ďťż
złe paliwo?
5th avenue - 2010-10-28, 07:05 Witam wszystkich, Potrzebuję małej pomocy w znalezieniu przyczyny dziwnych objawów. Samochód stał ok tygodnia w ogrzewanym warsztacie + jeden dzien pod chmurką. Po odpaleniu pochodził z 20 sec i zadławił się. Ponownie pokręciłem i wszystko ok. ruszyłem jak zawsze bez dodawania gazu po kilkunastu metrach dodałem gazu a samochód spadł z obrotów i zaczął dziwnie bulgotac jakby się dusił. Dodawałem gaz dosyc mocno ale im głębiej tym gorzej. Prawie zgasł. Wrzuciłem na postój i potrzymałem go na wolnych obrotach. Jakieś 2 min później było trochę lepiej, na tyle by normalnie jechac. Jeszcze z 30 metrów i wszystko wróciło do normy. Dojechałem do domu i jeszcze go przegazowałem wszystko jest perfect ale podejrzewam że jak postoi to powrócą objawy. Żadna kontrolka się nie zaświeciła Czy może to byc woda w paliwie? a może w układzie wydechowym (choc tłumiki są delikatnie nawiercane od spodu). Czekam na Wasze diagnozy. Dziś też zadzwonię do Rysia jak się wyrobię w pracy Pozdrawiam i dziękuję 5th avenue piotrekzet - 2010-10-28, 07:58 Hej Woda w układzie wydechowym to raczej nie jest. W paliwie - może. Ale jeśli jeździłeś i było wszystko OK, po czym po 3 dniach postoju jest problem, a nie tankowałeś to obawiam się, że coś innego - tylko jeszcze nie wymyśliłem co. A pracuje na wszystkich cylindrach czy telepie silnikiem? Jeśli na wszystkich to może jak u Hodika problem z filtrem paliwa? Może być jeszcze z pompą paliwa, ostatnio kolega - co prawda w innym samochodzie, ale to akurat nieistotne - miał jazdę z pompą, a konkretnie z zasilaniem. Padł jeden przewód i w zależności od nastroju pompa działała lub nie KARLone - 2010-10-28, 08:32 u mnie coś podobnego było ostatnio. Ja podejrzewam, że może wtryskiwacz ma sparciałą uszczelkę, albo dobrze nie przylega. Wodę w paliwie też miałem, bo mi wciekała przez wlew, to na szczęście już zrobione. Mam problem z obserwacją tego zjawiska, czy to wina benzyny, która wciąż może zawierać wodę, bo od czasu naprawy przejechałem może z 20 km, a czekam teraz na następne części. 5th avenue - 2010-10-28, 08:47 Dziwi mnie zjawisko że po rozruchu tak się dzieje a później już nie. Jak się rozgrzeje silnik to już śmiga aż miło. Słyszałem że wlewa się butelkę denaturatu do baku by wytrącic wodę z beny. Chyba się dolewa 0,5l na pełen bak i jeździsz powiedzmy do zapalenia rezerwy. Może przepustnica? GAZDA - 2010-10-28, 09:04 to moze być złe paliwo, ale zamiast wlewać jakieś wynalazki po prostu zatankuj do pełna i tak za każdym razem... filter też może być, może być pompa, że sama na początku musi sie rozkręcić i nie podaje odpowiedniego ciśnienia... może lewe powietrze ciągnie, może silnik krokowy... może przez wilgoć ci nie palą wszystkie cylindry... dużo możliwości... piotrekzet - 2010-10-28, 09:33 Gazda, myślałem o lewym powietrzu, ale wtedy raczej nie przechodziłyby te objawy, przynajmniej nie przed dobrym rozgrzaniem silnika. Nie mam pewności. A silnik krokowy - wydaje mi się, że też tylko po rozrgzaniu mogłoby się uspokoić, no i powinien słyszeć "falowanie" obrotów. Albo widzieć na obrotomierzu Co do wilgoci, to faktycznie może tak być. Czyli na początek przewody WN, o sposobie sprawdzenia przy pomocy spryskiwacza po ciemnku w sąsiednim temacie GAZDA - 2010-10-28, 09:37 no był w ogrzwanym miejscu to i silnik sie szybciej zagrzał... nie wiem trza sprawdzić iskre i ciśnienie z pompy... abo zatankować do pełna... 5th avenue - 2010-10-28, 12:36 ale wydaje mi się że gdyby był problem z iskrą to chyba by wyskoczyło check engine? obrotomierza nie ma więc prędzej na kompie. Ale dlaczego na wolnych obrotach chodzi jak zegarek? piotrekzet - 2010-10-28, 13:10 Teoretycznie powinno wyskoczyć check engine, ale nie upierałbym się przy tym. Z tego co zauważyłem ta kontrolka najprędzej reaguje na informacje z sondy lambda. Jeśli chodzi równo na wolnych obrotach to odpada silnik krokowy. Może być jeszcze tak, że gdy odpalasz masz włączone automatyczne ssanie i silnik spala bogatszą mieszankę, więc nie ma problemu, natomiast pod obciążeniem (gdy wrzucisz bieg) pompa paliwa nie wyrabia i się dusi. To na razie zgadywanki. Możesz jeszcze zdjąć kopułkę rozdzielacza (o ile masz oczywiście) i sprawdzić palec czy nie jest powypalany. Bo możesz mieć iskrę, tylko że napieprza po całości i wystarcza do odpalenia silnika na bogatej mieszance, natomiast na "obsługę" normalnej jest za słaba. Tylko to też nie powinno przechodzić. Poczytałem jeszcze raz i obstawiam przewody WN. Może masz przebicie np. na tym z cewki, a po rozgrzaniu wysycha wilgoć i jest cacy. 5th avenue - 2010-10-28, 13:40 hm.. trochę teraz nie bardzo mam czas ale w ciągu tygodnia sprawdzę świece, i przewody. Dziwi mnie też że śmiało mogę ruszyc na wolnych obrotach bez dodawania gazu a kłopot się zaczyna dopiero po wciśnięciu pedału gazu. Moge tak bez gazu jechac i jechac tylko wooolno Tak jakby dostawał "za dużo" paliwa względem powietrza i nie umiał tego przepalic. Może sprawdzę też całe doprowadzenie powietrza do silnika z filtra. Następna sprawa że zdarzyło się to pierwszy raz a wcześniej odpalałem i jeździłem nim bez problemu nawet wsiadając do niego wieczorkiem po kilku nockach na deszczu. RadAg! - 2010-10-28, 14:57 CEL nie wyskoczy od razu jak jakis cylinder nie pali. Taki blad jest zapamietany przez komputer ale mozna go zobaczyc dopiero po podpieciu skanera bledow - status bledu PENDING. Dlatego brak CEL nie oznacza ze nie ma problemu z iskra na jakims cylindrze albo wtryskiem. lincoln1998 - 2010-10-29, 19:48 Ja tak robie Wlewam gaz na BP za jakieś 60zł i mieszam z gazem z Lukoil Bo poprzedni właściciel wlał na jakieś że się tak wyraże chujowej stacji że na ślubie nie mógł odpalić ... |