swoją dyskusję na priv to nie wiem dlaczego napisał pan na forum: A to bardzo ciekawe. Po jakie licho oglaszales go tutaj? Pana zachowanie jest dosyć ciekawe. Jeżeli swoje sprawy załatwiailście nie przez forum tylko mailowo to dlaczego napisał pan na forum swoją zgryźliwą uwagę? I jeszcze jedno - sekcja dziala tak, jak ludzie, którzy w niej są. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 2:12 pm " /> ">Kiedy na forum zadalem pytanie sprzedajacemu on odpowiedzial e-mailem... Skoro panowie przenieśliście swoją dyskusję na priv to nie wiem dlaczego napisał pan na forum: ">A to bardzo ciekawe. Po jakie licho oglaszales go tutaj? To nie ja tylko sprzedawca przeniosl na e-mail. ">Pana zachowanie jest dosyć ciekawe. Jeżeli swoje sprawy załatwiailście nie przez forum tylko mailowo to dlaczego napisał pan na forum swoją zgryźliwą uwagę? Poniewaz na forum sie o tym dowiedzialem. ">I jeszcze jedno - sekcja dziala tak, jak ludzie, którzy w niej są. Mialem nadzieje ze nie tacy jak sprzedawca tego M18 A tak z ciekawosci, czy Pan jest adwokatem Pana Artura Groszkowskiego? Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 2:35 pm " />Strzał w dziesiątkę, po licznych postach dotarł pan do sedna sprawy. Niestety nie jestem adwokatem, tylko .. to się bodajrze nazywa "dobrym znajomym" i jak ktoś ma jakiś problem to problem ten w imieniu innej osoby staram jako tako zlikwidować. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 2:41 pm " /> ">Strzał w dziesiątkę, po licznych postach dotarł pan do sedna sprawy. Niestety nie jestem adwokatem, tylko .. to się bodajrze nazywa "dobrym znajomym" i jak ktoś ma jakiś problem to problem ten w imieniu innej osoby staram jako tako zlikwidować. To znaczy, jesli Pan broni jego zachowania, ze zachowal by sie Pan podobnie. Jesli wiec takie zachowanie jest norma w dziale "sprzedam" to ja juz podziekuje. Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 3:21 pm " />Kolejny raz odwraca pan kota ogonem. Co ma sprzedanie xraya m18 do tego, ze mialbym zachować się tak samo? Przeniesmy sprawę na PM bo wydaje mi się że teraz dyskusja nabierze tempa i rozmachu. P.S. proszę moderatora o zamknięcie tego tematu Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 3:27 pm " /> ">Kolejny raz odwraca pan kota ogonem. Co ma sprzedanie xraya m18 do tego, ze mialbym zachować się tak samo? Przeniesmy sprawę na PM bo wydaje mi się że teraz dyskusja nabierze tempa i rozmachu. P.S. proszę moderatora o zamknięcie tego tematu Widze ze Pan nie widzi problemu. A szkoda. Taka mala historyjka dla zobrazowania problemu. Niech Pan sobie wyobrazi ze stoi Pan w sklepie w kolejce. Kiedy jest Pana kolej na zakup okazuje sie ze artykul ktory chce Pan kupic jest juz tylko jeden i Pan go nie widzi (bo np. jest Pan niewidomy) Prosi Pan sprzedawce aby go Panu opisal ale wczesniej powiedzial Pan sprzedawcy ze jest nim zainteresowany. Sprzedawca milczy a po chwili mowi Panu ze ten ostatni artykul zostal wlasnie sprzedany osobie stojacej za Panem w kolejce. Tak mniej wiecej wygladala moja niedoszla transakcja z Panem Arturem Groszkowskim. Jesli nadal nie widzi Pan problemu w zachowaniu sprzedawcy to ja potwierdzam ze juz dziekuje. Pozdrowienia, Marek Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 3:36 pm " />Problem oczywiście istnieje, tego nie da się ukryć i nie ma po co, gdyż doszło do konfliktu interesów. Pan broni swojej racji a ja tej drugiej. Oczywiście przyznaję, ze jeżeli ktos by się ze mną umówił na sprzedaz pewnego towaru, a później by mnie wykołował, to nie znalazłby cienia zrozumiemia, gdyz takie zachowanie jest nie fair. Teraz przedstawie publicznie o co mi chodzi. Mianowicie napisał Pan, ze w sprawie modelu xray m18 rozmawialiście (pisaliście) mailowo. Skoro tak, to w momencie, gdy nie udało się panu kupić modelu powinien Pan napisać byłemu właścicielowi - czyli A.G. wyrazy swego oburzenia i niezadowolenia. Ale powtarzam - powinien wysłać to Pan w mailu - czyli w informacji prywatnej. Jeżeli natomiast pisze pan na forum swoją uwagę, to przeciętny czytelnik może pojąć ją jako wybryk niezadowolonego użytkownika, który nie zdąrzył kupić modelu i teraz dogryza byłemu właścicielowi. Mariusz Koziorowicz - Pon Sie 22, 2005 3:37 pm " />Jako moderator wydam i swoją opinię na temat tego tematu. Użytkownik "Wiesław" wystawił ogłoszenie. Pan Marek Pleskacz wyraził zainteresowanie modelem i był już chętny do kupna. Pan (?) Wiesław sprzedał model i tym samym postąpił NIESŁUSZNIE. Po 1-sze nie było to fair w stosunku do Pana Marka, który godzinę po wystawieniu ogłoszenia odrazu się zgłosił o kupno modelu. Pan Wiesław mógł zarobić więcej, bo przypuszczam, że model mógł być licytowany poprzez forum. Lecz jeżeli szybciej niż wciągu tej godziny po wystawieniu komentarze (i odpowiedzi Pana Marka) ktoś się zgłosił to nie widze problemu. Kto pierwszy ten lepszy. Moim zadaniem nie było nic złego w tym, że Pan Marek był ciekaw dlaczego model został sprzedany komu innemu (jeżeli zgłosił się pierwszy!). Tylko forma może mieć trochę do życzenia, ale każdy by się "zdenerwował". Tematu narazie nie blokuje.. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 3:50 pm " /> ">Problem oczywiście istnieje, tego nie da się ukryć i nie ma po co, gdyż doszło do konfliktu interesów. Pan broni swojej racji a ja tej drugiej. Oczywiście przyznaję, ze jeżeli ktos by się ze mną umówił na sprzedaz pewnego towaru, a później by mnie wykołował, to nie znalazłby cienia zrozumiemia, gdyz takie zachowanie jest nie fair. Teraz przedstawie publicznie o co mi chodzi. Mianowicie napisał Pan, ze w sprawie modelu xray m18 rozmawialiście (pisaliście) mailowo. Skoro tak, to w momencie, gdy nie udało się panu kupić modelu powinien Pan napisać byłemu właścicielowi - czyli A.G. wyrazy swego oburzenia i niezadowolenia. Ale powtarzam - powinien wysłać to Pan w mailu - czyli w informacji prywatnej. Jeżeli natomiast pisze pan na forum swoją uwagę, to przeciętny czytelnik może pojąć ją jako wybryk niezadowolonego użytkownika, który nie zdąrzył kupić modelu i teraz dogryza byłemu właścicielowi. Czy uwaza Pan ze zle zachowanie powinno byc zatajane? Pan Artur zachowal sie niehonorowo. Oglosil sprzedaz samochodu na forum i do dzisiaj nie dostalem od niego odpowiedzi na moj e-mail. Odpowiedzialem mu wiec na forum. Mariusz Koziorowicz - Pon Sie 22, 2005 3:54 pm " />Zgadzam się ze wszystkimi słowami Pana Marka oprócz "nie zachował się honorowo" ja był użył "nie zachował się fair". Ale były podane telefony w aukcji.. ja bym odrazu dzwonił... Dawid Głowacki - Pon Sie 22, 2005 3:57 pm " />Uważam, ze takie zachowanie nie powinno, ba, nawet nie ma prawa być zatajane. Jeżeli natomiast ktoś próbuje je zataić, postępuje nikczemnie. Kazdy natomiast postępuje tak, jak mu to odpowiada. Na to ani ja, ani Pan nie mamy wpływu. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 4:02 pm " /> ">Jako moderator wydam i swoją opinię na temat tego tematu. Użytkownik "Wiesław" wystawił ogłoszenie. Pan Marek Pleskacz wyraził zainteresowanie modelem i był już chętny do kupna. Pan (?) Wiesław sprzedał model i tym samym postąpił NIESŁUSZNIE. Po 1-sze nie było to fair w stosunku do Pana Marka, który godzinę po wystawieniu ogłoszenia odrazu się zgłosił o kupno modelu. Pan Wiesław mógł zarobić więcej, bo przypuszczam, że model mógł być licytowany poprzez forum. Lecz jeżeli szybciej niż wciągu tej godziny po wystawieniu komentarze (i odpowiedzi Pana Marka) ktoś się zgłosił to nie widze problemu. Kto pierwszy ten lepszy. Moim zadaniem nie było nic złego w tym, że Pan Marek był ciekaw dlaczego model został sprzedany komu innemu (jeżeli zgłosił się pierwszy!). Tylko forma może mieć trochę do życzenia, ale każdy by się "zdenerwował". Tematu narazie nie blokuje.. Witam, Dziekuje za oficjalna wykladnie zasad dzialania dzialu "sprzedam". Mialem dokladnie taka sama opinie o tym jak ten dzial powinien dzialac. Panie Mariuszu odnowil Pan we mnie wiare w istnienie "zdrowego rozsadku" i "logicznego myslenia" Gwoli wyjasnienia. Po moim zgloszeniu zainteresowania tym M18 dostalem e-mail od sprzedajacego ze moze go sprzedac jedynie w calosci. Nic w tym e-mailu nie pisal o innych zainteresowanych. Odpisalem ze w takim razie kupie go w calosci ale chcialbym jakis opis czesci tuningowych i tych elementow elektoniki. Nastepna wiadomoscia od sprzedajacego byl post na forum ze model sprzedany. Troche sie zdenerwowalem i dlatego odpisalem na forum szybko i emocjonalnie. Nie wydaje mi sie ze uzylem slow obrazliwych dla odbiorcy. Jesli jednak moderator jest innego zdania to PRZEPRASZAM wszystkich ktorych moje slowa urazily. Pozdrowienia, Marek Pleskacz Mariusz Koziorowicz - Pon Sie 22, 2005 4:15 pm " />Słowa nie były bezpośrednio obrażające, tylko "mocne". Szkoda, że sprzedający, zrobił tak jak zrobił. Zapraszam do czytania, wystawiania i interesowaniem się ogłoszeniami na GIEŁDZIE. Tylko ja "Pan" nie jestem tylko - Mariusz Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 4:17 pm " /> ">Zgadzam się ze wszystkimi słowami Pana Marka oprócz "nie zachował się honorowo" ja był użył "nie zachował się fair". Ale były podane telefony w aukcji.. ja bym odrazu dzwonił... Witam, Nie ma problemu moze byc "nie fair". Tylko wydaje mi sie to troche malo po Polsku. Mysle ze nie bylo sensu dzwonic do Pana Artura. Watpie czy odebral by sprzedany model osobie ktora wlasnie go kupila. To byloby dopiero NIE FAIR. Kiedy przeczytalem ten pierwszy post o sprzedazy zauwazylem ze widnieja tam dwa numery telefonu do roznych osob. Moze z jednym ja umawialem sie a drugi sprzedal. Pozdrowienia, Marek Pleskacz Mariusz Koziorowicz - Pon Sie 22, 2005 4:19 pm " />A może w czasie kiedy by Pan zadzwonił model jeszcze nie byłby sprzedany? Polecam telefonowanie, to sprytny i KONKRETNY wynalazek Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 4:26 pm " /> ">A może w czasie kiedy by Pan zadzwonił model jeszcze nie byłby sprzedany? Polecam telefonowanie, to sprytny i dobry wynalazek Witam, Mysle ze problemu nie rozwiklamy bez pomocy sprzedajacego(cych). Nastepujacy przebieg wydarzen jest chyba bardziej logiczny: 1 model nie sprzedany 2 model sprzedany 3 post na forum o sprzedazy 4 model nadal sprzedany 5 moj ewentualny telefon do wlasciciela (bylego wlasciciela raczej) Pozdrowienia, Marek Mariusz Koziorowicz - Pon Sie 22, 2005 4:33 pm " />Chodziło mi o telefon odrazu po ujrzeniu ogłoszenia na forum, w celu dowiedzenia się czy istnieje możliwość sprzedaży bez paru rzeczy i ewe. dogadaniu kupna całości zestawu - w 1 rozmowie. Też jestem ciekaw odpowiedzi sprzedającego. Marek Pleskacz - Pon Sie 22, 2005 4:48 pm " /> ">Chodziło mi o telefon odrazu po ujrzeniu ogłoszenia na forum, w celu dowiedzenia się czy istnieje możliwość sprzedaży bez paru rzeczy i ewe. dogadaniu kupna całości zestawu - w 1 rozmowie. Też jestem ciekaw odpowiedzi sprzedającego. Pewnie masz racje z tym telefonem jako pierwszy kontakt. Musze sie jednak przyznac ze nie spodziewalem sie ze bedzie tam telefon kontaktowy i go po prostu nie zauwazylem. Dopiero teraz go zauwazylem kiedy napisales ze tam byl telefon. (stad moj komentarz o dwu-osobowym sprzedawcy) Pan sprzedawca Artur w odpowiedzi na moj post napisal w e-mailu ze jest poza domem wiec nie moze mi przyslac fotek modelu. Bedzie to mogl zrobic dopiero w poniedzialek (przyszly) i ze moge przyjechac do Klodzka na zawody i model odebrac. Przyszlego poniedzialku jeszcze nie mamy a Klodzko chyba za tydzien a modelu juz nie ma. Coraz bardziej mi sie wydaje ze model sprzedal sprzedawca Wieslaw. Teraz to juz chyba zaczekajmy na wyjasnienia sprzedawcy. Pozdrowienia, Marek Pleskacz Rafał Piesio - Pon Sie 22, 2005 5:31 pm " />1. nie staram się nawed rozstrzygać tego, kto ma rację w tej sprawie: niedoszły kupujący czy sprzedający (milczący), głównie z tego powodu, iż komunikowali się oni nie tylko za pośrednictwem tego forum, 2. złożenie oferty kupna/zamiany/sprzedaży na forum rcauto nie odbiera oferentowi prawa do sfinalizowania transakcji poza tym forum, 3. nieważne kto przeniósł rozmowę na priv - jeśli tak się stało, to wracanie z nią na forum bez przedstawienia okoliczności jakie miały miejsce w międzyczasie jest moim zdaniem niestosowne z drugiej strony - myślałem pomyłkowo, że Dawid wystąpił tu w roli moderatora, ale później się zreflektowałe, że nie on jest tu moderatorem - tym bardziej nie miałeś Dawid prawa zabierać głosu w tej dyskusji, jako osoba nie będąca jej stroną ani moderatorem forum - Twoje żarliwe "adwokatowanie" jest również co najmniej nie na miejscu... zamykam temat |