ďťż
Taurus nie pali... :-(




michal_5000 - 2006-12-18, 20:44
Witam,
może ktoś to przerabiał, albo wygląda mu to znajomo...
Taurus dotąd odpalał bez problemów, rano normalnie dojechał do pracy, jednak po 8 godzinach ani myślał odpalić . Akumulator został wykluczony (na przełożonym ze sprawnego samochodu też nie zapalił). Objawy są takie, że przekręcenie kluczyka powoduje:
1) zapaleniem się kontrolek,
2) ledwo słyszalny szmer (jakby jakiś silniczek elektryczny czy pompka),
3) ciche czpykanie (jakby jakiś łącznik bimetalowy), w zasadzie już przy zwalnianiu kluczyka
Rozrusznik nawet nie próbuje pracować. Światła i elektryka ogólnie działają.

Ma ktoś z Was jakieś sugestie?




oicmoh - 2006-12-18, 22:49
Spróbuj położyć się pod samochód i na krótko odpalić rozrusznik - maże bendix oddał ducha ... generalnie wygląda to na rozrusznik - łożyskowanie lub szczotki lu wspomniany wcześniej bendix

Pozdrawiam
Robert



GAZDA - 2006-12-19, 09:21
stuknięcie młotkiem (lub podobnym narzędziem) w rozrusznik już często zadziałało w takich wypadkach...



michal_5000 - 2006-12-20, 07:53
Historia ma swój ciąg dalszy... Dziś rano - tuż przed wciągnięciem auta na lawetę - okazało się, że Taurus odpalił (pomimo kilkudniowego stania w deszczu itp.). Laweta odjechała pusta, ojciec wrócił do domu, postawił samochód pod domem, zgasił silnik - po czym przy następnej próbie znów nic...

@oicmoh - jak mógłbym rozpoznać defekt tego bendixu? Sorry jeśli pytanie jest lamerskie, zdobywam dopiero pierwsze szlify w temacie mechaniki...




GAZDA - 2006-12-20, 08:42
a przy przekręceniu kluczyka robi takie "klik"? stukaliście po tym rozruszniku? meteda wiejska i prymitywna, ale nawet nie jestem w stanie ile razy w moich autach to pomogło... ok jeśli nie klika to sprawdź też kable przy rozruszniku, mogą być naderwane, poluzowane, zaśniedziałe. to z tych prostszych spraw, zaczoł bym od tego zanim brał bym sie za głębszą eletronike...



Maly#99 - 2006-12-20, 08:57
mialem to samo tylko ze swiatla mi blado swiecily i okazalo sie ze aku padl, sprawdz miernikiem napiecie na akumulatorze



michal_5000 - 2006-12-20, 09:37
@GAZDA - zgadza się, robi "klik" (nie pamiętam na 100%, ale chyba nie przy przekręcaniu do przodu tylko raczej przy "cofaniu" kluczyka). O czym to świadczy?
Co do stukania, to ojciec coś mówił że nie dostanie się do rozrusznika (SHO ma strasznie ciasno pod maską), ale przycisnę go żebyśmy jeszcze spróbowali.

@Maly#99 - aku to na pewno nie jest. Napięcie było sprawdzone, zresztą podjechaliśmy drugim Taurusem (który ma nowy akumulator) i po zamianie też ani drgnął...



brolcio - 2006-12-20, 21:06
Może to być problem z cewką stycznika na rozruszniku. Istnieje możliwośc, że są opalone styki i jest problem z dostrczeniem prądu do wirnika rozrusznika (miałem taki problem kiedyś w Aerostarze - ale tam cewka ze stycznikiem była poza rozrusznikiem - pomogła dopiero wymiana całego stycznika).



cofi7 - 2006-12-21, 11:22
moze to przekaznik elektromagnetyczny ten zamocowany na lewym blotniku, przez niego idzie prad na rozrusznik, jak nawali to jest taki efekt, ze przkrecisz kluczyk w stacyjce na rozruch i tam od rozrusznika slychac tylko cyk i nic wiecej. moze to tego wina.moze tylko trzeba odkrecic te dwie srubki i wszystkie styki wyczyscic i skrecic.



GAZDA - 2006-12-21, 21:15
albo stuknąć w ten przekaźnik...



RadAg! - 2007-02-09, 10:25
Hej Michal! Jak sie skonczyla ta sprawa?
Otoz mam te same objawy. Dzis rano zona poszla do auta bo jechala do pracy i jej nie zapalil. Kontrolki, swiatla, lampki na suficie, przesuwanie fotela, szyby - wszystko sprawne ale jak przekrecisz kluczyk do konca glucha cisza...Wczoraj mialem to samo, pierwszy raz, ale zignorowalem. cofnalem kluczyk, przekrecilem jeszcze raz i Taurus zapalil. Poszedlem teraz do auta, bo wrocilem z pracy, caly przerazony ze biedzie trzeba wzywac lawete (nie wiem jeszcze jak jest laweta po anglosasku ) i wsiadam, odpalam i wsio git. Ale boje sie ze problem sie powtorzy. U Twojego ojca tez raz odpalal a raz nie...Byly przy okazji tego jakies bledy? (CHECK ENGINE) bo u mnie po odpaleniu zimnego zawsze 3 razy mrugnie, ale na cieplym juz nie. W Polsce jak bylem byl brany na komputer w celu sprawdzenia co to za blad ale komputer w byku nic nie zapamietal. Ponoc jest tak ze po kilku prawidlowych cyklach, kiedy blad sie nie powtarza, sam sie kasuje...Mechanik wyczyscil mi silnik krokowy i przepustnice (z mruganiem wiaze sie spadek obrotow). Nie wiem czy to ma zwiazek z tym ze dzis rano nie zapalil.
Gdzie jest rozrusznik? Jak wyglada? Mlotek w aucie mam ale jeszcze musze wiedziec gdzie puknac...



Taurus_GL - 2007-02-09, 16:36
Hahahahaha znam ten problem i to bardzo dobrze, do tego stopnia, ze jak pojechalem na wigilie do rodziny 30 mil za Chicago to samochod zostal
Mechanik wymienil tylko solenoid [czyli ten przekaznik na blotniku], akumulator i przeczyscil przewody- i autko smiga



brolcio - 2007-02-09, 17:57
Przerabiałem to w Aerostarze - wymiana tego stycznika (solenoidu) rozwiązałą problem.



RadAg! - 2007-02-09, 18:59
Czy to jest to?


Chyba zamowie z rockauto.com. Auto tydzien-dwa postoi...
http://www.rockauto.com/catalog/x,carco ... ttype,4188

acha...
Auto jeszcze 2-3 razy dzis odpalilo. Nawet po zone do pracy pojechalem. Niestety teraz juz nie zapala...



oicmoh - 2007-02-09, 23:05
Lepiej podjedź do elektryka - generalnie jest to problem z rozrusznikiem (w twoim aucie ten ww. "selenoid" jest już zamontowany na rozruszniku). Problemem może być luźny przewodzik dający "sygnał" na cewkę bendixu (jeśli po przekręceniu kluczyka jest cisza - to na 100% obluzowany jest ten przewodzik), albo wyrobione łozyska w rozruszniku (jeśli po przekręceniu kluczyka słyszysz typowy "klik" załączanego bemdixu - to leżą łaozyska rozrusznika).
Jeśli jest to ten pierwszy przypadek - to zawsze możesz położyć się pod przednim zderzakiem i kobinerkami zewrzeć na krótko rozrusznik (te dwa niedziane "cycki' na które przykręcane są grube przewody) - rozrusznik masz mniej więcej za chłodnicą od strony kierowcy - nie polecam tej kominacji od góry)
Raz miałem też przypadek, że odlutowało się uzwojenie w rozruszniku - dlatego najprościej i najtaniej jest podjechać do elektryka pasrajacego się rozrusznikami.

Pozdrawiam
Robert



RadAg! - 2007-02-10, 05:44
Jest to klikniecie .Zona przekrecala kluczyk a ja rylem pod maska i z okolicy rozrusznika slychac klik tyle ze nie odpala....



RadAg! - 2007-02-10, 11:12
Dzisiaj znowu odpalil. Odprowadzilem go pod dom siostry. Tam moze stac ile chce (u mnie jest strefa ograniczonego postoju). Napisalem do jednej z firm z czesciami tutaj w UK pytanie o selenoid i rozrusznik i dostalem odpowiedz po..... polsku. Zajebiscie bo sobie teraz moge konkretnie wszystko z kolega polakiem omowic Niedlugo polski bedzie w Anglii jezykiem urzedowym



GAZDA - 2007-02-10, 11:46
he he, w irlandii i islandii, już prawie jest urzędowym...



RadAg! - 2007-02-10, 12:52
Slyszalem ze w Islandii Polacy sa najwieksza mniejszoscia narodowa. Mam kolezanke tam, ale nie mam z nia kontaktu. Jak tam jest?



GAZDA - 2007-02-10, 16:01
tak około 18% ludności islandii to polacy, narodowy przysmak to podobno prince polo...
a poza tym to dość szybko sie tam wszystko rozwija, jakąś hute aluminium budują i pracuje przy tym kilka tysięcy polaków. a tak poza tym to chyba głównie przy rybach robią...

a tak btw to w irlandii też już co 5-ty mieszkaniec gada po polsku, w jakimś tam hrabstwie podobno wszystkie tablice informacyjne są po irlandzku/angielsku/polsku...



michal_5000 - 2007-02-11, 14:43
Cześć Radek,
no u nas sprawa dopiero jest w trakcie rozwiązywania. W międzyczasie "fachowiec" od rozruszników naprawił to na ok. półtora dnia, dalej pojawiła się teoria, że może to przełącznik przy skrzyni biegów (jest coś takiego żebyś nie mógł odpalić silnika w pozycji innej niż 'P'), jadnak ostatecznie także upadła
Co do przekaźników, to zdaje się że pod maską są dwa - na błotniku i gdzieś przy rozruszniku. Coś tam słuchaliśmy i coś tam klika, ale w sumie trudno stwierdzić. Faktem jest, że kilka razy auto odpaliło na deszczu, jak powietrze było b. wilgotne.
Niebawem powinienem móc powiedzieć coś więcej, bo samochód przedwczoraj pojechał do kolesia z Flamingwheels.pl, który ma się nim porządnie zająć. Zobaczymy...

PS. Laweta = flatbed, może być też czasownik: to flatbed a car, a car had to be flatbedded to somewhere, itp. BTW: nas nie ominęło...



RadAg! - 2007-02-11, 17:26
Kto z FW ci to robi??
ja tez myslalem o tym przelaczniku w gearboxie ale to raczej nie to bo cos by stykalo jakbym poruszal dzwignia...
Jutro sprubuje go odpalic na krotko, albo we wtorek. Tak czy siak zamowie selenoid i rozrusznik ze stanow. Calosc wyniesie mnie 262$ z przesylka, a jak okaze sie ze to jeszcze cos innego to przynajmniej bede mial czesci na zas



oicmoh - 2007-02-11, 22:59
Jak już chcesz koniecznie wymienić rozrusznik, to poszukacj w Holandii - w poprzednim taurusie padl mi rozrusznik i elektryk do którego trafiłem, sprzedał mi rozrusznik (kompletny) po regeneracji za chyba 300 zł. - z tego co mówił elektrycy zaopatrują się w regenerowane rozruszniki właśnie w Holandii (jest tam podobno jedno z największych przedsiębiorst parających się tym tematem).
Co do "blokady zapłonu" przy skrzyni biegów (odpalić można silnik tylko w położeniu P - parking lub N - neutral) - uszkodzenie jego objawia się "głuchą " ciszą... po prostu nie podawany jest sygnał na bendix rozrusznika



RadAg! - 2007-02-12, 17:02
Zamowilem juz z USA rozrusznik i selenoid. Bagatela 135 funtow z shippingiem feddexem priorytetem . Jak to nie bedzie to to bede mial na zas kolejne graty



RadAg! - 2007-02-14, 14:13
Zamawianie czesci ze stanow to chyba najszybszy i najtanszy sposob zeby je miec.
Zamowlem Selenoid i rozrusznik w poniedzialek 12 lutego. Koszt shippingu to 70$ za economy i 80$ za priority z Fedexie (USMail kosztowal 90$). Wziolem priority fedexa i oczom nie wierze...
Selenoid przyszedl dzis w poludnie 14 lutego...2 dni pozniej. Z racji ze rozrusznik wyszedl z USA dopiero we wtorek, spodziewam sie go jutro lub w piatek.REWELACJA...

Dziekuje Ci rockauto i fedexie



michal_5000 - 2007-02-14, 16:54
Ha! dobrodziejstwa kapitalizmu i prywatnej przedsiebiorczosci...
Sprobowalbys tego samego z panstwowa poczta...



GAZDA - 2007-02-15, 11:48

Ha! dobrodziejstwa kapitalizmu i prywatnej przedsiebiorczosci...
Sprobowalbys tego samego z panstwowa poczta...


nie jestem co prawda zwolennikiem panstwowych przedsiebiorstw, jak i wlasciwie calego panstwa...
ale nasza poczta moze ttez zaskoczyc pozytywnie.
kiedys wyslalem wieczorem w ostatniej minucie przed zamknieciem paczke, do szczecina, (ode mnie drugi koniec kraju) nastepnego dnia przedpoludniem czytam maile a tu dostalem pozytywa od allegro - paczka byla juz rano dostarczona w szczecinie, nawet nie wysylalem priorytetem ino ekonomiczna...



RadAg! - 2007-02-15, 12:59

nawet nie wysylalem priorytetem ino ekonomiczna...

Maja taki burdel ze sie pewnie pomylili



Andrzej - 2007-02-15, 17:26

Czy to jest to?
Obrazek

Chyba zamowie z rockauto.com. Auto tydzien-dwa postoi...
http://www.rockauto.com/catalog/x,carco ... ttype,4188

acha...
Auto jeszcze 2-3 razy dzis odpalilo. Nawet po zone do pracy pojechalem. Niestety teraz juz nie zapala...

Na tym bendixie jest kabelek na wsówkę. To jego wina. Gdyby było cos innego, byłby większy spadek



RadAg! - 2007-02-15, 18:43

Na tym bendixie jest kabelek na wsówkę. To jego wina. Gdyby było cos innego, byłby większy spadek

Mozesz to lepiej opisac? Nie rozumiem co mam robic...Gdzie jest bendix, jak wyglada kabelek, co sprawdzic? Jezeli wiesz opisz mi w miare szczegolowo co zrobic...



oicmoh - 2007-02-15, 20:23
Rozrusznik w twoim samochodzie składa się z trzech podstawowych części - silnika elektrycznego, elementu przenoszącego obroty na koło zamachowe i elektromagnesu sterującym mechanizmem elementu przenoszącego napęd z silnika (rozrusznika) na koło zamachowe.
W twojej "nomenklaturze" ten elektromagnes nazywasz "selenoid" (robiłeś nawet zdjęcie tego elementu - taki walec z dwoma niedzianymi śrubami) - tam właśnie znajduje się ta nieszczęsna wsówka
W razie czego podaję Skype do siebie: "oicmoh"

Pozdrawiam
Robert
Powered by WordPress, ©