ďťż
Szacunek dla Zawodników delegowanych na ME i MŚ
Adam Różycki - Nie Kwi 05, 2009 12:06 pm " /> ">W dniu dzisiejszym, drogą pocztową przyszła licencja EFRY (bynajmniej nie in blanco) i na tym kończy się temat związany z szacunkiem dla zawodników - można się spokojnie przygotowywać do ME B w Aigen. Do zobaczenia ... od tej informacji, którą umieściłem na forum 19.03.2009 minęło 2 tygodnie. Niektórym czytającym wydawać by się mogło, że czas ten został faktycznie wykorzystany na przygotowania do ME ale nic z tych rzeczy. Żyjemy przecież w Polsce, kraju, w którym grupa lokowskich funkcjonariuszy i kupionych przez nich "współpracowników" działa w przekonaniu posiadania władzy absolutnej, "rządu dusz" nad wszystkimi obywatelami, którzy ośmielili się uprawiać modelarstwo. Ludzie Ci uwierzyli w swoją potęgę do tego stopnia, że zdecydowali się użyć swoich sprawdzonych w Polsce metod, polegających na konfabulacji, insynuacji, przekazywaniu tylko wygodnych półprawd lub wprost kłamstw, aby uniemożliwić 12 letniemu chłopcu start w ME. Kilka słów wyjasnienia: 1. Większości czytelników forum znany jest mój stosunek do organizacji LOK, części znane są również różnorodne działania jakie podejmowałem, podejmuję i podejmować będę w celu wykazania, że nie tylko monopolistyczna pozycja tego stowarzyszenia została uzyskana z pogwałceniem wszelkich praw obywatelskich, ale również jego działalnośc przynosi szkodę samej dyscyplinie sportu, a co w tym wypadku równie ważne - wizerunkowi Polski za granicą. Działając z wyższych pobudek, a nie z własnego partykularnego interesu, natomiast przeciwko interesom stowarzyszenia LOK oraz wszystkim biznesowo powiązanym z tym stowarzyszeniem osobom przyjmuję, nie bez osobistej dumy, rolę "wroga nr 1.". 2. Część osób wie, że mój 12 letni syn, Jakub w roku 2008 jeździł w Mistrzostwach Niemiec. Sezon zakończył na 2. miejscu wśród juniorów i otrzymał propozycję startu w ME B (3 pierwszych juniorów otrzymuje nominację automatycznie). Tu słowo wyjaśnienia - mój osobisty stosunek co do startu w imprezach tej rangi przez dzieci, był i jest sceptyczny. Ale ponieważ szanuję również zdanie mojego dziecka, pracę i poświęcenie jakie włożył w całoroczny cykl startów i jego pasje, zgodziłem się na propozycję DMC. Zakładając temat opisałem proces, jaki przechodzi zawodnik, którego deleguje "normalna" organizacja typu federacyjnego, szanująca ludzi, niezależnie od kraju ich pochodzenia. W tym momencie możemy wrócić do wątku głównego, czyli działań LOK'owskich funcjonariuszy podjętych w myśl zasady dobrze znanej i stosowanej w kręgach komunistycznych służb bezpieczeństwa, czyli - "nie możemy nic zrobić bezpośredniemu przeciwnikowi, zaszkodzimy jego rodzinie". Kilka suchych faktów: 1. Dn. 19.03.09, znany w środowisku handlarz i jednocześnie członek zarządu KMK, trener koordynator, team manager oraz reprezentant LOK'u ds. kontaktów z EFRA wysyła "przyjacielskie" zapytanie do EFRY, czy Polak może startować w ME jeżeli jest delegowany przez organizację z innego kraju. Po tym zapytaniu następuje cały szereg mail'i w obu kierunkach, w których przedstawiciele EFRY zadają konkretne pytania dot. sprawy. W odpowiedzi otrzymują informacje, które są zwykłymi kłamstwami (np. to że Jakub miał licencję LOK'u w 2008). Mało tego, okazuje się, że wielce zatroskany o los młodego polskiego zawodnika współpraciwnik LOK'u nawet nie zna jego wieku. 2. Niestety, przedstawiciele EFRY w swojej niewiedzy o sytuacji w Polsce (czyli funkcjonowaniu takiego tworu jak LOK) i w przekonaniu, że polski TEAM MENAGO nie mógłby kłamać i to na piśmie, uznają wstępnie jego rację. Jakub do czasu wyjaśnienia sprawy zostaje skreślony z listy zawodników na ME B. 3. Sprawa nabiera toku urzędowego, tj. wszystkie mail'e trafiają do przedstawicieli DMC (i do mnie, o czym TEAM MENAGO chyba nie pomyślał zaczynając całą sprawę). I tu staje się rzecz z jednej strony normalna, a z drugiej niebywała. Otóż sam problem wywołuje niejaką konsternację w DMC, nie rozumieją oni dlaczego Polacy w ogóle zgłaszają jakiś problem i chcą uniemożliwić start swojego rodaka, jeszcze dziecka, w zawodach, do których ten się regularnie zakwalifikował. 4. Żeby jednak być w porządku i działać zgodnie z przepisami EFRY, z których wprawdzie niejednoznacznie, ale wynika, że aby otrzymać licencję EFRY w kraju innym niż kraj pochodzenia należy uzyskać zgodę macierzystej organizacji, wysyłają do TEAM MENAGO grzeczną prośbę o zgodę i jednocześnie przeprosiny, że wcześniej nie zapytali. Nieścisłość przepisów EFRY polega na tym, że nie jest uwzględniona sytuacja, że dany zawodnik nie jest członkiem federacji w kraju ojczystym (a nie jest, bo takowej nie ma, jest LOK ale temu stowarzyszeniu tyle do federacji ile z ziemi do słońca - nawet nie ma sensu lecieć). MENAGO udziela równie grzecznej, co zbywającej odpowiedzi, że nie jest władny nic zadecydować, bo, jak pisze, to jest sprawa KOMANDORA. 5. DMC prosi następnego dnia ponownie o szybką odpowiedź zwracając uwagę, że do ME nie jest zbyt wiele czasu i sugerując, że sprawa jest chyba zbyt błaha, żeby robić tu jakikolwiek problem. Przedstawiciel DMC podkleśla przy tym fakt, że Jakub jest Polakiem, że jego ewentualny sukces to przecież również sukces kraju, z którego pochodzi. 6. Tym razem odpowiedź MENAGO nie jest już tak grzeczna ani specjalnie subtelna. Jej przekaz sprowadza się mniej więcej do takiej sentencji: "odczepcie się, to nie jest Wasza sprawa, nie wyrażamy zgody". Mail kończy się pytaniem - "Czy wyraziłem się wystarczająco jasno ?" 7. Przedstawiciele DMC są "lekko" zszokowani odpowiedzią ale przyjmują ją, czekając jednocześnie na oficjalne stanowsko EFRY, tj. Prezydenta organizacji. Widząc, że rozmowa z MENAGO nie przynesie pozytywnych rezultatów, nie podejmują już żadnych kroków w tym kierunku 8. I tu dzieje się cud, można by powiedzieć "Cud nad Wisłą". Następnego dnia MENAGO informuje, że Jakub nie ma polskiej licencji (czym przyznaje się do wcześniejszego kłamstwa) i może starować z ramienia dowolnej organizacji, z której ma ochotę. Jakie były powody takiej huśtawki nastrojów i co skłoniło MENAGO do zaniechania swoich działań i przyznania się do kłamstwa może wyjaśni on sam - może być również na dowolnej stronie (np. EFRA.PL). Rozumiem, że takie wyjaśnienie będzie trudne, ale wystarczy również słowo "PRZEPRASZAMY" - mojemu synowi to na tym etapie wystarczy, mi nie. Każdy z czytających oceni opisaną powyżej sytuację sam, ja wiem jedno i wiem to na pewno: ludzie, którzy w celu eliminacji przeciwnika (w tym wypadku pokazania mi, dorosłej osobie wpływów LOK'u) zabierają się za niszczenie pasji dziecka to absolutne dno moralne, brak cienia honoru i zwykłe tchórzostwo. Wielokrotnie pokazaliście, że macie środowiska modelarzy w poważaniu - baaardzooo głębokim. Ale to do czego się posunęliście, to szczyt... i mogę mieć tylko nadzieję, że osoby czytające ten temat, a które nie do końca wiedzą z kim się zadają, w końcu będą musieli dostrzec fakt, że w obronie swoich małych interesików i małych interesików współpracujących z Wami osób jesteście w stanie sięgnąć po metody znane z czasów Waszej młodości. ps. 1. Wszystkich zaangażowanych funkcjonariuszy LOK oraz osoby współpracujące (typu MENAGO, KOMANDOR), które chciałyby podjąć polemikę na ten temat informuję, że wszystko, o czym powyżej napisałem mam udokumentowane na piśmie. Gdyby ktoś z Was chciał czemukolwiek zaprzeczyć lub konfabulować nieprawdę osobom trzecim - dowody zostaną opublikowane 2. Kompletny raport o Waszych działaniach otrzymają przedstawiciele EFRY, a kopie trafią do Ministerstwa SPortu i Rzecznika Praw Obywatelskich oraz do Sejmowej Komisji ds. Sportu, aby Ci, którzy lobbowali za Waszą ustawowo usankcjonowaną pozycją monopolisty dowiedzieli się do jakich patologii to doprowadziło. Mam również nadzieję, że porozmawiacie sobie o tym we własnym gronie podczas Waszego spotkania kombatantów i "małego biznesu modelarskiego". Zbigniew Ciećwierz - Pon Kwi 06, 2009 12:16 pm " />Panie R.Dlaczego to Lok musiał zapłacić za opłate startową za 2008r w wysokości 105 E za Pańskiego syna. Dlaczego nie wystartowaliście w ME zgłaszając się do trenera kadry narodowej . Pojechaliście na zawody do Niemic samowolnie bez zgłaszania tego faktu do Zarządu Związku jest to samowolka. To że syn wywalczył miejsce to jest wyłącznie Wasza sprawa.Jest Pan na najniższym poziomie i nagina Pan fakty pisząc nie prawdę. Teraz Panu odpowiem bo LOK posiada status Polskiego Związku Sportowego i za to odpowiada przed Ministerstwem Sportu.Czy zgłosił się Pan na kurs menadzera sportowego. Adam Różycki - Pon Kwi 06, 2009 12:49 pm " /> ">Panie R.Dlaczego to Lok musiał zapłacić za opłate startową za 2008r w wysokości 105 E za Pańskiego syna. Dlatego Panie Ć., że LOK ma pracowników, którzy są kompletnie nieprzygotowani do tego za co się wzięli (i żaden kurs im w tym nie pomoże). Wielokrotnie już Panu pisałem ale jestem w stosunku do Pana nad wyraz cierpliwy więc napiszę to jescze raz: NIGDY NIE ZGŁASZAŁEM CHĘCI UDZIAŁU MOJEGO SYNA W JAKIEJKOLWIEK IMPREZIE MIĘDZYNARODOWEJ Z RAMIENIA PAŃSKIEJ ORGANIZACJI, A Z TEKSTU POWYŻEJ MOŻNA WYWNIOSKOWAĆ TEŻ DLACZEGO !!! ALBO PAN PRZEDSTAWI DOWODY NA PIŚMIE I JE PAN OPUBLIKUJE ALBO JEST PAN SKOŃCZONYM KŁAMCĄ ! ">Pojechaliście na zawody do Niemic samowolnie bez zgłaszania tego faktu do Zarządu Związku jest to samowolka. To że syn wywalczył miejsce to jest wyłącznie Wasza sprawa.. Pojechaliśmy również na święto pomidora do Hiszpanii i też nikogo nie pytaliśmy o zdanie, ponieważ żyjemy w wolnym kraju. Pana stowarzyszenie to Pana problem, możecie okłamywać się nawzajem ile tylko dusza zapragnie ale ograniczcie to do swoich członków - KOMUNA SIĘ DAWNO SKOŃCZYŁA !!! ">Jest Pan na najniższym poziomie i nagina Pan fakty pisząc nie prawdę Jeżeli wyobraża Pan sobie, że Pańskie niewybredne wycieczki osobiste zrobią na kimkolwiek wrażenie to gratulacje. Pana poziom oceniło już wiele osób, które miały nieszczęście czytać te brednie, pod którymi sie Pan podpisuje. ">Teraz Panu odpowiem bo LOK posiada status Polskiego Związku Sportowego i za to odpowiada przed Ministerstwem Sportu.Czy zgłosił się Pan na kurs menadzera sportowego. Z tego co Pan wypisuje na forum wynika tylko, że kurs, który Pan wyraźnie przespał zdał się Panu na nic. Więcej - parafrazując jeden z polskich filmów - "naczytał się Pan jakichś bzdur o żabkach i próbuje Pan tym zainteresować innych". Informuję Pana, że Pańskie stowarzyszenie i jego status uzyskany w efekcie nieuprawnionych i antyobywatelskich działań lobbingowych kończy w tym roku swój marny żywot i przechodzi do lamusa jako ostatni podryg komuny w Europie. A tak na marginesie, jakby Pan chciał zaistnieć medialnie to proszę o zgodę na przekazanie Pana numeru komórkowego do redaktora jednej ze stacji TV realizującej program pt. "Jak działania stowarzyszenia LOK zabijają pasje dzieci". Będie Pan miał niebywałą okazję zaprezentować swoją elokwencję, takt, noo.... i przede wszystkim Pana profesjonalizm jako działacza sportowego. (tu czekam na odpowiedź, którą proszę zamieścić na forum. Pana milczenie uznam za wyraz "cichej aprobaty" .... i jak to się mówi - do usłyszenia ) Niech Pan przyjmie w końcu do wiadomości - Pańskie wypowiedzi to żenujący dla czytelników spektakl obłudy !!! Ryszard Pyrka - Pon Kwi 06, 2009 2:08 pm " />Panie i Panowie Przedstawiona przez Adama sprawa potwierdza i umacnia mnie w przekonaniu że władze LOKu młodych zawodników traktują jak wroga. Teraz widzę że pozyskaliście Nowego zawodnika w osobie trenera który starał się zdewaluować występ i możliwość startu najmłodszych zawodników z najlepszymi na ETSe. Trener - koordynator powinien przede wszystkim pomagać, albo przynajmiej nie przeszkadzać. Kubica też tak zaczynał. Jedynym na co stać LOK to dopuszczenie młodych do zawodów, płacenie wpisowego i składki bo z pucharami to już różnie bywa. DZIECI i MŁODZIEŻ to PRZYSZŁOŚĆ Modelarstwa. Działania jakie podejmuje narzucony nam trener, koordynator mają na celu zabijanie modelarstwa. Być może jest dobrym księgowym, przedstawicielem, doradcą ale napewno nie TRENEREM i osobą decyzyjną. Mimo że mam wykupione licencje ( 3szt. ) przy jakich kolwiek startach moich synów za granicą RP ,NIE zamierzam konsultować tego z Takim Trenerem. A gdyby to było nie zgodne z regulaminem LOKu, proszę o informaje to odeśle licencje na Chocimską. Pozdrawiam Rysiek Zaremba Lesław - Pon Kwi 06, 2009 3:54 pm " />Trener okazał się biegłym szpiclem,ale i santażystą czego dowodem jest fakt braku Naszych wcześniejszych postów. Teraz nie pozostaje nic innego jak tylko życzyć zdrowia temu dwulicowemu człowiekowi,bo podobno rozchorował się i nie jedzie do Aigen jako Team Menager.Czy ta choroba nie nazywa się czasem strach lub wstyd.Zrobić z siebie błazna na arenie międzynarodowej może człowieka doprowadzić do gorączki.No chyba,że to kara Boska za chęć skrzywdzenia dziecka... Co by nie było to osoba ta w "chorobie" będzie mogła przemyśleć Swoje postępowanie ,no i pomyśleć o Swoich dzieciach co by było jak by trafiły na takiego .... Zaremba Lesław - Wto Kwi 07, 2009 9:16 am " />Sprawa okazała się rozwojowa... Zapraszam wszystkich dzisiaj 07.04.2009 do programu TVN24 na godzinę 17,10. Adam Różycki - Wto Kwi 07, 2009 2:33 pm " />Dzisaj 2 min. zajawka i termin emisji całościowego materiału. Adam Różycki - Śro Kwi 08, 2009 6:01 am " />Witam wszystkich zawiedzionych brakiem materiału w dzisiejszym programie "Prosto z Polski", generalnie jako inicjator czuję się zawiedziony najbardziej , Niestety ze względów czasowych, materiał nie zmieścił się w ramówce programu ale jakby ktoś chciał w tym szukać tzw. "niewidzialnej ręki LOK'u" to jest w błędzie. Materiał ukaże się jutro (zajawka) i pojutrze (całościowy materiał) w tym samym programie, tj. o 17.10. Później materiał będzie dostępny na stornach internetowych tvn24 i obiecuję podac linka na rcauto. Panowie, walka dopiero się zaczęła, trudne początki zwiastują pomyślny koniec - przynajmniej ja jestem o tym przekonany. Zaremba Lesław - Śro Kwi 08, 2009 5:50 pm " />No to dzisiaj była zajawka programu,czyli jutro będzie emisja... Paweł Lipinski - Pią Kwi 10, 2009 9:49 am " />Kto nie widzial krotkiej ramówki http://www.tvn24.pl/5906,1,prosto_z_polski.html Lech Pepliński - Pią Kwi 10, 2009 1:10 pm " />Nic więcej nie było ? Nie mogłem wczoraj oglądać . Adam Różycki - Pią Kwi 10, 2009 1:42 pm " /> ">Nic więcej nie było ? Nie mogłem wczoraj oglądać . Witam, Było więcej jeżeli chodzi o długośc materiału. Jak będę miał całościowy materiał nagrany to zostanie to opublikowane mimo, że sam program nie oddał tak naprawdę istoty sprawy. Ci którzy oglądali i znają kulisy samego tematu wiedzą o co chodzi. Postronny widz nie miał niestety tej możliwości. Temat został przedstawiony jako dośc trywialny problem, polegający m.in. na tym, że ktoś nie może startować w reprezentacji Polski delegowanej przez LOK, bo nie miał licencji LOK... i tu Panowie z LOK mają rację. Redaktor prowadzący z funkcjonariuszami wywiad nie zadał jednak zasadniczego pytania: "Dlaczego funkcjonariusze działając poprzez swoich przedstawicieli podejmowali działania mające na celu zablokować start dzieciaka w ME w Aigen i kto dał im takie prawo aby dyskredytować ludzi, którzy z LOK'iem nie chcą mieć nic wspólnego?" Sprawa będzie miała swój medialny ciąg dalszy... i junta wojskowa będzie musiała na powyższe i inne równie niewygodne pytania odpowiedzieć. Mariusz Dykas - Pią Kwi 10, 2009 7:47 pm " />Popieram Cię Adam! Nie należy tego zostawiac "samemu Sobie" -takie działania LOK-u i ich konfidentów są naprawdę odrazające i godne pożałowania. Szacunek dla Ciebie i Leszka ,że wreszcie miał ktoś odwage stawić czoła tej patologii!!!! Paweł Lipinski - Pią Kwi 10, 2009 7:56 pm " />Teraz mamy na czarno na bialym podane ze LOK nie bedzie pomogal zawodnilkow w rozwijaniu tego hobby .To do czego jestescie Nam potrzebni .Potrzebujemy Organizacji ktora by Nas wspierala tak jak to robi DMC ,BRCA ,FVRC a nie kasowala za wpisowe i do domu Zbigniew Ciećwierz - Sob Kwi 11, 2009 6:10 am " />Witam.To nie LOK zabrania startu młodemu zawodnikowi który wywalczył prawo startu na M.E. Proponuje żebyśmy popatrzyli na problem z innej strony. Do kadry narodowej zostają zgłoszeni zawodnicy z najwyższej półki czyli Ci którzy startowali na zawodach eliminacyjnych do M.P. oraz wywalczyli tytuły Mistrzów Polski czyli brali udział w wpółzawodnictwie sportowym i na tej podstawie zostali zgłoszeni przez trenera do zatwierdzenia przez Ministerstwo Sportu a z kolei dla nich przeznaczone są środki finansowe na wyjazdy na M.E.I M.św. Te zasady obowiązują w sporcie ,może je zmienić tylko Ministerstwo Sportu , czyli może nakazać Związkowi Sportowemu ujęcie młodego zawodnika (uznając jego osiągnięcia sportowe ) na wyjazd na M.E. Uważam że sprawa braku licencji nie jest najważniejsza bo przecież ten młody zawodnik startował zagranicą Najważniejszą sprawą jest uznanie (w tej chwili) władz CKM LOK jako władz Związku który działa w oparciu o ustawe posiadając status gdzie jest nałożony wspólny obowiązek dla Stowrzyszenia LOK oraz dla Ministerstwa Sportu. W projekcie nowej ustawy o sporcie jest określony czas dwa lata przekształcenia się związków posiadających status i w tedy kluby sportowe oraz stowarzyszenia posiadające osobowość prawną przejmą ciężar prowadzenia sportu kwalifikowanego oraz utrzymania władz związku. Pozdrawiam Z.C. Lech Pepliński - Sob Kwi 11, 2009 7:21 am " />Zawracanie Wisły kijem . Pieprzysz jak potłuczony . Jestem w sporcie ponad 40 lat i to chcąc nie chcąc pod rękę z Lokiem I przez 40 lat jesteście zawsze w poprzek , a nie wzdłuż . Może , a raczej na pewno nie licząc okresu z Andrzejem Kłoszewskim I zapominacie , że to Wy jestescie dla nas , o nie odwrotnie . Zaremba Lesław - Sob Kwi 11, 2009 10:29 am " />Zbyszek ty nic nie rozumiesz.Przecież to chodzi o to ,że Wasz Trener niezgodny ze statutem Komisji napisał donos do EFRA w celu uniemożlwienia startu Kuby. Poza tym co mówią w kuluarach to Ciebie wyautowali...nawet nie dostałeś zaproszenia na spotkanie . Ps.Co do nowej ustawy to mam nadzieję,że nie przejdzie poprzedni numer jak ktoś powiedział słowo "Tradycja" i zostaliście dopuszczeni do żródełka... Polecam przedostatnią pozycję na stronie : http://bip.msit.gov.pl/portal/bip/54/24 ... orcie.html Dawid Głowacki - Sob Kwi 11, 2009 1:04 pm " /> ">W projekcie nowej ustawy o sporcie jest określony czas dwa lata przekształcenia się związków posiadających status i w tedy kluby sportowe oraz stowarzyszenia posiadające osobowość prawną przejmą ciężar prowadzenia sportu kwalifikowanego oraz utrzymania władz związku. Pozdrawiam Z.C. Czy ja dobrze zrozumiałem, ze dopóki kluby się nie przekształcą, to ciężar prowadzenia sportu kwalifikowanego ciąży na LOK'u? Na czym wobec tego polega to brzemię? Zebraniu startowego? Powalił mnie człowiek na kolana. Michał Woszczek - Sob Kwi 11, 2009 3:10 pm " /> ">Te zasady obowiązują w sporcie ,może je zmienić tylko Ministerstwo Sportu , czyli może nakazać Związkowi Sportowemu ujęcie młodego zawodnika (uznając jego osiągnięcia sportowe ) na wyjazd na M.E. Z.C. Panie ZC, Zasady to my znamy, znacznie lepiej niż ktokolwiek z Pańskiej paramilitarnej zbieraniny kombatantów. A pisze już Pan takie dyrdymały, że na prawdę zaczynam się zastanawiać czy nie doznał Pan jakiegoś ucisku nerwowego na lewą półkulę mózgową. Ministerstwo Sportu może... oczywiście, ale pewnie nawet nie wiedziało o osiągnięciach Kuby, nie wie o niczym poza listą imprez, którą LOK spreparował i na tej podstawie doi kasę, za to po mailach do Efry dowiedziało się, że jakiś szczeniak i jego ojciec próbują złamać pięćdziesięcioletnią, świecką tradycję!!! A Naczelny Kombatant przed kamerami jasno dał do zrozumienia, że wszyscy to kłamcy i łamią prawo. Paweł Lipinski - Sob Kwi 11, 2009 7:56 pm " />Dla kogo najwazniejszą sprawa jest uznanie wladz LOK-u chyba dla Was bo napewno nie dla nas . Wladze wyraznie daly nam do zrozumienia na filmie ze w dupie maja nawet swoj statut i zapisane w nim paragrafy . Panie Zbyszku ile wynosi w tym roku dofinansowanie na ME dla zawodnikow naliczniejszej klasy w Polsce IC8 Buggy Jeszcze jedno moja Mama 8 lat jest prezesem Stowarzyszenia i nie wziela nawet zlotowki wynagrodzenia . Jesli nawet musialbym utrzymawac wladze zwiazku to napewno nie te Zbigniew Ciećwierz - Sob Kwi 11, 2009 10:44 pm " />Panowie zdecydujcie czy macie zamiar walczyć ze Związkiem posiadającym status czy chcecie uzyskać prawo startu dla młodego zawodnika na M.E. Lechu P. to co piszesz to było dawno temu i takim stylu są Twoje wypowiedzi. Panie Pawle jeżeli jeszcze napiszesz że Twoja mama karmi się powietrzem to gratuluje zrozumienia tematu. Szanowni koledzy nie piszę bzdur znam inne ciekawsze zajęcia.Poprostu wykazuje że poszliście nie tą drogą. Co dał program dla Was lub dla środowiska modelarskiego to jest temat na zastanowienie, jest takie powiedzenie że na złość mamie odmrożę sobie uszy i właśnie to zauważyłem i pozwoliłem sobie skreślić kilka słów ,ąle prawda jest tylko jedna . Dla podszkolenia Dawida G.to informuje że bez pieniędzy LOK które przeznacza sie na działalność modelarską powinni wszyscy zawodnicy płacić składkę w granicach 25-30 00zł. miesięcznie.Pozdrawiam Lech Pepliński - Nie Kwi 12, 2009 7:47 am " />Panie Zbigniewie C. , czy mam Ci powiedzieć , gdzie mam taki Związek posiadający status ? Czyny się liczą , a nie posiadanie statusu . Dla mnie to macie status leni , nierobów i nieudaczników . I nie jest to tylko moje skromne zdanie . Zapytaj żeglarzy , lódkarzy , i całe środowisko modelarskie . Na taką opinię to trzeba pracować wiele lat , co się Wam skutecznie udało . Wesołycz Świąt . Zaremba Lesław - Nie Kwi 12, 2009 7:49 am " /> ">Panowie zdecydujcie czy macie zamiar walczyć ze Związkiem posiadającym status czy chcecie uzyskać prawo startu dla młodego zawodnika na M.E.... .Pozdrawiam Zbyszek czy mówisz o psełdozwiązku opartym na statucie z białoruskimi zapisami rozmijającymi się z demokracją,o tym braku działania,o notorycznym łamaniu prawa (kupiec w składzie komisji i zarządzie),o braku szacunku do zawodników,o szpiclowaniu i konfidencyjnej działalności kilku skompromitowanych Panów? Związek ma być dla zawodników.Wszystko powinno być jawne,a Panowie w mundurach powinni się zająć tym co potrafią najlepiej.Może Paintball. Zbigniew Ciećwierz - Nie Kwi 12, 2009 8:09 am " />Witam .Lesławie nie to mam na myśli ..........................................................................Pozdrawiam P.S. Jakie sa losy młodego zawdnika ,proszę o odpowiedż w dalszym ciągu widzę mozliwośc jego startu na M.E. Kolego Lechu P.Przez 40 lat współpracowałeś z LOK a teraz zostałeś oświecony kim Ty jesteś. Lech Pepliński - Nie Kwi 12, 2009 8:25 am " />Wspópracowałem , . co nie znaczy być konfidentem (jeżeli wiesz , co to znaczy ) Współpracowałem , ale z Aleksandtem Cygańskim ( św. pamięci kierownik pionu modelarskiego w gdańskim LOK) , któremu do pięt nie sięgacie . Zaremba Lesław - Nie Kwi 12, 2009 10:02 am " /> ">Witam .Lesławie nie to mam na myśli ..........................................................................Pozdrawiam P.S. Jakie sa losy młodego zawdnika ,proszę o odpowiedż w dalszym ciągu widzę mozliwośc jego startu na M.E.... Widzę Zbyszek ,że chcą się Ciebie pozbyć z LOK bo nic nie wiesz.Wystarczy zadzwonić do Komandora lub trenera-kupca i będziesz wiedział. Ale jeśli nie możesz sie dodzwonić to ja Ci powiem. Otóż Wasz konfident wysłał donos nie będąc przygotowanym do takiego działania.Nie posprawdzał podstawowych informacji.Dowodzi to tylko o świadomości bezkarności ludzi tego pokroju. Nie przewidział też,że donosy trafią do rąk pokrzywdzonego i On będzie się mógł bronić. Sytuacja jest taka,że na wieść o programie telewizyjnym,Twoi mocodawcy wraz z TW trenerem w przeciągu dwóch godzin wysłali do EFRA pismo z przeprosinami za zaistniałe zamieszanie (pismo do wglądu).I Kuba jedzie.Szkoda mi tylko polskich zawodników,że są tak traktowani.Powpłacali na wyjazd i nawet licencji nie dostali do ręki tylko jakiś konik będzie wypełniał przy bramce przed zawodami. Wstyd powstał taki duży,że TW trener wstydzi się jechać jako Team Menager do Aigen. Adam Różycki - Nie Kwi 12, 2009 2:14 pm " /> "> ...w dalszym ciągu widzę mozliwośc jego startu na M.E.[/i] ...a na tym kursie, co go Pan kupił to jakieś zajęcia z "jasnowidzenia" były ? Czy też odkrywa Pan po raz n-ty Amerykę ? O tym, że Kuba pojedzie na ME do Aigen, wie każdy, kto tylko potrafi znaleźć listę startową w internecie - a do tego nie potrzeba zbyt wysokiego IQ, a Pana możliwości to jednak przerasta - w istocie... zastanawiające !!! Dawid Głowacki - Nie Kwi 12, 2009 2:35 pm " /> ">Dla podszkolenia Dawida G.to informuje że bez pieniędzy LOK które przeznacza sie na działalność modelarską powinni wszyscy zawodnicy płacić składkę w granicach 25-30 00zł. miesięcznie.Pozdrawiam Mam płacić miesięcznie 3.000zł (?) by utrzymywać takich, jak Pan? Lokalnych kustoszy? Ale byłyby tego dobre strony - w końcu zakupiłby Pan poręczny zestaw słowników i nauczyłby się Pan pisać bez błędów. Zaremba Lesław - Nie Kwi 12, 2009 7:15 pm " /> ">...Kolego Lechu P.Przez 40 lat współpracowałeś z LOK a teraz zostałeś oświecony kim Ty jesteś.[/i] A ja mam odznakę 60-lecia LOK,Brązową zasłużonego działacza LOK i legitymację członka LOK z 1971 roku.I co z tego.Zbyszek jak wrócisz po zwolnieniu weż zbierz argumenty do ręki i zrywaj się z tonącego statku.Jeśli wydaliście więcej niż 20000 zł u jednego handlarza z pieniędzy z Ministerstwa będzie smród.A kontrola jeśli się nie zaczęła to się zacznie .Chyba Tomek Wiśniewski już Was poinformował. Szkoda żeby Twoje świeżo zdobyte papiery poszły się j....... ,no żeby się zmarnowały. Marek Kusiakiewicz - Pon Kwi 13, 2009 11:32 am " />Zbyszku, Napiszę Ci tylko tyle: my bez Was poradzimy sobie doskonale, Wy bez nas będziecie szukać sobie wolnych stołków gdzie indziej. Prawda jest taka że nadajecie sie do stworzenia Związku Sportowego jak ja na astronautę (podejrzewam że i tak procentowo mam większe szanse). Reprezentujecie skostniałą biurokrację, ślizganie się na imprezach organizowanych przez innych to jest to co opanowaliście do perfekcji. Zapatrywania na modelarstwo kołowe nie zmieni nawet 1000 i jeden kurs menagera. Nie macie nic do zaoferowania poza watpliwym prawem do przyznawania tytułów Mistrzów Polski. Na pytania o finanse nabieracie wody w usta lub zapraszacie do Warszawy na jakieś dziwne spotkanie z którego pewnie by nic nie wyniknęło. Przed kamerami dwóch najważniejszych ludzi w LOK (dot. modeli) przeczy jeden drugiemu siedząc obok siebie Poprostu żal i śmiech jednocześnie. Co do składek: można płacić nawet 100zł miesięcznie na Organizację która da coś w zamian. Która zajmie sie tym co trzeba a nie tłumaczeniem głupot każdemu i wszędzie gdzie to jest możliwe (słynne teorie o Związku Sportowym). Tak na marginesie całości. W Kłodzku organizowaiśmy kilkanaście eliminacji MP bez kasy LOK-u (imprezy szły na wasze konto a kasa na te imprezy - aż boję się spytać gdzie poszła). NIKT sie wtedy nie interesował tym czy damy radę z finansami czy nie. Sędzia, jego wyżywienie i zakwaterowanie były płacone z własnej kasy a puchary kupowane ze startowego. Lech Pepliński - Pon Kwi 13, 2009 1:31 pm " />A jak LOK w W-wie potrafi przygotować imrezę , niech służy przykład zawodów buggi w Michałowicach , pod bezpośrednim nadzorem Menegera Zbigniewa Ciećwierza (o ile się nie mylę , ale chyba nie ) I już po Świętach . Michał Woszczek - Pon Kwi 13, 2009 2:25 pm " /> ">Witam .Lesławie nie to mam na myśli ..........................................................................Pozdrawiam P.S. Jakie sa losy młodego zawdnika ,proszę o odpowiedż w dalszym ciągu widzę mozliwośc jego startu na M.E. Kolego Lechu P.Przez 40 lat współpracowałeś z LOK a teraz zostałeś oświecony kim Ty jesteś. Pan widzi możliwość? Startu? Na prawdę szacunek za ten ukłon w stronę biednych modelarzy. Jestem pełen podziwu, oddaję honory za obronę ucieśnionych. Prosze jeszcze napisac jak Pan umożliwi starty Kubie? Jak Pan o to zawalczy? Wow! podobno Polski Związek Jeżdżenia na Oklep na Łysych Lamach szuka managera sportu. Pańskie doświadczenie i nabyte uprawnienia odpowiadają im w 100%. Mogę dac namiary (0700)666 666 (sex mal die sex). Alleluja! Paweł Lipinski - Wto Kwi 14, 2009 1:38 pm " />Panie Zbyszku otoz dzialalnosć w stowarzyszeniu jest dzialalnoscia dodatkowa (czyt charytatywną ) jak i pozostalych 8 czlonkow zarzadu . i dlatego calosc uzyskiwanych przez stowarzyszenie funduszy (a sa to wieksze kwoty niz te ktorymi probuje Pan zamydlic Nam oczy ) trafia do tych ktorzy najbardziej tego potrzebuja czyli do niepelnosprawnych dzieci . Jesli dobrze zrozumialem to LOK na organizacje 21 imprez rangi MP w 2009 roku wyda 120 tys zl to srednio na jedna impreze dofinansuje kwota 5,7 tys pln . A pieniadze z Ministerstwa przeznaczone zostana na wyjazdy kadry zatem caly czas czekam jaka kwota zostanie przeznaczona na wyjazdy kadry IC8 Buggyy na ME do Szwajcarii i Austrii Zaremba Lesław - Wto Kwi 14, 2009 8:36 pm " /> ">Temat zakładam po to, aby pokazać kwestię poszanowania zawodników, ich czasu i portfeli, delegowanych na imprezy typu ME i MŚ przez Związki Sportowe w krajach, gdzie organizacje nadrzędne takowy szacunek posiadają Powracając do meritum sprawy zawartej w tym temacie należałoby przedłożyć argumenty na to ,że u Nas też jest dobrze.Tymczasem: Na temat kadry ,która była w Turynie nic się nie mówi,chyba tych zawodów nie było...żadnego kwitu choćby dla usprawiedliwienia nieobecności w szkole nieletnich kadrowiczów.Tak więc to przemilczmy. Dnia 1.05.2009 odbędą się ME w klasie IC-10 w Aigen wokół których powstało w Naszym kraju takie zamieszanie.Trener âKoordynator (tak ten nie zgodny ze statutem Komisji) i przy okazji Team Menager na tą imprezę,całą Swoją energię wypalił na pisaniu donosów.. W między czasie dostał od Pana Kazimierza Grzegorczyka ,pracownika etatowego LOK meila z załącznikiem 3 dokumentów i o treści (01.04.2009 godz..9.20 ) ">Panie Jacku .Przesyłam wzory i wyciąg z Zarządzenia co co potrzeba wysłać do MSiT. Na temat zasad wyłaniania reprezentacji Polski â członków kadry narodowej posiadających licencję, musi Pan napisać parę zdań. Proszę o wypełnienie i przesłanie pocztą elektroniczną do mnie. Dalej będę działał. Proszę o przesłanie np. w piątek - to w poniedziałek obrobię i zawiozę do MSiT. Pozdrawiam Kazimierz G. Jak więc widać Pracownik,który jest opłacany wysyła dokumenty przeznaczone dla MsiT do âspołecznegoâ(chyba) menagera.Czyżby brak kompetencji? Ponieważ Nasz Trener âManager jest w tym czasie zajęty czymś innym,a te zajęcia okazały się traumatyczne i doprowadziły go do stanu chorobowego.Kto zna historię PRL,ten wie, że ucieczka w chorobę była powszechnie przyjętą metodą rezygnacji z kluczowych stanowisk.Tak więc pokątnymi meilami do zawodników rozeszła się informacja,że kadrowicze zostali pozbawieni Team-Menagera i niech sobie radzą.Choroba trenera okazała się brzemienna w skutkach,gdyż trener w wyniku jej chyba zmienił płeć.Świadczy o tym treść meila wysłanego 08.04.2009 o godz.10.19 z konta Trenera na meila najbliższemu,bogu ducha winnemu zawodnikowi. "> . te dane, które zmieniłam w preliminarzu zaznaczyłam za ŻÓŁTO jeżeli jadą jeszcze jacyś dodatkowi mechanicy trzeba dopisać przyjęte zostało założenie, że jeden z mechaników jest również team managerem, z maili od zawodników pochodzą następujące informacje: Mechanik Grzegorza Nózki - Łukasz Kaczmarczyk Mechanik Artura D.- Jarosław Morawski Mechanik Grzegorza B. - Michał Woszczek wypełnione dokumenty trzeba pilnie wysłać - k.grzegorczyk@mazowszelok.pl pozdrawiam Renata Ochocińska Jak się okazało po analizie zaznaczonych pól w preliminarzu wynika,że 6 = 8,oraż,że Pani Renata âźgrzebałaâ przy kwocie(bardzo żółta), jaka ma być przekazana na wyjazd dla tych zawodników.Z tego wynika,że trener zaangażował też rodzinę w kwestii podziału kasy lub zawodnicy jadą sponsorowani przez wiadomą firmę,która przewija się w tych meilach. Bogu ducha winny zawodnik uznał,że z podanych osób tym jednym z mechaników jest nie kto inny jak jeden z największych opozycjonistów do LOK-Michał Woszczek.Wysłał więc (11.04.2009 0 godz.16.15) dokumenty do tego potencjalnego Team Menagera.Tu idąc skrótami nomen omen wyszło tak,że Pan Kazimierz Grzegorczyk zleca Michałowi wykonanie papierkowej roboty za LOK. Dnia 13.04.2009 o godz.22,10 Michał wysłał meila wraz z niewypełnionymi dokumentami dla MsiT o treści: ">Witam, Odsyłam tabelki, które należy wypełnić. Nie jestem i nigdy nie byłem pracownikiem lub funkcjonariuszem LOK. Nie dostałem żadnych uprawnień potwierdzonych pisemnie, nie mam jakiegokolwiek prawa do dysponowania danymi osobowymi, jak również sporządzania dokumentów dla Ministerstwa związanych z wyjazdem Moich kolegów na ME w klasie IC-10. Beneficjentem pieniędzy ministerialnych jest LOK i to ta instytucja jest odpowiedzialna za wypełnienie załączonych dokumentów. Ja jadę na ME z dwóch powodów; 1. Jako mechanik Grzegorza Barankiewicza, 2. Jako osoba, która znając język i przepisy zgodziła się dobrowolnie, bez jakichkolwiek podtekstów finansowych i z własnej woli, pomóc moim kolegom i ich mechanikom na ME w Aigen (jako opiekun). Pozdrawiam i Wesołych Świąt Michał Woszczek Tego meila komentować nie trzeba,jedyny rozsądny w całej tej korespondencji. Tu należy się podsumowanie.Na dwa tygodnie przed wyjazdem jedyne co zostało załatwione to wpłaty dokonane przez zawodników.Od strony rzekomego Związku nic.Zawodnicy nie posiadają jeszcze w rękach licencji,nie zostały im wysłane,Zostali pozbawieni Team Menagera i żadne oficjalnedziałania w tej kwestii nie zostały podjęte.Jak się okazuje dokumentacja konieczna do złożenia w MSiT nie została przygotowana.A więc kwestia dofinansowania jest pod znakiem zapytania.Nie mówiąc już o takich sprawach jak jakieś znamiona czy to koszulki czy choćby naszywki świadczące o reprezentowaniu Polski.A gdzie informacja czy zawodnicy są objęci ubezpieczeniem,czy mają to zrobić we własnym zakresie.I jeszcze parę rzeczy.... Ps.Kuba Różycki pomimo trudności jakie mu stawiano ma już licencję,ma dokument świadczący o fakcie startu w Aigen,klub, w którym jeździ załatwił dla niego i jego ojca noclegi,ma też koszulkę DMC na której Mama Kuby spokojnie zdąży naszyć polskiego orzełka i barwy biało czerwone. Prawda,że różnica jest niewielka w tym szacunku.... Marek Byrczak - Wto Kwi 14, 2009 9:54 pm " />Ale jaja... Zrobiłem sobie przerwę w zawodach i widzę, że słusznie. Lokobeton nie rozkuty, dalej stanowi barierę nie do przegadania i pieprzy głodne kawałki.... Ja widząc ten syf, podziękuje całkiem. Zaremba Lesław - Śro Kwi 15, 2009 5:32 am " /> ">Ale jaja... Zrobiłem sobie przerwę w zawodach i widzę, że słusznie. Lokobeton nie rozkuty, dalej stanowi barierę nie do przegadania i pieprzy głodne kawałki.... Ja widząc ten syf, podziękuje całkiem. Nie rezygnuj,włącz się w działania może uda się coś zmienić.... Zaremba Lesław - Śro Kwi 15, 2009 6:45 pm " />A jednak jesteśmy lepsi od Niemców t.z.LOK od DMC. Nasz Specjalista od szkolenia już 10.04.2009 o godz.19.20 podał na słusznej stronie taką wiadomość: "> Na stronie EFRA pojawiły się przepisy na sezon 2009: EFRA HANDBOOK 2009. I od tego momentu polscy zawodnicy mogli się zapoznać z nowymi przepisami EFRA.Będą przygotowani. Natomiast DMC dopiero dzisiaj przysłało na adres domowy Kuby oryginalne wydanie EFRA HANDBOOK. W związku z tym Kuba dopiero od dzisiaj będzie się mógł zapoznać z przepisami EFRA.Czy zdąży do zawodów? Znalazł się jednak w trudniejszej sytuacji niż inni. Michał Woszczek - Śro Kwi 15, 2009 7:04 pm " /> ">Ale jaja... Zrobiłem sobie przerwę w zawodach i widzę, że słusznie. Lokobeton nie rozkuty, dalej stanowi barierę nie do przegadania i pieprzy głodne kawałki.... Ja widząc ten syf, podziękuje całkiem. Nie rezygnuj,włącz się w działania może uda się coś zmienić.... Nie sądzę. Będzie tak jak w Turynie. Jadąc tam zawodnicy jedyne co wiedzieli, to to, że MOŻE na miejscu będą licencję, ale żeby się tym nie przejąc i jechać. Ma sa kra. Jako, że został przytoczony mój mail do loku, poczuwam się w obowiązku (jako opiekun ), poprosić wszystkich jadących aby ubezpieczyli się od NNW. Na kilka dni to będzie kosztowało grosze, bo znając życie ja, odpukać coś się komuś stanie to zawsze znajdą się powody, żeby obwinić zawodnika. Stawiam yyy... pewien napój, którego butelka zawiera ciemnobrązową ciecz o smaku "rudej wódy na myszach", że kasy zawodnicy IC-10 też nie zobaczą. Koszulki będziemy mieć dzięki osobistemu zaangażowaniu finansowemu i personalnemu jednego z zawodników, transport organizuje drugi z zawodników, więc się pytam głośno: NA CH>>> NAM TA INSTYTUCJA!!!!???? Nawet nie znają danych osób jadących na zawody o czym świadczy telefon wykonany z loku do jednej osoby z zapytaniem czy ta ma dane wszystkich osób jadących!!! Czyli chronologicznie: 1. Ministerstwo daje kasę, pewnie jakieś 8 do 10 tysięcy, 2. trochę się już w kuluarach rozeszło, więc po ostatnich wydarzeniach pada do wiadomości kwota 5200. 3. Żeby to dostać trzeba coś do Ministerstwa napisać, ale, że jak zwykle nie wiedzą co praca zostaje zlecona, 4. Były TW Team Menager- L4 5. Konsternacja... Co zrobić??? Nikt z lok nie weźmie na siebie odpowiedzialności wypisania doksów, bo od punktu pierwszego kwota jest już zachwiana. 6. *****, mail do mnie, skoro jadę jako mechanik/ Team manager- w razie czego będzie wiadomo kogo winić. Najśmieszniejszym punktem tych doksów było miejsce, gdzie trzeba wpisać Jaką pozycję zajmie zawodnik na zawodach? 7. Telefon do jednego z naszych kolegów z lok, bo cóś śmierdzi, złamałem kilkudziesięcioletnią tradycję- nie wysłużyli się mną, a sami nie bardzo chcą brać odpowiedzialność. 8. pustka Koledzy do mnie dzwonią i pytają co będzie z kasą. Moja rada numer dwa. Trzeba rozbić skarbonkę, pożyczyć od kogoś lub z banku bo na nic innego bym nie liczył. I po Świętach Marek Byrczak - Czw Kwi 16, 2009 7:08 am " />Amen Wiesław Groszkowski - Sob Kwi 18, 2009 11:01 am " /> ">A jak LOK w W-wie potrafi przygotować imrezę , niech służy przykład zawodów buggi w Michałowicach , pod bezpośrednim nadzorem Menegera Zbigniewa Ciećwierza (o ile się nie mylę , ale chyba nie ) I już po Świętach . W Michałowicach nie potrafili obsługiwac wowczas nowego AMBrc ,bo zawody ogolnie były nienajgorsze Zbynek doginał cały czas przy torze nawet podczas deszczu Ja patrzyłem przez okno i .......... ,ale ....... Paweł Lipinski - Sob Kwi 18, 2009 9:15 pm " />Wiesiu chodzi o zeszloroczne Mistrzostwa Polski które pierwotnie miały odbyć sie w Michalowicach pózniej w Piasecznie a w koncu odbyly sie z Dywitach (Organizacja w MIchalowicach mial zająć sie LOK) Co do imprezy w 2006 roku podzielam Twoja opinie ogolnie fajnie gdyby nie AMB Wiesław Groszkowski - Nie Kwi 19, 2009 6:37 am " />Zeby powtórnie robic zawody na terenie tego kompleksu hotelowego ,to mogł wymyslec człowiek niespełna rozumu.Wiadomo było ,ze Własciciel hotelu jest troche ten teges moze dlatego na poczatku sie zrozumieli ze Zbynkiem no bo jak sie dwoch takich spotka to i sie czasami dogadaja ,ale chwilowo tylko.Dlaczego pisze o tym,poniewaz Ja bardzo duzo rozmawiałem z włascicielem obiektu i juz podczas pierwszych zawodow mowił mi ,ze to sa pierwsze i ostatnie tego typu zawody aut rc.Nawet w kłodzku na zawodach elektrykow mowiłem Zbynkowi ,zeby Michałowice sobie odpuscił swiadkiem jest Leslaw Zaremba .Ja mieszkajac 500 km dalej przewidziałem ,co z tego bedzie juz po ukazaniu sie pierwszego kalendarza zawodow. Zaremba Lesław - Czw Kwi 23, 2009 3:17 pm " />W dniu dzisiejszym w godzinach między 15,a 17 nastąpiły zmiany w strukturach Komisji Modelarstwa Kołowego.Do godziny 15 na stronie ZGLOK Jacek Ochociński figurował jeszcze jako trener koordynator.O godzinie 17 po Jacku pozostało puste miejsce ,a zapis Trener Koordynator przypisano Łukaszowi Kowalczykowi.Gratulujemy powołania.Jacka pozbawiono również członkostwa w zarządzie. Zastanawiające jest tylko to co wpłynęło w dniu dzisiejszym na taką zmianę...? Ps.dla pewności strona z poprzednim zapisem została skopiowana,tak więc stanowisko trenera do dnia dzisiejszego jest tam widoczne i niezaprzeczalne. Zaremba Lesław - Pią Kwi 24, 2009 5:40 am " /> ">Kwestię zagajoną w pierwszym poście wyczerpał kol. Bernady. Za błędne informacje na innych stronach internetowych odpowiadają wyłącznie ich administratorzy. Zbędne posty usunąłem, temat zamykam Czy ten człowiek dalej myśli,że z ludzi można robić idiotów.Kiedyś dopisywało się w nocy aneksy do przepisów,a dzisiaj w żywe oczy wmawia się,że z Jackiem Ochocińskin jako trenerem to nieprawda.Dobrze,że kopie strony są w posiadaniu mediów i Ministerstwa...No chyba,że J.Matukin uważa,że na stronie ZGLOK piszą bzdury,a ich Administrator jest ....Czyżby zaczęła się walka szczurów? Panie Matukin o zmianach należy poinformować,a nie udawać wariata i powoływać się na nieprawdziwe słowa T.Bernadego.J.Ochociński został zdegradowany dopiero wczoraj.Tak liczna Kadra powinna być oficjalnie o tym poinformowana.. Michał Woszczek - Pią Kwi 24, 2009 8:16 pm " /> ">Kwestię zagajoną w pierwszym poście wyczerpał kol. Bernady. Za błędne informacje na innych stronach internetowych odpowiadają wyłącznie ich administratorzy. Zbędne posty usunąłem, temat zamykam Czy ten człowiek dalej myśli,że z ludzi można robić idiotów.... Do czytających to forum "gości". Przestańcie się ośmieszać. Jeszcze nie pojęliście, że macie do czynienia z inteligentnymi, chcącymi normalności modelarzami? Co to , jakieś gierki? Dla mnie wyjście jest jedno; żądamy przeprosin a jest za co przepraszać. Bo to dopiero początek... Adam Różycki - Wto Maj 19, 2009 10:08 pm " />Witam, Pojawiła się okazja do odświeżenia tematu. Właśnie wróciłem z Warszawy ze spotkania w gmachu przy ul. Chocimskiej. W spotkaniu uczestniczyła moja skromna osoba, Prezes LOK'u, Pan Grzegorz Jarząbek i Pan Włodzimierz Melion.... oraz kamery TVN24 . Nie będę się zatem rozpisywał o samej rozmowie, która trwała 2 godziny ale jedno napisać muszę. Otóż jednym z istotnych deklaracji, wypowiedzianych w obecności kamer była deklaracja zorganizowania spotkania przedstawicieli środowisk i klubów modeli kołowych. W odróżnieniu jednak od spotkania, które szanowny Pan Komandor zaplanował na dzień 23.05.09 w siedzibie PZM'otu, zapraszając głównie swoich dobrych znajomych, spotkanie to ma odbyć się po pierwsze po konsultacjach dot. odpowiedniego terminu, a w spotkaniu będą mogli wziąć udział wszyscy, a nie zaproszone grono znajomych "królika", po to aby odbyła się dyskusja i mogły zostać przedstawione zdania wszystkich zainteresowanych działaniem stron. Info dla Szanownego Komandora - wysłanie zaproszeń w dn. 18.05.09 o godz. 22.00 na spotkanie, które ma odbyć się w Warszawie w dn. 23.05.09, czyli dokładnie wtedy, kiedy na Dolnym Śląsku odbywają się zawody modeli kołowych w Kłodzku to może sprytny zabieg marketingowy (że jednak wysłano) ale zbyt czytelny aby mógł być zroumiany jako akt dobrej woli. Odpowiedź dla Pana Komandora w imieniu Klubów z Dolnego Śląska będzie w dniu jutrzejszym opublikowana na rcauto. Dzisiaj już padam, więc kończę Michał Abramowicz - Śro Maj 20, 2009 7:40 pm " />Cześć! Adam no i już jutro się skończyło, a ciekawym Pozdrawiam! m. Adam Różycki - Śro Maj 20, 2009 7:55 pm " /> ">Cześć! Adam no i już jutro się skończyło, a ciekawym Wprawdzie się jeszcze nie skończyło - jeszcze jakieś dwie godz. ale faktycznie, pisząc, że opublikujemy nasze stanowisko dzisiaj byłem zbyt optymistyczny co do kwestii dysponowania własnym czasem i czasem innych. Sprawy związane z organizacją zawodów w Kłodzku też zajmują trochę czasu i tego czasu zabrakła właśnie na skończenie naszego "stanowiska". Będzie ono opublikowane po uzgodnieniu w naszym gronie i mam nadzieję, że będzie to możliwe jutro..., i do jutra możesz się niecierpliwić Michał Woszczek - Pon Maj 25, 2009 5:42 pm " />Dorzucę łyżkę dziegciu do tej beczki... dziegciu Ja z kolei odbyłem dzisiaj rozmowę telefoniczną z płk. Jarząbkiem: 1. Za co najmniej nietaktowne zostało potraktowane wysłanie przez zawodników jadących na ME do Aigen rachunków za jedzenie. Ministerstwo wyraźnie dało pieniądze 1900 na przejazd, 50 na ubezpieczenie i 3150 na nocleg. 2. Wynajem campera to wielki kłopot- ani to przejazd ani nocleg 3. Stanowisko było takie, że jeść i tak każdy musi więc rachunki za jedzenie nie będą brane pod uwagę (spać też każdy musi ale za hotele będą) 4. Oczekiwane wyniki- Lok złożył do Ministerstwa konspekt, w którym założył, że nasi zawodnicy będą w pierwszej dziesiątce. A na moje pytanie czemu nie założyli realnych miejsc zgodnych i adekwatnych do obecnej sytuacji odpowiedź brzmiała- - "tylko w ten sposób udało się dostać kasę". Oczywiście pretensje są wielkie. 5. np. jak to jest, że pogoda nam przeszkadzała? Generalnie wyszło na to, że ani camper, ani jedzenie, ani wymiana waluty nie podlega rozliczeniu, a na moje pytanie dlaczego się P. płk dziwi, przecież wytyczne nie były z nikim ustalane a rozpiskę dostałem dwa dni przed wyjazdem, nie dostałem, żadnej konkretnej odpowiedzi. Amen Zaremba Lesław - Wto Maj 26, 2009 5:39 am " />No teraz Michał docenisz,że koledzy wybili Ci z głowy podpisywanie Weksla na te pieniądze.Teraz byś biegał w jeszcze krótszych majtkach niż w Kłodzku... |