ďťż
V eliminacja mistrzostw ligi micro Czerwonak 15.12.07r
Wojtek Dopierała - Sob Gru 15, 2007 9:53 pm " />witam wszystkich zawodników i dziękuję za tak liczne przybycie na nasze zawody serdecznie proszę tych którzy byli o ocenę całokształtu imprezy z góry dziękuję Mateusz Purgał - Sob Gru 15, 2007 10:29 pm " />+ Tor- dla mnie bombowy...Jestem początkującym, ale właśnie cos takiego mi odpowiadało. + Sprawny serwis w przeciwieństwie do Kobierzyc + "Bogate" menu obiadowe (ja trafiłem na suchy filet, ale wszystko inne ok) - Moim zdaniem złe ulokowanie pierszych 3 miejsc startowych do finałów - Brak grzybków ( mnie trochę "ułatwiają" jazdę...) Mnie osobiście bardzo się podobało!!! Pozdrawiam wszystkich! Szymon Madziara - Nie Gru 16, 2007 11:16 am " />Zawody udane, bardzo przyjemne Plusy: * fajny tor * zaplecze gastronomiczne na medal * brak opóźnień * obsługa sędziowska * brak problemów z serwisem Minusy: * brak grzybków ( dla mnie duży minus) * nie było depozytu aparatur - czsami zakłócenia Poza tym ok. Chya najlepsze zawody mikro w tym sezonie. Bardzo wysoka poprzeczka dla kolejnych organizatorów.[/code] Jakub Stolarski - Nie Gru 16, 2007 1:46 pm " />Hehe, świetna impreza , co prawda tor był nierówny jak... no powiedzmy że był bardzo nierówny , ale i tak się fajnie jeździło. Pierniczki i kawka zawsze w pogotowiu, a jak kotoś chciał coś bardziej sytego to było w czym wybierać. Fajne też było to że w końcu (dość drastycznie ) został rozwiązany problem serwisu który nagle nie miał nic przeciwko temu żeby stać na toże już "30 sekund" przed rozpoczęciem biegu . Rywalizacja no torze też pierwsza klasa, jak dla mnie wszystko było super i oby tak dalej Pozdro4all i do zobaczenia w Kłodzku Zaremba Lesław - Nie Gru 16, 2007 9:02 pm " />Jako osoba patrząca na zawody z perspektywy "stolika" chciałbym podziękować przede wszystkim organizatorom,którzy zapwenili dobre warunki zawodnikom.Jak już wyżej napisano była kawa(nie warszawska po 6 zł)gratis,pierniczki,wafelki,stoliki,stały nadzór nad zawodami,nagrody i dyplomy.Kolejny raz pokazano,że można się "bawić" i rywalizować bez wielkich słów,obietnic i pieniędzy wirtualnych, ATAkże własnych interesów przekładanych na ilość sprzedanych zabawek.Potrzeba tylko paru zapalęńców i ludzi otwartych i życzliwych.Oby sił im starczyło na jak najdłużej. Podziękowania należą się również zawodnikom za ich postawę,zachowanie i sprawne uczestnictwo.Reżim serwisowy,którego byłem pomysłodawcą myślę,że wniósł więcej dobrego niż złego dla zawodników. Godnym pochwały jest również wzajemny kontak pomiędzy zawodnikami,który przenosi się bezpośrednio na tor.Raczej nie zdażają się sytuacje konfliktowe,a kultura jazdy jest czymś normalnym. Kwestia transponderów też bezproblemowa.Bez specjalnego człowieka do pilnowania,przy jednym komplecie pchełek,wszystko przebiegało bardzo sprawnie.Były to jedne z najsprawniejszych,organizacyjnie i sportowo,zawodów. Udział w takich zawodach staje się przyjemnością,a czysta sportowa rywalizacja jest na pierwszym planie(bez licencji,bez klas sędziowskich,bez psełdo organizacji i organizatorów,bez całego taniego blichtru ,który mydli oczy). Do zobaczenia w Kłodzku(będzie ciężko bo poprzeczka leży wysoko) Ps.myślę,że Mikro Liga to dobra kuźnia nie tylko dla zawodniów... Grzegorz Nóżka - Pon Gru 17, 2007 12:14 pm " />Ogólnie impreza się udała. Duży MINUS brak grzybków (przez co łatwo można było uszkodzić karoserię i podwozie) , wykładzina pofałdowana, nie zawsze można ja dobrze przechować ( wiem z doświadczenia). Fajny tor (niebieski peszel) nie było skracania toru, to pozytywne. Serwis działał, po odprawie przed zawodami zawodnicy przyjęli do serca zasady serwisowania i kary za brak serwisu. Nie było opóźnień, urządzenie AMB nie zawiodło super. Myślę że bandy powinny być jeszcze wyższe, żeby poskromić trochę szaleńczą jazdę w Truck-ach i co za tym idzie skracanie toru. pozdrawiam Grzegorz. Artur Dzierzęcki - Pon Gru 17, 2007 6:37 pm " /> Towarzystwo wzajemnej adoracji?? Tor pomimo wkladu pracy byl karygodny, wprowadzono klasę 2WD dla której nie ma miejsc do jazdy, jest to bez sensu. Zawodnik kupujący sprzęt inwestuje swoje środki finansowe, czasowe , jedzie na te zawody itd i ...... ręce mu opadają. Może dla klas 4WD garby nie byly wielką przeszkodą, lecz dla 2 WD o wadze do 400gram z pchelką to są Tatry.Warto zadaćsobie pytanie czy to mają być wyścigi, czy walka o przetrwanie Ksztalt toru bez rytmu i prędkości i nie dziwię się że podobal się początkującym zawodnikom z klasy standard. Jest to moje zdanie i nie mam zamiaru wywolywać zadymy. Ja z mikro się już wyleczylem. Mateusz Purgał - Pon Gru 17, 2007 8:44 pm " /> ">:shock: Towarzystwo wzajemnej adoracji?? Tor pomimo wkladu pracy byl karygodny, wprowadzono klasę 2WD dla której nie ma miejsc do jazdy, jest to bez sensu. Zawodnik kupujący sprzęt inwestuje swoje środki finansowe, czasowe , jedzie na te zawody itd i ...... ręce mu opadają. Może dla klas 4WD garby nie byly wielką przeszkodą, lecz dla 2 WD o wadze do 400gram z pchelką to są Tatry.Warto zadaćsobie pytanie czy to mają być wyścigi, czy walka o przetrwanie Ksztalt toru bez rytmu i prędkości i nie dziwię się że podobal się początkującym zawodnikom z klasy standard. Jest to moje zdanie i nie mam zamiaru wywolywać zadymy. Ja z mikro się już wyleczylem.Dobrze zgadzamy sie tor był łatwy:) Nie wiem ja garbów nie czułem... chyba faktycznie przez 4wd. Szkoda że się z mikro wyleczyłeś.. Mysle ze jeszcze wrocisz...pozdrawiam Grzegorz Nóżka - Pon Gru 17, 2007 10:41 pm " />Artur, tor był nie równy, to prawda. Na pewno nie jest to celowe. Nawet na MP w Lublinie był nie równy tor, tyle że modele 1:10 1:12 tak tego nie czują, ciężko jest utrzymać przez rok 200m3 wykładziny w stanie jak nowa, było by tak gdyby położona raz nie była ruszana już wcale. Niestety prawda jest taka, że nowa wykładzina już po dwóch imprezach zwijana rozwijana zniekształca się. Na moich zawodach kiedy była nowa wykładzina, było super. Na następnych mimo moich starań już taka równiutka nie była, nie stać mnie kupować wykładziny co dwie imprezy i myślę że wasz klub też. PS: Ja tez uważam że 2WD nie nadają sie na nasze tory, dlatego nimi nie jeżdżę, są tacy którym to nie przeszkadza. Moim zdaniem wprowadzenie 2WD jako osobna klase odbyło się za szybko, rozbiła sie rywalizacja w micro open i efektem tego w openie frekfencja poniżej 9 osób, a w 2WD ponizej 5. Co napewno nie wplynelo pozytywnie na rywalizacje w tych klasach. Michał Woszczek - Pon Gru 17, 2007 11:32 pm " />Ogólnie po części zgadzam się z każdym z was (GN i AD). Grzesiu, nie sądzę żeby wprowadzenie 2WD odbyło się za późno lub za szybko. I tak kiedyś tą klasę trzeba było wprowadzić, chociażby żeby zbadać jej potencjał. Z Arturem się zgadzam, że na tak pofałdowanej wykładzinie trudno walczyć o podniesienie własnych umiejętności w 2WD (chyba, że z survivalu), natomiast sam Arturze pisałeś kiedyś i nie tylko ty, że tor jest jeden dla wszystkich... I nie traktuj tego jako atak, po prostu po części cię rozumiem, ale szkoda chyba tych kilometrów nawiniętych na koła i czasu poświęconego na przygotowanie wózka. Mój model też podskakiwał jak baran górski trawersujący po grani Co do samej imprezy: - tor SUPER!!! ale tylko dla klasy Standard. Dla openów i trucków po prostu porażka. Ja wiem, że to klasa Standard stanowi o sile niezależnego cyklu Micro, ale to nie znaczy, że resztę trzeba pomijać. Jeśli mamy cztery klasy, tor powinien być wytyczony i przygotowany tak, żeby zawodnicy każdej klasy mogli "rozwinąć skrzydła". Moje uwagi tyczą się głownie tej "przekombinowanej" części z dwoma ciągami wąskich szykan. - organizacja, serwis i cała reszta bardzo ok. - Cieszy fakt, że widać nowe twarze, - jedzenie ok, - brak opóźnień, duże stoły serwisowe i ogólnie miła atmosfera. Pozdrawiam Artur Dzierzęcki - Wto Gru 18, 2007 1:21 pm " />Koledzy macie rację ale to są zawody i należy tak je traktować i wszystko przemyśleć. Zawody są po to żeby się ścigać i dać z siebie wszystko na torze- ale on musi dać też możliwość pokazania swojego potencjalu. Grzesiu, dobrze wiesz dlaczego Twoja wykladzina jest pofaldowana, jest to efekt zaniedbania i tyle.Przypomnij sobie odkiedy w Jelczu śmigaliśmy na tej ,,Jurkowej,, wykladzinie i nadal na niej śmigają- bo mają bęben do jej zwijania to już z 10 lat Nie ciągnijmy tego tematu dalej,każdy ma swoje zdanie i ma prawo do tego, ale jedno jest pewne- atmosfery na zawodach mikro można tylko pozazdrościć. Zaremba Lesław - Śro Gru 19, 2007 6:48 pm " /> ">... Grzesiu, dobrze wiesz dlaczego Twoja wykladzina jest pofaldowana, jest to efekt zaniedbania i tyle.Przypomnij sobie odkiedy w Jelczu śmigaliśmy na tej ,,Jurkowej,, wykladzinie i nadal na niej śmigają- bo mają bęben do jej zwijania to już z 10 lat .... Skoro jest dobra wykładzina no to nic tylko do zobaczenia na zawodach wJelczu w lutym... Artur Dzierzęcki - Śro Gru 19, 2007 7:29 pm " /> ">... Grzesiu, dobrze wiesz dlaczego Twoja wykladzina jest pofaldowana, jest to efekt zaniedbania i tyle.Przypomnij sobie odkiedy w Jelczu śmigaliśmy na tej ,,Jurkowej,, wykladzinie i nadal na niej śmigają- bo mają bęben do jej zwijania to już z 10 lat .... Skoro jest dobra wykładzina no to nic tylko do zobaczenia na zawodach wJelczu w lutym... Oczywiście Leszku, tymbardziej że będzie to dywanik z Klodzka , zgodnie z obietnicą Marka. |