ďťż
Tamiya TNX - proszę o opinie
freekamil - Śro Sty 14, 2009 9:29 pm " />Proszę o ocene modelu Tamiya TNX 5.2, czy jest warty uwagi jakie ma słabe punkty i czy wogóle warto kupować ten model. Draxan - Śro Sty 14, 2009 11:20 pm " />Nie, kup inny. Czesci do TNXa sa bardzo trudne do znalezienia, wsumie tylko ATA je ma a ceny maja rekordowe, i bynajmniej nie mowie o tym ze tanie. W Tnx nagminnie lamia mi sie zwrotnice, wrecz jak by to jakies ich hobby bylo, teraz bede prubowal zaadoptowac takie od Revo, powinny byc lepsze. Silnik, pomimo tego ze taki niby wielki 5.2 wcale nie jest zadna rewelacja, powiedzial bym wrecz ze jest KIEPSKI. Mojego szlag trafil nie wiem czy po 5 litrach... Dyfry, to jakis zart, 3 satelitowe i to wygladaja tak jak by sie mialy odrazu rozleciec, ZERO szczelnosci, z mojego to wode wylewac musialem... Plastiki wygladaja niezbyt trwale, aczkolwiek nie udalo mi sie nic zlamac jeszcze oprucz oczywiscie zwrotnic, uszkodzilem raz te wzmocnienia podwozia, oraz zlamalem oba slupki tylne od budy. Plus modelu jest taki ze mozna naprawde pokombinowac w ustawieniach zawieszenia (pivoty) , jest lekki jak na MT i ma prosta i przejzysta budowe (miejsca tam pelno). Dla mnie niestety dyskwalifikuje go problem z czesciami i te cholerne zwrotnice . Tu masz filmik moj ze swiat jak bylem na wsi i bawilem sie modelem, oczywiscie zlamalem zwrotnice... : http://www.youtube.com/watch?v=lF7i_pTKXKM Michał Woszczek - Czw Sty 15, 2009 12:47 am " />I choć lubię kolegę Draxana, to mówię nie!. Aczkolwiek nie miałem TNX 5.2. Moim pierwszym modelem był TNX 3.0... i wiecie co? Nie miałem wiedzy, nie miałem pojęcia, model myłem pod prysznicem, nie zalewałem ARO, nie czyściłem łożysk, robiłem większość rzeczy, o które pytają nowi na tym forum, czyli robiłem je źle. I wiecie co? Model sprzedałem, klient zadowolony, nic nie zardzewiało, zapie.....ł jak wściekły, silnik grał jak orkiestra...tylko jak pisze Draxan- te cholerne zwrotnice! Choć po kilku dniach jeżdżenia bez sensu dla szpanu, na wolnych przestrzeniach góra w towarzystwie dwóch innych modelarzy- model mi się znudził, (bez emocji, nawet babcia z balkonikiem by dała radę śmignąć wokół latarni)- wymieniłem chyba z sześć kompletów. Była wersja TNXa przygotowana na zawody- amorki Proline, buda inna, felgi i opony PL, łożyska lepsze, zwrotnice alu- i takiej wersji bym poszukiwał. Generalnie mam sentyment, ale jakbym miał znów kupić- zdecydowanie 3.0 zamiast 5.2- i tak nie opanujesz! |