ďťż
TARCZE KUPIĘ TANIO-UŻYWKI!!!




mardan03 - 2007-09-30, 06:58
Potrzebne mi są tarcze tylne do Sabla '93 - nie dam rady nim za bardzo jeżdzić dalej tylko "do kościoła" bo husia nim i wali w nim tylna krzywa tarcza!!!! Jak by były klocki do nich też wezmę (tylk aby dało się jeszcze na nich pojezdzić) Przewód by mi się jeszcze przydał do wspomagania,który wchodzi w pompę od góry z kwadratową końcówką - mam pęknięty.




Aandrzej3 - 2007-09-30, 20:16
Tarcze można przetoczyć o przewód zawież od naprawy za zakucie nowych węży ostatnio płaciłem 60 zł.



BoMBowiec - 2007-09-30, 23:10
Uzywane tarcze i klocki... Za przeproszeniem coz za debilizm... Inna sprawa, ze nielegalne i karalne zgodnie z litera prawa...

Mam inna propozycje dla takich jak Ty pomyslodawcow... Lepiej wytnij katówką dziure w podlodze i kup obuwie w tesco. Bedziesz mial skuteczny zawsze dzialajacy zestaw hamulcowy powered by Fred Flinston... Dodatkowy bonus jest taki ze oszczedzasz na plynie hamulcowym i nie musisz sie martwic awaria przewodu hamulcowego np...

Co do przewodu do wspomagania, to pewnie najlepiej w Twoim przypadku bedzie jak zrobisz go z wezyka do spluczki w kiblu, albo ze slomki po CocaColi znalezionej w smietniku pod McDonaldem...

A jak cie wqu.... moj post to sie zastanow nad soba... Jak nie stac cie na jazde samochodem bo nie masz na nowe klocki i tarcze, to go sprzedaj - sa tu ludzie ktorzy chetnie sie nim zaopiekuja, i kup sobie bilet MPK miesieczny...





piotrekzet - 2007-10-01, 07:52
BoMBowiec, ale o co Ci chodzi? Strasznie nerwowy jesteś... A z dwojga złego lepiej mieć używane tarcze, bo to wcale nie oznacza zjechanych niż pokrzywione. To po pierwsze. Po drugie, kupując przez net a ostatnio nawet w niektórych serwisach teoretycznie "nowe" - wcale nie masz tej pewności - owszem, są przetoczone i wypiaskowane. Wiesz, jeśli nie będziemy dla siebie milsi to z tego forum nic nie będzie.




mardan03 - 2007-10-01, 15:34
Ale jesteś mądry Bombko!!!! Wiedz,że nie każdy urodził się bogatym (widocznie Ty tak i nie rozumiesz innych !!) i nie na wszystko stać kupić od razu nowe co potrzebne. Kupiłem auto i podstawowe zmiany/wymiany przeprowadzam na bieżąco na ile mi portfel pozwala a że jest możliwość zaoszczędzenia jakiejś kwotki,nawet nie dużej to u ciebie to już jest "debilizm"! Nie dawałbym takiego ogłoszenia,gdybym nie zorientował się wcześniej o możliwości kupna takich tarcz i przetoczeniu ich w razie konieczności (toczenie mam za darmo-po znajomości),moje mają około 1cm i nie warto ich przetaczać,bo będą za cienkie. Następnym razem,jak będziesz miał zamiar coś "debilnego" napisać to zastanów się,że na tym świecie żyją ludzie troszkę i bardziej "BIEDNIEJSI" od ciebie!!!! A jak cię to tak boli,że ktoś kupić chce używki bo go nie stać na nówki to zrób gest dobroci aby klient się nie zabił i zasponsoruj mu potrzebne części a nie mądruj!!!

Pozdro



RadAg! - 2007-10-01, 15:59
Hej panowie spokojnie bo wam bany pozakladam. BoMB pojechal troche ostro ale ma wiedze i nalezy mu sie szacunek a znany jest z tego ze czasem w slowach nie przebiera. Prawda jest ze takie uzywane tarcze do przetoczenia na wiele ci sie nie przydadza, zreszta malo kto bedzie sprzedawal takie ktore mozna jeszcze toczyc. Wielu z nas przerabialo temat toczenia i nie jest to dobry pomysl na sprawne hamulce na dluzszy czas. Ale rozwiazanie na krotko, jak sie nie ma kasy...
Prosze wiec o spokoj chlopcy



mardan03 - 2007-10-01, 16:08
Wydaje mi się RadAg,że wszystkim tu należy sie szacunek a swoje myśli można wyperswadować inaczej,nie obrażając kogokolwiek

ps. Ja nie mam takiej wiedzy,to znaczy,że do mnie szacunku już nie trzeba mieć i można mnie poniżać i ośmieszać?

RadAg! - nie gniewaj się o ps. ale tak to zrozumiałem.

pozdrawiam Was!



RadAg! - 2007-10-01, 19:05
Znam Macieja nie od dzis. Wielokrotnie mi pomogl. Dzielil sie swoja wiedza niejednokrotnie tu i na innych forach i za to go szanuje. Nie mowie tu o szacunku jaki okazuje sie kazdemu bo tak wypada, tylko o szacunku jak do dobrego, lubianego kolegi...
Nikt cie nie ponizyl i nie osmieszyl, fakt mozesz tak odebrac post Macka, ale zareczam ci ze on chce twojego dobra i twojego samochodu



mardan03 - 2007-10-01, 20:25
Ok. Koniec sporu! Ale mnie chyba (jako człowieka mniej zamożnego) żle zrozumiał-jak bym miał mnóstwo kasy to bym nie kombinował.

Pozdrawiam!!!



BoMBowiec - 2007-10-01, 22:11
No to skoro Cie nie stac na eksploatacje auta to po co je kupiles???
Nowa tarcza kosztuje +- 200zl i starcza na 50.000km - to jest jakos strasznie kurna duzo???

STANOWCZO MOWIE ZE WSZYSTKIM KTORZY OSZCZEDZAJA NA BEZPIECZENSTWIE SWOIM JAK I INNYCH POWINNO SIE ZABIERAC DOWODY REJESTRACYJNE I KARAC I JESZCZE RAZ KARAC, CHOCIAZ NA GLUPOTE LEKARSTWA NIE MA.... TO JEST WLASNIE DURNY KRAJ POLSKA... KUPUJE SIE FURE ZA WSZYSTKIE OSZCZEDNOSCI BO TRZEBA SIE POLANSOWAC PRZED SASIADAMI, A ZE NA NIA NIE STAC POTEM BY EKSPLOATOWAC TO SIE ROBI HENIOWANIE I DRUTOWANIE Z NAJWYZSZEJ POLKI...
RECE OPADAJA...

PS. Jak ktos chce podymac to proponuje uzywane prezerwatywy, bo nowa sztuka to srednio ponad 2zl wychodzi... Dymanie przez rok codziennie to daje ponad 1000zl czyli tyle ile sportowe nacinane tarcze i wzmocnione klocki performance, ktore i tak przy normalnych srednich przebiegach wystarcza na dluzej...

PS2. Nikogo nie obrazam. Pisze ogolnie, a dosadnie dlatego zeby Ci co chca kupic uzywki z rzeczy konstrukcyjno-mechanicznych, mocno sie zastanowili co "madrego" robia...

Sorry, ze sie wzburzam, ale szlag mnie trafia jak czytam o uzywanych amortyzatorach, uzywanych hamulcach, uzywanych oponach i innym zlomie oraz ludzkiej glupocie... Niektorym to powinno sie rozum przetoczyc a nie hamulce...



piotrekzet - 2007-10-02, 05:07
Hehe, ale sie podniecacie Bombowiec, wyluzuj, tylko jedna uwaga - kupić 1 tarczę to równie dobrze jak nie kupić żadnej. Musisz kupić dwie, do tego klocki, bo jeśli teraz chodzi na krzywej to dupa. Więc z +- 200 zł robi Ci się 600- no trochę mniej, bo klocki nie kosztują całych 200 zł. A profesjonalne nacinane tarce to zazwyczaj mają większą średnicę, więc musisz wymienić razem z zaciskiem, komplet 6 tłoczkowy na przód kosztuje ok. 6000.
A jeśli mówimy o używanych oponach... Czy co sezon zmieniasz opony na nowe? Czyli co roku nowe zimówki i nowe letnie? Bo jeśli nie to zaprzeczasz sam sobie. Ale już się nie denerwuj Powtórzę się, tym razem czulej - jeśli mamy się kłócić i wyładowywać swoje frustracje na forum to pierdolę taki interes. Oczywiście, nikt za mną płakał nie będzie, i dobrze. Mam propozycję, no taką nieśmiałą sugestię - Bombowiec, nie każdy ma wiedzę na każdy temat. Postaraj się być troszkę milszy. Rozumiem, że nie poniosło Cię w złej wierze, ale pisząc w ten sposób nie można tego nazwać konstruktywną krytyką.
Wiesz, nie pisałbym tego wszystkiego, ale mardan zaproponował zakończenie sporu. Ty jednak jeszcze musiałeś dołożyć...
Czy jest szansa na zakończenie jałowej dyskusji? Pozdrawiam



RadAg! - 2007-10-02, 06:53
Narazie sobie was tak obserwuje i nie wydaje mi sie zeby bylo konieczne zamykac ten temat. Zwracam uwage jednak ze moze sie tak stac i bedzie niesmak.



GAZDA - 2007-10-02, 09:01
bombowiec! lepiej używane sprawne, niż takie jakie ma teraz...
a to że nie ma kasy każdemu sie zdaża (prawie) a jeździć trzeba żeby jaką kase zarobić. czy według ciebie ino jakaś elita powinna sie wozić taurusami a reszta oplami golfami i innymi malczakami?



mardan03 - 2007-10-02, 12:48
Wypadało by chyba zamknąć ten temat ponieważ pierwszy post był jak tytuł a reszta zeszła z toru. Dzięki chłopaki za zrozumienie szarego,prostego i na pewno nie bogatego człowieczka! RadAg!-decyzja chyba należy do Ciebie-wątpie abym dostał jakąś propozycje kupna na tym forum. Zamknij jak masz taką możliwość i będzie po krzyku. A tak na marginesie-Bombowiec-też umie niekiedy powiedzieć to co myślę i przekazać to na ekran,lecz w przeciwieństwie do ciebie rozważam różne sytuacje i obieram wyjście nie komplikujące tematu,sprawy lub tym podobne. Wiesz! Miałem taką ogromną chęć ci nagadać ale zastanowiłem się,ochłonąłem i stwierdziłem-po co? Jeżeli ty nie rozumiesz innych to nie ma sensu żreć się i to publicznie. To tyle.

Pozdrawiam wszystkich-ciebie też Bomba!!!



BoMBowiec - 2007-10-02, 16:47
Po pierwsze dobrze wiem ze trzeba kupic komplete tarcz i klockow na jedna os. Jesli chciales mi dogryzc ze sie niby nie znam to ci sie nie udalo

Po drugie w dalszym ciagu twierdze, ze kupowanie uzywanych czesci odpowiedzialnych za bezpieczenstwo to po pierwsze pozorna oszczednosc, po drugie glupota i ryzyko nie tylko dla siebie ale i dla innych.

Opony tez zawsze nowe - starczaja zwykle na 3 sezony. Z reszta nawet jak po 3 sezonach maja jeszcze jako taki bieznik to i tak juz sa do d... Nie pracuja nalezycie... A wszystkie uzywki sprzedawane u nas to zwykle maja po 3 i wiecej lat a i bieznika nie ma za wiele. No i moze sa za 1/3 ceny. Ale musisz zmienic 3-4 razy czesciej + koszty wymiany i wychodzi w efekcie drozej. To samo z hamulcami. POZA TYM TRANSAKCJE UZYWANYMI ELEMENTAMI TEGO TYPU SA NIELEGALNE ZGODNIE Z PRAWEM w USA, w UE i teraz juz tez w PL i bardzo dobrze!!! Zlom na zlom, a nie na drogi.

Gazda jak kogos nie stac na elementy z zakresu bezpieczenstwa nowe, bo nie wydala finansowo, to dalej twierdze niech kupi bilet miesieczny lub auto do ktorego sa czesci w zakresie jego mozliwosci finansowych. Takie tlumaczenia nie sa zadnym tlumaczeniem.



RadAg! - 2007-10-02, 16:58
Ok. Kazdy powidzial co chcial i juz chyba nie ma nic do dodania.
Dziekuje
Powered by WordPress, ©