ďťż
zbieranie podpisów dot. odwołania administratora
sąsiadka - Cz lut 25, 2010 7:13 " />czytałam rano kartkę nt. zbierania podpisów do odwołania zarządcy - tylko nie znalazłam na niej informacji gdzie tego 25 i 26 lutego można złożyć ten podpis - będzie ktoś chodził po mieszkaniach czy trzeba gdzieś podejść i złożyć autograf? ~|_ukasz - Cz lut 25, 2010 12:34 " />:-O a gdzie to widziałaś??? nie oceniając akcji -- tego się w ten sposób nie da załatwić /EDIT: Jeśli ktoś z forumowiczy spotka kogoś zbierającego takowe podpisy w CDEFG jest bardzo proszony o skierowanie go na nasze forum i w ten sposób o nawiązanie kontaktu z forumowiczami, którzy próbują poukładać najistotniejsze sprawy naszego osiedla (o czym można poczytać)! Wspomniany administrator osiedla wspominał coś o jakichś grupach (ale szczegółów nie podał, okazałoby się więc, że rzeczywiście grupy te istnieją i działają sąsiadka - Cz lut 25, 2010 12:41 " />rano wisiała kartka na drzwiach wyjściowych na patio w C markoz - Pt lut 26, 2010 16:17 " />Qrde, był właśnie u mnie ten człowiek, niestety nie pamiętam nazwiska. Zbierał podpisy pod inicjatywą zwołania zebrania wspólnoty żeby odwołać stary i wybrać nowy zarząd osiedla spośród mieszkańców. Wg. pisma wystarczy 10% głosów żeby zwołać zebranie. Do odwołania zarządu potrzebne oczywiście 50%. Twierdził że nic nie wie o forum internetowym osiedla. W każdym razie ja się podpisałem (miał już też ok. 60 podpisów) i co ciekawe, jest tam też podpis NAP Investu!!! Podobno NAP (ok. 44% głosów?) też jest za odwołaniem i będą głosować za. O zebraniu mamy być poinformowani (ok. połowy marca ma się odbyć). Także wtedy będzie możliwość poznania tej nowej tajnej "grupy inicjatywnej". Marcin codereds - Pt lut 26, 2010 22:47 " />Krótkie pytanie - jeśli podpisał się NAP INVEST, który dysponuje 44% głosów a zgodnie z ustawą do zwołania zebrania potrzeba tylko 10% to po co chodzi i zbiera dalej głosy po mieszkaniach ? ~|_ukasz - Pn mar 01, 2010 18:00 " />Właśnie nawiedził mnie człowiek zbierający podpisy. Pogadaliśmy chwilę. Zmiana zarządu się odbędzie, niezbędnego do tego notariusza załatwia Edbud / Kenpol! Co ciekawe zbierający twierdził (niezgodnie ze stanem prawnym), że przy okazji NIE można zmienić administratora. Galeria (w osobie kierowniczki) podpisała się na samym początku!!! (Mimo, ze z grupą z forum nie chcieli nawet rozmawiać). Na forum człowiek NIE ma czasu. ale nie odpowiedział, jak się to ma do tego, ze ma czas chodzić po całym osiedlu. Na moja propozycję, że pomogę ogłosić wszystko na forum -- odmówił! Nie udało mi się również wyjaśnić, po co zbierać te podpisy za zebraniem, skoro te zebranie i tak w marcu musi się odbyć. Zupełnie nie rozumiem też dlaczego mieszkańcy podpisują się na czystej kartce papieru, bez nagłówka czego dotyczą te podpisy - chyba nie muszę tłumaczyć, że nie jest to dobry pomysł. Dlatego też odmówiłem podpisu (zbierający nie zgodził się, że warto na kartce z samymi podpisami dopisać czego one dotyczą! ). Co myślicie? glinek - Pn mar 01, 2010 20:01 " />dla mnie coś tu brzydko pachnie...sprawdziłem synka nie ma obok biurka z kompem... podrobienie podpisów w innych celach? codereds - Wt mar 02, 2010 15:56 " />Łukasz - każda osoba, która się podpisała na czystej kartce papieru jest [CENZURA ] Żal mi takich ludzi. Ja bym konkretnie wykorzystał teraz te podpisy do innych celów np. dopisałbym, że bezwarunkowo przekazuję nieodpłatnie swoją nerkę na rzecz..... Druga kwestia. Czy Pan pochwalił się kim są tajemiczy ochotnicy do Zarządu ? Zadaj im proste pytanie czy kiedykolwiek w jakikolwiek sposób współpracowali ze spółką Edbud lub spółkami zależnymi... jeśli nie skłamią to odpowiedź będzie tylko jedna! Mówiąc wprost będą to podstawione osoby, dawni pracownicy Edbudu lub koledzy kolegów, którzy zostaną wybrani do Zarządu. Po to było organizowane spotkanie w siedzibie administratora, na którym pojawiła się cała śmietanka ludzi z Edbudu. Ludzie trzeba się zebrać, przetrzepać wszystkie papiery dokument po dokumencie wysłać kilka zawiadomień do prokuratury (w sprawach, o których już wiemy, że śmierdzą) to wtedy się towarzystwo wyluzuje... Bezwzględnie trzeba wystąpić z wnioskiem o ukaranie RK za jego przekręty. O ile Łukasz się ze mną chcesz założyć, że do Zarządu startuje znany nam już tajemniczy p. Jacek ? Mówiłem wprost, że mamy tutaj do czynienia z krętaczami to nikt nie podchodził do tego poważnie ! Mówiłe, że z ch...... trzeba ostro pogrywać - teraz mamy efekt naszych zaniedbań. ~|_ukasz - Wt mar 02, 2010 17:41 " />Wyluzuj, rozumiem zdenerwowanie, ale ostre słowa nic tu nie pomogą, zwłaszcza wobec współmieszkańców (ale fakt, podpisywanie się na czystej kartce jest strasznie niebezpieczne i wcale nie fantazjując o nerkach). Cała akcja wygląda dziwnie, ale przekonamy się o wszystkim na zebraniu. Jak? Mianowicie jeśli będzie notariusz, to najwyraźniej E. i Kenpolowi na tym bardzo zależało. Jeśli nie -- to po prostu zrobili kolejnych mieszkańców w bambuko. Nie wierzę, że np. rej. Olszewski przyklepałby zbieranie podpisów w trybie indywidualnym, stąd te parcie by jak najwięcej osób przyszło (tak naprawdę jest tylko jeden notariusz w Warszawie, który się na to czasem zgadza!). Rok temu obiecali nam przecież malutką rzecz -- uchwałę w sprawie założenia monitoringu -- byliśmy gotowi z projektem! Zbierać kasę, po jakichś trzech miesiącach byłyby pierwsze kamery instalowane, po sześciu mielibyśmy pełną instalację -- i mniej włamań, mniej dzikusów parkingowych, mniej dewastacji, więcej bezpieczeństwa; dodaj do tego redukcję ochrony ... i mielibyśmy więcej pieniędzy w kasie! Biję się w piersi, że wtedy uwierzyłem w ich dobre chęci i dałem im tylko szkic uchwały, a nie oficjalny projekt z potwierdzeniem złożenia Mirek - Śr mar 03, 2010 15:04 " />Co do podpisywania sie na czystej kartce, to teraz chetnie bym dopisal naglowek "WEKSEL" WPISAL KWOTE Z KOSMOSU. Nastepnie wezwal do zaplaty i juz tylko w znioskeim do sadu po klauzulke, a potem to komornik swoje zrobi Oczywiscie mam nadzieje, ze tak nie bedzie. ~|_ukasz - Śr mar 03, 2010 15:22 " /> ">Co do podpisywania sie na czystej kartce, to teraz chetnie bym dopisal naglowek "WEKSEL" Sam dopisek weksla jeszcze nie czyni, ale dobrze zgadłeś co miałem na myśli. (Naprawdę z tym nie ma żartów! Znany jest przypadek notariusza, który coś tam na wekslu potwierdzał i podpisał się na awersie -- wszyscy wiedzieli, włącznie z Sądem, że nie pożyczał on tych pieniędzy.... ale i tak musiał zapłacić, nie miał jak się wybronić, takie prawo!) ">Oczywiscie mam nadzieje, ze tak nie bedzie. Też mam taką nadzieję -- i nie chodzi mi tu wcale, że wątpię z założenia w uczciwość sąsiada, ale musimy być świadomi, że kartkę można w jakiś sposób stracić -- zgubić, może zostać ukradziona, itd. itp. Jest to zwyczajnie działanie skrajnie nieodpowiedzialne! Mirek - Śr mar 03, 2010 17:32 " />Łukasz, Zgadza sie slowo nie robi o reszczie nie wspominalem gdyz to oczywista oczywistosc. Taki przypadkow jest mnostwo. Malo kto sie chce do tego przyznac a potem juz tylko placi i placi |