ďťż
XTM X-Factor
Piotr Michalski - Pon Cze 14, 2004 10:29 am " />Chcialbym wiedziec co o nim myslicie http://www.teamx-factor.com . Wiem ze na wspinacza skalkowego to on zabardzo sie nie nadaje bo to spalinka, ale ja nieznosze elektrykow. A jezeli ktos ma takie autko to chcialbym z nim pogadac bo planuje sobie sprawic takiego X-Factora. promian - Pon Cze 14, 2004 12:29 pm " />Wszystko wskazuje, ze to pierwszy tak zaawansowany spalinowy crowler. Niestety raczej jest on skazany na niepowodzenie bo przeciez silnik spalinowy nie zapewni takich wlasciwosci jak elektryczny. Na pewno bedzie super sprawowal sie w terenie ale nie tak dobrze jak clodbuster z krwi i kosci. Silnik o pojemnosci prawie .25 zapewni bardzo dobre osiagi ale do wspinaczki jest tez potrzebny wielki moment obrotowy a tego w silniku spalinowym brakuje. Jako ciekawostke na pewno warto ale jesli chcesz nim zdobywac szczyty to raczej odpada. Duzym jego plusem tez jest niska cena bo model kosztuje mniej niz 400USD!! Piotr Michalski - Pon Cze 14, 2004 12:37 pm " />Domyslam sie ze tym autkiem nie powalcze w trailu R/C, ale samochod chce kupic do "zabawy". W Opolu powastaje tor do trailu wiec tam sie pobawie. Ale X-Factor i tak ma badzo duzy moment obrotowy, przy starcie na pelnym gazie odrazu przewraca sie na plecy Olo - Pon Cze 14, 2004 2:20 pm " />No wiesz o jazde na dwóch kołach to nie trudno Jak byś chciał to mógł byś nawet torówką zrobić wheele ale to wymaga ołowiu promian - Pon Cze 14, 2004 5:49 pm " /> ">No wiesz o jazde na dwóch kołach to nie trudno Jak byś chciał to mógł byś nawet torówką zrobić wheele ale to wymaga ołowiu prosze o posty na temat a nie glupoty. m-peter to autko chcesz kupic jest ok. POLECAM! Kuba - Pon Cze 14, 2004 10:56 pm " />Jesli chodzi o trial to ciekawi mnie jak ustawisz sprzeglo tak aby zaczelo lapac, kiedy hamulec jeszcze trzyma. Bedziesz musial to ustawiac co chwile bo oba elementy sie wycieraja. Potrzebne Ci to bedzie np do ruszania z miejsca, kiedy model stoi na stromym podjezdzie. Do samego trialu musisz miec jak najwieksze przelozenie na jakie pozwoli budowa modelu (jak najmniejsza zebatka na silniku i najwieksza na skrzyni). Dodatkowo wyposazylbym model w maly wiatraczek od komputera, zasilany z baterii, ktory bedzie chlodzil mocno pracujacy silnik przy malej predkosci jazdy, kiedy jest niedostateczny przeplyw powietrza. promian - Wto Cze 15, 2004 7:11 am " /> ">Jesli chodzi o trial to ciekawi mnie jak ustawisz sprzeglo tak aby zaczelo lapac, kiedy hamulec jeszcze trzyma. Bedziesz musial to ustawiac co chwile bo oba elementy sie wycieraja. Potrzebne Ci to bedzie np do ruszania z miejsca, kiedy model stoi na stromym podjezdzie. Do samego trialu musisz miec jak najwieksze przelozenie na jakie pozwoli budowa modelu (jak najmniejsza zebatka na silniku i najwieksza na skrzyni). Dodatkowo wyposazylbym model w maly wiatraczek od komputera, zasilany z baterii, ktory bedzie chlodzil mocno pracujacy silnik przy malej predkosci jazdy, kiedy jest niedostateczny przeplyw powietrza. rada z wiatraczkiem godna rozwazenia. Sprzeglo mozna zalozyc alu i tak szybko sie nie stopi. Oczywiscie lepiej nie meczyc zbytnio takiej konstrukcji i dam mu szalec bo do tego jest on raczej stworzony. Piotr Michalski - Wto Cze 15, 2004 1:43 pm " />Zgadzam sie z wypowiedzial mojego przedmowcy. Ten model jest raczej stworzony do dobrej zabawy a nie do wyscigow i zawodow trialowych, ktoch i tak na dobra sprawe w Polsce jeszcze nie ma i raczej przez jeszcze dlugi czas nie bedzie, wiec nie ma co kupowac modelu tylko do tej konkurencji(nie mowie ze one sa zle tylko ze na razie moze nie sa az tak potrzebne). A takim modelem spalinowym mozna sobie pojezdzic i na skalkach(z troche gorszym wynikiem od elektryka) ale tez mozna pojezdzic na raczej gladkim terenie robiac wheelie itp. sprawy(np na jakis pokazach zeby zachecis ludzi do modelarstwa). AmiZepiN - Wto Cze 15, 2004 9:42 pm " />m-peter wiesz co do tras trialowych to sam wiesz ta czym to u mni epolega bo rozmawialismy na gg ,a dlaw niewtajemniczonych to prawie 6 lat spedzonych przeze mnie w trialu rowerowym daje mi duze pole do poisu i pomyslow na trase mam setki. Trasa bedzie i to napewno mega.Tylko jescze musze CLODA albo TXT kupic ale to juz niedlugo. Wiec co do trasy trialowej to mozecie na mnie wszyscy liczyc bo trial to dla mnie cos wiecej . Kuba - Wto Cze 15, 2004 10:01 pm " />Tylko ze trucki (poza lowriderami z zawieszeniem powietrznym) nie potrafia podskakiwac w miejscu, wiec trasa trialowa dla samochodow bedzie troche inna niz dla rowerow. AmiZepiN - Wto Cze 15, 2004 10:13 pm " />No co ty inna nie wiedzialem . Co do lowriderow to nie musisz mi tlumaczyc bo to jedyne w zasazdie liczace sie fury dla mnie. A co do trasy trialowej samochodowej to wierz mi ze wiem o co chodzi (poczytaj moje inne wypowiedzi gdzie indziej) to dowiesz sie ze robie tor i tam tez bedzie pare odcinkow specjalnych trialowych. A tak sie sklada ze jezdzilem jescze na motocrossie i samochodami terenowymi wiec wiem z czym to sie je. I nie napisalem tego postu bez zastanowienia .A TRIAL taki czy inny zawsze bedzie TRIALEM Piotr Michalski - Śro Cze 16, 2004 1:09 pm " />Popieram pomysly AmiZeina rekami i nogami. Mieszkam niedalego niego wiec mu pomoge, co prawda na trialu sie nie znam, ale on i tak w tym nie potrzebuje pomocy, ale w projektowaniu i budowaniu toru na MT to mu oczywiscie pomoge. I nareszcie bedzie miejsce zeby sie wyrzyc autkami Piotr Michalski - Śro Cze 16, 2004 1:24 pm " /> ">Jesli chodzi o trial to ciekawi mnie jak ustawisz sprzeglo tak aby zaczelo lapac, kiedy hamulec jeszcze trzyma. Bedziesz musial to ustawiac co chwile bo oba elementy sie wycieraja. Potrzebne Ci to bedzie np do ruszania z miejsca, kiedy model stoi na stromym podjezdzie. Do samego trialu musisz miec jak najwieksze przelozenie na jakie pozwoli budowa modelu (jak najmniejsza zebatka na silniku i najwieksza na skrzyni). Dodatkowo wyposazylbym model w maly wiatraczek od komputera, zasilany z baterii, ktory bedzie chlodzil mocno pracujacy silnik przy malej predkosci jazdy, kiedy jest niedostateczny przeplyw powietrza. Chodzi mi o twoja wypowiedz o tym ze hamulec jeszcze trzyma kiedy silnik zaczyna pracowac. Nie wiem czy cie dobrze zrozumialem ale jesli chodzi o to ze po zaciagnieciu hamulac on dopiero dobrze puszcza kiedy samochod zaczyna jechac, to jest na to rada. Jezeli uzywasz kawalka przewodu paliwowego na "druciku" do hamulca do trzeba wlozyc krotkie kawalki tego samogeo przewodu paliwowego miedzy okladziny hamulca, wtedy hamulec bedzie odrazu odbijac po zwolnieniu sprzegla. Ja osobiscie w swoim T-Maxxie uzywam zamiast rurek sprezynki od servo savera(nie wiem jak to jest po polsku;)) na serwie i pocietych sprezynek od dlugopisow miedzy okladzinami. Dzieki temu samochod szybciej i mocniej hamuje i odbija hamulec, a przy tym serwo sie tak nie nieszycz jakby bylo podlaczone bezposrednio do hamulca. Kuba - Śro Cze 16, 2004 9:28 pm " />Zle mnie zrozumiales. Chodzi o to ze silnik spalinowy dysponuje momentem napedowym dopiero przy wyzszych obrotach i na podjezdzie hamulec musi trzymac do momentu gdy silnik osiagnie dana wartosc momentu (przy roznych podjazdach jest to inna wartosc). Jesli hamulec pusci za wczesnie to albo model zacznie jechac do tylu albo silnik zgasnie. Jesli bedzie trzymal za dlugo to po pierwsze spalisz sprzego, a po drogie wywrocisz trucka do tylu. W elektrykach nie ma tego problemu gdyz dysponuja one wysokim momentem napedowym juz na niskich obrotach. Adam Jaszczurowski - Czw Cze 17, 2004 9:36 am " />wystarczy wlozyc duze przelozenie, nastepnie nawiercic klocki sprzegla i wsadzic twarde sprezyny, mam taki uklad i moze slizgac, ale nie grzeje sie strasznie, teraz mam cos w rodzaju ESP |