ďťż
Zabezpieczenia (Roll cage)
Han_ - Wto Sty 04, 2005 9:42 am " />Jak wiecie nasze monstery są narażone na urazy (połamane wachacze zwykle) no cóż nie da się tego rozwiązać i koszty rosną chociaż ten ostatni to ok 37 pln za plastkowe wachacze para (savage). Niestety niektórzy mają nie farta gdy podczas upadku wylądują na głowicy silnika pół biedy jeśli połamią pare "listków" radiatora (najczęściej zwykle na tym sie kończy) jednakże niestety również dochodzi do pękniecia bloku silnika wtedy jego koszty wzrastają do ok 800 pln (savage) za silnik a potem czeka upierdliwe docieranie. Dlatego zastana wiałem sie nad klatką chroniącą sam silnik lub silnik ze skrzynią. Widziałem w na ebayu różne klatki od ochrony całkowitej po częściową te ostatnie to koszty około od 80 - 150 $. Wiem że znajdą sie tacy którzy zaczną kręcić nosem że zwiększa się ciężar i tak dalej, mają racje bo wieksza masa to wiadomo większa szansa na złamanie wachacza ale lepiej aby było to niż silnik. Wobec tego mam pomysł aby pomysleć nad tym jak wykonać klatke czekam na pomysły. Wojciech Forysiak - Wto Sty 04, 2005 10:01 am " />No wiec jak pewnie wiesz niedlugo dostane LST w zwiazku z tym planowalem juz wlasnie cos w rodzaju klatki tak wiec moj pomysl polega na : -wykonaniu aluminiowych towerow nastepnie takie podluznice po kazdej stronie (lewa prawa) rozciagniete pomiedzy tymi towerami i do tych podluznic cos na wzór roll bara (oczywiscie jego wielkosc zalezala by wylacznie od ciebie) no i w miejscu mocowania tego roll bara dac rozpurke by w razie upadku poprostu sie to wszystko nie rozciagnelo. to jest narazie protoryp mozliwe ze ten roll bar bedzie w ostatecznosci przyczepiony jeszcze do podwozia Wszystkie elementy zamierzam zrobic z alu 3mm Pozrawiam Han_ - Wto Sty 04, 2005 10:10 am " />Też myślałem nad aluminium ale to materiał chyba niezbyt trwały mo chyba że to nie będzie rurka a cały pręt. Rożwiązaniem jakimś tez jest i miedź twardszy trudniejszy w obróbce i na pewno dużo cięższy. Wojciech Forysiak - Wto Sty 04, 2005 10:19 am " />ja z kolei mysle w ten sposob ze alu jest dosc tanie (mozna je dostac po niewielkich pieniadzach na wiekszosci zlomoisk) latwe w miare w obrobce co wiaze sie z tym ze latwo dorobic uszkodzona czesc. ale w sumie ten projekt mozna wykonac z dowolnego materialu. mysle ze to bedzie dosc wytrzymale wrazie by bylo kiepskie pomysli sie dalej PS mysle ze w ferie zrobie te klatke wiec zdam relacje jak sie sprawuje. bedziecie mogli ja rownierz zobaczyc na filmiku ze spotkania ktory ukaze sie w polowie lutego kubi - Wto Sty 04, 2005 3:13 pm " />ja planuje kiedyś (czyt. w najbliższym czasie) zaporzyczyć od kogoś spawarke najlepiej migomata poznać króką lekcje jak to sie robi (do spawania klatek napewno duż nie trzeba ,tylko podstawowe spawy i sposoby łaczenia) i pospawać taka klatke z druta staloowego o grubości 4-5mm raczej 4 i ta klatka to miało by być coś na wzór tych ebayowych aby wyglądała jak karoseria i rózwnierz pasowała pod karoserie i chroniła wszystko co sie pod nią znajdzie jak bedą jakies postępy to napisze i zapodam fotki Pozdrawiam Michał Zieliński - Wto Sty 04, 2005 3:27 pm " />Ja na ten sposub zaradziiłem kupując roll bar jest to aluminium ktore przechodzi troszke z przodu głowizy przez co silnki sie juz nie uszkodzi. warto w takie cos zainwetować. Myśle jescze powoli nad klatka wykonana z rurek alu, poniewaz jedna karoserię skatowałem przez 3 meisiące takszzerze to tak 20 dni jazdy co dzinenie po około 30 min Han_ - Wto Sty 04, 2005 3:44 pm " />Hmm wiesz akurat karoseria jest najmniejszym z problemów i zawsze się zniszczy pewnie dlatego jest robiona z leksanu. Hmm a co robiłes że skatowałeś od samego jeżdżenia się nie da . Michał Zieliński - Wto Sty 04, 2005 4:18 pm " />Wheeli odpadl cały tył i źle wylądowane skoki yahu - Wto Sty 04, 2005 4:27 pm " />Wiecie co ? Az mnie zabloalo jak przeczyalem,z e meid zjest lepsza od aluminum do zrobienia klatki.... brrr... ludziska !!! Auminum w zaleznosci od stopu ma baaaaardzo rozne wlasciwosci... Ale do takiej kaltki bedzie nadawalo i aluminium tzw. polmiekkie... najwyzej (jesli to bedzie plaskownik 1 mm) wygnie... co nie jest zle zwazywszy na to, ze oszczedzone zostana (mniejsze naprezenia podczas uderzenia) elementy do ktorych ta "klatka" bedize przymocowana... jesli zrobicie taka klatke z alu 2-3 mm, to gwearantuje wytrzymalos i to, ze silnik sie nie uszkodzi... chodzi wlasnie o to, zeby cos siwygielo i zaabsorbowalo energie uderzenia... i lepiej zeby to byl wlasnie taki element, a nie silnik, czy rama... Marcin Augustynowicz - Wto Sty 04, 2005 4:49 pm " />kubi do spawania klatek raczej trzeba sporo umiejetnosci bo przy spawaniu material odksztalca sie od ciepla a cala klatka po schlodzeniu zaczelaby sie skrecac. w dodatku spawanie tak cienkich pretow jest raczej trudne. jesli chcesz robic z pretow 4mm to najlepiej wykorzystac zgrzewarke. efekt dzialania mozna zobaczyc ogladajac suszarke do naczyn - taka kratke z precikow. zgrzewanie polega na przepuszczaniu duzego padru przez materialy zgdzewane i w momecie laczenia material zaczyna robic sie ciastowaty i laczy sie. stal do budowy takiej ramy bedzie wg mnie za ciezka. znacznie lepiej sprawdzi sie jakis stop aluminium. przeciez rama savaga jest aluminiowa, a klatka ktora dorobicie chyba nie musi byc mocniejsza od ramy . dobrym rozwiazaniem ramy wydaje sie byc to: wystarczy wyciac boki z blachy aluminiowej (3mm) i dac rurki ktore sa nagwintowane wewnatrz, w rurki wkrecamu srobki tak zeby przykrecic aluminium i rama w jeden wieczor zrobiona. powinno byc wystarczajaco mocne i sztywne. Michał Zieliński - Wto Sty 04, 2005 5:21 pm " />amar a nie lepiej zrobić z takiej rurki 8mm i pospawac migomatem. nie odksztłci się albo keidyś robiłem do sżłoky figure geometryczno ze szprych od motoru, to wystarczy na twartość Han_ - Wto Sty 04, 2005 6:29 pm " />Hmm mam wstępny projekt jak z uzyciem tego co mamy pod ręka stworzyć klatke hmm odkręcamy roll bara i przykrecamy go blizej silnika (wykorzystujęc standardowe dziury w podwoziu) zostaje nam zrobienie dwóch dziur wiertarką i przykręcenie za pomocą pozostałych wkretów z rollbara:). potem modyfikacja nadwozia i mozna pomyśleć o skokach. KAMiX - Wto Sty 04, 2005 6:34 pm " />a ja mam taką małą uwagę co do takiej klatki: Taki roll bar to w sumie utrudnia dostęp do silnika itd. Han_ - Wto Sty 04, 2005 6:42 pm " />Nie utrudnia sprawdzałem. Marcin Augustynowicz - Wto Sty 04, 2005 7:33 pm " />zieluch22 w sumie z rurki to byloby fajne i w miare lekko, jesli masz mozliwosc laczenia takich rurek to mogloby to wypalic i niezle wygladac . jak tylko zrobisz to koniecznie napisz na forum jak wyszlo i czy sparawdza sie w trasie - chetnie przeczytam opis czegos zrobioneglo wlasnorecznie Michał Zieliński - Wto Sty 04, 2005 7:57 pm " />Tylko teraz mam problem gdzie moge kupic takie rurki. W płońsku nie ma szans żebym to kupił. Potzrebuje około 2m Han_ - Wto Sty 04, 2005 8:03 pm " />Widziałem u siebie w obi ale i są też i w sklepach modelarskich http://www.schmeissner.com.pl/matkon.htm#ruralu http://riku.home.pl/sklep/index.php?cPath=16_36_56 Rafał Piesio - Śro Sty 05, 2005 8:14 am " />Klatka to dobry pomysl, ale wykonanie jej domowym sposobem to spory klaopot. Klatki jakie mozna obejzec na amerykanskich stronach internetowych sa wykonane zasadniczo z profili aluminiowych lub nawet z tytanu (widzialem gdzies zdjecie jak taki slusznej postury Amerykanin - a wiecie, ze Amerykanie potrafia osiagac spore rozmiary - stal obiema nogami, calym ciezarem, na takiej klatce, nie uszkadzajac jej ), a nie z rurek - rurki sa co najwyzej elementem laczacym profile, ale to profile sa elementami na ktore dzialaja najwieksze sily - profile lacza wytrzymalosc z mala masa. Gdyby chcialo sie zastapic profile rurkami o tej samej wytrzymalosci, przyrost masy bylby chyba b. duzy... Juz nie mowie o tym ile wazyzylaby klatka wykonana z rurek o srednicy 8 mm - jak to ktos zasugerowal... Kolejny problem to wyginanie rurek - no chyba nie mozna tego robic w reku, ew. w imadle, tak jak w przypadku jednolitego drutu czy pretu metalowego - do giecia rurek trzeba stosowac specjalna maszyne, aby zachowac odpowiedni ksztalt przekroju rurki po wygieciu oraz zachowac odpowiednia powtarzalnosc wyginanych ksztaltow. Im bardziej cienkoscienna rura, tym trudniejsze jest jej odksztalcanie... No i na koniec - spawanie aluminium - aluminium nie mozna spawac ot tak, jak sie to robi ze stala - aluminium, ze wzgl. na b. duza sklonnosc do utleniania w wysokich temp. musi byc spawane w atmosferze gazu obojetnego (np. azotu) - inaczej po prostu sie zapala i plonie tak jak magnez (nie mylic z magnesem) oslepiajacym plomieniem o temp. 3000 stopni... To, ze klatka to duze wyzwanie nie znaczy wcale, ze nie mozna jej wykonac samemu - na pewno satysfakcja z jej stosowania jest wieksza niz ze stosowania takiej kupionej mirek_an - Śro Sty 05, 2005 8:50 am " />czesc Mi sie bardzo podoba ta klatka co ja przysłał Amar - tez myślę nad takim rozwiązaniem. Do spawania Alu nie trzeba wcale miec jakis cudów - są specjalne druty do migomatów - w Obi chyba po 60zł (i są do spawania bez osłony gazowej - dziwne ale tak jest napisane) Ale spawać to nie radzę się uczyć na klatce zwłaszcza - trzy razy przyspawasz ja do stółu kilka razy przetopisz te pręty i jeszcze sobie spojówki popażysz - jeśli tego nigdy wcześniej nie robiłeś - a potem przy pierwszym dzwonie ci to wszystko pęknie bo źle przetopisz, sam umiem spawać więc mam troszkę doświadczenia Odnośnie gięcia rurek to ja giołem stalowe i jakoś szło - nie trzeba mieć koniecznie giętarki, trzeba natomiast sobie zrobic klocki z drewna i zabić jeden koniec - potem zasypać suchym piaskiem (obstukiwac co jakiś czas zeby się ubijał) botem zabić to drugim kołekim, robiłem tak kierownice, gmole do motocykli i ramy do rowerów poziomych, więc troche tego nagiąłem. rurki 15mm giąłem nawet raz na zimno - ale ze zrobieniem 2 takich samych kształtów to jest spory problem, najlepiej sobie zrobic wczesniej wzór z druta. ja nawet stalowe rurki ostatnio to na kuchence turystycznej grzałem i to do czerwoności - więc nie trzeba mieć palinka. Dziwi mnie strasznie ta koncepcja super wytrzymałej miedzi - moze to jakiś nasz wynalazek - ale trzeba na złomiarzy wtedy na zawodach uwazac. Osobiście jednak polecam zrobienie klatki z profili i połączonych rurkami i tak tez postaram sie zrobic Pozdrawiam ps. mój revo http://www.rcauto.ng.pl/modules.php?nam ... is=gal_099 Adam Jaszczurowski - Śro Sty 05, 2005 9:39 am " />najwiecej spawania klatek widzialem na www.rccrawler.com wystrczy wejsz na forum i poszukac TUBER tego tam jest strasznie duzo. A jesli mowimy o tym samym facecie stojacym na klatce to byl Kevin Hetmanski, pisze i testuje dla RCN i RCCA Han_ - Śro Sty 05, 2005 10:01 am " />Wiecie akurat stawanie to nie jest to do czego klatka ma służyć. Yachu miał racje w tym że klatka powinna przyjmować energie jak strefa zgniotu w samochodzie. mirek_an - Śro Sty 05, 2005 10:44 am " />To moze zrobić kratke z gumy?? To nie zart, w sklepach szewskich są różne grubości gumy i twardości - wyciąc profile i zamiast alu dać gumę- albo chociaż samo mocowanie do ramy - zeby wybierąło wstrząsy - np przy motocyklach terenowych stosuje się podkładki gumowe do mostków kierownicy - niby nic ale nadgarstki juz nie dostają takich wibracji i nie bolą. Han_ - Śro Sty 05, 2005 11:00 am " />Nie no nie popadajmy w skrajności chociaż przykleić od góry na silniku (radiatorze) to nieżła myśl . dyziek - Śro Sty 05, 2005 12:39 pm " />ja w moim jeszcze niekompletnym bagusie mam taka klatke , spawana z rurek aluminiowych o sr:8mm, widac ze ktos kto to robil nie byl mistrzem spawania, ale moim zdaniemwyglada to lepiej niz lexanowa karoseria , chetnie dalbym fotki ale nie mam cyfraka mirek_an - Śro Sty 05, 2005 1:18 pm " />Han_ ale ta guma to jest taka ze jej nawet takim nozem z łamanym ostrzem nie przetniesz - trzeba piłką do metalu albo fleksą - to nie ma nic wspólnego z dętką. Ma tylko wade ze nie da sie jej wygnać i tak zeby juz została - ale płaskie elementy są extra - po obrobieniu wygląda to troszkę jak współczesne kraty przednie w Landroverach. Han_ - Śro Sty 05, 2005 2:06 pm " />I o to chodzi (może coś takiego dałoby się wykorzystać d zrobienia central skid plate'a) Wojciech Forysiak - Śro Sty 05, 2005 2:11 pm " />Ja mysle ze nie ma co na ten temat gadac. Lepiej zrobic przetestowac i wtedy rozmawiac bo w tej chwili to tak naprawde nikt za bardzo nie wie co i jak. oczywiscie nie podwazam waszej wiedzy ale mam wrazenie ze to takie gadanie o niczym mirek_an - Śro Sty 05, 2005 2:33 pm " />Malkontent - ale wiesz Black_Angel - ja siedze w robocie i nie mam tu warsztatu tylko same kompy - więc sobie chociaz popisze (a jeździłeś chociaż dzisiaj - bo ja tak ) - Ja tez myslalem nad centralnym skidem z takiej gumy - nie powinno pękać. Ale problem z tym kształtowaniem tego na stałe. pozdrawiam |